
19/04/2024
Pozdrawiam z Rzymu. Jest ciepło, ale chyba tylko nam. Włosi chodzą nadal w kurtkach. Przyjechałam tu na 5 dni świętować moje urodziny 🎂
Wartością jest dla mnie rozwój samoświadomości, duchowość, kontakt z naturą oraz poszanowanie życia innych istot czujących. Ważna jest dla mnie samoświadomość.
Warsaw
03-703
Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Agnieszka Rejsler - Doroszewska / Szczypta Ciszy, rozwój samoświadomości umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.
Wyślij wiadomość do Agnieszka Rejsler - Doroszewska / Szczypta Ciszy, rozwój samoświadomości:
Nazwa strony „szczypta ciszy” sugeruje potrzebę ciszy, skupienia, uwagi, zatrzymania się na sobie. Dzięki tym momentom może pojawić się refleksja, świadomość własnej sytuacji życiowej, poczucia braku. Można czegoś ważnego dotknąć w sobie. Koncepcja strony jest taka, by inspirować, podpowiadać, ale nie ma tu gotowych odpowiedzi. Można je znaleźć poprzez kształtowanie postawy otwartości na siebie (na swoje potrzeby, wartości, zasoby, cierpienie) i na różnorodność świata. Połączenie ze sobą (tymi nieuświadomionymi częściami siebie - pragnieniami, dążeniami, ambiwalencją uczuć) pozwala przekraczać dualizm (myślenie, że coś jest „takie albo takie”). Połączenie ze sobą i z innymi ludźmi (uwzględniając ich indywidualizm) wprowadza w przestrzeń świadomego rozwoju na kilku poziomach; na poziomie psycho-społecznym, fizycznym i duchowym. Stad nawiązanie na stronie do wiedzy psychologicznej i duchowości (teksty pisane przeze mnie i innych autorów, proponowane warsztaty). Tak rozumiem rozwój, jako zmianę, która prowadzi do przekraczania własnego zamknięcia, a przekroczenie siebie i swoich dotychczasowych ograniczeń jest już transcendencją. Idąc dalej tą myślą - nie można pominąć faktu, że żyjemy w kraju katolickim i ta religia warunkuje nasze przekonania nawet wtedy, gdy nie identyfikujemy się bezpośrednio z tym wyznaniem. Również na tym polu dostrzegam pewien dualizm; z jednej strony możemy czerpać z duchowości chrześcijańskiej (choćby tradycję, mistycyzm), z drugiej zmierzamy się z wieloma przejawami fundamentalizmu. Myślę, że świadomy rozwój duchowy to - nie odrzucać tych rzeczy, które są trudne, ale też nie idealizować. Można czerpać z zasobów kościoła oraz zachować zdrowy krytycyzm. Chcę do takiej otwartości zachęcać innych. Ważna jest dla mnie samoświadomość. Ufam, że wtedy, gdy pozwalamy sobie na momenty zatrzymania, możemy nie tylko odpocząć, czy zredukować stres, ale właśnie doświadczyć połączenia z życiem – jego esencją. W takich chwilach nie musimy nadawać jakiś szczególnych znaczeń naszemu istnieniu, już samo „bycie” ma sens. Powiedziałabym, że świadome życie jest antidotum na to, co aktualnie proponuje nam kultura konsumpcjonizmu. Tutaj mile widziany jest odbiorca narcystyczny, znudzony, nieświadomy. Taki klient odczuwa ciągłe nienasycenie, bo bez refleksji własnej nie jest wstanie zidentyfikować czym jest ten jego głóg i jakie kryje potrzeby. W wielu obszarach otacza nas „powszechna powierzchowność”, dlatego poprzez proponowane treści na stronie pragnę pobudzać do myślenia, a zatem do życia bardziej wolnego i pełnego. Do podejmowania świadomych wyborów. Niewątpliwie dobrym narzędziem, żeby zatrzymać się w „tu i teraz” jest praktyka uważności. Zamierzam promować tę formę pracy nad sobą. Wspomniałam o kulturze konsumpcjonizmu, lecz przecież w świecie dzieje się też wiele interesujących rzeczy i zamierzam na te inicjatywy zwracać uwagę, np. polecając ciekawe artykuły, miejsca, strony. Jestem przekonana, że polecając innych ludzi i to, co robią wzbogacę swoją stronę. Nie chcę jednak w tej sprawie przesadzić, by strona „szczypta ciszy” nie stała się powierzchowna.