Dieta dobra dla Twojego brzucha! Jestem dietetykiem klinicznym i psychodietetykiem. Dietetyk kliniczny, psychodietetyk
08/10/2025
Czasem objadanie węglami to po prostu sposób na uzyskanie poczucia komfortu. Nie ma w tym nic złego- problem zaczyna się, gdy jedzenie staje się jedynym sposobem radzenia sobie ze stresem. Spróbuj zadać sobie pytanie: co czuję w tej chwili i czy potrzebuję jem z głodu, czy ze stresu?
Ta odpowiedź pozwoli Ci zobaczyć, co się dzieje. Ot, mindfullness w jedzeniu.
06/10/2025
Jesień to czas refleksji i zwolnienia tempa. Zastanów się, jak reagujesz na emocje przy jedzeniu. Czy jesienne wieczory sprzyjają zajadaniu stresu? Świadome zauważanie swoich emocji może pomóc w wybieraniu jedzenia z radością, a nie tylko z potrzeby ulgi
03/10/2025
Codziennie podejmujesz setki decyzji dotyczących jedzenia, pracy i siebie.
Pamiętaj, że Twoje emocje mają prawo istnieć i że jedzenie może być narzędziem komfortu- jeśli świadomie wybierasz, kiedy i jak jeść, łatwiej uniknąć poczucia winy.
30/09/2025
Czasem życie płynie swoim rytmem, a my chcemy wszystkiego naraz.
Zadbaj o swoje potrzeby emocjonalne- małe chwile przyjemności, oddech, spacer, czy nawet obserwowanie fontanny mogą dać Ci ulgę. Nie wszystko musi być związane z jedzeniem, żeby poczuć komfort i spokój.
28/09/2025
Czy czasem zjedzenie czegoś słodkiego daje Ci poczucie ulgi? To możliwe.
Kiedy pojawia się bodziec (najczęściej nieprzyjemny)- sięgamy po coś, co da poczucie ulgi. Taką funkcję u wielu osób pełnią słodycze. Na krótką metę- spoko. Taki produkt raz na jakiś czas pozwala odetchnąć od restrykcji dietetycznych. Na dłuższą metę? Niekoniecznie, bo może prowadzić do nadmiaru masy ciała.
26/09/2025
Minimalizm w kosmetyczce przypomina mi o minimalizmie w podejściu do diety. Nie potrzebujesz miliona zasad ani produktów, żeby czuć się dobrze. Wystarczą podstawy- kilka prostych nawyków, które pasują do Ciebie.
Tak samo jak małe opakowania kosmetyków sprawdzają się w podróży czy na basenie, tak małe, ale powtarzalne wybory w codziennym życiu tworzą ogromny efekt w dłuższej perspektywie.
Jakie małe rzeczy sprawiają, że czujesz się lepiej na co dzień?
24/09/2025
Fontanna przypomina mi, jak ważny jest przepływ- woda, emocje, myśli. Gdy coś zatrzymuje się zbyt długo, zaczyna się blokada.
W odżywianiu też jest podobnie- jeśli tkwisz w restrykcjach, poczuciu winy czy błędnym kole diet, trudno iść do przodu. A kiedy wprowadzasz więcej elastyczności i łagodności- pojawia się lekkość i naturalny rytm.
Co dziś możesz ‘puścić wolno’, żeby poczuć się lżej?
22/09/2025
Smak dzieciństwa, prostota i domowe ciepło. To ciasto nie jest fit, nie ma modnych składników, ale ma coś ważniejszego- wspomnienia i emocje. Bo właśnie tym jest comfort food. ;)
Psychodietetyka uczy, że jedzenie to nie tylko kalorie i makroskładniki. To także tradycje, więzi, chwile spędzone przy stole. Dlatego warto, żeby w diecie było miejsce i na sałatkę, i na kawałek ciasta, które przywołuje dobre wspomnienia.
Masz swoje ‘smaki dzieciństwa’, do których chętnie wracasz?
19/09/2025
Lunchbox nie musi być instagramowo idealny. Ważne, żeby był Twój- praktyczny, sycący, dopasowany do Twojego dnia. Czasem to wafle ryżowe, bo opakowanie się kończy i nie wiesz, co zrobić, czasem kanapka, a czasem zupa w termosie.
Perfekcjonizm w diecie często odbiera radość z jedzenia. A przecież jedzenie ma być wsparciem, a nie kolejnym źródłem stresu.
Co najczęściej pakujesz do swojego lunchboxa? Warzywa, owoce, pełnowartościowe białko? A może właśnie wafle ryżowe?
17/09/2025
Zmiana nie zaczyna się od kolejnej restrykcyjnej diety czy listy zakazów. Zaczyna się od czułości i szacunku do siebie. Od decyzji, że moje ciało zasługuje na jedzenie, które mnie wspiera. Że zasługuję na odpoczynek, a nie ciągłą krytykę.
Psychodietetyka to właśnie to- droga do większej łagodności wobec siebie i jedzenia, które nie jest ani wrogiem, ani obsesją.
A Ty- co robisz, żeby okazać sobie trochę więcej czułości?
