Strefa Początek

Strefa Początek Terapie naturalne i czuła przestrzeń dla powrotów do siebie. Tu są ważne twoje ciało, dusza i świadomość

Dr Gabor Mate, znany i ceniony za swój głos dotyczący traumy, był niedawno w Polsce. Wywiad, który tu zamieszczam powsta...
19/06/2025

Dr Gabor Mate, znany i ceniony za swój głos dotyczący traumy, był niedawno w Polsce. Wywiad, który tu zamieszczam powstał przy okazji jego pobytu.

Udało mi się być na jednym z jego wykładów we Wrocławiu. Choć przyczyną jego pobytu było jego poczucie obowiązku mówienia prawdy o Palestynie i trwającym tam obecnie ludobójstwie, starał się po prostu opowiedzieć stan świata, w którym żyjemy.

Pytaliśmy.

Dlaczego niemieckie media są tak agresywne dla Palestyny, a Niemcy nawet nie zadają sobie trudu ich kwestionowania? Mate odpowiadał: bo Niemcy, jako naród, nigdy nie odpowiedzieli sobie na pytanie: co takiego jest w nas, że wzięliśmy udział w tym, czym była II wojna światowa.

Dlaczego Ukraina dostaje od zachodu tyle pomocy, a Palestyna pozostaje niezauważona. Wymienił kilka przyczyn, jedna z nich zabrzmiała okrutnie: bo Ukraina to biały człowiek.

Na nasze pytanie: od czego zacząć pracę z traumą? odpowiadział prosto: rozpoznać.

Jest krytykowany za swoje wnioski zwłaszcza te dotyczące pracy z ADHD i leczenia alkoholizmu. Natomiast jedyny znany mi, skuteczny terapeuta uzależnień, do którego wysyłam swoich klientów, pracuje właśnie w podobnym podejściu jak Gabor Mate - żadne 12 kroków, żadne odliczanie czasu trzeźwości, musisz znaleźć, co sprawiło, że czujesz w sobie pustkę, którą próbujesz ukoić, znieczulić alkoholem, marihuaną, grzybami, albo czymś silniejszym i wieloma innymi sposobami na znieczulenie…
Niestety nie zawsze można zapewnić sobie przestrzen, do zajęcia się bólem w sobie, a trzeba ratować życie.

A jeżeli chodzi o ADHD, obserwuję w pracy z moimi klientami, jak dostają taką diagnozę doświadczając dysonansu poznawczego na skutek np. manipulacji, przemocy psychicznej, fizycznej w rodzinie, w związku albo doświadczają PTSD. Obserwuję też jak objawy mijają, gdy rozwiązuje się traumę lub po prostu eliminuje przyczynę stresu, chaosu, pomieszania w rzeczywistości, której się doświadcza. Gabor Mate, który również ma zdiagnozowane ADHD, sam podaje przykład jak pierwszą książkę pisał przyjmując leki, przy kolejnych nie było już takiej potrzeby.
Z tym że, czasem nie możliwości żeby wykluczyć przyczynę chaosu, którą nosimy w sobie w sobie, a żyć i funkcjonować jakoś trzeba.

W tym roku zaczęłam studiować psychotraumatolgię i prace Gabora Mate były ogromną inspiracją. Był nawet czas, gdy myślałam - przecież to wszystko trauma, przyczyną wszystkiego, co nie podoba mi się w świecie jest trauma.

Dzisiaj nie jestem o tym przekonana.

To czas, gdy zaczynają być widoczne, jak na talerzu, osobowości z tzw. „ciemnej triady”: psychopatia, socjopatia i narcyzm. Najnowsze (z ostatnich 5 lat) badania pokazują, że przyczyną ich istnienia wcale nie jest trauma. Tacy się rodzą. Niestety to samo widzę w energii. Ci ludzie inaczej widzą świat. I nie jest to rezultatem traumy.
To była jedna z trudniejszych rzeczy dla mnie - dopuścić tą świadomość do siebie.

Nie da się wszystkiego uzdrowić. Można jedynie tym zarządzić. Żeby skutecznie zarządzić, trzeba mieć świadomość, że istnieje, i że nie da się tego uzdrowić.

Bolesna prawda, która zmienia wszystko.
Ale jak mówi Gabor Mate: nie da się mieć otwartych oczu i serca, które nie jest złamane.

Czy serce Gabora złamałoby się po raz kolejny, gdyby okazało się, że jednak nie wszystko, to trauma? Nie wszystko da się uzdrowić o ile dać temu odpowiednie warunki?

