Psychoterapia Marta Zwierzchowska

Psychoterapia Marta Zwierzchowska Od ponad 10 lat zajmuję się pomocą psychologiczną. Pracuję w nurcie systemowym oraz psychodynamicznym Bliskie jest mi podejście integracyjne w psychoterapii.

Prowadzę psychoterapię indywidualną osób dorosłych, terapię par oraz terapię uzależnień. Pracuję w trybie stacjonarnym jak i online w języku polskim i niemieckim. Jestem certyfikowanym Specjalistą Terapii Uzależnień i ukończyłam szkołę psychoterapeutyczną w zakresie systemowej terapii rodzin. Pracuję od 2011 roku z rodzinami osób uzależnionych - żyjącymi aktualnie z osobą uzależnione oraz Dorosły

mi Dziećmi Alkoholików. Posiadam również doświadczenie pracy z osobami doznającymi przemocy w rodzinie. W swojej pracy czerpię głównie z nurtu psychodynamicznego i systemowego. Jestem członkiem Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Pracuję pod stałą superwizją certyfikowanego superwizora Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Ukończyłam studia doktoranckie na Uniwersytecie Humanistycznospołecznym SWPS w Warszawie. Naukowo zajmuję się badaniami z zakresu psychologii zdrowia, szczególnie syndromem wypalenia zawodowego oraz zagadnieniem jakości życia.

29/11/2021

"Psychoterapię psychodynamiczną prowadzi się z nadzieją na to, że będzie ona dla pacjenta okazją do zrobienia czegoś, czego nie był w stanie zrobić na wcześniejszym etapie życia. Jest to mianowicie przetworzenie, zintegrowanie i zaadoptowanie się do wpływu różnych stresorów środowiskowych, na których działanie pacjent był i jest wystawiony, i przed którymi dotychczas musiał się bronić za pomocą całej gamy dysfunkcjonalnych obron - a z czasem złożyły się one na jego postawę życiową.
Psychoterapia psychodynamiczna oferuje z jednej strony szansę na okiełznanie, modyfikację i zintegrowanie jego rozregulowanych energii, z drugiej natomiast -na przekształcenie prymitywnych obron na zdrowsze adaptacje.
(...) Płaci się za to zawsze pewną cenę. Razem ze świadomością przychodzi pewna trzeźwość myślenia, z akceptacją - smutek, a z odpowiedzialnością - poczucie obciążenia. Ale to niewielka cena za możliwość pozyskania swoich zasobów i ruszenia w życiu naprzód (...)."

Stres optymalny w psychoterapii. Martha Stark
Biblioteka Nowej Myśli w Psychoterapii. Poznań 2021.

11/10/2021
"Mieszkańcy świata głodnych duchów są przedstawieni jako istoty o wątłych szyjach, małych ustach, wychudzonych kończynac...
11/10/2021

"Mieszkańcy świata głodnych duchów są przedstawieni jako istoty o wątłych szyjach, małych ustach, wychudzonych kończynach i dużych, wzdętych, pustych brzuchach. To kraina uzależnienia, w której nieustannie poszukujemy czegoś, co pozwoli ugasić nienasycone pragnienie ulgi i spełnienia. Bolesna pustka trwa wiecznie, bo substancje, rzeczy i dążenia, którymi próbujemy ją zapełnić, nie są tym, czego potrzebujemy. Nie poznamy jednak tej potrzeby, jeśli pozostaniemy w świecie głodnych duchów. Przeżywamy życie w udręce, nigdy w pełni obecni."
Gabor Maté "Bliskie spotkania z uzależnieniem. W świecie głodnych duchów"

"Cechą definiującą małżeństwo i dojrzały związek jest bowiem seks, nawet jeżeli go nie ma. Seks przenika każde włókno re...
08/10/2021

