Dominika Radwańska - Widzę Cię i Twoją Duszę

Dominika Radwańska - Widzę Cię i Twoją Duszę Jesteś w miejscu, gdzie wszystko zaczyna się od bycia naprawdę zobaczonym. psychoterapia intuicyjna • duchowość • konie
(2)

Czy ktoś nieustannie przekracza Twoje granice?Jest wyjątkowo UCIĄŻLIWY tak, że to aż kuriozalne?Wiesz dlaczego?Masz do c...
19/09/2025

Czy ktoś nieustannie przekracza Twoje granice?
Jest wyjątkowo UCIĄŻLIWY tak, że to aż kuriozalne?

Wiesz dlaczego?

Masz do czynienia Z WŁASNYM CIENIEM.
Czyli takim kawałkiem SIEBIE, który został wyparty ze świadomości tego, kim jesteś i dziś jest postrzegany jako NIE-JA.

Jest niechciany, odrzucony, nieprzyjęty,
dlatego pokazuje się w tak WYRAZISTEJ postaci na zewnątrz Ciebie.
WOŁA o Twoją uwagę!!!
Potrzebuje zostać zintegrowany,
bo wszystko chce być przyjęte.

Inaczej depta po piętach na różne sposoby.

Praca z Cieniem to nie praca nad nowymi zachowaniami czy kontrolowanie swojego otoczenia.

To praca na poziomie duszy - w samym centrum dowodzenia Twoim Wszechświatem.

Taką pracę wykonamy na ostatnich Warsztatach Integracji Cienia w tym roku, które odbędą się 11-12 października 2025 na Ranczo Abrakadabra w towarzystwie koni i kotów.

Link do warsztatów: https://dominikaradwanska.pl/warsztaty/zazdrosc_uciazliwosc/

Metody, którymi będziemy pracować na warsztatach to m.in.: m.in. Psychologia Procesu, Praca w Polu, Horse Assisted (z końmi), Gestalt, Arteterapia, focusing, mindfulness, relaksacja.

O prowadzącej, Dominice Radwańskiej:

Od 10 lat jestem terapeutką, diet coachem, mentorką, przewodniczką duchową, pisarką, autorką 3 książek oraz założycielką Szkoły Szczerej Terapii Intuicyjnej i Pracy w Polu. Aktualnie uczę się w warszawskiej Szkole Psychoterapii Gestalt oraz studiuję podyplomowo seksuologię.
Prowadzę swoje życie i pracę z głęboką autentycznością, opierając się na wieloletnim doświadczeniu zarówno osobistym, jak i zawodowym. Jestem właścicielką Rancza Abrakadabra, gdzie moimi towarzyszami są dwa konie i cztery koty. Prowadzę z ich udziałem sesje i warsztaty. Żyję w zgodzie z naturą.
Od 16 roku życia jestem wegetarianką.
Jestem instruktorką pilates, tańczę bachatę i zaczynam Zouka.

Dla wtajemniczonych, jestem zrealizowaną numerologiczną mistrzowską 33-ką oraz manifestorką z Human Design w wysokiej ekspresji.

Zapraszam 💚
Dominika Radwańska
https://dominikaradwanska.pl/

A gdyby tak zamiast słów „KOCHAM CIĘ” mówić: „CZEGO POTRZEBUJESZ?”
16/09/2025

A gdyby tak zamiast słów „KOCHAM CIĘ” mówić: „CZEGO POTRZEBUJESZ?”

Wyobraź sobie, że do Twoich nozdrzy dociera zapach, który dobrze znasz, ale dawno go nie czułaś/nie czułeś i może nie po...
16/09/2025

Wyobraź sobie, że do Twoich nozdrzy dociera zapach, który dobrze znasz, ale dawno go nie czułaś/nie czułeś i może nie potrafisz sobie przypomnieć z czym go kojarzysz.

Twoje ciało reaguje - wibracja albo się podnosi (czujesz przyjemność, ekscytację), albo obniża (pojawia się niepokój, spięcie, może obrzydzenie albo lęk).

Co się tak naprawdę wydarza?

Spotykasz coś neutralnego w świecie zewnętrznym, ale twojemu umysłowi kojarzy się to z czymś, co już przeżyłeś w przeszłości, więc wywołuje uczucia i reakcje ściśle związane z tamtym zdarzeniem/obiektem. W rezultacie dziś traktujesz rzecz neutralną nie neutralnie, a emocjonalnie. I to są dawne emocje, nie pochodzące z tu i teraz, choć równie żywe.

Tak działa uwarunkowany umysł.
A każdy umysł jest uwarunkowany.
Poszerzona świadomość i mądrość polega na tym, że WIESZ, ŻE TAK DZIAŁA TWÓJ UMYSŁ i potrafisz rozpoznać, że reakcja i emocje nawiązują do czegoś mocno poruszającego, co miało miejsce w Twojej przeszłości.

I ta świadomość wystarczy, żeby wziąć za siebie odpowiedzialność i nie obarczać świata zewnętrznego swoimi starymi zranieniami czy osobistą historią, w której jesteś oderwany od tego, co się faktycznie dzieje tu i teraz.

Musisz wiedzieć, że kiedy reagujesz przez pryzmat własnej historii, to tak, jakbyś tylko Ty widział tę rzeczywistość.
Jesteś w niej sam. Niewidziany, niezrozumiany, samotny.

Możesz mieć wtedy potrzebę, by ktoś Cię zobaczył, przytulił, ukochał, zainteresował się Tobą.

Ta potrzeba pochodzi właśnie od tej części Ciebie, która nie została rozpoznana jako reakcja na przeszłość.

Gdy Twoim autorytetem i przewodnikiem po życiu jest Twój umysł - oczywistym jest, że nie rozpoznasz swoich reakcji, myśli i uprzedzeń jako uwarunkowań, którym umysł został poddany i teraz tak funkcjonuje.

Tu potrzebna jest świadomość, spojrzenie, które obejmuje szersze pole widzenia. To jakby z lotu ptaka zobaczyć nie tylko swój dom, ale też całe jego otoczenie i kontekst, w jakim istnieje.

Mieć świadomość, że umysł, który głośno mówi Ci jak jest - mówi tak, bo nie widzi filtrów, przez które patrzy - to dostrzegać całość, a nie tylko być uwięzionym w perspektywie.

Wyjście poza umysł to kompetencja, skill - tak, jak umiejętność mówienia i czytania w obcym języku.

Tej kompetencji uczysz się poprzez poszerzanie świadomości, pola widzenia, dostrzeganie siebie w świecie, swoich uczuć wewnątrz osoby, bycie szczerym i refleksyjnym.

Dzięki patrzeniu na fakty - nie na to, co myślisz i jak rzeczy interpretujesz,
dzięki pragnieniu prawdy ponad wszystko,
dzięki uczynieniu priorytetem odkrycia jak to wszystko w tobie i z Tobą, w kontakcie ze światem, działa - tworzysz wystarczające warunki do rozwoju owej umiejętności.

Zapraszam do wejścia w proces rozwojowo-terapeutyczny z widzeniem Ciebie na najgłębszym poziomie.
Wolne miejsca.
Sesja 1:1: dominikaradwanska@icloud.com

🐴 11-12 października WOLNE MIEJSCA na Warsztaty Integracji Cienia (z końmi): zazdrość i uciążliwość

🦄 15-16 listopada WOLNE MIEJSCA na Radzenie sobie z konfliktem - warsztaty z końmi

🫂 Ważne nagranie o samotności z perspektywy duchowej i psychoterapeutycznej:
YouTube: https://youtu.be/kP4DqU_Ceak?si=RrGoj6jfF1fudpRJ
Spotify: https://open.spotify.com/episode/1fSdeqImVl69PXEXzhDedd?si=aFYnqznjRI-pnaD3EyhPww

🌷 Grupa wsparcia Masterclass w każdy czwartek od 18:00 do 20:00 na Google Meet. Aby dołączyć - napisz do mnie maila lub prv.

Z miłością 🩷
Dominika
https://dominikaradwanska.pl/

Jeśli czujesz się samotny, nieważny, niedoceniony, nieuszanowany, niewidziany, opuszczony, niechciany, czujesz, że jeste...
15/09/2025

Jeśli czujesz się samotny, nieważny, niedoceniony, nieuszanowany, niewidziany, opuszczony, niechciany, czujesz, że jesteś problemem i że lepiej, żeby Cię nie było to...
.. czujesz się tak, bo tak traktujesz Prawdę w sobie.

Swoją duszę.
Swoje Wewnętrzne Dziecko.
Swoją Istotę.
To, co w głębi Ciebie.

Dodatkowo - jesteś traktowany przez świat zewnętrzny dokładnie tak, jak Ty traktujesz prawdę.
Prawdę w sobie.
Tę, która mówi: tu jest mi źle. A tego chcę więcej. Pragnę. Potrzebuję. Nie chcę. Mam dość. Tu jest moja granica i kiedy jest przekraczana - jestem krzywdzona. To mnie boli.
Jestem inna, niż wszyscy ludzie.
Nie jestem zła - jestem do odkrycia jako cud i wartość.
Bądź dla mnie czuły zamiast mnie krytykować.
Uznaj mnie.
Przyjmij.
Zaufaj.
Bądź.

To z poziomu umysłu-ja decydujesz, czy Prawda/dusza będzie dla Ciebie ważna w codziennym życiu, czy będziesz Ją pomijał, uciekał od Niej, zagłuszał, spychał do podziemi.

Dostrzeżenie tej zależności, tego prostego przełożenia - umożliwi Ci odzyskanie kontroli nad tym, czego doświadczasz w swoim życiu.

Nie chodzi o kontrolę materii, ale o to, jak się w każdej chwili czujesz - czy cierpisz, czy jesteś zagubiony, czy się boisz, czy może czujesz radość, błogość, wdzięczność i pewność, że jesteś bezpieczny zawsze i wszędzie.

*Grafika powstała jako ilustracja do ostatniego liva pt. Samotność w ujęciu duchowym i psychoterapeutycznym.

Obrobione nagranie z liva dostępne jest tu: https://youtu.be/kP4DqU_Ceak?si=0xSrsoWGLWSP1Rp2

*W komentarzu zamieszczam drugą grafikę, ukazującą powód przewlekłego uczucia samotności, na które nie ma remedium.

**Osoby zainteresowane rozpracowaniem tematu u siebie zapraszam na sesje 1:1: dominikarawanska@icloud.com

Z miłością 🧡
Dominika
https://dominikaradwanska.pl/

LIVE o samotności dziś tylko na YouTube.Zapraszam  TERAZ 💚
13/09/2025

LIVE o samotności dziś tylko na YouTube.
Zapraszam TERAZ 💚

Nyd de videoer og den musik, du holder af, upload originalt indhold, og del det hele med venner, familie og verden på YouTube.

Istnieje jedno rozwiązanie na wszystkie problemy, a wszystkie problemy są konsekwencją jednego błędnego wyboru.Albo żyje...
12/09/2025

Istnieje jedno rozwiązanie na wszystkie problemy, a wszystkie problemy są konsekwencją jednego błędnego wyboru.

Albo żyjesz w zgodzie ze swoją wewnętrzną prawdą, duszą, spójny z głęboko obecnym "ja",
albo żyjesz z dala od Siebie, od prawdy, według tego, co uznałeś za swoje wartości, a nie według tego, z czym na głębokim poziomie czujesz się dobrze i spokojnie.

I nawet jeśli nie słyszysz albo nie potrafisz rozpoznać Siebie, Wewnętrznego Głosu, prawdy, lub gdy go świadomie ignorujesz - to do Twojej świadomości będą docierać sygnały informujące, że nie nie żyjesz prawidłowo. Te sygnały to brak zdrowia, brak radości, brak obfitości, brak poczucia sensu i spełnienia.

I choć umysł racjonalny produkuje tyle argumentów, ile tylko trzeba, by przesłonić to rozpoznanie - to każdy bez wyjątku, komu uda się sprawdzić w doświadczeniu, jak to jest żyć wsłuchując się w Siebie vs. ignorując Siebie - odkryje znaczącą różnicę.

To, o czym mówię to sztuka życia w rezonansie, w zaufaniu, w uważności, kierując się prawdziwą życiową mądrością - tą, która pochodzi z mnogości doświadczeń na kontinuum: piekło-raj.

Tę mądrość zdobywa się dosłownie przechodząc przez piekło, jednak gdy prowadzi Cię Twój Wewnętrzny Głos - wtedy ogień Ciebie nie parzy. Spala natomiast wszystko, co nie jest Tobą w tobie.

"Wybieram widzieć prawdę".
"Pragnę odsłonić całego siebie."
"Słucham Wewnętrznego Głosu i nie poddaję się kuszeniu (lęk, wątpliwości, chciwość). Ufam."

Jeśli potrzebujesz rozwiązania - zwróć się do Siebie.
Jeśli wolisz się zabezpieczać i podążać za lękiem i zwątpieniem - namierz to, czego się boisz i poczuj to, jakby się stało. Wtedy lęk przestanie Cię ścigać i wróci wolność wyboru.

Czy ten tekst coś w Tobie porusza? Podziel się tym ze mną, proszę, w komentarzu.

Z miłością 💙
Dominika
https://dominikaradwanska.pl/

👉 JUTRO live SAMOTNOŚĆ w ujęciu duchowym i psychoterapeutycznym - BEZPŁATNY LIVE

👉 11-12 października odbędą się Warsztaty Integracji Cienia (z końmi): zazdrość i uciążliwość. MOŻNA SIĘ JUŻ ZAPISYWAĆ! Tylko 8 miejsc!

👉 15-16 listopada - Radzenie sobie z konfliktem - warsztaty z końmi. SZCZEGÓLNIE POLECAM OSOBOM, KTÓRE NIE MIAŁY TERAPII GRUPOWEJ.

👉 Sesja 1:1 60 minut: dominikaradwanska@icloud.com

"CZY TO JEST DLA MNIE DOBRE?"Czy to jest dobre? Czy tak powinnam?Jak odróżnić dobro od zła?Czy jeśli ja mam inaczej niż ...
09/09/2025

"CZY TO JEST DLA MNIE DOBRE?"

Czy to jest dobre?
Czy tak powinnam?
Jak odróżnić dobro od zła?
Czy jeśli ja mam inaczej niż inni, to coś ze mną jest nie tak?
Gdzie leży prawda?
Kto powie mi jak powinienem żyć, żeby było dobrze?
Żeby być dobry,
Żeby nie popełnić życiowej gafy.

Ten strumień myśli pojawia się, gdy dopuszczasz punkt odniesienia na zewnątrz Ciebie.

Zawsze możesz trafić na ludzi, środowisko i autorytety, którzy cenią określone wartości i do nich warunkują (systemem kar i nagród, uznaniem, dając przykład własnym życiem),
jak i możesz trafić na zupełnie odmiennych ludzi, środowisko i autorytety, o odmiennym światopoglądzie i innym stopniu otwartości na odmienność.

W jednym miejscu dowiesz się, że coś jest dobre, w innym ta sama rzecz będzie zła.

Więc jaka ona jest?

Otóż, to, czego ja Ciebie uczę, to subiektywności w patrzeniu na zewnętrzne rzeczy. Kierowania uwagi do wewnątrz i sprawdzania - jakie coś jest dla Ciebie w danym momencie.

Jesteśmy różni.
Ludzie mają odmienne potrzeby, inaczej funkcjonują ich mózgi, układ nerwowy, organizm. Mają inną historię traum i uwarunkowań oraz są na różnym poziomie rozwoju i ewolucji świadomości.

Ta sama rzecz dla jednej osoby będzie błogosławieństwem, a dla innej niewypałem.
I to się zmienia w czasie.
Dlatego nie można poznać siebie (ani nikogo innego) raz na zawsze i zrobić z siebie automat do autoobsługi i podejmowania dobrych decyzji.
Trzeba być uważnym.
Sprawdzać.

Trzeba też poszerzać pole widzenia.
Rzecz, która przynosi ulgę i jest dobra może być tylko protezą prawdziwego rozwiązania.
Po czym to poznasz?
Po cenie, którą za nią płacisz.

