15/10/2025
Jest wiele słów, których nie wypowiadamy.
Są słowa, które leżą w Twoim gardle....
Te, które chciałabyś krzyknąć, lecz się nie śmiesz.
Są słowa, które powinnaś była usłyszeć, lecz nigdy do Ciebie nie dotarły.
Są słowa, które się osadzają w Twoim wnętrzu, bo koszt ich wypowiedzenia byłby zbyt wysoki.
Twoje ciało słucha każdego z nich.
I reaguje.
Wyobraź sobie, że jesteś w niebezpieczeństwie.
Rzeczywistym, fizycznym zagrożeniu dla Twojego życia.
Twój organizm przechodzi transformację.
Wydzielane są hormony.
Mięśnie napinają się.
Wszystko jest gotowe do akcji.
To jest archaiczny system, który służyć miał Twoim przodkom, gdy stali twarzą w twarz z drapieżnikiem.
Teraz wyobraź sobie, że zagrożenie jest psychiczne.
Że nie możesz go zaatakować.
Że nie możesz przed nim uciec.
Że możesz tylko po prostu trwać.
Siedzieć.
Milczeć.
W oczekiwaniu aż minie.
Twój mózg tego nie rozróżnia.
Rejestruje zagrożenie.
Włącza system ochronny.
Lecz ponieważ zagrożenie jest nieuchwytle i nie znalazło rozwiązania, system pozostaje włączony.
Rok.
Dwa.
Trzy lata.
Dziesięć lat.
A wtedy przychodzi coś kolejne.
Coś, co dotyka tego samego miejsca bólu.
I czasami jest tak subtelne, że sama tego nie zauważasz.
Ale Twoje ciało wie.
I reaguje.
Lecz tym razem już nie ma zapasów energii.
Już nie ma odporności.
System ochronny przechodzi w tryb ratunkowy.
Ten tryb ratunkowy to diagnoza, którą otrzymujesz.
Spora część zdrowia emocjonalnego znajduje się w szczególnym miejscu między tym, co się stało, a tym, co Ty z tym zrobiłaś.
Między tragedią a znaczeniem.
Między cierpieniem a sensem.
Kobieta, która nie może "przyjąć" czegoś okropnego.
Która ma poczucie, że została "odsunięta na bok".
Która czuje się "zdradzona" w najgłębszym sensie.
Która nie może "przebić się przez coś".
To nie są tylko metafory.
To są rozkazy wydawane jej ciału.
Fizjologia zaczyna działać pod hasłami, które wydajesz.
Ona bierze Twoje metafory dosłownie.
Jeśli czujesz się "wyssana" przez emocjonalne wymagania innych, Twój system może zareagować objawami, które wyrażają dokładnie to.
Jeśli czujesz, że "nie możesz wytrzymać" czegoś, Twoje kości mogą zacząć się rozpadać.
Jeśli czujesz się "niewidoczna" i "nie słuchana", Twoje gardło się zamyka.
Odpowiedzi na te niewerbalne komunikaty, których udziela Ci Twoje ciało, są bardzo konkretne.
Pytanie brzmi, co Ty z nimi robisz?
Bierzesz kolejną tabletkę?
Zaleczasz objawy bez przyjrzenia się przyczynie?
Czasami uzdrawianie przybywa poprzez zmianę słów, które do siebie mówisz.
Czasami poprzez stanięcie w obliczu prawdy, którą ukrywałaś.
Czasami poprzez pozwolenie sobie na coś, co zawsze czułaś, że jest niedozwolone.
Czasami poprzez rozpuszczenie utrwalonych narracji, które generacje przed Tobą szeptały do Twojego ucha.
Twoje ciało czeka.
Nie tylko na lekarstwa, które często są niezbędne.
Ale przede wszystkim na rozpuszczenie i przetransformowanie konfliktu, który wywołał tę dolegliwość...
Pamiętaj, że zmiana jest możliwa
A ja towarzyszę w tej zmianie…
𝗗𝗼𝘀𝘁ę𝗽𝗻𝗲 𝘁𝗲𝗿𝗺𝗶𝗻𝘆 𝘀𝗲𝘀𝗷𝗶 𝟭 : 𝟭 𝗼𝗻𝗹𝗶𝗻𝗲:
Czwartek - Godz. 13:00UK/14:00PL oraz 19:00UK/20:00PL
Sobota - Godz. 09:00UK/10:00PL, 11:00UK/12:00PL
Poniedziałek - Godz. 15:00UK/16:00PL 17:00UK/18:00PL oraz 19:00UK/20:00PL
Wtorek - Godz. 17:00UK/18:00PL oraz 19:00UK/20:00PL
Środa - Godz. 13:00UK/14:00PL
Twoja inwestycja w siebie to £70, 350zł lub €85
Zapraszam, jeśli chcesz przyjrzeć się swoim programom.
Monika Janigacz – absolwentka psychologii, terapeutka Ustawień Systemowych, konsultantka MAT i specjalistka Totalnej Biologii
Kopiowanie wymaga podania źródła
Jeśli moje posty stanowią dla Ciebie wartość, możesz mnie wesprzeć poprzez postawienie mi wirtualnej kawy. Twoje wsparcie pozwoli mi się skupić na rozwijaniu tego profilu i tworzeniu treści. Z serca dziękuję. Niech dobro wróci do Ciebie pomnożone.
buycoffee.to/wewnetrzneporzadki