Dietetyk online Angelika Karasińska

Dietetyk online Angelika Karasińska Dieta dobra dla Twojego brzucha! Jestem dietetykiem klinicznym i psychodietetykiem. Dietetyk kliniczny, psychodietetyk

Zjedz wszystko, to zasłużysz na deser.”„Nie płacz, masz ciasteczko.”„Nie zasługujesz na coś słodkiego, skoro się nie sta...
26/07/2025

Zjedz wszystko, to zasłużysz na deser.”
„Nie płacz, masz ciasteczko.”
„Nie zasługujesz na coś słodkiego, skoro się nie starałaś.”

Brzmi znajomo?

Dla wielu z nas relacja z jedzeniem zaczęła się od emocjonalnych schematów z dzieciństwa.
Jedzenie jako nagroda.
Jedzenie jako pocieszenie.
Brak jedzenia jako forma kary.

Jeśli czujesz, że trudno Ci rozdzielić głód fizyczny od emocjonalnego- to nie Twoja wina. To historia, którą można opowiedzieć inaczej. Zacząć od nowa. Łagodniej.

Czasem to nie głód. Czasem to tęsknota, stres, poczucie winy albo brak czułości.Jedzenie emocjonalne nie jest czymś „zły...
24/07/2025

Czasem to nie głód. Czasem to tęsknota, stres, poczucie winy albo brak czułości.

Jedzenie emocjonalne nie jest czymś „złym”- to strategia przetrwania.

Ale jeśli ciągle sięgasz po coś do zjedzenia w chwilach napięcia, warto zapytać siebie- czego tak naprawdę potrzebujesz?

To może być:
- chwila oddechu
- poczucie bezpieczeństwa
- zmiana napięcia na przyjemność

Ucząc się rozpoznawać swoje emocje, możesz zacząć wybierać inaczej. Nie z automatu, ale z troski.

„Dbam o siebie, jem zdrowo, ale nadal jestem padnięta.” Słyszałam to wiele razy. Być może Ty też to czujesz?Zmęczenie mi...
21/07/2025

„Dbam o siebie, jem zdrowo, ale nadal jestem padnięta.” Słyszałam to wiele razy. Być może Ty też to czujesz?

Zmęczenie mimo zdrowej diety często ma kilka przyczyn:
- Jesz zbyt mało kalorii, bo boisz się „przesadzić”
- Pomijasz tłuszcze, a to one są niezbędne do wchłaniania witamin
- Jesz nieregularnie, więc energia leci w dół w najmniej odpowiednim momencie
- Pomijasz węglowodany, bo tuczą (a w rzeczywistości to podstawowe źródło energii dla Twojego organizmu)

Zdrowa dieta to nie tylko co jesz, ale też ile i jak często.
Jeśli chcesz być pełna energii- Twój talerz musi nadążać za Twoim tempem życia.

Wypalenie to nie tylko stres i natłok obowiązków. To też to, co masz (albo czego Ci brakuje) na talerzu.Twoja psychiczna...
18/07/2025

Wypalenie to nie tylko stres i natłok obowiązków. To też to, co masz (albo czego Ci brakuje) na talerzu.

Twoja psychiczna energia to efekt wielu czynników, ale odżywianie ma tu ogromne znaczenie.

Jeśli przez cały dzień działasz na najwyższych obrotach, mózg potrzebuje stabilnego dopływu paliwa:
- glukozy (ale złożonej, nie z batonika),
- witamin z grupy B- wspierających układ nerwowy,
- żelaza- bo jego niedobór to klasyczne zmęczenie,
- magnezu- nie tylko na stres, ale też koncentrację.

Zadbaj o różnorodność- czasem nie chodzi o więcej, tylko o mądrzej.

Odżywianie to nie lista zadań do odhaczenia. To relacja.Nie musisz codziennie jeść jarmużu, żeby być „zdrową”.Nie musisz...
16/07/2025

Odżywianie to nie lista zadań do odhaczenia. To relacja.

Nie musisz codziennie jeść jarmużu, żeby być „zdrową”.
Nie musisz rezygnować z pieczywa ani stresować się brakiem warzyw jednego dnia.

Prawdziwe odżywianie jest elastyczne.
Liczy się to, co robisz na co dzień, a nie zawsze.

Kupowanie tego, co wygląda dobrze na targu.
Jedzenie z bliskimi, bez stresu.
Wsłuchanie się w swój apetyt, trawienie, etap życia.

To też jest troska o zdrowie.
Nie chodzi o reguły.
Chodzi o rytm.

Może w tym tygodniu będzie więcej warzyw.
Może w następnym skupisz się po prostu na tym, żeby poczuć się lepiej.
To też jest równowaga.

To naprawdę okej, że jedzenie czasem daje Ci ukojenie.Ten ciepły napój, po który sięgasz w stresującym dniu?Ten znajomy ...
14/07/2025

To naprawdę okej, że jedzenie czasem daje Ci ukojenie.