Na przykład substancje zmieniające świadomość, jak alkohol czy psychodeliki, mogą przynieść natychmiastową ulgę i pozornie być dobre,
jednak jeśli poszerzysz spojrzenie, dostrzeżesz jaką cenę płacisz za to rozwiązanie, możesz odkryć, że ostatecznie więcej masz z nich szkody, niż pożytku.
(W przypadku takich substancji cena bywa najwyższą z możliwych).

Jeśli trafisz na prawdziwe rozwiązanie - poczujesz ulgę, rozwiążesz problem i nie wpadniesz z deszczu pod rynnę.
Innymi słowy uwolnisz się ostatecznie.

Twoje rozwiązanie jest Twoje i to Ty musisz je znaleźć na zasadzie rezonansu oraz rozpoznania konsekwencji, jakie przynosi.

Jeśli konsekwencją jest poprawa samopoczucia, jakości życia, ulga, zdrowie - wówczas JEST TO DOBRE.
Dla Ciebie w tym momencie.

Jeśli w konsekwencji ogólna jakość Twojego istnienia ulega pogorszeniu, energia i zdrowie spadają, czujesz się gorzej, pojawiają się destrukcyjne wentyle bezpieczeństwa - wówczas JEST TO ZŁE.
Innymi słowy: nie służy Tobie w tym momencie.

Uważaj na autorytety, głosy i środowiska, które przywiązują się do określania jakiś konkretnych rzeczy jako uniwersalnie dobre albo uniwersalnie złe.
To się dzieje w tym świecie często.
Ich silne przekonanie i pewność siebie sprawiają, że mogą Cię łatwo przekonać, porwać i tym samym odwieźć od Prawdy, która jest dostępna tylko Tobie.

Prawdziwy mędrzec będzie sprawdzał JAK TO U CIEBIE JEST W TYM MOMENCIE, a nie wciskał Ci swoje, sprawdzone rozwiązanie.

Nikt na zewnątrz Ciebie nie wie lepiej niż Twój organizm, Twoje samopoczucie, fakty i przejawy w postaci zdrowia, obfitości, poczucia mocy, zdrowego poczucia wartości - CO JEST DLA CIEBIE DOBRE w danym momencie.

Niestety, nigdy nie będziesz mógł/mogła oddelegować obowiązku zadbania o swoje dobro tak, byś rzeczywiście był/była właściwie zadbany/zadbana - czyli tak, jak naprawdę tego potrzebujesz.
Bo to się wydarza tu i teraz.

A z racji tego, że Twoje potrzeby będą się zmieniać w czasie - również nie możesz stworzyć dla siebie jednej, zawsze prawdziwej instrukcji obsługi.

Musisz być uważny/-a w każdej chwili.
Wsłuchiwać się w siebie.
Poszerzać obraz - nie patrzeć tylko w jeden punkt, ale też dostrzegać cały kontekst, to, co przed i to, co następne.
Reflektować, wyciągać wnioski, być otwartym na to, że w innym momencie może być inaczej.
Poszerzać nie tyle wiedzę o sobie, co świadomość zmienności prawdy w czasie.
I świadomość, że jedyny do Niej dostęp wiedzie przez Twoje skierowanie się do wewnątrz w każdym teraz.

Życzę Ci takiej pewności, jakiej potrzebujesz, by iść za Swoim Wewnętrznym Głosem, nie za umysłem racjonalnym, który nigdy nie zaprowadzi Cię do cudów, jakie są dla Ciebie przygotowane.

Z miłością 🧡
Dominika
https://dominikaradwanska.pl/

"Uważam, że miałam udane dzieciństwo""Moje dzieciństwo nie było takie złe""Moi rodzice mnie kochali""To było dawno temu,...
04/09/2025

"Uważam, że miałam udane dzieciństwo"
"Moje dzieciństwo nie było takie złe"
"Moi rodzice mnie kochali"
"To było dawno temu, a teraz jest teraz"
"Inni mieli gorzej"
"Moi rodzice sami byli straumatyzowani"
itp. itd.

Takie zdania słyszę często od Klientów, gdy próbuję dociekać ich sytuacji w rodzinnych domach: jakie tam miejsce zajmowali, w jakiej atmosferze żyli, czy czuli się pewnie i bezpiecznie, czy okazywano im szacunek, jak traktowali ich rodzice/opiekunowie, gdy nie byli "posłuszni", czy doświadczali przemocy fizycznej, psychicznej lub emocjonalnej, czy któryś z rodziców obrażał się albo wymagał szczególnej ostrożności, by go nie zdenerwować?

Dlaczego o to pytam i dlaczego odSŁOŃięcie prawdy o tym, jak było, jest tak istotne?

Niemal każda dzisiejsza niemożność (chcę, ale nie mogę),
autodestrukcyjny sposób funkcjonowania,
zaniżone poczucie własnej wartości,
kompulsje i skłonność do uzależnień,
bycie w jakiejś roli (np. ofiara, ratownik, sprawca, mamuśka-kwoka, Piotruś Pan), zamiast bycia sobą,
przebywanie w głowie, zamiast bycia w Polu Serca,
większość lęków,
ciało, które nosi nadwagę, niedowagę, alergie, choroby przewlekłe i zaburzenia psychiczne,
itp. itd.
mają swój moment początkowy albo w pojedynczym zdarzeniu, które miało miejsce w pierwszych nastu latach życia,
albo są wynikiem tzw. traumy relacyjnej, czyli wykształciły się, gdy człowiek przebywał latami w niezdrowej, dysfunkcyjnej atmosferze
- z czego zazwyczaj sobie nie zdaje sprawy i wcale nie wystarczy mu o tym powiedzieć - potrzeba dużo energii i czasu, by do umysłu dotarło, co się tak naprawdę w domu rodzinnym przydarzyło.

