04/06/2025
Kilka słów o tym o czym należy pamiętać wchodząc w związek...
Wchodząc w związek z drugą osobą to nie tylko szeroko pojęta odpowiedzialność ale przede wszystkim uświadomienie sobie, że druga strona ma określone zachowania, spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość, że ma prawo uważać czy myśleć inaczej niż my , że nie jest naszym "lustrzanym odbiciem", że nie stanowi tej powszechnie uznanej za idealne połączenie - "drugiej połowy tego samego jabłka"...
Jakże często właśnie tego oczekujemy - czyli mówiąc wprost - - zakochania się w samym sobie - we własnym obrazie samego/samej siebie i swojego świata uczuć, ocen i wartości - nie dopuszczając - "inności" .
Dlatego zdarza się , że nasze oczekiwania w zderzeniu z rzeczywistością podpowiadają nam jedno - " Ona / On do mnie nie pasuje "
Z czego powstaje takie stwierdzenie ? Jakie są jego przyczyny?
Odpowiedź jest prosta ....
Ponieważ bardzo często nie dajemy Jej/Jemu szansy na- uzupełnienie naszego świata o inne doświadczenia, o inne spojrzenie na to co dzieje się wokół nas , na inną interpretację dotychczasowych naszych wniosków z życiowych doświadczeń - i wtedy najczęściej decydujemy się odejść...
Każdy z nas ma w sobie " wybudowany wewnętrzny dom" - czyli myśli, oceny, reakcje, postrzeganie rzeczywistości, doświadczenia, sposoby budowania relacji z innymi czy wreszcie nasze pasje, hobby, zamiłowania, zainteresowania itp.
A czego podświadomie pragniemy ? - pragniemy tego aby osoba wchodząca z nami w związek - nie tylko " wprowadziła się" do naszego wewnętrznego domu ale go zaakceptowała i dobrze się w nim czuła.
Zapominamy o bardzo istotnym fakcie - a mianowicie , że ta Osoba ma również zbudowany swój "wewnętrzny dom" i też najbezpieczniej - podobnie jak my - czułaby się, gdybyśmy zgodzili się w nim razem zamieszkać - porzucając/ rezygnując ze swojego ...
W tym miejscu posiadanie świadomości, że ten upragniony wspólny "dom" czyli związek - to "budowanie nowego wspólnego domu" , którego poszczególne elementy - tworzące go - powinny uwzględniać także inne od naszych - jego części - jest właściwą receptą na udany związek.
Jakże często słyszymy stwierdzenie- " Ona/ On do mnie pasuje " a jak rzadko stawiamy pytanie " Czy ja do Niej/ Niego - pasuję ? " ...
Udany związek dwojga osób to sztuka dopuszczenia możliwości spojrzenia na wszystko to co do tej pory odczuwałam/odczuwałem , przeżywałam /przeżywałem, interpretowałam/ interpretowałem - oczami tej drugiej najbliższej nam Osoby.
A jeśli pojawiają się niezrozumienia, biegunowo inne odczucia, inne oceny, wnioski - rozmawiajmy !!!
Dajmy sobie wzajemnie szansę na poznanie stanowiska drugiej strony - uszanujmy " inność" !
Owa "inność" w związku nie powinna być postrzegana jako "niedopasowanie" ale jako dodatkowa możliwość do jeszcze bardziej głębszego poznania mojej/mojego związkowej Partnerki/ Partnera.
Rozmawiajmy !- komunikujmy swoje potrzeby i emocje - bez obaw i bez budowania czarnych scenariuszy - czyli "projektowania" - " że źle zostanę odebrana/y, że pewnie mnie źle oceni, nie powiem bo co sobie o mnie pomyśli, pewnie inaczej uważa" - bo jedynie forma komunikacji pozbawiona tych wszystkich złych przypuszczeń - prowadzi do transparentnej, świadomej i bezpiecznej - relacji.
A jeśli jednak wyżej wymienione obawy pozostają w Tobie i nie możesz nad nimi zapanować - powiedz o tym swojemu parterowi/ partnerce, mężowi/ żonie - " Boję się, że mnie źle zrozumiesz ale chcę/ potrzebuję z Tobą o tym porozmawiać" - zaznaczasz tym samym , że dany problem / temat- jest dla Ciebie wyjątkowo istotny ale pomimo obaw - które komunikujesz - potrzebujesz się z tym zmierzyć - bo jest to dla Ciebie ważne !
Nie bój się komunikować swoich emocji, potrzeb - to jest nic innego jak higiena psychiczna - niewyartykułowane i kumulowane w sobie wpłyną bardzo niekorzystnie na Twoje zdrowie nie tylko psychiczne ale również fizyczne - mogą objawić się problemami określanymi jako schorzenia psychosomatyczne - pamiętajmy o tym !
A jeśli sami nie dajemy sobie rady - dobrze jest przemyśleć możliwość skorzystania z pomocy psychoterapeutycznej.