Przestrzeń życia - Life space

Przestrzeń życia - Life space Zapraszam na spotkania z dostępem do świadomości pozwalające zmienić to co możliwe i być obe

A to wiosna za oknem i Wielkanoc w progu . Pora przygotować święta 😄
05/04/2023

A to wiosna za oknem i Wielkanoc w progu . Pora przygotować święta 😄

123 Likes, 3 Comments - Mateusz Glen () on Instagram: "jajek chyba więcej, co? A żurku ile? 🐥🐰🛒 #..."

Od szacunku zaczyna się wzrost człowieczeństwa. Szacunek do siebie, szacunek do dziecka i traktowanie dziecka jak pełnow...
29/11/2020

Od szacunku zaczyna się wzrost człowieczeństwa. Szacunek do siebie, szacunek do dziecka i traktowanie dziecka jak pełnowartościowego i pełnoprawnego Człowieka świadczy o poziomie rozwoju społeczeństwa.

Edukacja seksualna chroni człowieka.

Czy edukacja seksualna jest potrzebna? Na co komu w szkole, kiedy można porozmawiać z dziećmi w domu? Dlaczego ktoś chce na siłę rozmawiać z dziećmi o intymności już w przedszkolu?

Poproszono mnie o udostępnienie mojego tekstu w formie postu. Nie podam chłodnych faktów i prac naukowych, jedynie własne doświadczenia. Jestem rezydentką w trakcie specjalizacji z pediatrii, zaledwie po pierwszym roku pracy.

Po co edukacja w szkole?
U mnie w domu to był temat tabu, do tego stopnia, że do końca podstawówki zasłaniano nam oczy, jak ktoś się na filmie całował. Chłopcami i ciążą mnie jedynie straszono. Przy pierwszej miesiączce myślałam, że umieram, nie miałam pojęcia dlaczego krwawię, bite dwie godziny siedziałam przerażona u higienistki z paczką waty. Naprawdę miałam szczęście, że odebrała mnie babcia, która wszystko wyjaśniła - starsza kobieta, emerytowana laborantka, po prostym studium policealnym. Nie przebojowi młodzi dorośli, z tytułami mgr, tacy nowocześni i wykształceni. Dodam, że mieszkałam wtedy w trzecim, co do wielkości mieście w Polsce, nie przysłowiowej wsi, z której wszyscy ciągle się śmieją.

Miałam 10 lat, i tak, jak wszystkie dzieci w mojej klasie, nie potrafiłam nawet nazwać swoich narządów (wulgarnie owszem, edukacja korytarzowo/podwórkowa).
Biologia człowieka była dopiero w kolejnej klasie, nikt na ten temat nie rozmawiał z rodzicami, mieliśmy tylko mniej, bądź bardziej trafne domysły.
Nasza Pani w 4 klasie nie omawiała tematu o narządach i rozrodzie, był do przeczytania w domu. W gimnazjum podobnie - rozdział i ćwiczenia, jako praca domowa, zakończona kartkówką. Gdyby nie panie edukatorki przyjeżdżające z always i tampax, do 16 rż NIKT w szkole nie podjąłby nawet tematu miesiączki, dojrzewania, płodności. Nawet o tej powtarzanej wszędzie „wstrzemięźliwości” nie było mowy, jedno wielkie tabu.

W Katolickim LO miałam przyjemność uczestniczyć w wdżr prowadzonym przez panią psycholog, licencjonowaną edukatorkę seksualną ponton. Przez cały rok rozmawiała z nami o związku, budowaniu zaufania, pewności siebie, naszych emocjach. O byciu razem, co się na to składa, o decyzjach i braniu odpowiedzialności za nie. O granicach, poszanowaniu ich, o tym, co jest nieakceptowalne społecznie, czym jest molestowanie, że w ogóle można się na coś nie zgodzić - to był szok! Ile z nas tego doświadczyło i nie wiedziało, że tak nie powinno być 😬 że można powiedzieć „nie” dorosłemu, koledze, że powinno się to zgłosić.
To nie była nauka seksu, rozbudzanie pożądania, zachęcanie do eksperymentów, wprost przeciwnie. Nawet o antykoncepcji i samym seksie (bolesność, różne problemy, choroby weneryczne, gdzie szukać pomocy) przez dwa lata mieliśmy całe jedne zajęcia. O ciąży, gotowości na nią, wsparciu i porodzie był cały blok, nawet z filmem porodu. Nie mieliśmy osobnych zajęć o homoseksualizmie, bo to nic niezwykłego. Po prostu jest, jako opcja i każdemu należy się szacunek, bez względu na orientacje - to nam przekazano.

