Joga-Joanna Jucha

  • Home
  • Joga-Joanna Jucha

Joga-Joanna Jucha Joga, którą praktykuję, pozwoli Ci poznać możliwości swojego ciała i obdarzyć je zaufaniem.

Jesteśmy właśnie mniej więcej w połowie naszych wakacji z Jogą w Toskanii. Zdarzyło się zupełnie przypadkiem tak, że wsz...
18/09/2025

Jesteśmy właśnie mniej więcej w połowie naszych wakacji z Jogą w Toskanii. Zdarzyło się zupełnie przypadkiem tak, że wszystkich znałam już wcześniej. Od lat nie prowadziłam warsztatu, na którym nie spotkałabym niektórych z Was po raz pierwszy, a teraz ćwiczymy tu w grupie, w której znam każdy obolały bark, skontuzjowane kolano i strach przed byciem „do góry nogami”. A byliście jeszcze chwilę temu ludźmi zapisanymi z Internetu 🥹 Teraz przyjeżdżacie do Casabianci po raz czwarty i wiecie o niej więcej niż ja. Dobrze nam tu!

Moi Drodzy!Oto plan wydarzeń na nadchodzący czas. W każdym miesiącu zapraszam na Jednodniowe Warsztaty w Dworze Lanckoro...
08/09/2025

Moi Drodzy!
Oto plan wydarzeń na nadchodzący czas. W każdym miesiącu zapraszam na Jednodniowe Warsztaty w Dworze Lanckorona, zawsze w niedzielę. ☀ Nasze sesje przygotowuję tematycznie, tak abyście mogli poszerzyć swoją wiedzę o Jodze i poczuć, jak Wasze ciało odnajduje się w konkretnych grupach asan.

W październiku i listopadzie czekają na Was dwa weekendy z Jogą
🌿w Łubinowym Wzgórzu
🌿i w Willi Tadeusz.
Chcę abyście wyjechali z nich jeszcze bardziej świadomi tego, jak Joga działa na Wasze ciało i spokój w głowie. Będzie regeneracyjnie, bez zbędnego napięcia i z radością bycia na macie. Jesienią tego nam trzeba!

W tym roku zapraszam również na Sylwestra z Jogą w Łubinowym. Wejdziemy w ten rok trochę inaczej, z ruchem, z sauną, w pięknym miejscu, z czasem na skupienie i towarzyskie wieczory. Zbalansujemy potrzebę szampańskiego przywitania nowego roku i około sylwestrowych przemyśleń ;)

PS W marcu Sri Lanka ☺

Wszystkie szczegóły znajdziecie tutaj: https://joannajucha.pl/warsztaty/

Jeśli macie ochotę dołączyć do tych wydarzeń, piszcie. Z radością Was usłyszę! 🌞

Słońce i brzęczenie za oknem, czasami słychać konie, woda z miętą, poranna toaleta, krótkie gatki do ćwiczeń (dlaczego w...
25/06/2025

Słońce i brzęczenie za oknem, czasami słychać konie, woda z miętą, poranna toaleta, krótkie gatki do ćwiczeń (dlaczego wzięłam tylko dwie sztuki?) i spacer na Jogę. Otwieram okiennice i zaczynamy. Tak zaczynał się mój każdy dzień na toskańskiej Jodze. Później rytm dnia wyznaczały posiłki, kawa, u mnie czasami praca i laptop, u Was małe tripy po miasteczkach, pływanie i kolejna sesja Jogi. Kolacja - włoska i długa, najważniejszy posiłek dnia, zupełnie inaczej niż w domu. Później już tylko kolejny spacer do Le Caselle i morze świetlików. Wszyscy próbowaliśmy je złapać aparatem, ale są nieuchwytne. Tęsknię za tym rytmem, za ludźmi, za byciem ze sobą, ale bez poczucia samotności. Było pięknie! ☀️

Czerwcowa Toskania jest zielona, pełna życia i chwilami bardzo upalna. Często pytacie mnie, który miesiąc z Jogą tutaj w...
12/06/2025

Czerwcowa Toskania jest zielona, pełna życia i chwilami bardzo upalna. Często pytacie mnie, który miesiąc z Jogą tutaj wolę: czerwiec czy wrzesień.
Trudno mi wybrać. W czerwcu dni są dłuższe, kolory bardziej soczyste, ale Słońce przypieka. We wrześniu zaczyna się zbiór winogron, więcej jest wczesnojesiennych barw i można wystawiać się bez parasola i bez skrupułów. Lubię też to, że czerwiec zaczyna mi gorące lato wcześniej niż mam je w Polsce, a wrzesień je przedłuża.
fot.

19/04/2025

🌿Nepal i Joga, o której zapomniałam

Po 14 latach różnych etapów w moim odczuwaniu, rozumieniu Jogi, wylądowałam w Nepalu, który mnie znowu wytrącił z tego, co ze sobą ustaliłam. A ustaliłam Jogę bez ezoteryki (ezoteryki w ezo-instagramowym rozumieniu). Bardzo mnie mierzi leczenie raka Jogą, uzdrawianie traum jedną sesją, sięganie na grupowych medytacjach do najtrudniejszych przeżyć, po to by je uwolnić (uwolnić - wspaniale- tylko co później z tym uwolnionym ciężarem zrobić?). Tego nie zmienię, to mnie tak bardzo podrażnia i tak gwałtownie naciska spust, że muszę wykorzystywać wszystkie siły, aby przetrawić i nie wybuchać. I cały ten „zły”, w moim rozumieniu, świat ezo odrzucam.