Dr Peter Salerno, autor najnowszej „Traumatic Cognitive Dissonance: Healing From An Abusive Relationship With A Disordered Personality”, podaje prosty przelicznik: 1 narcyz traumatyzuje przeciętnie 5 osób, przy czym narcyzm wcale nie dotyczy ułamka społeczeństwa jak się podaje. Chociażby dlatego, że zachowania narcystyczne są częścią wielu innych zaburzeń osobowości.

To ważne. Zdać sobie sprawę, że nie wszyscy jesteśmy tacy sami. Niektórzy nie chcą wcale jak najlepiej, bo tacy są i nigdy nie będą chcieli dobrze. To ważne, nauczyć się poruszać w takim świecie. To ważne zacząć rozumieć traumę i dlaczego świat jest taki jaki jest. Bez tej świadomości będzie nam coraz trudniej żyć.

Można zacząć od zapoznania się z tym, co zauważył dr Gabor Mate.

Polecam jego książki: „Kiedy ciało mówi nie. Koszty ukrytego stresu”, „Mit normalności. Trauma, choroba i zdrowienie w toksycznej kulturze”, „Rozproszone umysły. Przyczyny i leczenie zespołu deficytu uwagi”.

Miej się dobrze,
Jaga

📈 Partnerem odcinka jest Fundacja Rafała Dobrzyckiego: https://rdfoundation.org/ Dlaczego twórcy AI – tacy jak Elon Musk czy Sam Altman – obsesyjnie dążą ...

Nigdy nie ukrywałam, że ten rodzaj nadużycia spotkał i mnie. Kilkukrotnie. I ze strony nauczyciela i uznanego psychotera...
03/06/2025

Nigdy nie ukrywałam, że ten rodzaj nadużycia spotkał i mnie. Kilkukrotnie. I ze strony nauczyciela i uznanego psychoterapeuty i przewodników duchowych. Działo się tak dopóki z naiwnością wciąż szukałam autorytetu, kogoś, kto poznał prawdę - cokolwiek to znaczy, kto wiedziałby lepiej niż ja, czego potrzebuję, kogos, kto podałby mi przepis na dobre życie, a do mnie należałoby tylko jego przestrzeganie.

Właściwie to jest powszechna potrzeba, w kraju, w którym praktycznie wszyscy doświadczamy traumy religijnej.

To było pasmo nieustających, bolesnych rozczarowań nauczycielami, mistrzami, przewodnikami duchowymi … które musiały się wydarzyć. Całe szczęście, że się wydarzyły, bo to oznaczało, że jakaś część mnie nigdy na takie zawłaszczenie duchowe nie pozwoliła.

A te doświadczenia doprowadziły do większego zaufania sobie i temu, co czuję. Dzięki nim dowiedziałam sie, że istnieje coś takiego jak przemoc duchowa, coś takiego jak trauma religijna.

Coraz częściej trafiają do mnie klienci wychodzący z takiego uwikłania. Zwykle zaczynają chorować. Ciało krzyczy, że sytuacja, w której się znaleźli jest przemocowa.

❌ Wikła każdy, kto poczuje, że ma pod sobą „rząd dusz” i zaczyna czuć się dzięki temu wyjątkowo. Terapeuta, lekarz, pracodawca, instruktor jogi, przewodnik duchowy, nauczyciel, ktoś z ofertą warsztatów i kursów… każdy, kto buduje społeczność i nie widzi, że buduje tam relacje oparte na współuzależnieniu (np. biznes MLM)

To są zawsze przestrzenie atrakcyjne dla osób w spektrum narcyzmu.

Generalnie, gdy na jakimś kursie „rozwojowym” usłyszysz, że prowadzący gdzieś usłyszał, że „iskra boża wyjdzie z Polski”, w związku z tym ma podejrzenie, że to on jest tą iskrą - uciekaj.
Jeżeli zdarzyło ci się tak pomyśleć o sobie - potrzebujesz pomocy.

Z jakiegoś powodu tej fantazji uległo wielu. I z tego, co opowiadacie, ulegają wciąż nowi.

Czy wiesz jaka jest najgroźniejsza forma zła? Zło, które wygląda i zachowuje się jak dobro.

👉 Jeżeli czujesz, że ten problem dotyczy ciebie - mogę pomóc. Zapraszam na 30 min bezpłatną konsultację wprowadzającą online.

Jeżeli rozpoznajesz w sobie kogoś, kto wikła - również mogę pomóc.

Ufaj sobie.

Miej się dobrze,
Jaga

…..
SEO: jak rozpoznać przemoc w relacji z nauczycielem duchowym | znaki duchowej przemocy w relacjach mistrz-uczeń | kiedy guru przekracza moje granice | duchowy narcyzm – jak się przed nim chronić | jak odzyskać głos po przemocy duchowej | czy mój nauczyciel duchowy jest toksyczny | czym jest trauma duchowa i jak ją leczyć |

Czym jest przemoc duchowa i jak rozpoznać jej znaki? Poznaj pytania, które pomogą Ci odzyskać głos i wyjść z toksycznej relacji z nauczycielem.