Uważam, że to były jedne z najlepiej prowadzonych zajęć w całej mojej szkole. Koleżanki z państwowych placówek, w których odbywały się zajęcia z tą Panią, również były bardzo zadowolone, wszędzie wyglądały tak samo.

Myślałam, że przez te dwadzieścia lat coś się zmieniło, mamy internet, masę książek - w pracy przekonałam się, że wciąż wszystko jest jednym wielkim tematem tabu, w dodatku coraz mocniej demonizowanym. Miałam różnych pacjentów. Przy przyjmowaniu na oddział, pytając o miesiączkę często dostaję też twierdzącą odpowiedź o współżyciu. Pomijając dyskusję o jakiejkolwiek świadomej, samodzielnej decyzji, nawet podyktowanej popędem, to prawie zawsze jest bez żadnej antykoncepcji 😞
Bilanse wieku to kolejny dramat. Ocena skali dojrzałości płciowej Tannera (wszystko pytane i badane przy rodzicach) - no skargi, bo „pani dochtór” powiedziała p***s i jądra przy moim synu, i jeszcze kazała pokazać!
Sugestia, żeby miesiączkująca dziewczynka poszła do ginekologa, bo ma ma objawy infekcji intymnej po basenie - awantura, ginekolog gorszy wstyd niż psychiatra 🙈
Mama maluszka, który się masturbuje, przyszła po jakieś leki, bo klapsy, krzyki i kary nie działają.
Na sorze w środku nocy przywieźli ucznia, który przyłapany na masturbacji miał za karę moczyć p***sa w gorącym rumianku.
Młoda kobieta, z silnymi bólami brzucha - uprawia tylko „bezpieczny” analny seks, bez prezerwatywy, z wieloma partnerami.
Nastolatek leczony na depresje, w szkole wyzywają go od pedała. Jest heteroseksualny, nawet rodzina go szykanuje, bo „serio, jak p.dał wygląda”.
Dziewczynka u progu dojrzewania, klepana po tyłku przez wujka, środek dnia, w przychodni. Rodzic zamiast reagować, żartuje z nim, że to już kobitka i nie tylko tyłeczek, ale i cycuchy ma.
Odurzony nastolatek, przywieziony bez dolnej połowy garderoby, podejrzenie gwałtu. Rodzice nie drążą tematu, „pewnie zmyśla”, wypisany na żądanie.
Dziecko kilka lat molestowane przez najbliższych, zgłaszało wielokrotnie. Szkoła brała za fantazjowania, kazano mu przestać ciągle mówić o „siusiaku”.
Niepełnosprawne dziecko, gwałcone przez ojca. Przez rok płakało na zajęciach z pływania, przy próbie zmiany bielizny - znowu fanaberia dziecka.
A to tylko rok, inni mają takich historii na kilka stron.

Dorośli nie wiedzą, jak reagować na objawy alarmowe, co jest niepokojące, większość się oburza, jak tylko temat edukacji jest podejmowany - o takich świństwach z dziećmi, zaraz będą się masturbować, uprawiać seks i wszyscy będą gejami. Nie rozmawiają, bądź straszą jakimiś totalnymi bzdurami. Na skrzywdzone ofiary krzyczą, obwiniają, wyzywają, odcinają się „od tego wstydu”. Brakuje tylko zabójstwa honorowego, chociaż część pozostaje wykluczona ze społeczności i jest to równie straszne.

Dzieci bez elementarnej wiedzy nie będą wiedzieć, że dorośli mogą je krzywdzić, a tym bardziej nie odmówią i nie zgłoszą tego nikomu. Tego je uczymy - słuchaj się starszych, rób, co każą, bądź grzeczny, siedź cicho, nie wymyślaj. Każde takie dziecko pamiętam.

I naprawdę będę walczyć, żeby już od przedszkola o tym mówić - w sposób prosty i w pełni dostosowany do wieku dziecka. O świadomości, że są rzeczy, na które nie można nikomu, nawet dorosłemu pozwolić, a wszelkie nieprawidłowości trzeba zgłaszać.
To nie seksualizacja, tylko bezpieczeństwo.

Autor: Matka, Lekarka, Matka Lekarka.

Znalazłam, a Ty?🤩
02/03/2020

Znalazłam, a Ty?🤩

Ćwiczymy 👁

25/02/2020

Zrzutka na zakup 1000 Banerów i 20 tyś ulotek oraz naklejki anty Glifosat Rakotwórczy w żywności Polaków - robimy akcję informacyjną na całą Polskę. Polacy m...