Tyle, że to mi zabrało część tego, czym Joga jest i przerzuciło mnie na drugi biegun, z którego przesunę się teraz ciut do środka. Na Jodze z nepalskim nauczycielem poczułam, że wszystkie te asany przygotowały nas po prostu do kilku minut medytacji. Mądrej, najprostszej, bez „fajerwerków”. I poczułam, że po to była mi cała ta sesja. Wiem, że asany powstały w istocie po to, aby ciało mogło wytrwać w pozycjach medytacyjnych, w polskim sanskrycie brzmi to mniej więcej tak: „w zdrowym ciele, zdrowy duch”.

Chcę Jogę wykorzystywać nadal, aby pracować z ciałem, z oddechem, z precyzją i skupieniem - tak ją czuję, ale też wiem, że chcę teraz moje sesje kończyć nie Savasaną, ale kilkoma minutami zatrzymania. Nie medytacji, w której poprowadzę Was w najskrytsze zakamarki Waszego umysłu, poczujecie odlot, szał i stany, jak po nepalskim miodku. Ale takiej medytacji w której ja zapytam siebie, a wy siebie:
- Hej Środeczku, jak tam się masz w tę świąteczną sobotę? ❤️

Drodzy! Będę wracać do wędrówki po Himalajach jeszcze w kilku postach, bo nepalskie warunki w górach nie pozwoliły mi na...
11/04/2025

Drodzy!
Będę wracać do wędrówki po Himalajach jeszcze w kilku postach, bo nepalskie warunki w górach nie pozwoliły mi na pisanie. Teraz, już z wygodnej kanapy, chcę dodać kilka słów o tej wyprawie. Ostatni update to dzień przed naszym wyjściem do Annapurna Base Camp. 🏔️Trzeciego dnia trekkingu mieliśmy zaplanowaną trasę z Himalaya do ABC - 1190 metrów w górę, aby dotrzeć do bazy pod Annapurną, czyli na 4130 m n.p.m. To był dzień, kiedy przeszliśmy przez wszystkie pory roku. Zaczynając od górskiego, ale jednak lata i lądując w ABC w zimie. Będzie teraz subiektywnie: już blisko 3500 m zaczęłam czuć się słabo, nie tak słabo, aby nie móc poprowadzić Jogi w base campie, ale na tyle słabo, żeby zajadać się Ibupromem, czuć ból głowy, opuchniętą twarz i myśląc o tym, jak dobrze będzie zejść niżej. Nie służy mi ta wysokość, cóż poradzę. 🤷‍♀️ Dotarliśmy po południu, krajobraz był surowy a góry zamglone, więc najbardziej spektakularnym widokiem była atmosfera w stołówce teahouse’u. Różne twarze z różnych kontynentów, ale wszystkie maksymalnie radosne. W nocy było mocno zimno, na tyle że decyzja czy wyjść ze śpiwora do toalety czy też nie spać i czuć pełny pęcherz do rana, była łatwa. Na korzyść pełnego pęcherza rzecz jasna. 😉 Widok gór obudził nas rano. Piękny (choć oglądany w niemałym towarzystwie). Piękna była Joga na śniegu i pomimo że wahałam się przed, czy nie jest to praktyka dla zasady, dla zrealizowania celu, nie była. Powitanie Słońca wstającego nad Annapurną daje poczucie mocy.

Melduję się z Nepalu. Jest tutaj prawie 22.00, złapałam Internet i już schowałam się w ciepłym śpiworze. Dzisiaj minął c...
31/03/2025

Melduję się z Nepalu. Jest tutaj prawie 22.00, złapałam Internet i już schowałam się w ciepłym śpiworze. Dzisiaj minął czwarty dzień wyjazdu i drugi naszego trekkingu połączonego z Jogą do Annapurna Base Camp. Baza pod Annapurną czeka na nas jutro. Jest pięknie, widoki zachwycają, Lemon Ginger Tea grzeje nas od środka, trekking od zewnątrz, a Joga wszystko koi 🫶

Address


Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Joga-Joanna Jucha posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Practice

Send a message to Joga-Joanna Jucha:

  • Want your practice to be the top-listed Clinic?

Share

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Joanna Jucha

Jestem nauczycielką jogi i aktorką. Joga jest ze mną od 9 lat. Codziennie pozwala mi być w kontakcie ze sobą, jest dla mnie oddechem. Kiedyś uczyła mnie fizycznej pracy nad ciałem, teraz uczy odpuszczania. Dzielę moje życie pomiędzy matę i teatr. Moje codzienne zajęcia prowadzę w Warszawie i tutaj pracuję również w Teatrze Syrena. Warsztaty Jogi i wyjazdy weekendowe najczęściej kierują mnie na południe. To moje rodzinne strony, więc Joga w otoczeniu gór jest dla mnie najpiękniejszym odpoczynkiem. Napisz: jucha.joa@gmail.com Porozmawiaj: tel. 604850966 Jestem nauczycielem certyfikowanym przez Instytut Jogi integralnej (IIYI) oraz instruktorem Pilates. Prowadzę indywidualne i grupowe zajęcia Jogi, treningi personalne Pilates w Warszawie oraz wyjazdowe warsztaty Jogi.