Czy to my dokonujemy wyborów, czy to nasza trauma wybiera za nas?Kiedy patrzę na wynik wyborów, nie pytam już: jak to mo...
02/06/2025

Czy to my dokonujemy wyborów, czy to nasza trauma wybiera za nas?

Kiedy patrzę na wynik wyborów, nie pytam już: jak to możliwe? Pytam raczej: „Jaka część nas dokonała takiego wyboru boru?”

I czuję, że to…
ta część, która od lat milczy.
Ta, która nie miała głosu.
Ta, która wciąż potrzebuje „silnej ręki” bo nie wie jak wziąć odpowiedzialność za siebie.
Ta, która nie potrafi ufać.
Ta, która musi wiedzieć czego nie wolno, a co wolno zamiast zaangażować się w tworzenie życia i autentycznych relacji.
Ta, która nie wie kim jest bez wroga.
Ta, której przemoc myli się ze złością.
Ta, która została nauczona, że przemoc to cena przetrwania.

To nasza zbiorowa trauma.

Wybieramy tak, jakbyśmy ciągle nie czuli, że jesteśmy wolni, w związku z tym odpowiedzialni za siebie.

Nasza historia uczyła nas, że:
• autorytet jest ważniejszy niż prawda,
• cierpienie uszlachetnia,
• przebaczanie bez sprawiedliwości to cnota,
• kobieta, jeżeli chce przetrwać, powinna milczeć, być niewidoczna i sprawiać, żeby życie poświęcających własne ciało mężczyzn, było znośne
• „lepiej się nie wychylać”.

Wybiera. Ta część nas, która przez pokolenia uczyła się jak przetrwać, a nie jak być wolnym,
głosuje nie z duszy, nie z serca – z miejsca, którym zawiaduje mechanizm przetrwania.

Tutaj nie myśli sie o tym, co można zbudować, stworzyć, rozwinąć. Tutaj chodzi tylko o to, żeby przeżyć i wycisnąć co się da, zanim nic już nie zostanie.

Miej się dobrze Polsko,
Zdrowiej Świecie.

Jaga

Współuzależnienie, to nie tylko bycie z osobą uzależnioną. Współuzależnienie nie zawsze wygląda dramatycznie.Czasem wygl...
25/05/2025

Współuzależnienie, to nie tylko bycie z osobą uzależnioną. Współuzależnienie nie zawsze wygląda dramatycznie.

Czasem wygląda jak kobieta sukcesu, która nie może przestać sprawdzać, czy on jej odpisał.

Jak terapeutka, która potrafi zrozumieć każdego… oprócz siebie.

Jak matka, która tak bardzo się stara, że zapomina oddychać.

Współuzależnienie to nie tylko bycie z kimś, kto pije, kto ma problemy z narkotykami, kto stosuje przemoc, również psychiczną.

👉To bycie z kimś – lub z wieloma kimś – kosztem siebie.

👉To przekonanie, że jeśli tylko postaram się bardziej, wszystko się ułoży.

To branie odpowiedzialności za cudze emocje, błędy, życie.

To historia o tym, że twoje istnienie zależy od tego, czy ktoś cię chce.

Ale wiesz co?
Współuzależnienie to też początek powrotu do siebie.

Bo kiedy zaczynasz zauważać te wzorce, to tak, jakby ciało – wreszcie – zaczęło mówić:
🔥 „Już nie chcę. Już nie muszę. Już wystarczy. Dosyć”

👉To poczucie: tego problemu nie rozwiążę starając się jeszcze bardziej.

I to jest pierwszy krok.

Nie, to nie ucieczka. To nie ucieczka od problemu. To powrót. Do siebie. Do prawdy.

Miej się dobrze,
Jaga

💪Umów się na bezpłatną sesję wprowadzającą w 9 miesięczny proces powrotu do siebie.
https://jagabaczynska.pl/





Czujesz, jakby Twoje ciało działało przeciwko Tobie?Jakby robiło Ci na złość…Zatrzymywało wodę, przybierało na wadze bez...
23/05/2025

Czujesz, jakby Twoje ciało działało przeciwko Tobie?

Jakby robiło Ci na złość…
Zatrzymywało wodę, przybierało na wadze bez powodu, bolało bez diagnozy.
Jakby nie chciało współpracować.
Jakby mówiło: „to nie dla ciebie”, „nie idź tam”, „nie możesz”…?

A może to nie bunt, tylko język?
Może Twoje ciało nie walczy z Tobą, tylko próbuje Ci o czymś opowiedzieć?

