Praxis für Psychologie & Coaching Roksana Maria Weber

Praxis für Psychologie & Coaching Roksana Maria Weber Pomagam Żyć Pełnią Życia 😃🚀✨ Psycholog, psychoterapeuta w trakcie szkolenia BFA Verhaltenstherapie, life coach i mentor.

Na codzień służę pacjentom w klinice we Frankfurcie nad Odrą, ale zapraszam również do skorzystania sesji indywidualnych Online lub stacjonarnie w Słubicach (FSL - w piątki między godz. 10:30 a 15:30). Szczegółowe informacje dotyczące wizyt znajdą Państwo na mojej stronie: www.makethingshappentoday.com
Zapraszam ´ ▽ ` )ノ

21/11/2025

W życiu przychodzi taki moment, w którym trzeba naprawdę szczerze spojrzeć na to, co niesiemy. I zauważyć, że czasem nosimy rzeczy, które nigdy nie były nasze. Emocje innych ludzi, ich decyzje, ich konsekwencje, ich chaos. Z przyzwyczajenia, z dobrej woli, z poczucia, że „tak trzeba”. Ale prawda jest prosta: każdy ma swoje zadanie, swoje lekcje i swoje życie do przeżycia. Nie musisz dźwigać niczego, co należy do kogoś innego.

Możesz wspierać, możesz słuchać, możesz być obok, ale nie jesteś odpowiedzialna za czyjeś decyzje ani za to, co ktoś robi ze swoim życiem. Nie jesteś ratownikiem od wszystkiego. Nie jesteś plecakiem, do którego ktoś może wrzucać to, czego nie chce nieść.

Twoja droga zaczyna się tam, gdzie kończy się branie na siebie cudzych historii. Zajmij się swoim życiem, nie cudzym, bo to właśnie Twoje wybory tworzą Twoją przyszłość. Twoja odpowiedzialność buduje Twoją siłę. A Twoje życie jest jedynym, które naprawdę możesz zmieniać.

Ty też masz prawo żyć lekko. I nie potrzebujesz do tego cudzych ciężarów.

Masz tylko jedno życie.
Pomyśl o tym w weekend 😘

20/11/2025

Najbardziej ranimy wtedy, kiedy najbardziej się boimy. Bo zamiast powiedzieć potrzebuję Cię, mówimy jestem nikim. Zamiast powiedzieć tęsknię, robimy się zimni. Zamiast przyznać się do lęku, chowamy się za słowami, które tylko oddalają. A przecież w relacji rzadko chodzi o to, żeby kogoś zranić. W większości przypadków chodzi o to, że tak bardzo się boimy stracić drugą osobę, że zaczynamy kłamać o swoich emocjach.

Strach zamienia prawdę w ciszę, a cisza w dystans. I nagle dwoje ludzi, którzy chcą się kochać, zaczyna siebie nie słyszeć. A przecież można inaczej. Można powiedzieć wiesz, bałam się, że się nie zgodzisz. Bałem się, że mnie nie usłyszysz. To jest dla mnie ważne. To są zdania z odwagi, a nie z ran. I dopiero takie słowa mają moc budowania bliskości.

Bo w relacji nie chodzi o perfekcję. Chodzi o intencję. O to, żeby zobaczyć, z jakiego miejsca ktoś do nas mówi. Czy to strach, czy tęsknota, czy poczucie niewystarczalności. Kiedy to rozumiemy, przestajemy reagować walką. Zaczynamy reagować sercem.

I nagle robi się prościej. Nagle patrzysz na tę drugą osobę i widzisz już nie słowa, ale człowieka. Człowieka, który chciał tylko powiedzieć zostań, ale nie umiał tego wypowiedzieć inaczej. Bo w głębi każdy z nas chce tego samego: chciałbym żeby tak było. Chciałabym, żebyśmy mówili prawdę, nawet jeśli głos drży.

Relacja psuje się nie od bólu. Relacja psuje się od braku prawdy. A prawda, nawet ta wypowiedziana niepewnie 👉 zawsze zbliża bardziej niż idealne milczenie.

😘

Nie każdy dom, który wygląda na dobry, jest miejscem, w którym człowiek naprawdę może żyć. I nie każda krzywda krzyczy. ...
19/11/2025

Nie każdy dom, który wygląda na dobry, jest miejscem, w którym człowiek naprawdę może żyć. I nie każda krzywda krzyczy. Czasem najgłośniejsze jest milczenie 🤐😭 to, które rozrywa między tym, co miało być wartością, a tym, co zaczyna ranić.

Wiele osób, z którymi pracuję: kobiety i mężczyźni, mówi o tym samym momencie: chwili, gdy wartości zaczynają się ze sobą kłócić. Gdy miłość miesza się ze strachem. Gdy pytania o dobro rodziny stają się ciężarem nie do uniesienia. I gdy człowiek po raz pierwszy naprawdę musi stanąć twarzą w twarz z własnym prawem do życia.

O tym właśnie napisałam w najnowszym artykule.
Nie o przemocy widocznej w kadrze.
Nie o definicjach.
A o tym, co dzieje się w człowieku, kiedy jego wartości zaczynają pękać 🤮 i kiedy musi wybrać między trwaniem a ocaleniem siebie.

Jeśli temat „Domu dobrego” poruszył Cię bardziej, niż chciałaś/chciałeś to przyznać, ten tekst może być dla Ciebie.

👉 Przeczytaj cały artykuł na mojej stronie!

Dom dobry - moment pęknięcia wartości. Artykuł o tym, jak przemoc i wiara zderzają się z rzeczywistością i jak podjąć decyzję o odejściu.

18/11/2025

Czasem najważniejsze momenty w naszym życiu dzieją się właśnie w drodze. Jedziemy przed siebie nawet wtedy, gdy brakuje nam energii, gdy nie mamy ochoty zaczynać od nowa, gdy łatwiej byłoby się zatrzymać. A jednak wybieramy jazdę dalej, bo każdy metr, każdy zakręt, każde przyspieszenie niesie w sobie coś więcej niż tylko zmianę krajobrazu. To symbol odwagi, która pojawia się nie wtedy, gdy jest łatwo, ale wtedy, gdy nam trudno. To chwila, w której trzymamy się jasno określonego celu, mimo zmęczenia czy zwątpienia. Właśnie wtedy zaczyna się prawdziwa siła.

W ciężkich czasach odkrywamy, kim naprawdę jesteśmy. Widzimy, ile potrafimy unieść, jak wiele możemy stworzyć i ile mamy w sobie determinacji, by iść dalej. Ta droga, którą pokonujemy, z kimś obok, z dzieckiem, z bliską osobą, z samym sobą 👉 staje się metaforą życia. Uczy, że nieważne, co dzieje się wokół, najważniejsze jest to, co robimy tu i teraz.

Każda wizja zaczyna się od decyzji, żeby ruszyć w stronę tego, co naprawdę dla nas ważne. Od świadomości, że możemy tworzyć własną przyszłość, nawet jeśli świat próbuje nas zatrzymać. A kiedy jedziemy razem, kiedy dzielimy drogę, pojawia się coś jeszcze: poczucie, że nie jesteśmy sami w naszych marzeniach i wyzwaniach.

Właśnie wtedy rodzi się siła, która zostaje na lata. Siła, która płynie z relacji, z obecności, z odwagi ruszania naprzód mimo niepewności. Bo czasem liczy się tylko jedno: trzymać kierunek i pamiętać, że każdy krok, każdy kilometr, każda mała decyzja przybliża nas coraz bardziej do siebie. Do tego, kim już jesteśmy i kim mamy odwagę się stawać.

17/11/2025

Weekend..Siedzę wieczorem, po całym tygodniu pracy. Oczy zmęczone, energia na rezerwie, a przede mną kolejne moduły z psychofarmakologii. Leki dla dzieci i młodzieży, dawki, mechanizmy, reakcje organizmu. To wiedza, którą kiedyś już musiałam znać, gdy pracowałam jako technik farmacji. Teraz wracam do niej w szkole psychoterapii, szczególnie w module dotyczącym dzieci i młodzieży. I mimo zmęczenia odkrywam, jak fascynujące jest to, że można patrzeć na farmakologię nie tylko oczami specjalisty od leków, ale także oczami psychoterapeuty, który widzi człowieka w całej jego historii, emocjach i doświadczeniach.

A obok mój syn. Mała rakieta. Wskakuje na orbitek i jedzie jakby trenował do Ironmana. Push, push, push, a ja czuję, że moje baterie mówią dość. On dopiero się rozkręca. I patrząc na niego, przypominam sobie, że neuroplastyczność nie jest domeną wyłącznie dzieci. Dorosły mózg też zmienia się i uczy, choć często wymaga więcej czasu, cierpliwości i świadomego wysiłku. Dlatego się kształcimy. Dlatego wracamy do tematów, które kiedyś już znaliśmy. Dlatego ta nauka ma sens.