"Cechą definiującą małżeństwo i dojrzały związek jest bowiem seks, nawet jeżeli go nie ma. Seks przenika każde włókno relacji pary.Tworzy część tożsamości ich związku, określając granice wyłączności i stanowiąc wyraz intymności między partnerami.(...) Poprzez seks partnerzy mają sposobność łączyć się ze sobą i wewnątrz siebie nie tylko fizycznie ale również emocjonalnie, a także w najgłębszych obszarach swojego życia. Seks może ich także dzielić (...). Z którąkolwiek sytuacją mielibyśmy do czynienia, seks będzie zawsze sposobem komunikowania się, podobnie jak każde inne cielesne zbliżenie."
Christopher Clulow "Seks, więź i terapia pary"

"Człowiek ze złamanym sercem, który postanawia więcej nie kochać, staje się osobą o pustym sercu. Człowiek ze złamanym s...
13/09/2021

"Człowiek ze złamanym sercem, który postanawia więcej nie kochać, staje się osobą o pustym sercu. Człowiek ze złamanym sercem, który nadal będzie potrafił kochać, zachowa serce przepełnione uczuciem. Choć wie przy tym, że wszystkich najbliższych kiedyś odbierze mu śmierć albo sami od niego odejdą. Dlatego na świecie są tylko dwa rodzaje serc: puste i kochające. Trzeba wiele odwagi, by stawić czoła nieuniknionym stratom i mimo to nadal kochać oraz pozostawać otwartym na życie."
Jon Frederickson "Współtworzenie zmiany. Skuteczne techniki terapii dynamicznej"

"Nawet w formach krótkoterminowych pracuje się bardzo wstępnie nad reparacją wzorców przywiązania.  Partnerzy poprzez po...
05/09/2021

"Nawet w formach krótkoterminowych pracuje się bardzo wstępnie nad reparacją wzorców przywiązania. Partnerzy poprzez poprawę komunikacji, nabywanie umiejętności rozwiązywania problemów bez ranienia drugiej osoby, wczucia się w świat psychiczny drugiej osoby dają sobie szansę na odkrywanie tego, co może być dla nich budujące. Dzięki nowym postawom i umiejętnościom, które rozszerzają możliwość lepszego rozumienia siebie w związku, partnera oraz relacji, mogą rozwijać osobisty potencjał oraz lepiej korzystać z tego, co tworzą wspólnie."

"Kryzys w związku jako szansa rozwoju dla pary" W: Terapia Osób Uzależnionych I Ich Bliskich 2/2021
Photo by Tim Mossholder on Unsplash

"Dorośli ludzie, którzy nie uświadamiają sobie przeżytych traum czy zamrożonych w dzieciństwie trudnych emocji (a one wp...
01/06/2021

"Dorośli ludzie, którzy nie uświadamiają sobie przeżytych traum czy zamrożonych w dzieciństwie trudnych emocji (a one wpływają na ich dorosłe życie), a w związku z tym nie podejmują pracy nad nimi, z dużym prawdopodobieństwem odtworzą to, co działo się w ich dzieciństwie w kolejnym pokoleniu. Jeśli doświadczyli braku: miłości, zrozumienia, akceptacji, empatii, braku emocjonalnej obecności rodziców to trudno, żeby mogli dać to komuś innemu. Skąd mieliby to wziąć?"

Z okazji Dnia Dziecka zapraszam do lektury wywiadu o tym jak nasze dzieciństwo może wpływać na bycie rodzicem i co możemy z tym zrobić.

 

" Musimy zachować empatię dla chęci zmiany pacjenta oraz dla oporu przed zmianą wraz z przyczynami tego oporu. Anna Freu...
02/05/2021

" Musimy zachować empatię dla chęci zmiany pacjenta oraz dla oporu przed zmianą wraz z przyczynami tego oporu. Anna Freud mówiła o tym w kategoriach empatii dla uczuć, niepokoju ORAZ mechanizmów obronnych pacjenta.

Jeśli masz empatię tylko wobec chęci zmiany pacjenta, pacjent może zacząć czuć większy opór. Jeśli masz empatię tylko dla obron i oporu, proces zmiany może utknąć. Dlatego ważne jest, aby rozwinąć złożoną empatię dla wszystkich części konfliktu pacjenta, tak aby każda z nich mogła zostać wysłuchana i pomieszczona."
Jon Frederickson

11/03/2021

Sławomir Blich: Nie ma jednej psychoterapii. I inaczej niż w medycynie czy biologii, nie ma nawet jednego modelu myśli stojącego za dyscypliną. Mamy psychoterapię psychodynamiczną, a na jej obrzeżach freudowskich czy lacanowskich psychoanalityków. Do tego kilkaset tzw. modalności, czyli odłamów współczesnej psychoterapii. Obok tego jest psychoterapia poznawczo-behawioralna, która ma całkiem inne założenia niż psychodynamiczna. I dalej: terapie systemowe, humanistyczne i tzw. terapie integracyjne, czyli dość dowolne remiksy nurtów i odłamów. Często słyszymy od środowisk psychoterapeutycznych dość ogólne zapewnienie, że „psychoterapia działa”. Ale tak naprawdę nie mamy pojęcia, co konkretnie działa i na kogo.

Anna Król-Kuczkowska: To nie do końca prawda. Są już badania pokazujące wskazania i optymalne style pracy terapeutycznej przy konkretnych zaburzeniach osobowości. Wiemy na przykład, że w grupie bardzo cierpiących pacjentów o złożonych zaburzeniach osobowości dobre wyniki daje psychoterapia oparta na mentalizacji, która jest jednym z odłamów współczesnej psychodynamiki. Mamy dowody na jej skuteczność, również polegającą na zmniejszeniu ryzyka samouszkodzeń czy podejmowania prób samobójczych. Takim pacjentom poleca się głębszą pracę, która nie bazuje na jednym tylko objawie, lecz zajmuje się wewnętrznym funkcjonowaniem człowieka, strukturą jego osobowości. Dokonuje zmian na głębokim poziomie.
Z kolei pacjentom, którzy mają dość dobrze wyodrębniony i nietrwający od dawna problem, pomoże skoncentrowane, krótkoterminowe oddziaływanie terapeutyczne nad objawem i praca nad lepszą kontrolą zachowań. Słowem, jeśli ktoś jest zdrowszy, boryka się z pojedynczym objawem, np. prostym zespołem stresu pourazowego (PTSD), i nie towarzyszą mu inne dolegliwości, wtedy pomoże mu w zasadzie każda potwierdzona naukowo, profesjonalnie stosowana psychoterapia. Osoby ze spektrum zaburzeń osobowości, o powikłanym obrazie klinicznym, potrzebują bardziej specjalistycznego leczenia. Ktoś, kto nie potrafi tego robić, może im zaszkodzić.

SB: A jest coś, co te wszystkie nurty łączy?
AKK: Wszystkie odłamy profesjonalnej psychoterapii łączy to, że nie łudzi się człowieka osiągnięciem stanu apogeum szczęśliwości, lecz dąży do możliwie konkretnej, trwałej zmiany w życiu. Żeby człowiek poczuł się dobrze we własnej skórze, twórczo korzystał w życiu z tego, kim jest. Budował dobre relacje z sobą i z innymi.
fragment rozmowy
fot Lucas Kepner

Dzisiaj obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Depresja to podstępna choroba rozwijająca się "po cichu". Czas...
23/02/2021

Dzisiaj obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Depresja to podstępna choroba rozwijająca się "po cichu". Czasem trudno rozpoznać, gdzie kończy się zwykłe przygnębienie i smutek, a zaczyna depresja. Ten dzień jest dobrą okazją żeby przypomnieć jak ważna jest wiedza na temat tej choroby.

Na pierwszą depresję cierpiałam, gdy miałam 14 lat.
Codziennie po szkole wciskałam się w ciasny kąt między szafką nocną, a biurkiem i opierałam plecami o kaloryfer. Tak bardzo potrzebowałam ciepła, a to było jedyne na jakie mogłam wtedy liczyć. Trwało to całą zimę. Nikt się nie zorientował. Samo przeszło, gdy w szkole zmieniła się sytuacja.
Druga depresja dopadła mnie w okolicy 20 roku życia. Studiowałam, angażowałam się w działalność międzynarodowej organizacji studenckiej, miałam znajomych i robiłam mnóstwo fajnych rzeczy ale...
kiedy o 3 w nocy nie było już z kim rozmawiać na gadu gadu i wszystkie rzeczy były zrobione, nic już nie potrafiło odciągnąć uwagi od rozdzierającej pustki, jaką w sobie nosiłam. Stałam na balkonie paląc papierosa i zastanawiałam się, czy kiedyś jeszcze będę żyć. Mimo, że studiowałam psychologię, nie wiedziałam co mi jest. Przeszło dopiero, gdy zaczęłam chodzić na cotygodniowe spotkania terapii tańcem i ruchem, prowadzone w Gestaltowskim duchu. Tak zaczęła się moja fascynacja do psychoterapią Gestal i pracą poprzez ciało.
Na trzecią depresję zapadłam po porodzie drugiego dziecka. Dopiero wtedy poszłam na terapię, która m.in. pozwoliła odkryć mi, co powodowało wszystkie poprzednie depresje. Dwa i pół roku sprzątałam w sobie i w życiu, by zlikwidować przyczyny, a nie skutki.

A przyczyny depresji mogą być różne. Bywa, że są biologiczne i wynikają z zaburzeń pracy mózgu czy hormonów.
Bywa, że psychologiczne. Depresję od smutku czy żalu odróżnia fakt, że jest jak korek, który sprawia, że uczucia nie przepływają tylko się gromadzą. Człowiek zaś mniej lub bardziej stara się nie utonąć.

Depresja nie omija nikogo.
Nie jest wstydem ją mieć.
Nie jest wstydem sięgać wtedy po fachową pomoc.
Nie jest wstydem prosić o wsparcie.

W tym stanie nie da się po prostu wziąć w garść. Korek trzeba usunąć by przywrócić przepływ życia.

"Pragnę podkreślić, że o tym, jaka jest dana rodzina, nie decyduje tylko jej „tu i teraz”. Wpływ na to mają poprzednie p...
10/01/2021

"Pragnę podkreślić, że o tym, jaka jest dana rodzina, nie decyduje tylko jej „tu i teraz”. Wpływ na to mają poprzednie pokolenia, przekazy międzypokoleniowe, mity rodzinne, przekonania dotyczące świata, które mogą być dziedziczone z pokolenia na pokolenie. To jest bardzo istotne, a często pozostaje głęboko ukryte."

Fragment książki „Od rodziny nie można uciec”, Wydawnictwo Więź, Warszawa 2020

05/01/2021

“Uzależnienie od pornografii stanowi doskonały przykład konsekwencji odcinania seksu od przywiązania i związku z innymi ludźmi. Większość uzależnień jest w gruncie rzeczy desperacką próbą znalezienia środka zastępującego bezpieczną więź z innymi ludźmi a pornografia internetowa niszczy zdolność do utrzymywania bliskich więzi i udanego seksu. Sprzyja samotności i izolowaniu się, przepełnia człowieka wstydem i prowadzi do utraty nadziei. Tymczasem seks i przywiązanie powinny iść ręka w rękę.”
Susan Johnson, Sens miłości
fot unsplash

03/01/2021

Z uczuciami nie zawsze jest jednak tak prosto.

Jako psychoterapeuci wiemy, że ludzie mają wiele nieświadomych mechanizmów obronnych, które mogą zmieniać i zafałszowywać zewnętrzną ekspresję uczuć oraz wewnętrzny kontakt z nimi.

Możemy na przykład przemieszczać uczucia - czyli kierować je w stronę innej osoby niż ta, której rzeczywiście dotyczą (na przykład być złośliwym w stosunku do partnera, nie będąc w stanie uznać złości do własnego ojca/matki).

Możemy mieć skłonność do reakcji upozorowanej, czyli manifestować coś zupełnie innego niż to, co jest bliskie naszemu doświadczeniu (na przykład być ujmująco miłym dla osoby, którą gardzimy).

Wreszcie, każde uczucie może samo w sobie być obroną, czyli zasłaniać inne - na przykład osoba, która często i ekspresyjnie się złości, może w ten sposób unikać doświadczania własnej depresyjności i smutku po ważnych utratach w życiu.

Z kolei ktoś, kto ma tendencję do stanów lękowych i depresyjnych, może tymi emocjami oddzielać się od uczucia złości i blokować je.

W końcu ktoś, kto ma kłopot z dawaniem i przyjmowaniem czułości, ze znoszeniem zależności, może prezentować się jako cynik, lub pełen chłodnej ironii wyznawca poglądu, że generalnie nic w życiu nie ma sensu.

Anna Król - Kuczkowska

Agnieszka Jucewicz: Proszę powiedzieć więcej o tych, którzy już wcześniej mieli problem, ale dopiero teraz decydują się,...
10/12/2020

Agnieszka Jucewicz: Proszę powiedzieć więcej o tych, którzy już wcześniej mieli problem, ale dopiero teraz decydują się, żeby coś z tym zrobić.

Bożena Maciek-Haściło: Albo nie decydują. Zależy, co się wokół nich dzieje. Osoby, które nadużywają alkoholu, najczęściej są w trudnych relacjach, w których nie ma przestrzeni, żeby być ze sobą i ze swoimi emocjami w sposób otwarty. Większość naszych pacjentów reprezentuje tak zwany pozabezpieczny wzorzec przywiązania. Upraszczając, to osoby,które w swojej historii nie miały dobrych więzi, więc nie bardzo potrafią być blisko z innymi i czuć się w tej bliskości bezpiecznie. Sytuacja zamknięcia i niepewności tylko ten stres relacyjny nasila. A wraz z tym nasilają się mechanizmy i sposoby funkcjonowania w tych relacjach. Jeśli, dajmy na to, wcześniej ludzie nie umieli się ze sobą dogadać, bardzo się kłócili, to te kłótnie najprawdopodobniej staną się jeszcze intensywniejsze. Z kolei jeśli ktoś miał schemat urazy i wycofania, tym bardziej będzie się urażał i wycofywał. Generalnie osoby uzależnione, niezależnie od tego, czym się zajmują, jakimi
ludźmi się otaczają, są głęboko samotne. Pandemia to poczucie osamotnienia jeszcze wyostrza.

A.J.: Powiedziała pani kiedyś, że alkohol bywa schronieniem dla osób pijących. Rozumiem, że w tej sytuacji tym bardziej?

B.M.-H.: Jest koicielem nie tylko lęku, niepewności, ale też złości. Bo osoby używające mają ogromny kłopot z wyrażaniem jej w zdrowy sposób. Często albo wybuchają, albo ją tłumią, albo wyrażają nie tam, gdzie powinny. Na przykład kobieta jest wściekła na partnera, ale krzyczy na dziecko, albo mężczyzna ma w sobie dużo zadawnionej złości wobec rodzica, który go bił i maltretował, ale wyładowuje ją na żonie, i tak dalej. Pandemia nawet w tak zwanych zdrowych osobach wyzwoliła dużo złości i bezradności. I naturalne jest, że w takiej sytuacji ludzie będą szukać oparcia. Niestety,próżno go szukać w tym, co mówią politycy czy urzędnicy. Mówię o tym, bo ten wątek jest często wnoszony przez pacjentów.

