Antydepresantka

Antydepresantka Depresja poporodowa, nerwica, zaburzenia dysocjacyjne, zaburzenia osobowości, psychoza. Moja walka

Pamiętam każdy moment z 23 sierpnia 2017 roku. Upłynęło już 8 lat 🥺!Pamiętam pierwszy płacz TrOlka. Pamiętaj mój szok ki...
23/08/2025

Pamiętam każdy moment z 23 sierpnia 2017 roku. Upłynęło już 8 lat 🥺!
Pamiętam pierwszy płacz TrOlka. Pamiętaj mój szok kiedy nagle zabrali go z sali i do swojego szpitalnego pokoju wracałam już sama.
Okropne to było podejście od którego wiem, że już się odchodzi ❤️
Sądzę, że zrobiło dużo złego - jest dziecko i nagle go nie ma, a ja sama w bólu wracam na salę.
Pamiętam jak koszmarnie mną telepało i nic nie było w stanie mnie rozgrzać...
Pamiętam pierwsze kroki z zszytym brzuchem i poranione policzki, które gryzłam z bólu, bo przecież musiałam wstać.
TrOlek był czystym aniołem od początku. Spał, jadł i tak w kółko. Zdecydowanie nie był płaczącym dzieckiem.
Potem już pamiętam tylko pustkę. Zero uczuć. Taką totalna nicość.
Dzisiaj już wiem, że to nie była kwestia uczuć do TrOlka. Po prostu nie czułam nic do nikogo, ani do niczego. Zapomniałam czym jest radość, smutek, złość, zachwyt...
Do dzisiaj też dokładnie pamiętam moment kiedy uczucia zaczęły wracać. Kiedy poczułam totalną miłość do mojego dziecka. Miał około pół roku, zwykły dzień. Byłam wtedy w stanie sama się nim zająć. Trzymałam go na rękach i koszmarnie płakałam, bo nie mogłam uwierzyć jak wcześniej mogłam nic nie czuć 🙁
Najgorsze oczywiście dopiero miało nadejść, ale to już nie była kwestia depresji poporodowej.
Przez długie miesiące czułam się najgorsza mamą na świecie. Przecież miało być inaczej... Moje macierzyństwo miało być usłane różami.
Nie było i nie jest 😉
Teraz jednak jest nieidealnie moje.
Z całą gamą uczuć.
Z totalną miłością ❤️

W ostatnim czasie z niepokojem przyglądam się temu jak przedstawiane jest rodzicielstwo w przestrzeni internetowej.
Fakt - bycie mamą czy tatą to jedna z najtrudniejszych ról.
Jednak nie dajmy się zwariować - to też jedna z najpiękniejszych ról ❤️
Rozumiem ludzi, którzy nie chcą mieć dzieci i w pełni to szanuje.
Nie rozumiem jednak jak można robić z rodziców męczenników?
Rodzisz dziecko i nagle kończy się twoja wolność? Cóż za bzdura 🤦
Kończy się życie jakie znasz - to fakt. Jednak zaczyna się etap, który sprawia, że jesteś zupełnie innym człowiekiem.
Często lepszym, dojrzalszym i bardziej odpowiedzialnym.
Nie chcesz mieć dzieci? Super. Jednak nie sprowadzaj innych rodziców do roli męczenników. My rodzice najczęściej bardzo lubimy swoją rolę i absolutnie nie sprowadzamy jej do cierpienia 😉

Mój synek kończy 8 lat, a ja codziennie dziękuję za to, że mogę być jego mamą ❤️

Wakacje niedługo dobiegną końca, a ja codziennie staram się łapać drobne, małe cuda ❤️Wiecie jak to jest - można mieć ws...
17/08/2025

Wakacje niedługo dobiegną końca, a ja codziennie staram się łapać drobne, małe cuda ❤️
Wiecie jak to jest - można mieć wszystko co do szczęścia potrzebne, a dalej być głęboko nieszczęśliwym człowiekiem.
Można jednak mieć różne troski, ale dostrzegać te drobne cuda.
Ja dostrzegam.
Może jest mi łatwiej, bo "mieszkam na wakacjach" 🙆
Jednak myślę, że mam trochę inną perspektywę. Przeżyłam już w życiu własne, małe piekło. Po takich przeżyciach człowiek naprawdę widzi i czuje po prostu więcej.
Codziennie zachwycam się tym, że jestem zdrowa 🫶
Codziennie cieszę się zwykłym dniem.
Może dla kogoś to szara codzienność - dla mnie to więcej niż wygrać szóstkę w lotka.
Mam wszystko co potrzebne do szczęścia.

To jest tak przeogromnie niedoceniany temat w życiu - perspektywa.
Każdy z nas ma oczywiście własną i co innego definiuje jako szczęście.
Możecie mi jednak wierzyć, że ludzie, którzy przeżyli coś bardzo trudnego - potrafią cieszyć się naprawdę drobnymi rzeczami, niedostrzegalnymi dla innych ludzi.

Doceniaj to co masz w życiu - może nawet nie wiesz jakim jesteś farciarzem ❤️

Ciężko być dorosłą, tym bardziej, że bardzo często mam myślenie typowo magiczne, adekwatne dla wieku dziecięcego 🥹Tak so...
06/08/2025

Ciężko być dorosłą, tym bardziej, że bardzo często mam myślenie typowo magiczne, adekwatne dla wieku dziecięcego 🥹
Tak sobie myślę, że chciałabym ochronić moje dziecko przed wszelkim złem tego świata. Co oczywiście jest niemożliwe 🤷
Z drugiej jednak strony - tu odzywa się chyba moja "dorosła" wersja - zdaje sobie sprawę, że będą chwilę kiedy moje dziecko będzie cierpieć. Przecież już były takie chwile, w których czułam się po prostu totalnie bezradna...
Jedyne co mogłam wtedy zrobić to po prostu być i kochać go najmocniej jak potrafię.
Myślę sobie też, że tak naprawdę najmocniej ukształtowały mnie momenty życia, które były najtrudniejsze, które bardzo bolały i były po prostu trudne.
Zapewne każdy z nas musi przejść w życiu te trudne momenty. Chociażby po to, żeby dojrzeć czy żeby spojrzeć na siebie trochę łaskwszym okiem.

Kiedyś ktoś zrani serce mojego dziecka.
Kiedyś ktoś sprawi, że poczuje się nic niewarty.
Spotkają go w życiu trudności, którym będzie musiał stawić czoła sam - takie jest po prostu życie.
Mam tylko nadzieję, że robię wszystko co w mojej mocy, żeby go na te momenty przygotować.
Mam nadzieję, że wie, że we wszystkich tych momentach będę obok.
Nie pokonam jego problemów, ale mogę sprawić, żeby zawsze czuł we mnie wsparcie 🫶

Swoją drogą chyba nigdy nie chciałam być idealną mamą, ale zawsze chciałam być mamą obecną. Szczerze liczę, że to mi się udaje. Czasami koślawo, ale jednak udaje ♥️

Nie akceptuje dwóch rzeczy: zaglądania ludziom do portfela i wydawania osadów o czyimś życiu, mało o nim wiedząc. No moż...
24/07/2025

Nie akceptuje dwóch rzeczy: zaglądania ludziom do portfela i wydawania osadów o czyimś życiu, mało o nim wiedząc.
No może tych rzeczy jest więcej, ale te denerwują mnie najbardziej 😉
Nic mnie tak nie drażni jak dawanie rad o które nikt nie prosi.
Umoralnienie kogoś mając samemu wiele za kołnierzem.
Skrupulatne sprawdzanie kto gdzie był na wakacjach i ile to kosztowało. Tak jakby ktoś był urzędnikiem skarbówki i musiał dokładnie wyliczyć ile pensji na to poświęcił, albo skąd ukradł 😉.
Codziennie dziwi mnie zawiść w ludziach. Taka naprawdę zawiść, że ktoś ma lepiej/jest mądrzejszy/sprytniejszy/ładniejszy...
Jasne, że też jestem człowiekiem i czasami odzywa się we mnie nutka zazdrości. Wolę jednak za każdym razem przekuć to w ciekawość jak ktoś do czegoś doszedł.
Od mądrzejszych ludzi chce się uczyć, a nie próbować podstawić im mogę i zgrywać wszechwiedzącą.
Nie znoszę kiedy ludzie, którzy nie pomagają mi opłacać rachunków próbują zaglądać mi do portfela. Nikomu nic nie ukradłam nie licząc gumy w sklepie za dzieciaka. Jeju co to był za wstyd jak zostałam złapana 🥹
Jeśli komuś w życiu wiedzie się lepiej niż mi to bardziej odzywa się we mnie ciekawość, co ja w moim życiu mogę zrobić inaczej.
Nie wierzę w instagramowe, wiecznie uśmiechnięte zdjęcia. Nikt nie jest szczęśliwy 24/dobę 😉. Jeśli jest to znaczy, że gdzieś trudniejsze uczucia skrzętnie ukrywa.
Wszyscy jesteśmy ludźmi - mamy problemy zdrowotne, finansowe, czy gorsze dni.
Jeśli zerkam na inne profile to lubię w nich widzieć szczerość 🙂
Życie nie jest biało-czarne. Ma cały wachlarz kolorów.
I to ok jeśli akurat znajdujesz się w szarości. Każdy z nas tak czasami miewa. Dni bywają nijakie, zlewają się w całość i mijają średnio zauważone.
Grunt to w każdym zwykłym dniu zobaczyć chociaż jeden mały cud ❤️
Można kogoś nie lubić, można nie zgadzać się z czyimiś opiniami - jednak mnie wychowano w taki sposób, żeby nikomu nie podstawiać nogi.

Jestem na tyle duża, że już wiem, że jeśli kogoś nie lubię to nie muszę go trzymać w swoim życiu 😉 jeśli się z kimś nie zgadzam to zdaje sobie sprawę z tego, że każdy ma swój punkt widzenia. Staram się nie przekonywać do swoich racji. Racja jest przecież jak pupa - każdy ma swoją. I jest to absolutnie ok 👌

Ps. Na zdjęciu moje małe cuda dnia codziennego ♥️

Podsyłam nowinkę 👌Przypominam, że w Polsce dalej stosowane są elektrowstrząsy w przypadku np. lekoopornej depresji. Nie ...
22/07/2025

Podsyłam nowinkę 👌
Przypominam, że w Polsce dalej stosowane są elektrowstrząsy w przypadku np. lekoopornej depresji. Nie wygląda to jak w horrorach absolutnie 😉

Lorena Rodríguez Moreno to 27-letnia Kolumbijka, która od 17. roku życia zmagała się z ciężką depresją i zaburzeniami lękowymi, które wyniszczały jej codzienne życie. Przez ponad dekadę bezskutecznie próbowała różnych metod leczenia: farmakoterapii, psychoterapii, alternatywnych terapii, a także konsultacji z wieloma specjalistami. Po tylu latach straciła już nadzieję i w jednym z wywiadów wyznała "Miałam wrażenie, że utknęłam w tunelu bez wyjścia".
Po gwałtownej zapaści psychicznej w grudniu 2024 roku pojawiła się nowa, dotąd niestosowana w Kolumbii opcja: nowatorska operacja neurochirurgiczna.
9 kwietnia 2025 roku Lorena została pierwszą pacjentką w kraju, która przeszła zabieg głębokiej stymulacji mózgu (ang. Deep Brain Stimulation - DBS), która jest zaawansowaną metodę leczenia depresji opornej na inne terapie. Podczas operacji wszczepiono elektrody w precyzyjnie wyznaczone obszary mózgu, połączone z generatorem impulsów umieszczonym w klatce piersiowej. Urządzenie to emituje delikatne impulsy elektryczne, które regulują aktywność neuronalną związaną z objawami depresji.
Operację przeprowadził neurochirurg doktor William Contreras wraz z zespołem złożonym z neurologów, psychiatrów, neuropsychologów, epidemiologów i elektrofizjologów. Lorena przez cały czas była przytomna. "Byłam świadoma przez sześć godzin. To było jak coś z filmu science fiction. Czułam, jakby mój umysł był przeprogramowywany" opowiada.
Po trzech miesiącach od zabiegu pojawiły się pierwsze widoczne zmiany. "Znów mam ochotę wychodzić z domu, pójść do centrum handlowego, zjeść lody. Zaczęłam się malować, ubierać z radością. Jakby ktoś dał mi drugą szansę" mówi ze wzruszeniem Lorena.

Choć pełne efekty terapii mogą pojawić się dopiero po dwóch latach, pacjentka już teraz odczuwa znaczną poprawę jakości życia. Jej historia stała się symbolem nadziei dla tysięcy pacjentów w Kolumbii i na świecie, którzy nadal poszukują skutecznej drogi wyjścia z ciemności choroby. 💛

Wakajki dla mnie się skończyły 🥹Przyznam, że dzisiejszy dzień był ciężki, chodzę dzisiaj napięta jak struna i cierpię na...
21/07/2025

Wakajki dla mnie się skończyły 🥹
Przyznam, że dzisiejszy dzień był ciężki, chodzę dzisiaj napięta jak struna i cierpię na okropny niedomiar snu.

Jednak po głębszym zastanowieniu na moim letnim "tarasie" stwierdzam, że przecież ja mieszkam na wakacjach 🙆
Dzisiaj spacer do plaży zajął mi 5 minut. Kilka kroków w drugą stronę mam las.
Jakoś przetrwam ten czas i dalej będę wyciskała te ciepłe dni jak cytrynkę.

Chce jednak zachować wspomnienie z tych wakacji. Zawsze robię swojego rodzaju podsumowanie tych beztroskich dni 🙂
Dla mnie to były kompletnie inne wakacje. Bez tuptania non stop. Przyznam, że pierwsze dwa dni bawiłam się jakoś kiepsko, bo po prostu byłam koszmarnie zmęczona 🙁. Jednak kiedy wrzuciłam wakacyjny luz zadziały się dla mnie rzeczy niepojęte, bo dzień w dzień byliśmy na plaży i ja nawet na tej plaży leżałam na kocyku 😅.
Fakt - starałam się dreptać, jednak tego dreptania ku uciesze moich chłopów było zdecydowanie mniej 😉
Potrzebowałam takiego rodzaju urlopu. Kompletnego chillu i nicnierobienia.
Nie jestem fanką morza, jednak ma w sobie coś magicznego, a zachody słońca są tam jedyne w swoim rodzaju!
Zdecydowanie za mało było deski, ale planuje to jeszcze nadrobić korzystając z pobliskich jezior i rzek.
Zapamiętam te wakacje jako czas obserwacji jak duży jest już mój TrOlek i jak coraz mniej już mniej potrzebuje 🥺.
Cudnie jest patrzeć jak dorasta, szkoda jednak, że dzieje się to tak szybko ....
Zapamiętam jego beztroskę i uśmiech - wszak to jego pierwsze prawdziwe wakacje, które trwają 2 miesiące.
Ten czas nauczył mnie, że czasami naprawdę można położyć się bez skrupułów na kocyku i po prostu leżeć.
Uczę się większej akceptacji swojego ciała. Mam w sobie ogrom poczucia własnej wartości, ale przy tym posiadam też w domu lustro. Widzę, że mój brzuch nie wygląda już jak kiedyś. Jasne, że każdy na moje bolączki odpowie, że mam świetną figurę, jednak w mojej głowie świetna to ona była parę lat wstecz 😉 ciało na przestrzeni lat po prostu się zmienia - wydałam w końcu na świat najcudowniejszego chłopca pod słońcem, a to musiało ponieść za sobą koszty.
Dalej cieszę się ciepłymi dniami i urokami własnego "tarasu" wieczorową porą 🥰

Na koniec muszę Wam polecić najcudowniejsze miejsce w którym byliśmy do tej pory nad morzem - Wakacyjna Osada w Jezierzanach koło Jarosławca - urokliwe domki, świetna animatorka, która organizowała dzieciakom czas, przepyszna kuchnia i załoga pełna pasji i zaangażowania ♥️ chętnie wrócimy tam jeszcze raz! No i oczywiście ulubione miejsce mojego TrOlka czyli basen 🥰 dodatkowo dwa fajne place zabaw. Polecam całym sercem - idealne miejsce dla rodzin!

