Niewinni Kreatorzy Sztuki

Niewinni Kreatorzy Sztuki Dlaczego Niewinni Kreatorzy Sztuki? Człowiek to białe, niewinne płótno. W zależności od drogi, którą wybierze, wykreuje na nim swoją sztukę życia. Empatka.

Ważne jest to, by spotkał ludzi obdarzonych pasją, którzy będą otwierać przed nim pudełko z kolorami
A.K. Pasjonatka i miłośniczka zgłębiania kobiecej natury. Psycholog osobowości, coach, trener rozwojowy oraz facylitatorka, stale poszerzająca swoją wiedzę w zakresie psychologii
i komunikacji ludzkiej. Kobieta o ogromnej charyzmie i bogatym doświadczeniu
emocjonalnym. Dyplomowana fizjoterapeutka koni, hodowca z podyplomowego
wykształcenia i jeździec z zamiłowania. Uczestniczka wielu konferencji naukowych, szkoleń oraz kursów z zakresu zwierzęcej komunikacji i behawioryzmu koni. Absolwentka
Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy oraz Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Finalistka konkursu Kobieta Roku za działalność charytatywną, zrozumienie i pomoc kobietom oraz ich niepełnosprawnym dzieciom. Numerologiczna 11. W asyście koni pomaga kobietom odnaleźć drogę ku sobie. Wspiera ich moc, potencjał, pomaga przywrócić pierwotną siłę drzemiącą w każdej z nas. Uczestniczka podróży szamańskich, wspomagających procesy samopoznania. Kobieta zaangażowana, zasłuchana
w głębię ludzkiej i końskiej duszy. Otoczona zwierzętami i ich niezbadaną mocą. Wsparcie, którego udziela Fundacja Niewinni Kreatorzy Sztuki, ma na celu odnajdywanie, szerzenie i wsparcie w rozwoju kobiet i młodzieży, przebywających w trudnej sytuacji życiowej. Przede wszystkim chcielibyśmy dotrzeć do młodzieży, która w szarej codzienności funkcjonuje w domu otoczonym przez ciężką chorobę lub niepełnosprawność. Zarówno jedno i drugie, sprawia, że cierpi nie tylko osoba chora, cierpi cały dom. Posiadając rodzeństwo wymagające opieki osób trzecich, zapomina się o zdrowych członkach rodziny. A oni krzyczą bezgłośnie, nie chcąc przyczyniać się do większego cierpienia domowników. Dopiero ruszamy, ale jesteśmy tu dla Was.

🍃 Harmonizując stany emocjonalne, pozwalam ciału odetchnąć i odpocząć.To ono jest największym nośnikiem i filtrem tego, ...
28/09/2025

🍃 Harmonizując stany emocjonalne, pozwalam ciału odetchnąć i odpocząć.
To ono jest największym nośnikiem i filtrem tego, co dzieje się w naszym umyśle.

Na jednym z ostatnich warsztatów usłyszałam słowa, które zatrzymały mnie na dłużej.
Jedna z uczestniczek powiedziała: „Teoretycznie wiem wszystko. Wiem, że głowa i ciało stanowią jedność. Ale w praktyce nie potrafię tego połączyć. W teorii jestem mistrzem, a w życiu… zostaje mi tylko scalić to w całość.

Tylko- to ‘tylko’ wcale nie jest takie proste ani oczywiste”.

I właśnie to „tylko” staje się największym wyzwaniem wielu z nas.
Bo przecież nie chodzi o wiedzę z książek, ale o doświadczenie na sobie. O bycie w ciele – zamiast tylko w głowie.

🌿 Można spojrzeć na to przez metaforę szyi.
Szyja łączy głowę z ciałem. To przez nią przepływa komunikacja między myślami a emocjami, między analizą a odczuwaniem, między teorią a praktyką.
Kiedy szyja jest „usztywniona” – symbolicznie i dosłownie – tracimy przepływ.
Głowa zaczyna „rządzić”, ciało zostaje pominięte, a my gubimy równowagę.

