07/07/2025
Ze zmiennym szczęściem rywalizowali nasi zawodnicy podczas ostatniego weekendu w rozgrywkach Wielkoszlemowego Wimbledonu. Znakomicie spisującego się do tej pory Kamila Majchrzaka zatrzymał w 1/8 Finału Rosjanin Chaczanow, który był przed tym meczem zawodnikiem zajmującym 20 miejsce w rankingu ATP. Tenisiści przed spotkaniem na Wimbledonie mierzyli się już ze sobą trzykrotnie i bilans był bardzo niekorzystny dla naszego zawodnika 0-3. Wczoraj Majchrzak nie poprawił tego bilansu, ponieważ ponownie musiał uznać wyższość Chaczanowa. W pierwszym secie o jego losach zadecydowało jedno przełamanie w trzecim gemie. Chaczanow wykorzystał drugiego break pointa i wygrał przy serwisie Majchrzaka. W dalszej fazie rywalizacji kibice byli świadkami gry cios za cios, którą ostatecznie wygrał Rosjanin 6:4. Drugi set potoczył się jeszcze gorzej dla Majchrzaka. O ile tak, jak w pierwszej partii, zaczął od wygranej przy własnym serwisie, to w trzecim gemie znowu dał się przełamać. Co gorsza, Chaczanow przełamał również P***ka w piątym gemie. Naszego reprezentanta nie było stać na wiele w tej odsłonie. Faworyt wygrał 6:2. I w trzecim secie P***kowi nie udało się odwrócić losów tego spotkania. Przegrał 3-6. Pomimo porażki, Majchrzak i tak może powiedzieć o życiowym sukcesie. Dotarcie do czwartej rundy to najlepszy wynik w jego dotychczasowych występach na Wielkim Szlemie. Dzięki temu P***k może liczyć na spory awans w rankingu ATP. Na szczęście Iga Świątek nie zawiodła oczekiwań swoich i kibiców i pokonała przeciwniczkę, za którą zbytnio nie przepada, czyli za amerykanką Collins. Polka wygrała 2-0 (6-2 i 6-3). Już dzisiaj w 1/8 finału czekać będzie na nią Dunka Tausen, która niespodziewanie w trzeciej rundzie pokonała Jelenę Rybakiną z Kazachstanu. Na pewno czeka nas ciekawe widowisko.