Bądźmy dla siebie życzliwi - świat będzie bardziej kolorowy🌹
17/02/2020

Bądźmy dla siebie życzliwi - świat będzie bardziej kolorowy🌹

Kochani Przyjaciele z FB
Bardzo nam przykro, że po prawie dwóch latach działania musimy się pożalić z powodu nietolerancji jaka dotknęła naszych podopiecznych.
Dotarły do nas niepokojące informacje, które kilka dni trzymaliśmy w tajemnicy przed naszymi niepełnosprawnymi kelnerami, bo nie chcieliśmy aby poczuli się zranieni. Jednak nie da się tego uniknąć, bo tzw. zdrowi ludzie (mamy nadzieję nieliczni) nie rozumieją jeszcze idei tworzenia takich miejsc jak Cafe Równik. Chcemy uniknąć dalszych przykrości i spieszymy z wyjaśnieniami.
Klubokawiarnia Cafe Równik jest kontynuacja działalności statutowej Stowarzyszenia Twórców i Zwolenników Psychostymulacji, które zajmuje się terapią mowy i myślenia osób autystycznych, z zespołem Downa i z upośledzeniem intelektualnym. Kelnerzy pracujący w Cafe Równik to w większości uczestnicy tej terapii, którzy pracowali z nami nad mową nawet 25 lat.
Po wielkich trudach udało się nam stworzyć to miejsce, aby mogli tu odbywać dalszą terapię przez pracę. Wszyscy robią olbrzymie postępy i są bardzo szczęśliwi, że mogą tu pracować. Piszemy do Was, bo wiemy, że nas wspieracie, że tym razem też pomożecie. Kilka dni temu poproszono nas o rezerwacje, ale także poproszono o obsługę pełnosprawną. Nie chcemy tego oceniać. Ktoś kto prosił pewnie nie wiedział, że to niemożliwe, dlatego prosimy abyście rozpowszechniali informacje, że w Cafe Równik są tylko niepełnosprawni kelnerzy (obciążeni autyzmem lub zespołem Downa).
Nasi kelnerzy robią niesamowite postępy, ale ich osobowości zawsze będą trochę zmienione w stosunku do tzw. normy. Pragniemy wyjaśnić pewne zachowania i prosić, aby mimo tych zachowań przychodzili Państwo do nas i rozpowszechniali dobre opinie. Dotarła do nas uwaga, że kelner zaraz po wejściu pytał co Państwo zamawiają, a potem szybko się oddalił. To jest skrócony opis tego zachowania. Nasi kelnerzy nie wyczuwają jeszcze tego, czy już podchodzić i czasem zrywają kontakt w nieoczekiwanym momencie. Im więcej będzie takich sytuacji tym szybciej nauczą się odpowiedniego zachowania. Każdy z gości może u nas spełnić się w roli terapeuty. Nasi podopieczni bardzo tego potrzebują. Proszę im zwracać uwagę i mówić czego Państwo sobie życzą. Nauczyliśmy ich spokojnego przyjmowania uwag. Jeśli potrudzicie się Państwo troszeczkę i poczekacie to każdy z nich wykona daną czynność jak należy a za błąd przeprosi. Naprawdę potrafią to zrobić!! Prosimy, aby nie pisać złych komentarzy na temat ich zachowań, bo to ich bardzo zaboli, a ich rodzice i my terapeuci będziemy bardzo smutni. Tak właśnie zachowują się osoby niepełnosprawne i nasza tolerancja polega na tym, że to rozumiemy i mimo tych zachowań pozwalamy im być razem z nami. Chcemy żeby nas obsługiwali jako kelnerzy, sprzątali itp. Choć widzimy, że nie robią tego tak jak zdrowi ludzie. Prosimy Was, upowszechniajcie te informacje. Mówcie dobrze o naszych kelnerkach i kelnerach, nie rańcie ich ostrymi opiniami na temat pracy, którą wykonują z radością i wkładają w nią serce.
Prosimy terapeutów, rodziców i wszystkich, którzy znają naszą radosną kelnerską ekipę, aby napisali o nich prawdę - jacy są i czym jest dla nich Równik.
W imieniu podopiecznych ich rodziców i terapeutów
Małgorzata Młynarska

https://m.youtube.com/watch?v=b9oQ-vczuj8
27/01/2020

https://m.youtube.com/watch?v=b9oQ-vczuj8

Siostra Małgorzata Chmielewska wierzy w praktyczne podejście do podstawowego chrześcijańskiego przykazania: "kochaj bliźniego swego". Założyła 7 placówek dla...

❤️
07/11/2019

❤️

27/10/2019

Żyjemy w pięknym czasie, gdy pokój jest w Polsce. Okrucieństwo wojny przeżyli nasi rodzice i dziadkowie. A mimo to tak mało wdzięczności w nas a tak wiele narzekania. A życie jest kruche - cieszmy się tym co mamy każdego dnia a nasze życie będzie radosne, pomimo kłopotów, które każdy ma😊

Adres

Poznan

Telefon

+48662003983

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Przestrzeń życia - Life space umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram