15/05/2025
Jest wiosna. Czasowo, bliżej mamy do nadchodzącego lata niż do minionej zimy. A pogodowo? Hmm.. zdecydowanie pogoda nas nie rozpieszcza 🌧️🌿
W Gdyni pogoda ostatnio płata nam figle – raz słońce, raz deszcz, a czasem jak dzisiaj… deszcz, grad i słońce jednocześnie! Na dzisiejszym spacerze miałam wrażenie, że z zimna odpadną mi palce. Choć zimowe kurtki już dawno wyniosłam na strych, nie wiem czy nie przynieść ich z powrotem. Znasz to uczucie?
W takie kapryśne dni jeszcze bardziej dbam o to, żeby otulać się ciepłem – z każdej strony:
🌿 Spaceruję, nawet gdy bardzo mi się nie chce – ruch na świeżym powietrzu to dla mnie sposób na wyrównanie energii. Jestem wdzięczna, że mam psy – ich radość ze spacerów zawsze przypomina mi, jak ważny jest kontakt z naturą. A gdy naprawdę nie mam siły i okazji żeby wyjść, otwieram okno, biorę kilka głębokich oddechów i od razu czuję się lepiej.
🌿 Słucham wznoszącej muzyki – dźwięki, które niosą spokój i radość, potrafią rozproszyć szarość za oknem. Czasem śpiewam, czasem gram na instrumentach – to mój sposób, by wnieść trochę światła do codzienności.
🌿 Otulam się ciepłem od środka – zaczynam dzień od ciepłej wody. Ja najczęściej piję czystą wodę bez dodatków, czasami cytryną, czasem z imbirem – zawsze jednak w wersji rozgrzewającej. W kuchni królują u mnie rozgrzewające przyprawy – kurkuma, cynamon, kardamon – dodaję je do owsianki, zupy, herbaty.
🌿 Gotuję rozgrzewające potrawy – w chłodne dni stawiam na gęste, ciepłe zupy, aromatyczne curry i pieczone warzywa. Takie dania nie tylko rozgrzewają ciało, ale też dają mi poczucie komfortu.
🌿 Spędzam czas z bliskimi – i z samą sobą – często przytulam się do psów (to najlepsi terapeuci świata 😊), rozmawiam z bliskimi, ale też dbam o chwile tylko dla siebie. Ciepły koc, dobra herbata i moment w ciszy to moja recepta na regenerację.
🌿 Dotyk i ciepło – czasem robię sobie automasaż, otulam się kocem, wsłuchuję się w dźwięki natury. Dotyk – czy to bliskich, czy własny – ma niesamowitą moc wzmacniania odporności i uspokajania nerwów.
W takie dni przypominam sobie, że dbanie o siebie to coś więcej niż rytuały – to czułość, jaką mogę sobie dać.
A Ty? Co robisz, by przetrwać te kapryśne dni? 😊
Miłego dnia💚
Magda