29/11/2024
Oczyszczanie energetyczne – czemu jest takie istotne w naszym życiu.
Zacznijmy od słowa energia.
Energią jesteśmy my, każda nasza cząstka.
Energią jest wszystko dookoła nas.
Możemy poczuć energię, choćby poprzez drgania.
Energią jest nasz nastrój, otoczenie, usposobienie.
Kiedy nasza energia wibruje wysoko przyciągamy wszystko co również wysoko wibruje, dostrajamy się do jednej częstotliwości, dzięki temu możemy korzystać ze swojego najwyższego potencjału.
Ale jeśli dochodzi do zablokowania przepływu energii, zaczynami wibrować coraz niżej, negatywności się wybijają, gromadzi się tzw. brud energetyczny więc czujemy dyskomfort, utykamy w miejscu, niedomagamy fizycznie.
Ja to nazywam, że zaczynamy tracić naszą ochronną skórę energetyczną i dostęp mają zarazki, które powodują stan zapalny.
Jak powstają blokady?
- chłoniesz obciążające przekonania w dzieciństwie i kierujesz się nimi w życiu,
- żyjesz w toksycznym związku, pracujesz w toksycznej pracy,
- żyjesz w permanentnym stresie,
- przeżyłaś/eś traumy, trudne sytuacje,
- itd., itd.,
I o ile jest to dla nas oczywiste, że przed posiłkiem musimy umyć ręce, a rano i wieczorem zęby, o tyle brud energetyczny zostawiamy i uznajemy, że to nas nie dotyczy.
Nasza Aura składa się z kilku warstw i każda z tych warstw wymaga takiego samego zaopiekowania.
Kiedy powinna zaświecić się nam czerwona lampka odnośnie zaburzonej energetyki:
- odczuwasz przewlekłe zmęczenie choć śpisz dużo,
- odczuwasz spadek nastroju, lęki,
- ciągle się stresujesz, choć nie ma ku temu powodów,
- wszystko i wszyscy Cię denerwują,
- pojawiają się problemy w związku, w pracy, w finansach, w zdrowiu.
Niestety, jeśli my nie weźmiemy za to odpowiedzialności, nikt za nas tego nie zrobi.
Temat energii i innych tego typu kwestii są niestety mocno zamiecione pod dywan, choć powinno to być naszą codziennością.
Co daje nam praca z energią?
Przede wszystkim nasze samopoczucie się zmienia, inaczej patrzymy na otaczający nas świat.
Odzyskujemy spokój, nasze reakcje stają się adekwatne do sytuacji.
Odzyskujemy sprawczość, nie boimy się działać.
Mamy siłę i moc, aby mierzyć się z wyzwaniami dnia codziennego.
Praca z energią nie spowoduje, że znikną nasze wszystkie bolączki, że życie stanie się „słodko-pierdzące”, ale inaczej to wszystko postrzegamy, szybciej znajdujemy rozwiązania.
Nie da się też wszystkiego wyprostować jednorazowo i hurtowo, jeśli przez naście lat nie robiliśmy nic, to praca na całe życie. Musimy się uczyć jak dbać o energetykę. Musimy poznać siebie samego, aby umieć rozpoznać, że coś się dzieje.
Dlatego warto się tego uczyć u specjalistów lub w miarę regularnie korzystać z ich usług.
Praca z energią powinna wyglądać tak jak chodzenie regularnie do dentysty lub do stylistki paznokci.
Choć myślę, że jeszcze trochę wody upłynie, zanim stanie się to takim nawykiem.
Pięknego dnia 💫
Patrycja