Uczę się na tym urlopie relaksu ♥️Takiego czasu bez większych planów, chociaż dzisiaj rano złapałam się na tym, że planu...
07/07/2025

Uczę się na tym urlopie relaksu ♥️
Takiego czasu bez większych planów, chociaż dzisiaj rano złapałam się na tym, że planuje całodniową wycieczkę 😅
Wczoraj byliśmy cały dzień na plaży i ja dzielnie wytrzymałam w jednym miejscu na kocu 🙆
Dzisiaj oczywiście nie jestem już taka chętna do plażowania, ale dzień zaczynam na spokojnie z książką w ręku patrząc na szalejące obok dzieci z moim TrOlkiem na czele.
Taki urlop to dla mnie nowość także jutro na pewno zaplanuje chociaż maleńką wycieczkę 😅
Dzisiaj jednak dalej staram się pogodzić z myślą, że nie mamy większych planów, a czas może płynąć leniwie.
Potrzebowałam chyba takiego odpoczynku ❤️

Ps. Podrzucę Wam trochę fotek 😉

Stało się!Zaczynam urlop 🙆Co prawda z bólem gardła i ogólnym rozbiciem, ale staram się to zepchnąć na dalszy plan 😉Jutro...
04/07/2025

Stało się!
Zaczynam urlop 🙆
Co prawda z bólem gardła i ogólnym rozbiciem, ale staram się to zepchnąć na dalszy plan 😉
Jutro jedziemy nad "polski Dubaj" 😁
Nawet zdążyłam się spakować! Oczywiście na ostatnią chwilę, żeby tradycji stało się zadość.

Jednak to tylko wstęp do wpisu o tym, że ten urlop przeznaczę na myśl, że jestem zupełnie wystarczająca! 😊
Nie wiem skąd wzięła się ta presja, która wisi nade mną od kiedy jestem już zdrowa.
Mam wrażenie, że wiecznie coś udowadniam
Sobie?
Światu?
Bliskim?
Wiecznie wydaje mi się, że ja muszę więcej. W pracy muszę ogarniać wszystko, żeby każdy widział, że wszystko ze mną ok. Nie jest to tajemnicą, jaką mam za sobą "przeszłość". Przez to czuje się w pewien sposób bardziej, nie wiem jak to nazwać - kontrolowana?
Mimo tego, że myślę, że udowodniłam już wszystko to i tak wiecznie czuje, że jest to za mało...
To zapewne dobry temat do obgadania z terapeutą u którego nie byłam już wieki.
Wciąż czuję, że muszę być najlepszym pracownikiem, najlepszą mamą, koleżanką, przyjaciółką, żoną, córką i organizatorką spędzania czasu.
To oczywiście bierze się z tego, że sama nałożyłam na siebie taką presję 🤷
Jakbym wiecznie przed samą sobą musiała udowadniać, że jestem super.
Przez te dwa tygodnie mogę nie być super, potem zamierzam się uczyć tego, że mogę być i nawet nie super. Byleby w zgodzie ze sobą i bez presji udowadniania czegoś samej sobie.
Skupie się na nauce prawdziwego odpuszczania 🫡

Nie jestem robotem, nie jestem i nigdy nie byłam perfekcyjna.
Będę po prostu sobą - z odwagą do chwil kiedy po prostu nie chce mi się być super ❤️

Jestem coraz bliżej urlopu 😍Mój sup już czeka w bagażniku na nowe przygody, w tym roku wyjątkowo późno zacznę, ale lepie...
01/07/2025

Jestem coraz bliżej urlopu 😍
Mój sup już czeka w bagażniku na nowe przygody, w tym roku wyjątkowo późno zacznę, ale lepiej późno niż wcale 😁
W sobotę wyjeżdżamy już nad morze - tak, to nie moje ukochane góry, ale ten klimat sprzyja TrOlkowi. Na pewno też wypoczniemy 😊 chłopaki na plaży, a ja robiąc kroki 💪😆.
Czujecie już wakacje?
Pogoda w końcu zaczyna się poprawiać!

Moje dziecko skończyło 1 klasę 🥹 kiedy to zleciało - nie wiem 😱Dumna jestem ogromnie!Pięknie czyta, jest świetny z matem...
27/06/2025

Moje dziecko skończyło 1 klasę 🥹 kiedy to zleciało - nie wiem 😱
Dumna jestem ogromnie!
Pięknie czyta, jest świetny z matematyki i ma w sobie chęć wiedzy. Poza tym nie znosi pisać i kaligrafia to dla niego największa kara 😅.
Jeszcze bardziej mnie cieszy brak pasków na świadectwach kończących 1 klasę.
Nie ma lepszych i gorszych 😉 każdy jest dobry w czym innym.
Wiem, że paski na świadectwach nas nie ominą w dalszej edukacji. Będą się pojawiały, jak nie u nas to u innych.
Nie rozumiem jednak tej parady świadectw i prześcigania się w osiągnięciach swoich dzieci, bo to trochę próba łatania swoich niedociągnięć - moim skromnym zdaniem rzeczy jasna 🙆
Na szczęście ja ambicje mam jedną stosunku do mojego TrOlka - oby był szczęśliwym człowiekiem. Tylko tyle i aż tyle!
Czy to z 5 czy 2 na świadectwie, ważne żeby znał zawsze swoją wartość, której żadne oceny nie oddadzą ♥️
Wszystkim dzieciakom udanych wakacji, a rodzicom oddechu od roku szkolnego 😊

Ps. Zdjęcia świadectwa brak, ale wakacje zaczęliśmy udanie 😊

Dzisiaj Dzień Taty.Każdemu Tacie życzę wytrwałości, miłości i spełnienia w swojej roli 🫶Robicie świetną robotę 💪 i pamię...
23/06/2025

Dzisiaj Dzień Taty.
Każdemu Tacie życzę wytrwałości, miłości i spełnienia w swojej roli 🫶
Robicie świetną robotę 💪 i pamiętajcie - jesteście tak samo ważni jak my mamy.
Nie jesteście naszymi pomocnikami, tylko tworzycie mega ważną rolę!
To Wy jesteście pierwszą miłością Waszych córek.
To na Was wzorują się Wasi synowie.
Pokazujecie świat oczami mężczyzn.
Pokazujecie jak radzić sobie z problemami.
Jak grać w piłkę i jak łowić ryby 😊
To często Wy uczycie dzieci jeździć na rowerze.
Tworzycie piękne wspomnienia.
To dzięki Wam świat dziecka jest pełny ♥️

Nie miałam tego przywileju, żeby mieć obok ojca. Jednak dla swojego syna nie mogłam wymarzyć sobie lepszego taty 🥹
I tak - przyznam, że zaskoczył mnie ogromnie.
Tym jak wziął na swoje barki opiekę nad noworodkiem, kiedy ja nie mogłam.
Wtedy był mamą i tatą w jednym.
Jestem przekonana, że nasza rodzina bez niego nie przetrwałaby tego czasu.
Nie zgadzam się z nim często, jestem zupełnie innym rodzicem.
Bardziej się martwię, jestem też często nadopiekuńcza. Wierzę jednak, że razem stanowimy zgraną drużynę i dobrze się uzupełniamy 💪

Tatusiowe - jesteście wielcy i nigdy o tym nie zapominajcie ❤️

Adres

Ełk

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Antydepresantka umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Antydepresantka:

Udostępnij