Nazywam się Jaga Baczyńska.
Pracuję z somatyką ciała i głosu, , z energią, z emocjami, które zostały zatrzymane w ciele.
Pomagam słuchać tego, co niewypowiedziane.
Zanim zamieni się w ból, napięcie, chorobę.

Bo Twoje ciało nie jest przeciwko Tobie.
Ono jest po Twojej stronie.
Czasem tylko woła tak głośno… że wydaje się wrogiem.

Jeśli czujesz, że to o tobie– umów się na sesję wprowadzającą.
Zacznijmy rozmowę z Twoim ciałem.
Z czułością. Z odwagą. Z prawdą.
Wróć do swojego ciała. Do siebie.

https://jagabaczynska.pl/

Miej się dobrze,
Jaga

SEO dlaczego nie mogę schudnąć z brzucha | moje ciało działa przeciwko mnie | zatrzymane emocje w ciele | brzuch a emocje | co oznacza napięcie w brzuchu | somatyczne podejście do ciała | psychosomatyka kobiecego ciała | praca z emocjami uwięzionymi w ciele | wewnętrzna zgoda z ciałem | ciało jako pamięć emocjonalna | złość w ciele kobiety | jak trauma wpływa na ciało | brzuch i wstyd z dzieciństwa | menopauza a poczucie własnej wartości | kobiecość po 40-tce | czuję się niewidzialna jako kobieta | przybieranie na wadze bez powodu | ciało a głos emocji | jak rozmawiać ze swoim ciałem | jak uwolnić emocje z ciała

Przychodzimy na Ziemię i dostajemy ciało. Cudowną strukturę. Najlepszą, najpiękniejszą, najsensowniejszą, najbardziej uż...
21/05/2025

Przychodzimy na Ziemię i dostajemy ciało. Cudowną strukturę. Najlepszą, najpiękniejszą, najsensowniejszą, najbardziej użyteczna formę na te wszystkie zadania, odczucia, na rozwój, które oferuje Ziemia.

To dzięki dzięki ciału czujemy, w rezultacie: podejmujemy decyzje, w efekcie: działamy.

To nasze narzędzie do tworzenia dobrego życia.
To nasz system nawigacyjny.

Ciało, jak dom, musi czuć się zamieszkane, żeby mogło być tym, do czego jest stworzone.

Bez kontaktu z ciałem, bez poczucia, że jest się do niego wprowadzonym i czuje się w nim komfortowo, jak u siebie – trudno o życie, z którego jesteśmy zadowoleni.

Bez kontaktu z ciałem, polegając wyłącznie na analizie faktów, których się nauczyliśmy, ktoś nam przekazał, zauwazylismy oglądając filmy, dowiedzieliśmy się czytając książki…. polegając na analizie która dzieje się „w głowie”… trudno poczuć, co naprawdę jest nasze, co nam służy, co sprawia, że czujemy satysfakcję, dokąd iść, kiedy mówić „tak”, a kiedy powiedzieć „nie”.

Tych decyzji, decyzji, które są ważne dla jakości naszego życia, nie jesteśmy w stanie podjąć analizując rzeczywistość „w głowie”. Potrzebne jest nam ciało i dane zabrane przez nasz sprawny, przytomny, zadbany układ nerwowy.

Mój klient – po rozwodzie, całkowicie „w głowie”, odcięty od czucia, odcięty od ciała – odezwał się do mnie nie wiedząc nawet czego potrzebuje, oprócz tego, że chce, żeby było inaczej niż dotychczas.

Już po pierwszym spotkaniu było jasne: brak kontaktu z ciałem wpływał nie tylko na jego relacje, życie osobiste, ale też na poczucie sprawczości i odwagę w sięganiu po większe pieniądze.

Po 6 miesiącach pracy, wyłącznie online, zaczął wracać do siebie, zaczął „wprowadzać się” do swojego ciała. Zaczął czuć. Zaczyna działać z miejsca własnej prawdy.

Tak. Można pracować z ciałem online.

Zapraszam Cię do 9-miesięcznego procesu powrotu do siebie.
https://jagabaczynska.pl/sesje-11/

To proces dla tych, którzy czują, że są gotowi.
Gotowi poczuć więcej. Zrobić miejsce na nowe. I stworzyć życie, które naprawdę karmi.

Miej się dobrze,
Jaga

Kiedy spędzasz wystarczająco dużo czasu z kobietami, które wydostają się z relacji z narcystycznym partnerem, zaczynasz ...
12/05/2025

Kiedy spędzasz wystarczająco dużo czasu z kobietami, które wydostają się z relacji z narcystycznym partnerem, zaczynasz zauważać powtarzalny mechanizm w zachowaniu ich najbliższych.

