07/08/2025
TOKSOPLAZMOZA I RZĘSISTKOWICA– PLAGA NASZYCH CZASÓW
Już w ubiegłym wieku profesor Korowicki napisał:
„Toksoplazmoza jest chorobą niezwykle rozpowszechnioną, ale mało znaną szerokiemu gronu lekarzy. Zaskakujące jest, że przy tak globalnym rozprzestrzenianiu się toksoplazmozy władze służby zdrowia poświęcają jej tak mało uwagi”. I faktycznie – jeśli w tamtym czasie medycyna miała choćby ograniczone możliwości diagnostyki toksoplazmozy, to dziś… praktycznie ich nie ma. Oficjalnie za w 100% wiarygodny test uważa się badanie PCR, czyli reakcję łańcuchową polimerazy. Brzmi nowocześnie, prawda? Tylko że według PCR toksoplazmoza prawie nie istnieje. Czy to nie dziwne?
Skąd w takim razie amerykańscy naukowcy wzięli dane, że cała populacja USA jest w 100% zakażona toksoplazmozą? Mało tego – nawet ci naukowcy nie zdawali sobie sprawy, że większość ciężkich, „nieuleczalnych” chorób ma swoje korzenie właśnie w tej infekcji.
Każdy z nas, w tym lekarze, ma z nią do czynienia na co dzień – i to masowo. Sami też na nią chorujemy, choć nie mamy o tym pojęcia. Łysienie u mężczyzn, problemy ze wzrokiem, kłopoty z zębami? W wielu przypadkach to efekt toksoplazmozy. To tylko wierzchołek góry lodowej. Miażdżyca tętnic, żylaki, zapalenia wsierdzia – też bardzo często jej „robota”.
Przez pokolenia lekarze wierzyli, że przyczyną chorób serca jest cholesterol. A czy ktoś widział pacjenta, który został wyleczony z miażdżycy na podstawie tej teorii? Nie. Za to odpowiednie leczenie przeciw toksoplazmozie potrafi całkowicie zatrzymać rozwój choroby. Co ciekawe – jeden z leków przeciwpasożytniczych (nie polecam, bo to chemia, ale fakt jest faktem) ma działanie przeciwarytmiczne.
Ostatnio amerykańscy badacze zaczęli dopatrywać się przyczyn miażdżycy w wirusach. Najpierw wini się cholesterol, teraz wirusy, a tymczasem realną poprawę daje oczyszczanie organizmu. Może czas przestać udawać, że problemu nie ma, i spojrzeć prawdzie w oczy?
Z literatury naukowej o toksoplazmozie – której lekarze nie znają, bo została skutecznie „schowana” – wybrano ponad 50 chorób udowodnionych jako toksoplazmoza lub podatnych na leczenie przeciw toksoplazmatyczne. Mała próbka:
▪️mastopatia (u 13–15% kobiet kończy się rakiem piersi),
▪️choroby układu krążenia,
▪️choroba Downa,
▪️Parkinson,
▪️zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa,
▪️osteochondroza,
▪️zapalenia mózgu i rdzenia,
▪️porażenia mózgowe,
▪️schizofrenia.
Kiedy 10 lat temu próbowano tłumaczyć naukowcom, że zmiany toksoplazmatyczne często kryją się pod diagnozą schizofrenii, profesor Korowicki był wyśmiewany. A przecież pokazywał dowody – pacjentów całkowicie wyleczonych z „schizofrenii” dzięki terapii przeciw toksoplazmozie. Dopiero na jednym z londyńskich sympozjów uznano, że może faktycznie schizofrenia nie jest tym, co psychiatrzy leczą. Zbieżność opisów obu grup badaczy – psychiatrii i toksoplazmozy – jest uderzająca.
Najmocniejszy dowód? Pacjenci leczeni na schizofrenię, którzy po terapii przeciwpasożytniczej wracają do pełnego zdrowia. Psychiatrzy swoimi metodami robią z nich inwalidów na całe życie. Czy pacjenci i ich rodziny nie płacą za to zbyt wysokiej ceny? A to dopiero początek. Ostre i przewlekłe choroby układu oddechowego? W ogromnej większości to też toksoplazmoza. Zapalenie migdałków? Bardzo często pierwszy objaw czegoś znacznie poważniejszego.
Zapalenia stawów, problemy z układem mięśniowo-szkieletowym, impotencja – znowu w większości toksoplazmoza. Amyloidoza nerek, kłębuszkowe zapalenie nerek, marskość wątroby – również. A na dodatek toksoplazma przygotowuje grunt pod rozwój raka.
Trzeba to powiedzieć jasno: jeśli masz toksoplazmozę, bardzo możliwe, że masz też rzęsistka. Wielu osobom trudno w to uwierzyć, bo to burzy całą konstrukcję współczesnej medycyny. Ale może czas ją wreszcie przeanalizować? Bo obecnie medycyna jest bezradna wobec wielu poważnych chorób.
Skutecznej diagnostyki praktycznie nie ma. Niezawodnego leczenia – również. Jeśli chodzi o toksoplazmozę i rzęsistkowicę, konwencjonalna medycyna nie ma nam dziś wiele do zaoferowania.
To m.in. właśnie dlatego tak często mówię o kompleksowym oczyszczaniu organizmu, bo jest to jeden z kluczowych kroków na drodze do zdrowia.