Fragment rozmowy Agnieszki Jucewicz z Bożeną Maciek-Haściło, „Skąd we mnie tyle przerażenia?”Gazeta Wyborcza, 27.06.2020

"Rzeczywiście opisano odroczone efekty przebycia infekcji SARS CoV-2 w postaci zaburzeń emocjonalnych, behawioralnych i ...
27/11/2020

"Rzeczywiście opisano odroczone efekty przebycia infekcji SARS CoV-2 w postaci zaburzeń emocjonalnych, behawioralnych i innych funkcji neurologicznych. Czy jest to skutek dysfunkcji czy jakichś trwałych uszkodzeń na poziomie komórkowym? Tego jeszcze nie wiemy."
https://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Psychologowie-z-UW-monitoruja-kilkuset-ozdrowiencow-Skad-to-zainteresowanie,215623,8.html?fbclid=IwAR3wfu30ZwKx3G5aV9Ohul8rWxYPHD8JwBE9j8v6fQFIK_9TbZucU9jFJxI

Naukowcy podejrzewają, że przejście zakażenia koronawirusem u niektórych osób może wiązać się z obniżeniem sprawności psychofizycznej nawet po wyzdrowieniu z COVID-19. Mówią już o tym zagraniczne badania. Zjawisku bacznie przyglądają się także polscy eksperci - psychologowie z Uni...

"(...)Chcielibyśmy być całkowicie zrozumiani takimi, jakimi jesteśmy od wewnątrz, ale wiemy, że nikt nie może nas poznać...
20/11/2020

"(...)Chcielibyśmy być całkowicie zrozumiani takimi, jakimi jesteśmy od wewnątrz, ale wiemy, że nikt nie może nas poznać od wewnątrz. Tylko Ty wiesz, jak to jest być w twojej skórze. Tylko ja wiem, jak to jest być w mojej. Jedynym sposobem, w jaki relacje naprawdę działają, jest uświadomienie sobie tego i, do pewnego stopnia, zaakceptowanie niemożliwości pełnego poznania i zrozumienia. Bez względu na to, ile słów użyjesz, nigdy do końca nie dowiem się, jak to jest być tobą.(...) Tylko wtedy, gdy zaakceptuję, że nigdy cię w pełni nie zrozumiem, tylko wtedy będę mógł zrozumieć, że naprawdę jesteś sobą, nie mną (...)"
Jon Frederickson

"Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo ważny problem psychologiczny — badania pokazują, że syndrom PTSD pojawia się wtedy, g...
06/11/2020

"Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo ważny problem psychologiczny — badania pokazują, że syndrom PTSD pojawia się wtedy, gdy w sytuacji stresowej ludzie są pozbawieni wsparcia społecznego. Ci, którzy podczas przeżywania tragedii, mieli wsparcie społeczne, najczęściej nie zapadają na syndrom PTSD. Obecnie problem polega na tym, że wiele osób starszych i chorujących, izolowanych społecznie, nie otrzymują tego wsparcia. Spodziewam się wzrostu występowania przypadków PTSD w społeczeństwie, a także, co za tym idzie, wzrostu odnotowywanych przypadków samobójstw."
Zapraszam do lektury wywiadu z profesorem Dariuszem Dolińskim

Od pojawienia się pierwszego pacjenta z koronawirusem w Polsce minęło już 8 miesięcy. Jak w tym czasie funkcjonowaliśmy jako społeczeństwo? Jakie zmiany na poziomie społecznym są już widoczne, a jakie jeszcze przed nami? Dlaczego ulegamy teoriom spiskowym? O polskim społeczeństwie w dob...

29/10/2020

Z książki: Biegnąca z wilkami

Adres

Warsaw

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Psychoterapia Marta Zwierzchowska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Psychoterapia Marta Zwierzchowska:

Udostępnij