Neutralność. Cisza. Unikanie.

Wydaje się im, że to takie eleganckie, dojrzałe, sprawiedliwe.
Zwłaszcza kiedy znają obie strony. Kiedy chcą uchodzić w swoich oczach za „dobrych ludzi” i nie chcą nikogo zranić.

Ale prawda jest taka, że neutralność w sytuacji przemocy nigdy nie jest neutralna. Sprzymierza się z przemocą.

Chroni i wspiera tylko jedną stronę.
Tę, która krzywdzi.
I odbiera się siłę komuś, kto tej siły potrzebuje, żeby przetrwać.

Jak wygląda przemoc narcystyczna?
Często nie ma siniaków. Nie ma krzyku.

Są:

❌ciągłe kwestionowanie rzeczywistości
❌odbieranie siły i sprawczości
❌emocjonalne szantaże
❌gaslighting
❌izolacja
❌karanie ciszą, wycofaniem
❌rozmowy, które do niczego nie prowadzą, mają tylko na celu zasiać wątpliwość i odebrać siłę
❌współuzależnienie
❌utrata tożsamości, nie wiesz kim jesteś, nie wiesz, które myśli są twoje, a które „wtłoczone” przez narcyza

👉Jak brzmi “neutralność”?
„Nie chcę się mieszać”
„Znam was oboje, na pewno się nie dogadaliście”
„Nie mnie to oceniać”
„Może po prostu nie potrafiliście się porozumieć”

Ale dla osoby, która przez miesiące lub lata żyła w lęku, napięciu i niepewności — te słowa są ciosem.

Brzmią jak:

„Nie wierzę ci”
„Nie chcę stracić kontaktu z twoim oprawcą”
„Nie licz na mnie”
„Jesteś z tym sama”

👉Jak myślisz? co usłyszy, kiedy powiesz:
„Wierzę ci”
„Nie musisz się tłumaczyć”
„Jestem tu”
„Nie zostawię cię z tym”
„To nie twoja wina”
„Nie będę neutralna wobec krzywdy”

Nie można sprzymierzać się z kimś, kto swoim zachowaniem doprowadził kogoś do cierpienia.
Odmawiaj wspierania systemu przemocy przez bierność.

Pamiętaj: przemoc narcystyczna żywi się milczeniem otoczenia.
Czasem wystarczy, że nie będziesz obojętna.

Miej się dobrze,
Jaga
………………………………
Umów się na bezpłatną sesję wprowadzającą.
https://jagabaczynska.pl/sesje-11/
……………………………….

narcystyczna przemoc | gaslighting | trauma relacyjna | wsparcie ofiar przemocy | jak pomóc ofierze narcystycznego partnera | toksyczny związek | nie bądź neutralna | siostrzeństwo | zdrowe granice | przemoc psychiczna

Zmęczenie to często tylko maska.Pod nim gotuje się gniew, który nie znalazł przestrzeni, żeby wybrzmieć.Bo byłaś za cich...
26/04/2025

Zmęczenie to często tylko maska.
Pod nim gotuje się gniew, który nie znalazł przestrzeni, żeby wybrzmieć.
Bo byłaś za cicha.
Za grzeczna.
Bo nie wypadało.
Bo trzeba było wytrzymać.
Bo na tym polega kobiecość.

Chemaly pisze o tym, jak kobiety są socjalizowane do tłumienia gniewu – emocji, która jest w naszej kulturze uważana za „niekobiecą”, „niegrzeczną” albo nawet „niebezpieczną”. Zamiast więc pozwolić sobie na odczuwanie i wyrażanie złości, kobiety często „maskują” ten gniew pod postacią zmęczenia, wypalenia, wyczerpania – emocji bardziej akceptowalnych społecznie.

To nie tylko mechanizm przetrwania, to również forma samowyparcia. Z czasem staje się wewnętrzną cenzurą.

Nasze ciała uczą się, że bezpieczniej jest być wyczerpaną, słabą niż złą.
Bo złość może oznaczać konflikt.
A konflikt… oznacza utratę miłości, akceptacji, bezpieczeństwa.

Peter Levine, twórca Somatic Experiencing powiedzialby, że kiedy gniew zostaje zablokowany, energia, która miała być ruchem, zostaje zatrzymana w ciele.

Doświadczam Regina mojej pracy praktycznie każdego dnia. Czasem mam nawet wrażenie, że to jedyny powód naszych wszystkich dolegliwości: zablokowana złość.

Pozbawiamy się złości = pozbawiamy się woli walki, przetrwania, życia. Złość, zamiast wyrazić się jako ochrona, protest, granica — zamienia się w napięcie, zmęczenie, rezygnację, szukanie znieczulenia, odlot, dysocjację.

Ciało zamraża się, żeby przeżyć.

Twoje zmęczenie może być sygnałem.
Twoje wyczerpanie może być opowieścią.
Zatrzymaj się.
Zadaj sobie pytanie:
Co tak naprawdę czuję?
I czy mogę pozwolić sobie dziś, choć przez chwilę, na gniew jako formę troski o siebie?

Kiedy kobiety zaczynają odzyskiwać prawo do swojego gniewu, zaczynają wracać do swojego ciała.
Złość to nie zniszczenie. To kompas.
To język granic, sygnał, że coś przekracza to, co bezpieczne, prawdziwe, zgodne z Tobą. To siła, żeby zawalczyć o życie.

Pozwól sobie na gniew.

Miej się dobrze,
Jaga

🏠 9 miesięczny proces powrotu do siebie - umów się na 30 min bezpłatną sesję wprowadzającą.

https://jagabaczynska.pl/sesje-11/

______________________
tłumienie gniewu u kobiet, psychosomatyka zmęczenia, jak wyrażać gniew, zmęczenie a niewyrażona złość

„Będzie magia i dym” - tak zakomunikował swój plan rozwoju sprzedaży nowy szef mojej klientki. W praktyce oznaczało to b...
24/04/2025

„Będzie magia i dym” - tak zakomunikował swój plan rozwoju sprzedaży nowy szef mojej klientki. W praktyce oznaczało to brak planu, generowanie chaosu przez wydawanie sprzecznych komunikatów i utrzymywanie nieustającego napięcia wśród pracowników, jako sposób zarządzania zespołem.

MAGIA I DYM - sposób na rewelacyjne uwikłanie. Nie tylko w pracy, która wyssie z ciebie resztki energii życiowej. Magia i dym doskonale wikłają w toksyczne przyjaźnie, relacje… i przede wszystkim z ogromnym sukcesem unieruchamiają w związkach romantycznych.

MAGIA nie pozwala odejść, bo ma się nadzieję na coś niesamowitego, wartego czekania. DYM zakrywa to, czemu należałoby się przyjrzeć żeby podjąć właściwą decyzję. Zakrywa wszystkie powody dlaczego należałoby odejść.

MAGIA I DYM. Coś, ktoś, kto wprowadza chaos w twoje życie.
Wprowadza zamieszenie sprawiając wrażenie, że rzeczy idą na przód.
Wprowadza dramat sprawiając wrażenie, że prowadzisz ciekawe życie pełne przygód i wrażeń.
Daje zajęcie. Nic sensownego. Zajęcie zajmujące czas.
Odwraca uwagę od czegoś istotnego dla ciebie, od czegoś, co mogłoby sprawić, że poczujesz własny potencjał i siłę.

MAGIA I DYM … toksyczna hipnoza, która miesza w głowie, przesuwa granice, wciąż zmienia znaczenie tego co jest ok i co nie jest, nie pozwala zauważyć, że od dawna jest już nie do zniesienia.

TKWIMY. Wydaje się nam, że to z powodu miłości, przeznaczenia, zrządzenia losu, wiary w ideę, w wyższy cel, w te wszystkie historie o poświęceniu i szlachetności. O tym, że nie od razu Rzym zbudowano. Że wytrwałość zostaje nagrodzona. “To biznes tylko dla wytrwałych”, “o miłość trzeba walczyć”, “nie można tak łatwo się poddawać”. Tyle, że nigdy nie wiadomo, co to znaczy: łatwo, trudno, to jest ok, tak wygląda proces, rozwój, miłość, zaangażowanie, obojętność, droga do sukcesu, coś absolutnie nie do zaakceptowania, toksyczność, uwikłanie, przemoc. Wszystko się miesza.

🔮Nie poddajemy się wciąż mając nadzieję, że będzie inaczej. Lepiej.
Och jakże często to się myli: „inaczej” i “lepiej”.
Magia “inaczej” ma aurę przygody, czegoś ekscytującego. Budzi nadzieję na zmianę, tymczasem przynosi jedynie jej iluzję. Dym, który opada prędzej czy później.

Jakże często rozczarowuje gdy “inaczej” okazuje się: “wciąż tak samo”.
Jest jak zasłona dymna problemu.
Gdy opada - tworzy się nową.
Rozczarowanie niczego nie uczy, nie ma się czasu na wyciągnięcie wniosków - pojawia się nowa sztuczka. Magia znowu zaczyna działać.

“Chciałam odejść, ale zgodził się na remont pokoju dziecka, o którym mówiłam od roku. Myślałam, że się zmienił, że teraz wszystko zacznie się układać. Że będzie już dobrze”

„Chciałam założyć niebieską kartę, ale położył dzieci spać, przeczytał im bajkę, a potem oglądaliśmy przytuleni film i było dobrze. Myślałam, że będzie już dobrze.”

“Miałam już dość, ale wyjechaliśmy na wymarzone wakacje. Bardzo się na nie cieszyłam, czułam jakby wszystko zaczęło iść w dobrym kierunku. ale tam też nie było dobrze, a po powrocie jeszcze gorzej”.

“Zostałam, bo przyszedł nowy menadżer i myślałam, że wszystko się zmieni. Kolejny raz się nabrałam.”

Zadajesz sobie pytanie: dlaczego nie mogę odejść?
Dlaczego wciąż mam wątpliwości? Nie mogę ruszyć? Podejmuję decyzję i ląduję w tym samym miejscu?
Dlaczego wracam – do ludzi, do relacji, do schematów, które mnie ranią?

To dlatego, że Twój układ nerwowy jest genialnie wytrenowany w tym, żeby wciąż próbować PRZETRWAĆ, walczyć o życie, utrzymać się na powierzchni…
a nie w SZUKANIU BEZPIECZEŃSTWA, tego co cię rozwija, gdzie możesz budować, porządkować.

Wydaje ci się, że:

miłość, energia życiowa = chaos, dramat

przeżyć = dawać radę, szukać znieczulenia,
mylić fantazję z rzeczywistością, mieć nadzieję, ale nie podejmować kroków ku zmianie, raczej reagować niż planować zbudowanie czegoś

sukces = utrzymać się na powierzchni w chaosie i zamieszaniu

Trudna prawda:
Jeżeli jesteśmy przyzwyczajeni do stresu, do chaosu, do napięcia… spokój wydaje się nudny, mało ekscytujący, mało seksowny.
Spokój czasem nawet powoduje napięcie w ciele i rozdrażnienie.

Więc wciąż szuka się grandy.
Dramatu.
Czegoś, co pokrzyżuje plany.
Zatrzyma w szachu.
Czegoś, co naobiecuje i rozczaruje.
Czegoś, co wygląda jak morze możliwości, a tak naprawdę unieruchamia.
Czegoś, co wygląda jak szansa, a jest tylko bajką.

Magii i dymu.

🎥 Świetnie pokazuje to „The Bear”. Chyba nie nakręcono nic trafniej obrazującego współuzależnienie.

Jak to zmienić?

Po pierwsze: czy chcesz?
Bo to zwykle nie jest oczywiste.

A potem powoli, uważnie …zacznij porządkować chaos.

Najtrudniejsze? Zacząć widzieć, słyszeć i czuć.
Nic nie uporządkujesz jeżeli nie zobaczysz rzeczy takimi, jakie są.

Ale gdy zaczniesz widzieć słyszeć i czuć… trzeba będzie pożegnać się z iluzją. To realna strata, po której przechodzi się żałobę.
Nie ma nic bardziej bolesnego niż opadające iluzje.

Wracasz do siebie, gdy zaczynasz czuć:

Chwila… to przecież nie jest miłość.

To nie jest poczucie bezpieczeństwa.

Żyję w trybie przetrwania i mam już dość. Chcę czegoś więcej.

Powoli, powolutku… zacznie opadać dym. Przestaniesz mylić magię z rzeczywistością.

Powoli wrócisz do siebie.

Miej się dobrze,
Jaga
……………..
Zapraszam na 9 miesięczny proces powrotu do siebie 🏠
https://jagabaczynska.pl/sesje-11/

To, jak czułaś/eś się w ramionach ojca, pozostaje w Twoim ciele. To imprint, który kształtuje sposób, w jaki postrzegasz...
15/03/2025

To, jak czułaś/eś się w ramionach ojca, pozostaje w Twoim ciele. To imprint, który kształtuje sposób, w jaki postrzegasz siebie i otaczający Cię świat.

Najnowsze badania nad traumą i somatyką mówią, że to, jak radzisz sobie ze stresem, jak doświadczasz miłości, jak traktujesz siebie – to wszystko może mieć głęboki związek z Twoimi pierwszymi doświadczeniami bezpieczeństwa, lub jego braku. 💔

Twój układ nerwowy zapamiętuje emocje i stany fizyczne, które towarzyszyły Ci w dzieciństwie, a później te ślady manifestują się w dorosłym życiu. Nie chodzi tylko o to, co przeżywasz w głowie, ale także o to, co dzieje się w Twoim ciele.

Dzieci, które doświadczają poczucia bezpieczeństwa, uczą się, że mogą ufać światu. Te, które go nie miały, często zmagają się z lękami, nadreaktywnością, a nawet problemami zdrowotnymi, takimi jak nadwaga, zaburzenia odżywiania, problemy ze skórą czy nałogi.