Ten ciepły napój, po który sięgasz w stresującym dniu?
Ten znajomy smak, po którym łatwiej Ci odetchnąć?
To nie porażka. To troska.

Jedzenie to jeden z pierwszych sposobów, w jaki uczymy się czuć bezpiecznie.
Sięganie po nie dla komfortu nie jest słabością.
To sygnał.

Pytanie nie brzmi: „Jak mam to powstrzymać?”
Tylko: „Czego tak naprawdę teraz potrzebuję?”
Czasem odpowiedzią jest odpoczynek.
Czasem- rozmowa z kimś bliskim.
A czasem… kakao w butelce, które przypomina, że jesteś człowiekiem.

Zadbaj o tę część siebie, która szuka ukojenia.
Ona chce Ci pomóc.

Nie musisz walczyć z zachciankami, żeby odzyskać kontrolę.
Wystarczy, że je zrozumiesz.

Woda potrafi być silna.Ale jej siła nie leży w tym, że wszystko rozbija.Ona działa łagodnie.Uderza. Wraca. Wraca znowu.C...
11/07/2025

Woda potrafi być silna.
Ale jej siła nie leży w tym, że wszystko rozbija.
Ona działa łagodnie.
Uderza. Wraca. Wraca znowu.

Czasem to właśnie to powtarzanie, to łagodne nieustępowanie, przynosi największą zmianę.

I może Ty też jesteś jak ta woda.
Nie wybuchasz. Nie walczysz. Ale wracasz.
Z uporem. Z czułością. Z nadzieją, że z czasem coś się zmieni.

I zmienia się. Nawet jeśli jeszcze tego nie widzisz.

Czemu o tym piszę? Bo samopoczucie wpływa na to, co i jak jesz.

Są takie drogi, które nie kończą się żadnym punktem docelowym.Nie mają widoków ani zdjęć w rolce aparatu. Ale zmieniają ...
09/07/2025

Są takie drogi, które nie kończą się żadnym punktem docelowym.
Nie mają widoków ani zdjęć w rolce aparatu. Ale zmieniają wszystko.

To podróże przez trudne decyzje. Przez „nie wiem, co dalej”. Przez samotność, zmęczenie, stres.
To momenty, które nie wyglądają spektakularnie- ale zostawiają ślad.
W środku.

Nie każda mapa pokazuje, dokąd naprawdę idziesz. I to w porządku.
Czasem najważniejsze trasy wyznacza się intuicją, nie kompasem.

Jeśli jesteś teraz w takim momencie- zagubionym, niespójnym, bez planu-
to nie znaczy, że się cofasz.
To znaczy, że właśnie idziesz.

Czy masz w głowie jakąś swoją „wewnętrzną mapę”? Miejsce, do którego chcesz dojść, ale nie da się go zaznaczyć pinezką?

Czy można zjeść „nieidealnie” i czuć się dobrze?Krótka odpowiedź: tak.Dłuższa: tak, ale... z czułością wobec siebie. Wie...
08/07/2025

Czy można zjeść „nieidealnie” i czuć się dobrze?
Krótka odpowiedź: tak.
Dłuższa: tak, ale... z czułością wobec siebie.

Wiele osób żyje w przekonaniu, że jeden błąd żywieniowy to katastrofa.
A przecież ciało nie oczekuje od Ciebie perfekcji-tylko balansu i uważności.

Jeśli masz ochotę na mrożony jogurt grecki- zjedz go.

Jeśli czujesz, że Twój brzuch nie lubi zimnego- wybierz wersję schłodzoną, ale nie lodowatą.

Nie chodzi o to, żeby nigdy nie popełnić „dietetycznego błędu”.
Chodzi o to, żeby znać swoje granice i wiedzieć, jak wrócić do równowagi.

Twoja dieta może być:
- wspierająca,
- elastyczna,
- oparta na szacunku – nie na zakazach.

I właśnie tego uczę w moich materiałach- jak dbać o siebie z głową, ale i z luzem.

A Ty? Masz swoje „kompromisy”, które nie robią rewolucji w brzuchu, ale dają przyjemność? Podziel się w komentarzu!

Czasem najważniejsze rzeczy dzieją się wtedy, gdy się zatrzymujesz.Spacer po parku = przerwa dla układu nerwowego, ukoje...
05/07/2025

Czasem najważniejsze rzeczy dzieją się wtedy, gdy się zatrzymujesz.

Spacer po parku = przerwa dla układu nerwowego, ukojenie dla jelit, sygnał dla ciała: „jesteś bezpieczna/y”.

W psychodietetyce często mówimy o regulacji. I nie, nie chodzi tylko o jedzenie.
Twoje wybory żywieniowe to często odbicie tego, jak się czujesz- fizycznie i emocjonalnie.