Leki bywają potrzebne. Dają szansę na funkcjonowanie, pomagają odzyskać równowagę. Ale nigdy nie zastąpią relacji, ruchu, odpoczynku, regulacji emocji ani jakości codziennych doświadczeń. To wszystko widzę w mojej pracy i jednocześnie w moim domu.

Jestem zmęczona, ale wdzięczna. Bo wiem, że to, czego dziś się uczę, jutro pomoże czyjemuś dziecku, czyjemuś nastolatkowi, czyjemuś rodzicowi. I może kiedyś to właśnie ta wiedza pozwoli komuś pojechać dalej. Może nie na orbitreku, ale w swoim własnym życiu.

😘

To będzie dobry tydzień!

Czasem patrzymy na zachowanie drugiego człowieka i mamy wrażenie, że to wszystko jest wymierzone w nas. 🤯🤨🤬😭 Że ktoś swo...
14/11/2025

Czasem patrzymy na zachowanie drugiego człowieka i mamy wrażenie, że to wszystko jest wymierzone w nas. 🤯🤨🤬😭 Że ktoś swoim tonem, spojrzeniem albo reakcją próbuje coś nam udowodnić. A prawda bywa zupełnie inna.

W psychologii dobrze wiemy, że większość ludzkich reakcji nie jest personalna. To nie atak, to nie wymierzone w Ciebie emocje, to nie sygnał, że coś z Tobą jest nie tak. To zazwyczaj tylko zapis stresu w czyimś układzie nerwowym. Ciało zawsze mówi jako pierwsze.

Tak samo reagują dzieci. One nie wymyślają emocji, one je odczytują. Czytają napięcie w powietrzu, drobne zmiany w oddechu, tonie głosu. Nie słyszą Twojego zdania, tylko Twoje ciało. Dlatego czasem to, co odbieramy jako bunt, braki w wychowaniu czy wyzwanie, jest po prostu próbą regulacji. Dziecko równoważy to, czego dorosły nie potrafi nazwać.

Dorośli działają podobnie, tylko potrafią to lepiej ukrywać. Czasem ktoś podnosi głos, bo sam jest na granicy. Ktoś reaguje chłodem, bo boi się bliskości. Ktoś wycofuje się w milczenie, bo nie umie inaczej powiedzieć, że jest mu trudno. Ich zachowanie mówi o ich historii, nie o Twojej wartości.

Piątek to dobry moment, żeby zdjąć z siebie ten ciężar interpretacji. Nie bierz każdej cudzej reakcji do siebie. Zatrzymaj się i zapytaj: czy to naprawdę o mnie, czy może o tym, co w tej osobie domaga się ukojenia.

To, co widzisz, to często echo cudzego napięcia, nie ocena Ciebie! 🤓

I może właśnie w ten weekend dasz sobie przestrzeń na oddech. Tak po prostu. Z dystansem do innych, ale z czułością do siebie.

Psychologiczna prawda jest prosta: to, co najbardziej nas rani, rzadko bywa personalne. 🤓

Wyluzuj. Oddychaj. Nie wszystko jest o Tobie. Czasem jedyne, co naprawdę możesz zrobić, to spojrzeć na siebie i drugiego człowieka łagodniej, okiem pełnego ciepłego miłosierdzia.

😘

13/11/2025

Może wciąż czekasz, aż ktoś zapali dla Ciebie urodzinową świeczkę. 🎂😔
Może czekasz, żeby ją zdmuchnąć.
Żeby po cichu, w myślach, wypowiedzieć życzenie, którego nikt nigdy nie usłyszał.
Może jako dziecko marzyłeś, by ktoś po prostu powiedział: „Jesteś kochany. Cieszę się, że jesteś. Jesteś wspaniały. Jesteś ważny”.
A może Twoi rodzice nie potrafili tego dać.
Może nikt ich samych tego nie nauczył.
I to boli. To naturalny ból, którego nie trzeba umniejszać.

Ale jest coś jeszcze ważniejszego.
Dziś to Ty jesteś dorosłym, który może zapalić urodzinową świeczkę dla siebie. 🎂😃
Możesz ją zapalić, możesz ją zdmuchnąć, możesz wypowiedzieć życzenie, choćby szeptem, choćby w myślach.