Męskość nie polega na kontroli.
Męskość to obecność. Obecność, która daje poczucie bezpieczeństwa i stabilności. To, jak Twój ojciec, partner lub jakakolwiek figura męska w Twoim życiu wpływała na Ciebie, może kształtować Twoje zdolności do nawiązywania zdrowych relacji i poczucia spokoju w życiu.

Twoje ciało zapamiętało tę lekcję.
Ale to nie oznacza, że musisz z tym żyć. Możesz zacząć pracować z ciałem, z traumą, z zapisami, które wciąż wpływają na Twoje życie. Somatyczne podejście do traumy pomaga usunąć te blokady, odzyskać pełną sprawczość i równowagę.

Dlaczego to ważne? Ponieważ Twoje ciało to nie tylko opakowanie – to potężne narzędzie, które może ci pomóc uzdrowić emocjonalne rany, które nieświadomie niosłeś/eś przez lata.

Wróć do siebie.

Miej się dobrze,
Jaga

Odbiło babie na stare lata”? Nie. Po prostu przestała się dostosowywać.🔥 Przez całe życie estrogen pomagał kobietom być ...
12/03/2025

Odbiło babie na stare lata”? Nie. Po prostu przestała się dostosowywać.🔥

Przez całe życie estrogen pomagał kobietom być „grzecznymi” – dopasowanymi, uległymi, wygodnymi dla otoczenia. To hormon, który ułatwia społeczne przystosowanie, tłumi gniew i każe nam szukać akceptacji.

Ale gdy jego poziom zaczyna spadać, dzieje się coś, czego nikt nas nie uczy: zaczynamy mówić to, co myślimy, i robić to, na co naprawdę mamy ochotę.

Nie, to nie „kryzys wieku średniego”. To odtrucie dekad tłumienia i uciszania własnego głosu.

🔬 Badania nad menopauzą i psychologią traumy pokazują, że:

➡️ Spadek estrogenu obniża poziom „społecznej ugodowości” – dlatego kobiety w okresie menopauzy częściej stawiają granice.

➡️ Wiele z nich odczuwa nagły przypływ emocji, których przez lata nie pozwalały sobie czuć – to nie „humory”, to ich prawdziwa jaźń w końcu dochodząca do głosu.

➡️ Układ nerwowy po latach maskowania stresu zaczyna się regulować przez ruch i ekspresję– dlatego taniec, krzyk, śmiech czy dzikie tańce to coś więcej niż kaprys… to odzyskanie swojego ciała.

✨ To nie bunt. To przebudzenie.

Czy kiedyś usłyszałaś, że „się zmieniłaś”? Że „kiedyś byłaś inna”?

Może po prostu przestałaś być tym, kim świat kazał ci być?

🔥Estrogen wpływa na działanie neuroprzekaźników, takich jak serotonina i dopamina, które regulują nastrój, impulsywność i poziom empatii.

🔥Badania pokazują, że spadek estrogenu obniża aktywność obszarów mózgu odpowiedzialnych za społeczne dopasowanie, takich jak kora przedczołowa i ciało migdałowate.

Miej się dobrze,
Jaga

Ps. To, co czuję w energii estrogenu, potwierdzają najnowsze badania.

Badania psychologiczne wskazują, że kobiety wchodzące w menopauzę często doświadczają wzrostu asertywności i spadku potrzeby akceptacji społecznej.

Według badań przeprowadzonych przez dr. Pauline Maki, ekspertkę ds. neuroendokrynologii i menopauzy, zmiany hormonalne mogą prowadzić do większej niezależności emocjonalnej i mniejszej potrzeby „bycia miłą” dla otoczenia.

W artykułach z „Journal of Affective Disorders” oraz „Menopause Journal” podkreśla się, że kobiety w okresie menopauzy częściej komunikują swoje potrzeby wprost, zamiast tłumić swoje emocje, co może być mylnie interpretowane jako „drażliwość” czy „zmiana charakteru”.

Jest to jednak naturalna regulacja układu nerwowego po dekadach społecznego przystosowywania się.

https://www.apa.org/monitor/2023/09/easing-transition-into-menopause

👇 Daj znać w komentarzu, kiedy ostatnio pozwoliłaś sobie na to, na co masz ochotę, a nie na to, co „wypada”.



🔗 Słowa kluczowe (SEO): menopauza, estrogen, zmiany osobowości, hormony kobiece, asertywność po 40, wpływ menopauzy na psychikę.

Adres

Poznań
Komorniki

Telefon

+48722132888

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Strefa Początek umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Strefa Początek:

Udostępnij