
26/07/2025
🎙️ Z PAMIĘTNIKA DROGI – MONAR 40 LAT
Nie ma dnia, w którym bym o tym nie pamiętał..
25 lat temu siedziałem tu jako jeden z nich..
Miałem mniej siły, mniej nadziei, więcej lęku..
Paliłem papierosa w cieniu palarni i myślałem, czy dam radę przeżyć jeszcze jeden dzień..
Dziś wracam jako ktoś, kto nie tylko przeżył – ale odnalazł siebie..
Nie jestem gościem..
Nie jestem tylko absolwentem..
Jestem częścią tego miejsca..
Przesiąkłem nim..
Jest we mnie ta sama wiara, która mnie wtedy ocaliła – wiara w drugiego człowieka..
To nie jest tylko ośrodek..
To miejsce, w którym Bóg (lub życie – jak kto woli) wyciąga rękę po tych, którzy myślą, że już nikt po nich nie sięgnie..
Przez te wszystkie lata grałem tu koncerty, prowadziłem rozmowy, patrzyłem w oczy ludziom, którzy szukali czegoś więcej niż tylko trzeźwości – szukali powodu, by żyć..
Dziś, kiedy stanąłem przed nimi w czasie 40-lecia Marianówka, nie mówiłem z papieru..
Mówiłem z serca..
Bo wiem, że każde słowo, które nie przejdzie przez duszę, nie dotrze do duszy..
Dziękuję tym, którzy trwają tu od lat – kadrze, terapeutom, przyjaciołom..
Ale dziękuję też tym, którzy właśnie zaczynają..
Niech Wasza historia pisze się nie przez to, co było – ale przez to, kim możecie się stać.
Bo Monar to nie koniec drogi..
To początek czegoś lepszego..