A wiesz, co jest najpiękniejsze?
Że na tę świeczkę nie musisz czekać do swoich urodzin. 😎💫
Możesz ją zapalić codziennie.
Bo każdy nowy dzień jest małymi urodzinami.
Dowodem, że żyjesz, że jesteś tu, że masz prawo świętować siebie.

Mój czwartkowy TIP dla Ciebie:
Usiądź dziś na chwilę.
Weź świeczkę, zapal ją i powiedz sobie jedno zdanie, którego najbardziej potrzebowało Twoje wewnętrzne dziecko.
Może to będzie „kocham Cię”, a może „widzę Cię”.
A potem zdmuchnij tę świeczkę tak, jakbyś świętował nowe życie, które tworzysz każdego dnia.

Cieszę się, że jesteś!
🤗🎁

Praxis für Psychologie & Coaching Roksana Maria Weber

12/11/2025

Czasem trudno nam pojąć, dlaczego świat działa tak, jak działa. Dlaczego ci, którzy ranią, również dostają światło. Dlaczego słońce wschodzi nad tymi, którzy czynią dobro, i nad tymi, którzy krzywdzą. A jednak, to jest właśnie największa tajemnica życia. Światło nie pyta, czy jesteś godny. Światło po prostu świeci. Bo jego zadaniem nie jest oceniać, tylko dawać szansę. Każdego dnia, w każdej chwili.

Z psychologicznego punktu widzenia to przypomnienie o tym, że rozwój zaczyna się wtedy, gdy przestajemy chcieć być sędzią 👉 dla siebie i dla innych. Kiedy zamiast pytać „czy zasługuję?”, zaczynamy mówić „jestem, więc mogę się zmieniać”. Bo każdy z nas ma w sobie zarówno światło, jak i cień. I dopiero kiedy uznamy jedno i drugie, stajemy się całością.

Jeśli więc dziś czujesz gniew, bezsilność, żal do świata, pozwól sobie je poczuć, ale nie zatrzymuj się w nich. Pamiętaj, że słońce świeci również dla Ciebie, nawet jeśli przez chwilę go nie widzisz. To nie nagroda ani kara. To zaproszenie. Byś wzrastał. Byś zrozumiał. Byś pozwolił, by Twoje światło również rozjaśniło czyjś mrok.

́lenia

Dziś, gdy Polska 🇵🇱 świętuje swoją niepodległość, warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć, czym jest ona dla nas - ludz...
11/11/2025

Dziś, gdy Polska 🇵🇱 świętuje swoją niepodległość, warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć, czym jest ona dla nas - ludzi, nie tylko dla państwa. Bo niepodległość w wymiarze osobistym to nic innego jak umiejętność życia w zgodzie ze sobą. To odwaga wyznaczania granic, mówienia „nie”, kiedy coś narusza nasz spokój, i „tak”, kiedy coś karmi naszą duszę.

Słowo „niepodległy” wywodzi się od czasownika podlegać, oznaczającego „być zależnym, ulegać czemuś lub komuś”. Przedrostek nie - nadaje mu znaczenie odwrotne - „nieulegający”, „niezależny”. W dawnych tekstach oznaczało osobę lub byt, który „nie podlega prawu, władzy, czasowi”.
W sensie duchowym i psychologicznym niepodległość można więc rozumieć jako stan wewnętrznej niezależności 👉 bycia sobą mimo wpływów z zewnątrz. Niepodległy 👉 czyli taki, który zachowuje własne centrum.
W każdym z tych znaczeń chodzi o to samo: o wolność, która rodzi się ze świadomości własnych granic i odpowiedzialności za siebie.

W relacjach ten stan nie jest dany raz na zawsze 👉 trzeba go budować codziennie. Z troską, świadomością i szacunkiem. Bo granice nie są murem, lecz mapą 👉 pokazują, gdzie kończy się to, co możemy kontrolować, a zaczyna to, co należy zostawić innym.

Żyjemy w czasach, w których granice, także te wewnętrzne i tożsamościowe coraz częściej się zaciera. Mówi się o wolności, ale zapomina o tym, że prawdziwa wolność nie polega na rozmyciu wszystkiego, co nas definiuje. To właśnie granice nadają kształt relacjom, wartościom i nam samym. Bez nich trudno wiedzieć, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, a wtedy nasze poczucie bezpieczeństwa traci grunt pod nogami.

Wczoraj przeczytałam w Biblii słowa, które budzą we mnie głęboką refleksję:
„Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swoich pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami swymi i obróciwszy się, nie rozszarpały was.” (Mt 7,6)

To zdanie mówi między innymi właśnie o granicach. O tym, by nie rozdawać swojej energii tam, gdzie nie ma gotowości, by ją przyjąć. By nie pozwalać, żeby nasza wartość była deptana przez tych, którzy nie widzą w niej światła.

Niepodległość zaczyna się wtedy, gdy przestajemy podlegać cudzym emocjom, oczekiwaniom i ocenom. Gdy nie próbujemy już zasłużyć na szacunek, bo wiemy, że już tą wartość mamy. Wtedy rodzi się w nas spokojna siła 👉 ta, która pozwala być sobą bez walki i bez lęku.

Niepodległość kraju to powód do wdzięczności. Ale nie mniej ważna jest ta druga 👉 niepodległość wewnętrzna. To codzienne zadanie, które polega na tym, by być wiernym sobie, swojemu sercu i swoim granicom. Bo tylko człowiek, który potrafi szanować siebie, potrafi też naprawdę szanować innych.

07/11/2025

Siedzę na balkonie. Ciepły kubek z żabki, ten z napisem „szczęście”.

W środku gorąca czekolada.
W tle ptasia muzyka na żywo przy akompaniamencie miejskiego gwaru.

A ja myślę, że szczęście to właśnie to.
Nie ten moment, który trzeba zdobyć… ale ten, w którym się zatrzymasz.

Kiedy nie gnasz, nie analizujesz, nie porównujesz.
Kiedy czujesz, że tu i teraz wystarczy.

Bo szczęście nie przychodzi wtedy, gdy wszystko się układa.
Ono przychodzi, gdy pozwalasz sobie poczuć, że już masz wystarczająco.

Wiele osób usprawiedliwia swoje słowa zdaniem:„Ja po prostu mówię, co myślę.”Ale szczerość to nie mówienie, co „ślina na...
06/11/2025

Wiele osób usprawiedliwia swoje słowa zdaniem:
„Ja po prostu mówię, co myślę.”
Ale szczerość to nie mówienie, co „ślina na język przyniesie”. Tam, gdzie nie ma refleksji, nie ma już szczerości 👉 jest impulsywność.
A tam, gdzie brakuje empatii, zaczyna się bezczelność.

Szczerość to nie zrzucanie z siebie emocji na innych w imię „autentyczności”. To odwaga, ale i mądrość.
To wybór, by odkrywać siebie w sposób, który nie rani, ale buduje most.

Można mówić prawdę tak, że ktoś zamknie się jeszcze bardziej. Ale można też wypowiedzieć ją z uważnością, z szacunkiem dla emocji drugiej osoby, bez potrzeby dominacji czy oceniania.
Bo prawdziwa szczerość nie jest o „mówieniu wszystkiego”, lecz o „mówieniu tego, co ważne 👉 w sposób, który tworzy zrozumienie.”

Nie chodzi o to, żeby mieć rację.
Chodzi o to, żeby mieć więź.
Szczerość bez empatii staje się brutalnością, a empatia bez szczerości 👉 fałszem.
Dopiero razem tworzą prawdę, która ma moc uzdrawiania.

Prawdziwa szczerość jest jak światło 💫 nie oślepia, ale pozwala zobaczyć więcej. To sztuka mówienia prawdy z serca, a nie z ego.

Pamiętaj o tym 😘

Adresse

Zeuthen

Öffnungszeiten

10:30 - 15:30

Telefon

+4915758098185

Benachrichtigungen

Lassen Sie sich von uns eine E-Mail senden und seien Sie der erste der Neuigkeiten und Aktionen von Praxis für Psychologie & Coaching Roksana Maria Weber erfährt. Ihre E-Mail-Adresse wird nicht für andere Zwecke verwendet und Sie können sich jederzeit abmelden.

Teilen

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategorie

Cześć! Świetnie, że wpadłeś :)

Pomogę Ci rozwiązać problem z którym się właśnie borykasz. Dam Ci wsparcie kiedy będziesz tworzył swoje życiowe cele, kiedy będziesz próbował coś naprawić lub zmienić, kiedy Twój związek legnie w gruzach, kiedy dopadnie Cię wypalenie zawodowe, kiedy stracisz nadzieję, kiedy zabraknie Ci sił a motywacja osłabnie, na każdym etapie Twojej drogi do szczęścia z chęcią Cię wysłucham i pomogę.

Zapraszam do kontaktu i po więcej na moją stronę: http://makethingshappentoday.com/

Twój personalny Life Strategist tu i teraz! :)