
29/08/2023
Wielodzietność.
Tak ostatnio się zastanawiam jak nam jest łatwo krytykować normalne rodziny wielodzietne przez prymat rodzin patologicznych.
Ktoś powie " po co to tyle rodzić?", Po co w ogóle mieć te dzieci?".
No właśnie.
Przedstawie wam mój punkt widzenia rodziny wielodzietnej :)
Ja myślę o wielodzietnosci w ten sposób że każde urodzone dziecko jest na "pożytek" ludzi i na Chwałę Boga. W sumie można się zastanowić gdyby każde małżeństwo miało po jednym dziecku to kto za 20-30 lat by nas np. leczył? Kto by nam naprawiał samochody, pralki, lodówki? Czy bedzie kapłan który udzieli sakramentu? Czy bedzie nauczyciel, prawnik, sędzia? Czy bedzie piekarz, cukiernik?. Każde rodzące się dziecko (tak myślę )jest urodzone by służyć drugiemu człowiekowi w przyszłości. Dlatego naprawdę trzeba szanować te małżeństwa że są otwarte na potomstwo, bo to wymaga od nich dużo pracy, determinacji i poświęcenia swojego zycia.
Postarajmy się patrzeć tak jak kiedyś patrzono na takie rodziny, jak na "Błogosławieństwo Boże", jak na Dar od Boga.
W tych czasach jest ciężko wychowywać dzieci owszem, ale czy w czasach I lub II wojny było lżej?
A dzięki tamtym ludziom, dzięki ich poświęceniu dzisiaj mamy lekarzy, specjalistów, kapłanów, nauczycieli i fachowców.
Dajmy każdej rodzinie żyć tak jak chcą, czy chcą mieć jedno dziecko czy piątkę czy w ogóle nie chcą.
To jest każdego indywidualna sprawa.
A czy ktoś ma dwójkę czy szóstkę dzieci to nie ma żadnego znaczenia, bo i w jednej rodzinie i w drugiej moga dzieci doświadczyć miłości, i w jednej i w drugiej w ogóle jej nie doświadczyć. Ilość dzieci nie ma żadnego znaczenia i to piszę z własnych obserwacji :).
Mam nadzieję że kiedyś się zmieni myślenie w ten sposób o rodzinie wielodzietnej, że nie będzie wielodzietność=patologia a będzie wielodzietność=miłość, wsparcie, szacunek, poświęcenie.
Ściskam 🤗💓💓.
Przytulić mamę.
Ps. Bardzo proszę, gdy kopiujesz ten tekst o podpisanie kto jest autorem ☺️ W internecie są także prawa autorskie:)