
23/06/2025
Tatusiu, Tatuńciu, Papulku, Papiczku...
Tak mi trudno się bez Ciebie tu na Ziemi. Bez codziennego kontaktu. Dzwoniłam do Ciebie kilka razy dziennie. Co kupić. Co słychać.
W czym pomóc. 
Kiedy się kontaktuje z tą ziemską częścią , z czułością i troską, jaką nas obdarzałeś każdego dnia. Twoją wolą życia do końca.... Wiarą, że i tym razem Ci się uda.
A udało się wiele razy Tato i to były cuda. Kiedy miałeś zawał, kiedy niedrożność tętnicy szyjnej, operacje kolana i biodra, omdlenia... Dostaliśmy w prezencie od góry kilka lat. Jesteśmy wdzięczne za każdy spędzony z Tobą dzień. I za te dwa ostatnie tygodnie, w których udało Ci się jeszcze z nami pobyć. To była taka przyjemność opiekować się Tobą i spełniać każdą potrzebę.....
To wielki dar móc Cię odprowadzić na drugą stronę.... Mamy dużą wdzięczność za to, że trzymając twoją rękę, szeptałyśmy Ci do ucha jak wspaniałym byłeś tatą, przypominając chwile z dzieciństwa, jak nas woziłeś na barana, ganiałeś, opowiadałeś bajki. Żebyś się nie martwił o mamę, że się nią zajmiemy. Przeszedłeś od kochających cię nad życie „twoich dziewczyn” Wiesi, Gosi, Julki i Poli do kochających Cię mamy Nusi, taty Janka, cioci Wigi, Aśki, dziadków, babć w ich czułe objęcia. Czułam, że oni przy Tobie już są.....
Ta nasza duchowa część poczuła ulgę, że możesz już odpocząć, twoje ciałko tak umęczone, tak dzielne, tak niezłomne w kierunku życia.... po tych wszystkich zadaniach, kilku latach cierpienia mogło już odpocząć.
Dziękujemy Ci za każde dobre słowo.
„Julik byłaś super. Moja malutka jestem pod wrażeniem. Całuski tata”
„Malutkie, próbowałem się dodzwonić. Zakupy zrobione, kwiaty podlane – do dyspozycji. Całuję i do rana”
„Malutka jesteś w domu? Jak się czujesz i co robisz jak minęła sobota całuski”
„Julik na jezdni mazia i stłuczydupa. Uważaj”
„Tak cię bardzo kocham kociaczku”
„Julik jak z Polą. Pytanie obiadowe – czy kotlety mielone na jutro czy na poniedziałek?”
„Maleńka spi – zasnęła mi na rękach”
„I my się cieszymy – ze was mamy jesteśmy żeby Was wspierać, pomagać i tak jak możemy, ochraniać”
Mam nadzieję, że Twoja energia otwartości na świat, lubienia ludzi, bycia w radości pozostanie w nas dla innych, tak jak Ty wnosiłeś uśmiech i dar w życia tych których spotykałeś na swojej drodze.
Dziękujemy Ci za wszystko Tatuś. Bardzo Cie kochamy! I liczę trochę na to, że będziesz naszym Aniolem Stróżem teraz. A najpiękniejsze jest to że ta miłość z nami pozostanie do końca życia i pewnie jeszcze dłużej po naszwj śmierci 💖💖💖