Ale kiedy szyja jest elastyczna, ustawiona we właściwym miejscu – głowa i ciało zaczynają ze sobą współpracować.
I wtedy pojawia się przestrzeń na najważniejsze pytania:
👉 Co jest dla mnie dobre?
👉 Czego naprawdę potrzebuję?
👉 Co pokazuje mi moje ciało?

To nie jest droga, którą można przejść w jeden dzień.
To praktyka – wymagająca łagodności, cierpliwości i spokoju.
Ale wierzę, że w otulinie ciszy, w obecności koni, w prostym byciu – każdy z nas ma szansę odnaleźć ten most.
Bo życie w pełni zaczyna się właśnie tam, gdzie głowa i ciało zaczynają mówić jednym językiem.

🍃 A Ty – co dzisiaj podpowiada Ci Twoje ciało?

Ps. Maja - dziękuję za inspirację 🥰

📷 Krysia 🥰

26/09/2025

Półmetek.
Szóste spotkanie za nami.
Uważne rozmowy, emocje, progres, regres, odpowiedzialność za słowa, wybór i zaufanie.
Trójkąty, duety i samodzielność decyzyjna.
Konie.

Dużo się działo.
Te wyjątkowe kobiety nie przestają mnie zadziwiać.

A w tym wszystkim Krysia, która z aparatem chwytała promienie słońca we włosach uczestniczek i koni.

Dziękujemy Wam z Malgosią za dzisiejszy dzień.

Krysia, dla ciebie ukłony za przyjazd z Olsztyna.

Dzisiejszy dzień obfitował w moc kobiet.
Dziękuję 🥰

Jak tu nie wierzyć, jak nie kochać ludzi, kiedy tyle dobra jest wokół 🤩Katarzyna K. , kobieta skromna, wrażliwa, dobra, ...
26/09/2025

Jak tu nie wierzyć, jak nie kochać ludzi, kiedy tyle dobra jest wokół 🤩
Katarzyna K. , kobieta skromna, wrażliwa, dobra, oficjalną patronką naszej niespodzianki.
Mamy to😍😍😍😍

Kochani, lof ju 🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰

Bądźcie z nami

A dziś kolejne spotkanie w stałym składzie z naszymi niezwykłymi, dzielnymi kobietami.
Ruszamy od 14.30

Chciałam Wam napisać, że działania, które prowadzę są inne. Autorskie. Dlatego czasem bardzo trudno dotrzeć do darczyńców.
Oficjalne jednostki odmawiają wsparcia, z racji tego, że grupy są zamknięte.
Ale czy da się realnie pomóc w jeden dzień? Lub grupie 20 osobowej?

Na dzień lub dwa może tak. Ale życie nie kończy się pojutrze. Ono płynie swoim rytmem. Czasem dłużej, czasem krócej.

Sens tych spotkań polega właśnie na czasie. Na możliwości zbudowania zaufania, relacji.
Kobiety, które uczestniczą w spotkaniach zmagają się z bardzo trudnymi emocjami.
Niewyobrażalnymi dla niektórych z nas.
A mimo to są z nami.
Nie tylko raz w miesiącu.
Jesteśmy dla nich dzień i noc. One o tym wiedzą.

Czy to by się udało gdyby grupy były otwarte? Większe? Zmienne?
Nie sądzę.
Z punktu widzenia terapeuty, żeby realnie pomóc, trzeba słuchać. Z uważnością.
To ma rację bytu tylko w małej, kameralnej grupie, która otula poczuciem bezpieczeństwa.
Wsparcie koni w tym przypadku jest bezcenne.
I niesamowicie ważne.
To one dodają magii, spokoju, miękkości. To one wspomagają uczyć łagodności i akceptacji wobec siebie.

Dlatego też moją wdzięczność, niezmiernie kieruję do Kate Nowaczyk i Krzysztofa. Bez Windy Ranch - jazda w stylu western ich zrównoważonych koni, nie bylibyśmy w stanie czynić tego co czynimy.

Bez Was jednak Drodzy Wspaniali Darczyńcy jesteśmy w czarnej .... duszy🙃
Bez środków na pokrycie kosztów spotkań nie wniesiemy w życie kobiet lekcji, które pozwolą im żyć w zgodzie ze sobą. Przede wszystkim żyć.