Człowiek ma pewnego rodzaju blokadę przed dostrzeżeniem niekompetencji czy złego traktowania ze strony rodziców.
Szczególnie wtedy, gdy wmawiano mu, że ma "dobry dom" i że rodzice go kochają, a to bicie to z miłości było i tylko, kiedy się zasłużyło.

Uwaga! Żadne dziecko nigdy nie zasłużyło na jakąkolwiek formę przemocy, ataku ze strony dorosłych, czy na brak szacunku.

Nawet w przypadku ekstremalnie "złych" zachowań - to nie wina dziecka. Takie zachowania są wentylem bezpieczeństwa, by spuścić ciśnienie, które narosło przebywając w domu, gdzie nie tylko nie zaspokojono dziecięcych potrzeb, ale być może nie było tam w ogóle miejsca na bycie sobą.

Dla żywej istoty największym katuszem jest, gdy zabrania się jej być żywą, autentyczną.

Innymi słowy - do zdrowego rozwoju potrzeba bezwarunkowej miłości, bezwarunkowego przyjęcia.

Gdy tego nie ma - wówczas tworzą się dysfunkcje, a niemożność bycia sobą/bycie w roli/spełnianie oczekiwań/bycie w buncie + odreagowywanie - staje się nawykiem, osobowością.
Fałszywą tożsamością.

Wewnętrzne Dziecko, czyli Prawda w Tobie zostaje zamknięta w podziemiach, a zamiast Niej=Ciebie, Twoje życie przeżywa automat.

Po czym to poznać?
Bo cierpisz.
Bo nie czujesz radości z istnienia.

Może masz wszystko, ale wciąż czegoś Ci brak.
A może właśnie nie możesz niczego zbudować i mimo swoich lat żyjesz tak, jakbyś dopiero zaczynał/-a życie - nie masz nic, o czym możesz powiedzieć, że czujesz w tym kompletność i spełnienie.

Niezależnie od tego, jak zapamiętałeś/-aś swoje dzieciństwo i jakie ono faktycznie było - to tam jest aktywne źródło Twoich ran, które dają o sobie znać dziś na tak wiele sposobów.
To, co w źródle - jest bezczasowe.
Oznacza to, że nie ma znaczenia czy wydarzyło się to trzydzieści lat temu, czy wczoraj - dopóki pozostaje ono w tym samym stanie, nieruszone - działa w ten sam sposób na Ciebie, Twoje reakcje, Twoje zachowania, Twoje ciało.
Są sposoby, by to źródło odwiedzić tu i teraz, rozpoznać prawdę, rozpuścić fałsz, zobaczyć siebie, okazać sobie właściwe uczucia i przemienić źródło cierpienia w źródło mocy. Dosłownie.

Na tym polega znaczna część terapii, jaką prowadzę.
Poprzez pracę na poziomie umysłu, ciała oraz duszy - rozwarstwiamy to, co wypracowane (mechanizmy obronne, umysł racjonalny, lęk) od tego, co stanowi Twoją Istotę (czystą, niewinną, doskonałą - źródło Twojej siły, mocy i zdrowia).

Jeśli czujesz, że chcesz wreszcie zrobić porządek ze swoim życiem - odgruzować Siebie, usłyszeć głos Wewnętrznego Przewodnika, poczuć się bardziej w swoim ciele, namierzyć i rozbroić mechanizmy obronne, które w tym momencie już nie służą Twojemu przetrwaniu tylko ograniczają Cię i sprawiają, że tworzysz relacje, w których poświęcasz siebie albo znikasz - jestem tu, na ziemii, w tym życiu po to, by być Twoim Przewodnikiem.

Moją domeną jest duchowa głębia, ale jestem w równowadze i stąpam też twardo po ziemii.

Pracuję w Polu, z Wewnętrznym Prowadzeniem i darem widzenia, ale też korzystam z klasycznych metod psychoterapeutycznych. Posiadam 10-letnie doświadczenie pracy z ludźmi.
Aktualnie uczę się w warszawskiej Szkole Psychoterapii Gestalt oraz studiuję podyplomowo seksuologię.
Na codzień żyję w otoczeniu natury, w towarzystwie zwierząt - koni i kotów.
Jestem wege od 16 roku życia.

🐴 W weekend 13-14 września zapraszam na Ranczo Abrakadabra na Praca z Wewnętrznym Dzieckiem (warsztaty z końmi dla dorosłych)

🫂 Sesje 1:1 online: dominikaradwanska@icloud.com

Z miłością 💚
Dominika
https://dominikaradwanska.pl/

Chcesz wierzyć, że świat jest dobry?Że ludzie są dobrzy,Że można ufać,Że należy pomagać,Że wystarczy mieć odpowiednie na...
28/08/2025

Chcesz wierzyć, że świat jest dobry?
Że ludzie są dobrzy,
Że można ufać,
Że należy pomagać,
Że wystarczy mieć odpowiednie nastawienie,
myśleć pozytywnie, wystrzegać się negatywnych myśli
- a wszystko będzie dobrze?

Otóż, taka postawa mentalna ma swój korzeń w lęku.

Jest daleka od prawdy, oderwana od rzeczywistości, życzeniowa.
Jest kolejnym sposobem, w jaki ludzki umysł stara się zyskać kontrolę nad tym, nad czym nie ma kontroli,
po to, by czuć się bezpiecznie,
gdy bezpiecznie nie jest.

To samooszukiwanie podobne do tego,
jakby wejść do jaskini lwa, słyszeć pomruk i wmawiać sobie, że tylko Ci się wydawało, że coś słyszałeś.

To prawdziwe źródło lęku i jego uzasadnienie
- nie dostrzeganie prawdy i życie w fałszywej rzeczywistości, która nie raz Cię zaskoczy, a Ty nie będziesz rozumiał dlaczego jest jak jest.

Dostrzeż paradoks: wytwarzany jest fałszywy obraz po to, żeby nie musieć się bać, a ponieważ w głębi wiesz, że to, co widzisz nie jest prawdą i tej prawdy nie znasz - przez to w głębi się boisz.

To błędne koło,
które człowiek bardzo sobie upodobał jako strategię na życie.

Wiesz jaki naprawdę jest świat?
Albo raczej czym on jest?

Jest odbiciem Twojego stosunku do Siebie.
Siebie z dużej litery - bo chodzi o Twoją duszę, Twoją głębię.
Być może jest ona w Twoim życiu na powierzchni i pozostaje spójna z tym, co robi Twój umysł - wtedy mamy do czynienia z wewnętrzną integracją, z jednym JA.

Ale często u ludzi występuje rozdwojenie - osobno działa umysł - wg. programów, tak, by unikać lęków; tak, jak nauczył się żyć.
I osobno jest stan duszy, która albo w ogóle nie jest widziana i słyszana, albo tylko nie jest respektowana. Umysł Jej nie służy, występuje przeciwko Niej - wtedy żyje się w niezgodzie ze Sobą, wbrew sobie, w nieszczęściu.

Są możliwe też stany pośrednie albo takie, gdzie w pewnych obszarach życia to, czego dusza pragnie - jest widziane i ważne, a w innych kompletnie nie - np. można pracować zawodowo i kochać to, co się robi, ale w miłości romantycznej zawsze źle wybierać, poświęcać siebie, godzić się na mniej.

Tam, gdzie wsłuchujesz się w Siebie, w cichy głos serca, dbasz o to, by żyć w rezonansie z tym, co w Tobie - jesteś zadbany przez Wszechświat, widziany, słyszany, ważny.

Tam, gdzie porzucasz siebie w imię czegokolwiek, co jest dla Ciebie ważniejsze - tam spotyka Cię porzucenie, umniejszenie, pozorna niesprawiedliwość i cierpienie.

Panel sterowania Twoim Wszechświatem jest w Tobie.
Wydawałoby się, że pośrednio, a tak naprawdę bardzo bezpośrednio.
Skupiając się na tym, do czego masz dostęp i co możesz zobaczyć jasno - widzenie prawdy jest najprostszą rzeczą na świecie.
Jest o wiele prostsze, niż wyprodukowanie teorii o tym, że świat jest dobry i że pozytywne myślenie przyniesie Ci sukces i szczęście, a potem wmawianie sobie tego wszystkiego i ignorowanie faktów, które tu nie pasują.

Trzymaj się prawdy.
Jeśli jej nie znasz - pragnij jej ponad wszystko.
Nie bój się stanąć oko w oko z tym, czego się boisz
- tylko tak przestaniesz się bać.
Bo prawda uspakaja, wyzwala, daje silne podstawy do tego, żeby stać, żeby się oprzeć, żeby iść dalej.

Nie zadowalaj się złudzeniami, które dają pozorne poczucie bezpieczeństwa, a tak naprawdę trzymają Cię z dala od Siebie.

Pozwól sobie widzieć.

Z miłością
Dominika
https://dominikaradwanska.pl/

🐴🌻 PS. Uwaga! 13-14 września Praca z Wewnętrznym Dzieckiem (warsztaty z końmi dla dorosłych). SĄ MIEJSCA - ZBIERAM GRUPĘ. Chcesz tu być? - napisz do mnie: dominikaradwanska@icloud.com

Ż𝙮𝙟𝙚𝙨𝙯 𝙯 𝙣𝙖𝙩𝙘𝙝𝙣𝙞𝙚𝙣𝙞𝙖 𝙘𝙯𝙮 𝙯 𝙥𝙧𝙯𝙮𝙯𝙬𝙮𝙘𝙯𝙖𝙟𝙚𝙣𝙞𝙖?Dech, tchnienie, puls życia teraz, bieżąca myśl, aktualne odczucie, obecny st...
25/08/2025

Ż𝙮𝙟𝙚𝙨𝙯 𝙯 𝙣𝙖𝙩𝙘𝙝𝙣𝙞𝙚𝙣𝙞𝙖 𝙘𝙯𝙮 𝙯 𝙥𝙧𝙯𝙮𝙯𝙬𝙮𝙘𝙯𝙖𝙟𝙚𝙣𝙞𝙖?

Dech, tchnienie, puls życia teraz, bieżąca myśl, aktualne odczucie, obecny stan tu i teraz, w tym właśnie momencie.
Twój.
Sprawdź jaki jest.
Co w Tobie teraz brzmi?
Na co masz ochotę?
Z czym rezonujesz?
Jaka byłaby decyzja Twojej duszy, gdyby nie była niczym skrępowana ani ograniczana?

Gdyby wczoraj nie istniało.
Gdyby Twoja historia nie miała znaczenia i mógłbyś/mogłabyś odczytać swój stan, swoje pragnienie, siebie teraz.

Gdyby Twoje zwyczaje, tradycje, które kultywujesz, rzeczy, które robisz z automatu, odruchy, nawyki i rytuały zostały wyłączone i nastałaby cisza. Pustka. Przestrzeń.

Gdybyś został zmuszony/zmuszona do podjęcia nowych decyzji - innych, niż dotychczasowe.

Gdybyś musiał/musiała zastanowić się zanim wykonasz ruch, uwierzysz w myśl, wyrazisz zgodę albo postawisz opór - czy Twoja dusza tego naprawdę w tej chwili chce? Czy to rozpęd, odruch, przyzwyczajenie?

Tylko pozornie życie z automatu jest łatwiejsze i bezpieczniejsze.
W rzeczywistości każda decyzja, która nie jest zgodna z pragnieniem duszy w danej chwili - prowadzi do konfliktu, cierpienia i utraty zdrowia.

Nie można być szczęśliwym, nie wsłuchując się w siebie i nie służąc sobie.
Sobie, czyli Prawdzie.
Prawdzie czyli Bogu w Tobie.

Doświadczenia traumatyczne, zwłaszcza w dzieciństwie - takie jak doświadczenia przemocy lub bycie jej świadkiem, alkohol w domu, zaniedbania, porównywanie, groźba kary, przymus bycia "grzecznym", bezproblemowym, dzielnym, dorosłym, niewidzialnym, takim, jakim chciano, żebyś był/a, itp. itd. - prowadzą do wytworzenia szeregu automatycznych reakcji i organizacji świata "na sztywno", po to, by przetrwać w tych szczególnie trudnych okolicznościach i zapewnić sobie względny psychiczny spokój.

Niestety, raz wytworzone automaty to programy, które pozostają aktywne dopóki się ich nie rozpozna i nie wyłączy.

Dosłownie rządzą życiem człowieka, dając mu odpowiedź: co pomyśleć, co zrobić, co zamówić w restauracji, jak się zachować, według jakich kryteriów oceniać innych ludzi i siebie, co potępiać, co cenić, do czego dążyć, czego unikać itp. itd.

Nie byłoby z tym żadnego problemu - ot, patent na życie - gdyby człowiek nie miał w sobie duszy, swej Istoty, własnej prawdy.

Czy się to ludziom podoba, czy nie - TO istnieje. Nawet nierozpoznane, niewidziane, niesłyszane - jest obecne pod warstwami automatów, programów, przyzwyczajeń, światopoglądu, myśli na własny temat.

Jeśli zastanawiasz się dlaczego nie czujesz się szczęśliwy,
skąd Twoja depresja?
skąd deficyt uwagi?
dlaczego masz przymus robienia?
dlaczego nie potrafisz wysiedzieć w ciszy?
skąd potrzeba bodźców, dopaminy?
skąd samotność?
skąd uzależnienia?
skąd tęsknoty, rządze, nierealistyczne marzenia?
dlaczego nie kochasz siebie teraz, na trzeźwo, takim, jakim/jaką jesteś?

To dlatego, że żyjesz z przyzwyczajenia, nie z natchnienia.

To rozdźwięk między decyzjami, reakcjami, osądami, jakich się nauczyłeś/nauczyłaś i je powtarzasz (pochodzą z umysłu) - a tym, co żywo jest obecne w Twojej duszy i czego być może w ogóle nie jesteś świadomy/świadoma.

Musisz chcieć poznać SIEBIE, żeby wiedzieć, czego naprawdę pragniesz, co naprawdę myślisz, czego nie chcesz.
W przeciwnym razie pozostaniesz niewolnikiem sztucznie wytworzonych automatów, pozbawionym źródła mocy, które leży w Prawdzie. Smutnym, samotnym, niespełnionym i chorym.

Bo życie, zdrowie, obfitość i kreacja są tchnieniem Boga i nie dostąpisz ich jeśli się z Nim nie połączysz.

Z miłością
Dominika
https://dominikaradwanska.pl/

✨ Sesje 1:1 online lub na żywo: dominikaradwanska@icloud.com
✨ Kalendarz warsztatów: https://dominikaradwanska.pl/warsztaty/

WĄTPISZ, ŻE ZASŁUGUJESZ?Na co zasługujesz?Zasługujesz na wszystko, czego pragniesz w głębi duszy.To, co wydaje Ci się fa...
21/08/2025

WĄTPISZ, ŻE ZASŁUGUJESZ?

Na co zasługujesz?

Zasługujesz na wszystko, czego pragniesz w głębi duszy.
To, co wydaje Ci się fantazjami, marzeniami, głęboką tęsknotą serca,
oraz to, co Cię porusza, gdy widzisz to w świecie
albo przedstawione za pomocą literatury, sztuki, w muzyce, w filmie - to działa na Ciebie tak dlatego, że jest Ci to przeznaczone.
Twoje serce reaguje pragnieniem na to, co ma być Twoje.
Zawsze pragniesz tego, na co zasługujesz.
Bóg/Natura nie jest sadystą i nie cieszy się z Twojego nieszczęścia.
Nie jesteś skonstruowany tak, by Twoje serce tęskniło do tego, czego miałoby nigdy nie dostąpić.

Rozdźwięk między tym, czego pragniesz, a tym, co masz, ma źródło w Twoim zwątpieniu, że na to zasługujesz.

Jak wygląda zwątpienie?

Możesz czuć wstyd, że w ogóle o czymś takim marzysz.
Możesz swoje pragnienia głęboko skrywać z lęku przed wyśmianiem, poniżeniem, upokorzeniem.
Możesz decydować się je pielęgnować jak fantazje, albo stawać się ich widzem - poszukujesz wtedy doznań, które dają Ci namiastkę tego, czego pragniesz, jednak na tym poprzestajesz, a w realnym życiu zadowalasz się czymś mniej.
Możesz nosić w sobie "głos rozsądku", który nieustannie przypomina Ci: "pełnia szczęścia to bajka", "życie tak nie wygląda", "ciesz się tym, co masz", "przecież nie jest najgorzej", "to się Tobie nigdy nie przydarzy", "To nie dla Ciebie", "Twoje pragnienia to naiwna, dziecięca mrzonka", "czas wrócić do rzeczywistości", itp. itd.

Możesz trzymać się kurczowo tego, co masz i znasz, nawet, jeśli jest Ci trudno, smutno, samotnie, gdy cierpisz i żyjesz w wewnętrznym ścisku i braku poczucia spełnienia.
Możesz nie sięgać po to, czego pragniesz.
Możesz zatrzymywać siebie w miejscu i pozwalać, by w Twoim życiu było mniej.
Możesz wybierać to, co gorsze, mniejsze, mniej Cię zadowalające.
Możesz ustępować innym schodząc z własnej drogi.
Możesz nie słuchać swego serca albo dla bezpieczeństwa nawet nie pytać siebie, czego pragniesz.

Możesz świadomie wybierać pozostawanie w niewiedzy i w nieznajomości prawdy, obecnej w Twoim sercu - by nie musieć się mierzyć z prawdą o tym, jak bardzo i czego Ci brakuje.

Możesz skazywać siebie na życie niepełne, niesatysfakcjonujące, ciężkie, pozbawione radości i miłości.
I możesz wmawiać sobie, że tak musi być i nic innego Cię na tym świecie nie czeka.

I wiesz co wtedy?
Wtedy masz rację, ponieważ tak właśnie wybierasz.
Wybierasz dla siebie mniej.
Nawet nie zadajesz sobie pytań, które mogłyby zmienić wszystko:
dlaczego tak wybieram?
Dlaczego zadowalam się tym, co nie jest dla mnie pełnią?
Kto i w jaki sposób mnie tego nauczył?
Czego się boję?
Co mi grozi, jeśli sięgnę po więcej?
Jeśli ja nie zasługuję, to kto zasługuje?

Jeśli krępują Cię Twoje prawdziwe pragnienia i dlatego postanawiasz trzymać je w ukryciu, lub jeśli nawet nie pozwalasz sobie na to, by dotarły one do Twojej świadomości - pytając siebie:
Gdyby nie istniały żadne ograniczenia, to czego pragnę?
- to sygnał, że w głębi wierzysz, że nie zasługujesz.
I zgodnie z tym przekonaniem toczy się Twoje ziemskie życie.

W niedostatku.
W braku.
W cierpieniu.
W niespełnieniu.

Tak być nie musi.
Zyskując świadomość Siebie, spotykając swoją duszę i decydując się służyć Sercu, zamiast być niewolnikiem lęku i racjonalnego umysłu, który gwarantuje życie z tak wieloma ograniczeniami i zamknięciem na cuda - wkraczasz na ścieżkę coraz większego spełnienia, obfitości i radości z tego, że masz dokładnie to, czego w głębi pragniesz.

Możesz wybrać: albo godzić się na mniej i żyć jak przeciętny Kowalski, albo rozpracować przekonania i lęki, które Cię powstrzymują, zaufać, zdecydować, że nie będziesz się zadowalać niczym mniej, niż pełnia szczęścia - i żyć w świecie stworzonym z miłości (do siebie), niezwyczajnie, wzniośle, mistycznie, doświadczając kolejnych cudów.

Masz odwagę spróbować?
Albo czy przynajmniej wiesz, dlaczego boisz się odważyć?

Z miłością
Dominika
https://dominikaradwanska.pl/

PS. Zdjęcie z "planu filmowego" z Magdaleną Łyszcz, która w ostatnich dniach kręciła u mnie na Ranczo teledysk do swojej najnowszej piosenki.

Adres

Ranczo Arakadabra
Kowiesy
96-111

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Dominika Radwańska - Widzę Cię i Twoją Duszę umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Dominika Radwańska - Widzę Cię i Twoją Duszę:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria

Szalona, ale Wolna

Dziękuję, że Jesteś 💚

Wiesz, byłam kiedyś w piekle. I nigdy nie zdołałam się tam urządzić. Żadna strategia, żadna maska nie okazała się na tyle skuteczna, bym zechciała dłużej z niej korzystać i traktowała jako ostateczne rozwiązanie. Koszty zawsze przewyższały korzyści, a te były mizerne i nie warte swej ceny. Dzięki Bogu.

Wreszcie trafiłam na Prawdę. Rozwiązanie idealne, które stosowane z absolutną pewnością i zaufaniem, przynosi wyłącznie korzyści. Całkowite zniknięcie lęku i niepewności, żadnych wątpliwości, natychmiastowe rozwiązanie wszystkich problemów, które “istnieją” tak długo, jak długo przekonywujący wydaje się lęk przed Prawdą, przed całkowitą szczerością, przed byciem Sobą.

Doświadczyłam wszelkich konsekwencji ukrywania Prawdy i traktowania Jej jako zło, doświadczyłam też cudów, które są zawsze odpowiedzią na prostą, radykalną autentyczność. Doświadczam Obecności Boga w każdym momencie i nie mam w sobie cienia wątpliwości w Jego absolutną Mądrość, Miłość i niewysłowiony Geniusz. Bóg, którym jest prosta Prawda, wprawiająca w lęk każdego, kto wierzy, że świat jest pełen nienawiści i zagrożeń.