08/10/2024
Rzadko kiedy mamy odwagę przyznać się przed innymi, a nawet samym sobą, że coś nam nie wyszło, nie jesteśmy do końca zadowoleni... Ja patrzę dzisiaj na komplet po lewej (mój pierwszy) i na komplet po prawej (mój ostatni)...
No i miałam do tej pory w głowie wiele myśli:
- wstydzę się pierwszego, zjadą mnie, nie spodoba się;
- ten ostatni jest super, bardzo mi się podoba, pewniak; (...)
A dzisiaj, kiedy spojrzałam na to z innej perspektywy jestem dumna. Po pierwsze nie uważam, że pierwszy komplet jest zły, mało tego dostał najlepszą recenzje! Moja córka go uwielbia! Po drugie widzę prędkość doskonalenia swoich umiejętności (wszystkie kompozycje powstały w ok.miesiąc), każdy ma swój urok, a przede wszystkim jest nietuzinkowy. Nie znajdziecie takiego drugiego 🙂. Innym kompozycjom życzę zgodnie z powiedzeniem by "każda potwora znalazła swojego amotora". A tak serio, niech spełnią swoją rolę. Na pewno tak się stanie. Mam takie miejsce, w którym będą lśnić w kolejnych miesiącach i odsłonach nowych pór roku.
W zasadzie z tego wziął się cały pomysł.
Podjęłam się tworzenia kompozycji z pasją, oddałam swoje serce każdej z nich. Marzyłam by sprawiły komuś radość i spełniły swoją rolę. Niektóre przypadły Wam do gustu, a inne nie. Szanuję, ale dla mnie każda kompozycja jest wyjątkowa, piękna i chwytająca za serce. Jednak jako samouk myślę, że na ten moment zakończę komponowanie wiązanek. Znacie moje możliwości. Jeśli coś skradło Wasze serce, dajcie znać. Zróbmy to po konsultacji za rok! Tak, jak chcecie :). Dziękuję za lajki w różnej postaci itd. Ten sezon jednak dla mnie dobiega końca. No chyba, że coś się wydarzy ...
Pozdrawiam i dziękuję 💕💕💕