A więc zanim znów zapytasz siebie „co zjadłam?”, zapytaj: „czy dziś miałam chwilę dla siebie?”

„Cisza po zajęciach, butelka wody na środku sali… i myśl: jak często w tym całym pędzie zapominasz o sobie?”*Dla mnie wo...
03/07/2025

„Cisza po zajęciach, butelka wody na środku sali… i myśl: jak często w tym całym pędzie zapominasz o sobie?”*

Dla mnie woda to nie tylko coś do picia. To też symbol powrotu do podstaw- do dbania o siebie na najprostszym poziomie.

Jako psychodietetyk wiem, że zanim pojawi się apetyt na zmiany, warto zacząć od… nawodnienia.
To może być pierwszy krok do lepszego samopoczucia. A może dzisiaj właśnie od tego zaczniesz?

*Zadaj sobie pytanie: ile dziś wypiłaś/eś wody, a ile razy zdążyłaś/eś o niej zapomnieć?

Śniadanie, które wygląda jak deser… a w rzeczywistości to porcja błonnika, witamin i dobrej energii na cały dzień!Gofry ...
01/07/2025

Śniadanie, które wygląda jak deser… a w rzeczywistości to porcja błonnika, witamin i dobrej energii na cały dzień!

Gofry z płatków owsianych to taki psychodietetyczny lifehack: coś, co jednocześnie syci, koi i nie budzi wyrzutów sumienia.

Nie musisz rezygnować z przyjemności- wystarczy, że znajdziesz dla niej wersję, która Ci służy.
Nie chodzi o "idealną dietę", tylko o taką, w której czujesz się dobrze i psychicznie, i fizycznie.

Masz swoje „zdrowe comfort food”?
Podrzuć w komentarzu- może zainspirujesz kogoś innego.

Adres

Gorzów Wielkopolski
66-400

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Dietetyk online Angelika Karasińska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

O mnie

Nie można o mnie powiedzieć, że od zawsze był we mnie dietetyk, bo jako dziecko nie biegałam za jarmużem, krzycząc, że chcę zrobić z niego lody. Bliższy mojemu sercu był wtedy szpinak, ale o robieniu z niego słodyczy nie było mowy, bardziej przypominał mus przyprawiony czosnkiem, podawany jako przystawka do dania głównego.

Swoją przygodę z żywieniem zaczęłam jeszcze w gimnazjum (dokładniej drugiej klasie), po przeprowadzce na wyspy. Wtedy, z radości, że będę mogła jeść to co ugotuję, zapisałam się na przedmiot Home Economics. Fajnie się złożyło, bo oprócz pierwszych kroków w kuchni, stawiałam tam również pierwsze kroki dietetyczne, nie wiedząc jeszcze, na ile przydadzą mi się one później. To na tym przedmiocie poznawałam zasady działania lodówki, mikrofali, czy czajnika. Tam również zaczęłam poznawać dokładniej, to co jest nam potrzebne do życia- żywność. Podstawy, a muszę przyznać, że zostały przedstawione znakomicie, pozwoliły mi się z czasem zagłębiać w dietetyce. Po maturze (tak Home Economics również pisałam) wróciłam do Polski, gdzie wybrałam się na studia.

Studia licencjackie były bardzo ciekawe, ale i wymagające. Uczyłam się wówczas, jak funkcjonuje organizm człowieka, co znajdziemy w żywności (składniki odżywcze, nieodżywcze, dodatki, szkodniki i zagrożenia mikrobiologiczne), zgłębiałam także wiedzę z zakresu żywienia w różnych chorobach i podjęłam specjalność- psychodietetyka. Tej specjalności jestem ogromnie wdzięczna, bo pokazała mi, w jaki sposób można rozmawiać z ludźmi oraz że za problemami z masą ciała i odżywianiem nie stoją tylko problemy natury fizycznej. Pomaga mi to lepiej zrozumieć człowieka, który ma problem z uzyskaniem i utrzymaniem masy ciała.

Po studiach licencjackich, postanowiłam kontynuować naukę, tutaj jednak zdecydowałam się na studia zaoczne, aby móc zdobywać doświadczenie. Takim sposobem wylądowałam najpierw w firmie Cateringowej zajmującej się żywieniem pacjentów szpitali i innych placówek, w których wykorzystuje się żywienie zbiorowe, później zdecydowałam się przenieść z kuchni na oddziały szpitala. Była to świetna decyzja, bo tam nauczyłam się, jak ważne jest, aby pacjent miał zapewnioną opiekę całego zespołu- co osobiście bardzo cenię, ponieważ uważam, że nie ma jednego remedium na wszystkie problemy tego świata. W szpitalu, co prawda już nie pracuję, ze względów prywatnych, ale bardzo sobie cenię doświadczenie wyciągnięte z tej pracy.