Bo sami doskonale wiecie, że życie jest cudem.

Ściskam,
A.

Kochani,Marzę o tym, by zrobić coś wyjątkowego dla kobiet uczestniczących w naszych warsztatach — to niespodzianka, więc...
25/09/2025

Kochani,
Marzę o tym, by zrobić coś wyjątkowego dla kobiet uczestniczących w naszych warsztatach — to niespodzianka, więc nie zdradzę szczegółów, żeby nie zepsuć magii.

Brakuje nam jeszcze 1520zł, by zrealizować ten plan.

Czy zechcielibyście wesprzeć to działanie?

Jeśli czujecie i macie przestrzeń oraz możliwości ku temu, by sprawić radość i wesprzeć kobiety po trudnych doświadczeniach, dołączcie proszę swoją cegiełkę.
Każda, najmniejsza nawet kwota ma ogromne znaczenie.

To grupa niezwykłych kobiet.
Silnych. Pięknych. Wrażliwych. Mądrych i mocno skrzywdzonych.

Pragną żyć, oddychać, ufać.
Uczą się tego od nowa.

Zasługują na dobro. Szacunek i wartościowe relacje.

Kochani, pomóżcie mi proszę podarować im doznania , które staną się uwieńczeniem ich nowej ścieżki życiowej.

Dziękuję z całego serca,
Anna
Niewinni Kreatorzy Sztuki
MBank 84 1140 2004 0000 3102 8535 7185

pomagam.pl/agbnbfJuż wiemy, że idziemy dalej.Autorski program prowadzony przeze mnie i Małgorzatę niesie ze sobą wsparci...
24/09/2025

pomagam.pl/agbnbf

Już wiemy, że idziemy dalej.
Autorski program prowadzony przeze mnie i Małgorzatę niesie ze sobą wsparcie, zaufanie, relacje i ...
Niesie wolność bycia sobą. Uczy i wskazuje kierunek do uważności i głębszej świadomości. To początek do budowy mocnych fundamentów.

Zgłoszenia do nowej edycji będziemy przyjmować od stycznia. Na chwilę obecną niech się niesie w świat zbiórka, która czyni wiele dobra.
Dziękuję 🥰

Czasami życie prowadzi nas w ciemność. Wiem to z własnego doświadczenia – by móc stanąć w świetle, musiałam najpierw zejść na sam dół. Dziś wspieram kobiety, które noszą w sobie ból, lęk, poczucie winy czy odrzucenia. Kobiety często ukrywają swoje emocje głęboko w środku, a...

Czasami na spotkania indywidualne lub warsztaty przychodzą osoby zaniepokojone tym, jak mało dla siebie robią.Obserwują ...
23/09/2025

Czasami na spotkania indywidualne lub warsztaty przychodzą osoby zaniepokojone tym, jak mało dla siebie robią.
Obserwują innych przez ekran telefonu i są źli na siebie za prokrastynację, zmęczenie, brak idealnego ciała. Za brak chęci na jogę, mindfulness czy kolejne warsztaty rozwojowe.

Ale...

1. Czy zawsze musimy kochać siebie?

Nie. Miłość własna nie jest stanem stałym, tylko procesem. Bywają dni, kiedy jesteśmy dla siebie łagodni, a bywają takie, gdy krytycyzm dominuje – i to jest ludzkie. Czasem bardziej realistyczne (i uzdrawiające) jest nie „kochać”, tylko akceptować siebie takim, jakim się jest w danej chwili.

2. Prokrastynacja nie zawsze jest wrogiem.

Bywa mechanizmem ochronnym – kiedy nasz system nerwowy nie jest gotowy na działanie, ciało po prostu odmawia współpracy.
Czasami odkładanie daje przestrzeń na dojrzewanie decyzji, odpoczynek albo na to, by pomysł dojrzał w tle.

3. Ciągłe działanie to iluzja.

Świat gloryfikuje produktywność i nieustanne działanie. Czasami mam wrażenie, że doba u innych ma więcej niż 24 godziny.
A przecież życie składa się z cykli: aktywności i odpoczynku, lata i zimy, wzrostu i regeneracji.
W naturze nic nie działa non stop – nawet serce ma moment rozkurczu, a koń z galopu przechodzi do kłusa, potem do stępa, by w fazie odpoczynku po prostu stać i być.

4. Dlaczego się nakręcamy?

Bo boimy się zatrzymania: że w ciszy usłyszymy swoje emocje, pustkę, tęsknoty.
Bo kultura uczy, że wartość człowieka mierzy się tym, ile robi i co osiąga.
Bo porównujemy się do innych – w pracy, na Instagramie, w rodzinie.

👉 Prawda jest taka, że nie chodzi o to, by zawsze działać albo zawsze kochać siebie.
Chodzi o znalezienie własnego rytmu:
– czasu na działanie i czasu na bezczynność,
– momentów zachwytu sobą i momentów zmęczenia,
– przestrzeni na rozwój i przestrzeni na spokój.

Presja, by „ciągle kochać siebie i robić coś rozwijającego”, jest częścią kulturowego lęku przed zwyczajnym byciem. Zamiast pomagać, często wpędza nas w jeszcze większe poczucie winy czy depresję.

🌾 Nadeszła jesień. Pozwólcie sobie popłynąć z nurtem natury, zatrzymajcie się. Oddychajcie.
Niech jesień i początek nowego roku numerologicznego płyną swoim rytmem.
Waszym rytmem.
Bo to w zupełności wystarczy.

Spod koca,
Anna

Zdj. Krysia

Kochani, Fundacja to moje oczko w głowie. Wiem ile znaczy dla tych, którzy potrzebują realnego wsparcia.Zgłoszenia do te...
22/09/2025

Kochani, Fundacja to moje oczko w głowie.
Wiem ile znaczy dla tych, którzy potrzebują realnego wsparcia.
Zgłoszenia do tego cyklu warsztatów wciąż napływają, a grupa jest maleńka i stała.
Na chwilę obecną możemy prowadzić tylko jedną grupę.

Zależy nam na tym, by powstała kolejna edycja.
Niestety bez Was nie damy rady.
Potrzebne nam wsparcie finansowe, żeby osoby w emocjonalnym kryzysie mogły za darmo brać udział w warsztatach terapeutycznych.

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli wesprzecie nas słowem, czynem, wpłatą, udostępnieniem.

Ściskam mocno,
A.

Jak to w życiu bywa, wszystko zaczyna się od czerni. Najpierw musiałam zejść na sam dół, do ciemni, by powstać i wejść na drogę światła. Pomagam kobietom, młodszym i starszym, bo wiem i czuję całą sobą, że trzeba się wspierać. Kobiety jak mało kto, są mistrzyniami chowania swo...

Nie jestem fanką mediów społecznościowych.Przeraża mnie dzisiejszy świat, otoczony przez technologię.Uważam, że w ciszy ...
20/09/2025

Nie jestem fanką mediów społecznościowych.
Przeraża mnie dzisiejszy świat, otoczony przez technologię.
Uważam, że w ciszy dzieje się najwięcej.
Tak też jest z działaniami mojej fundacji.
To miejsce, które przyciąga poranione dusze. Nie na pokaz. Nie do zdjęcia.
To dusze, które potrzebują realnego wsparcia. Słowa. Zrozumienia. Empatii. Przede wszystkim obecności i uważności, na to, z czym przychodzą.

Tu, na stronie fundacji będzie dużo ciszy.
Ważnej. Potrzebnej.
Chciałabym, żebyście wiedzieli, że jesteśmy. Dla Was. Dla tych, którzy szukają.
Działamy nieustająco.

Przed nami kolejne spotkanie w ramach cyklu bezpłatnych spotkań z kobietami.
One wiedzą, że z Małgosią jesteśmy dla nich.
Ale Wam chciałabym napisać, że te przepiękne kobiety stworzyły coś wspaniałego.
Więź, energię wzajemnego zaufania, bezpieczną przystań, w której są dla siebie.
Weszły w trudny czas. Czas transformacji, świadomości, poszukiwania, eksploracji ale też czas przeszłości.
Czas pytań. I czas braku odpowiedzi.
Są niebywale dzielne.
Najważniejsze, że są razem.

I powiem Wam to co według mnie jest istotą tych spotkań.
Kobieca siła.
Kobieca energia, która jest jedyna w swoim rodzaju.
Potężna, wibrująca, wrażliwa, silna, świadoma, zakorzeniona w intuicji i w sercu.
Przede wszystkim energia autentyczna.

Tego nie stworzy AI.
Do tego potrzebna jest odwaga by zacząć żyć, oddychać całą sobą i wyjść z ukrycia.

Jeżeli czujesz potrzebę spotkania, medytacji prowadzonej w asyście koni, napisz.

kontakt@niewinnikreatorzysztuki.pl

Jesteśmy dla Was

Terminy indywidualne do ustalenia.
Koszt 350 zł od osoby

Środki z indywidualnych sesji, w całości są przeznaczane na pokrycie bezpłatnych spotkań dla kobiet po traumach.

Fundacja Niewinni Kreatorzy Sztuki, jest maleńka, niszowa.  Gdyby spojrzeć na nią z perspektywy zaludnienia kuli ziemski...
09/09/2025

Fundacja Niewinni Kreatorzy Sztuki, jest maleńka, niszowa. Gdyby spojrzeć na nią z perspektywy zaludnienia kuli ziemskiej, byłaby mikropyłkiem, płynącym pod wiatr. Tak jak jej działania.

Jedna z uczestniczek przesłała nam wiadomość.
Pozwoliła by ją tu umieścić... dla tych, które się wahają, myślą, że są same.... oraz dla tych, którzy chcieliby nas wesprzeć, pomóc znaleźć przestrzeń, gdzie stworzymy miejsce otwarte.
W dzień i w nocy... dla każdej z nich, by zawsze wiedziały, że mają bezpieczne schronienie

Dziękujemy z Małgorzatą za zaufanie.

"Ania i Gosia tworzą wyjątkową przestrzeń, w której za każdym razem
spotykam
się ze sobą coraz bardziej...Na coraz głębszym poziomie. Za każdym
razem,
po każdym spotkaniu jestem coraz bliżej siebie. Kawałek po kawałku jest
coraz więcej Patrycji.

Dla niektórych może to zabrzmieć zabawnie. Ale kiedy przez całe swoje
życie
jesteś "people pleaserem" i dbasz o to, żeby wszystkim wokół było dobrze
zapominając o sobie i przyklejając na twarz sztuczny uśmiech, bo na to
tylko ci pozwalano (i na smutek ewentualnie) to odkrywanie siebie
zaczyna
nabierać nowego znaczenia. Zaczynasz czuć się jak dziecko, które właśnie
uczy się chodzić czy mówić. Albo niczym feniks odradzasz się z popiołu.
To co robią te wspaniałe kobiety dla mnie, dla nas - dla innych kobiet,
z
którymi razem biorę udział w warsztatach to coś, czego nie da się opisać
słowami. To bycie w doświadczeniu, w czuciu, w otuleniu miękkością,
łagodnością. Za każdym razem coraz bardziej będąc gotowa na wejście
głębiej
w to co jeszcze nieodkryte. Bo Ania i Gosia tworząc tą bezpieczną dla
nas
przestrzeń wprowadzają nas we wszystko stopniowo, schodek po schodku.

Od zawsze jestem w jakiegoś rodzaju poszukiwaniu. Ciągle coś we mnie nie
dawało mi spokoju, wciąż było i jest niezmiernie dużo pytań, ale dzisiaj
dzięki tym wspaniałym kobietom jest też więcej spokoju, mniej napięcia i
przede wszystkim więcej przestrzeni na emocje, na autentyczność i
wrażliwość, które wcześniej były zamiatane pod dywan, wciśnięte w kąt,
bo
przecież "tak trzeba", bo "nie wypada", bo "nie wolno", bo jesteś "za
bardzo ", bo chcesz "za mocno" itp. Mogę tak wymieniać bardzo długo.

Ania i Gosia tworzą azyl dla nas - dla tych kobiet, które są jak
potłuczone
x razy filiżanki, złożone do kupy byle jak, na szybko, ale przecież
wyglądają jak filiżanki. Co z tego, że przeciekają z każdej strony....
Uważność , wiedza i dobra energia Ani i Gosi pozwalają poskładać je na
nowo. Poskładać siebie. Z czułością, akceptacją, troską wobec siebie,
ale
też z pokazaniem, że przychodzi czas na bunt i działanie. Bo działanie
to
ogromna siła sprawcza, której nam kobietom, które przeszły w swoim życiu
dużo za dużo często brakuje.

Choćbym nie wiem jak bardzo chciała to nawet w głębokim poruszeniu i
wdzięczności czuję, że słowa nie są w stanie opisać jak ważna jest to
dla
nas pomoc. Jak ogromnie jestem wdzięczna, że Ania założycielka fundacji
ma
w sobie tyle siły, tyle ogromnej mocy, żeby tą fundację otwierać,
prowadzić
i po prostu pomagać - kobietom i młodzieży robiąc to z ogromnym,
otwartym
dla nas sercem.

Ta pomoc jest tak niesamowicie potrzebna w dzisiejszym świecie, który
nie
jest sprzyjający osobom takim jak my - tym o ogromnej wrażliwości,
uważności i empatii, często z jeszcze większym bagażem doświadczeń,
których
już nie ma się siły dźwigać samemu.
Jestem pewna, że to jedno z tych miejsc, które leczy duszę. I choć wiem,
że
to nie o miejsce chodzi, a o ludzi to gdyby tak... powstało jeszcze
miejsce, do którego możemy wracać. Miejsce, do którego drzwi ZAWSZE są
dla
nas otwarte.... To byłoby spełnienie marzeń. Bezpieczna przystań. Azyl.
Dziękuję Aniu i będę to powtarzać po stokroć.

Dobrej nocy ☺️"

Misja Fundacji to wspieranie młodzieży doświadczającej wykluczenia, dorastającej w cieniu choroby lub niepełnosprawności członka rodziny.

Jeżeli zostawimy gniew, złość,  bunt bez opieki, nie ruszymy do przodu. Na warsztatach pracujemy nad tym,  by nasz wewnę...
29/08/2025

Jeżeli zostawimy gniew, złość, bunt bez opieki, nie ruszymy do przodu.
Na warsztatach pracujemy nad tym, by nasz wewnętrzny krzyk, wydostał się na zewnątrz.
Z głębin, z brzucha, z trzewi i przyjął postać energii, która odrzuca to co szkodzi a tworzy przestrzeń na nowe.
Uczymy się, że kreatywny bunt to bunt z serca, nie z samej rany.
To moc, która zmienia ból w siłę, a sprzeciw w sztukę życia.

Zapraszam Was do spotkania w asyście koni.

kontakt@niewinnikreatorzysztuki.pl

Zdj. Katarzyna Kutniewska

29/08/2025

Czas leci niewiarygodnie szybko.
To juz piąte spotkanie.
Towarzyszą nam oczywiście wspaniałe zwierzaki z Windy Ranch - jazda w stylu western
Kasia, Krzysiek - dziękuję🥰

Już niebawem kolejne warsztaty. Jeżeli czujesz, że cię woła nasza przestrzeń, zapraszam do kontaktu
kontakt@niewinnikreatorzysztuki.pl

Kochani, jeśli czujecie potrzebę indywidualnej sesji w formie medytacji prowadzonej w asyście koni, to serdecznie Was za...
28/08/2025

Kochani,
jeśli czujecie potrzebę indywidualnej sesji w formie medytacji prowadzonej w asyście koni, to serdecznie Was zapraszam do kontaktu.

Jestem dla Was.

Sesja trwa ok 2-3 h

miejsce: Windy Ranch - jazda w stylu western Dębogórze

Koszt: 350 zł

Wszystkie środki są przeznaczane na cele statutowe fundacji, która wspiera kobiety i młodzież po traumach

Jeśli czujesz, że cię woła, napisz:

kontakt@niewinnikreatorzysztuki.pl

Ściskam mocno,
Anna

Adres

Gdynia

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Niewinni Kreatorzy Sztuki umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Niewinni Kreatorzy Sztuki:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram