02/09/2024
*na najbliższe dni
Kiedy Cię odprowadzam do przedszkola mam się różnie.
Są dni, kiedy jestem pełna ekscytacji i energii do działania. Gotowa do pracy, bo nie będzie rozpraszacza.
Są dni, kiedy czuję się najgorszą matką na świecie, bo oddaję Cię w obce ręce. Ciebie - moje wyczekane, ukochane, najdroższe maleństwo.
I wiem, że to normalne. Naturalne, że przychodzą różne myśli. Raz się cieszę, że jesteś beze mnie, bo masz szansę doświadczać czegoś nowego. Masz szansę na nieskrepowaną zabawę. Masz szansę być sobą, kiedy mnie nie ma w pobliżu.
Innym razem mam okropne wyrzuty sumienia, które mi ciążą tak, że nie mogę się skupić na pracy. Myślę co robisz. Czy, aby na pewno jest Ci tam dobrze. Czy rzeczywiście się bawisz, czy siedzisz sobie w kąciku i czekasz z tęsknotą aż po Ciebie przyjdę.
Ale te myśli mijają. Bo przecież tyle razy w głowie odgrywałam różne scenariusze, gdzie Ci będzie najlepiej. Co będzie najlepsze dla naszej rodziny. Co nas skłania do takich decyzji. Po co to. Co to da.
Kiedy sobie to przypomnę, jest mi lepiej. Wracam do codzienności.
Ale wiesz, dopiero jest dobrze, tak na prawdę dobrze, kiedy Cię odbieram. Kiedy wracamy razem do domu. Wtedy wszystko wydaje się być na swoim miejscu. Wtedy odżywam. Wtedy mi się chce.
I choć czasem głowa boli od krzyków, śmiechu, czasem płaczu, to wolę to, niż puste ściany.
Ale jest mi dobrze. Bo jestem świadoma tego, że jest mi najlepiej z Tobą u boku. Wiem też, że zrobiłam wszystko żeby Tobie było jak najlepiej beze mnie.
Słowa - OdWażna Mama - psychologiczne ukojenie dla mam