14/09/2025
Czasem dzień jest właśnie taki- rozmyty, szary, zamglony jak krajobraz za szybą autobusu w deszczu. I to jest okej. Nie zawsze trzeba być pełnym energii i produktywnym na 100%.
Tak samo w diecie- nie musisz codziennie gotować idealnych posiłków czy mieć siły na trening. Psychodietetyka uczy akceptacji- że czasem odpoczynek, prosty obiad czy dzień wolniejszy od obowiązków też są częścią zdrowego stylu życia.
Dlatego tak bardzo kocham zasadę 80:20. Większość posiłków jest zdrowa, ale... zostawiamy odrobinkę miejsca na rozmycie.
11/09/2025
Nie trzeba godzin w kuchni ani superfoodów z drugiego końca świata, żeby zjeść coś zdrowego. Prosta kanapka z twarożkiem i owocami to dla mnie przykład, że równowaga jest na wyciągnięcie ręki.
Białko syci, owoce dodają naturalnej słodyczy, a ja mam energię, żeby działać dalej- bez głodu i bez poczucia winy.
W psychodietetyce często powtarzam: to nie perfekcyjna dieta czyni różnicę, ale konsekwencja w prostych wyborach.
A Ty- wolisz proste czy bardziej wymyślne posiłki?
Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Dietetyk online Angelika Karasińska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.
Nie można o mnie powiedzieć, że od zawsze był we mnie dietetyk, bo jako dziecko nie biegałam za jarmużem, krzycząc, że chcę zrobić z niego lody. Bliższy mojemu sercu był wtedy szpinak, ale o robieniu z niego słodyczy nie było mowy, bardziej przypominał mus przyprawiony czosnkiem, podawany jako przystawka do dania głównego.
Swoją przygodę z żywieniem zaczęłam jeszcze w gimnazjum (dokładniej drugiej klasie), po przeprowadzce na wyspy. Wtedy, z radości, że będę mogła jeść to co ugotuję, zapisałam się na przedmiot Home Economics. Fajnie się złożyło, bo oprócz pierwszych kroków w kuchni, stawiałam tam również pierwsze kroki dietetyczne, nie wiedząc jeszcze, na ile przydadzą mi się one później. To na tym przedmiocie poznawałam zasady działania lodówki, mikrofali, czy czajnika. Tam również zaczęłam poznawać dokładniej, to co jest nam potrzebne do życia- żywność. Podstawy, a muszę przyznać, że zostały przedstawione znakomicie, pozwoliły mi się z czasem zagłębiać w dietetyce. Po maturze (tak Home Economics również pisałam) wróciłam do Polski, gdzie wybrałam się na studia.
Studia licencjackie były bardzo ciekawe, ale i wymagające. Uczyłam się wówczas, jak funkcjonuje organizm człowieka, co znajdziemy w żywności (składniki odżywcze, nieodżywcze, dodatki, szkodniki i zagrożenia mikrobiologiczne), zgłębiałam także wiedzę z zakresu żywienia w różnych chorobach i podjęłam specjalność- psychodietetyka. Tej specjalności jestem ogromnie wdzięczna, bo pokazała mi, w jaki sposób można rozmawiać z ludźmi oraz że za problemami z masą ciała i odżywianiem nie stoją tylko problemy natury fizycznej. Pomaga mi to lepiej zrozumieć człowieka, który ma problem z uzyskaniem i utrzymaniem masy ciała.
Po studiach licencjackich, postanowiłam kontynuować naukę, tutaj jednak zdecydowałam się na studia zaoczne, aby móc zdobywać doświadczenie. Takim sposobem wylądowałam najpierw w firmie Cateringowej zajmującej się żywieniem pacjentów szpitali i innych placówek, w których wykorzystuje się żywienie zbiorowe, później zdecydowałam się przenieść z kuchni na oddziały szpitala. Była to świetna decyzja, bo tam nauczyłam się, jak ważne jest, aby pacjent miał zapewnioną opiekę całego zespołu- co osobiście bardzo cenię, ponieważ uważam, że nie ma jednego remedium na wszystkie problemy tego świata. W szpitalu, co prawda już nie pracuję, ze względów prywatnych, ale bardzo sobie cenię doświadczenie wyciągnięte z tej pracy.
Na studiach magisterskich miałam możliwość uzupełnienia swojej wiedzy i zawężenia kręgu zainteresowań dietetycznych. Wybrałam dietetykę kliniczną, ponieważ to, jakie możliwości niesie dietetyka osobom chorym jest niezwykle pasjonujące.
Moim celem jest niesienie pomocy dietetycznej osobom chorym, a także tym, które mają problem ze zgubieniem nadmiernych kilogramów. Osobom, które czasami się pogubiły w milionie zasad żywienia znalezionym w internecie, takim które chcą tylko poprawić swoje nawyki żywieniowe na korzystniejsze i takim, które potrzebują pomocy ze względu na problemy zdrowotne. Zależy mi, aby dieta nie była tragicznym wspomnieniem, ale nowym stylem życia, który łatwo da się kontynuować nawet po zakończeniu dietoterapii. Chcę aby Twoje cele zostały osiągnięte, mimo że dieta (nie oszukujmy się) wymaga czasem wyrzeczeń, umiaru i gotowania, a zdrowy tryb życia aktywności fizycznej ;)