Pani Asia Prywatny Gabinet Pedagogiczny

Pani Asia Prywatny Gabinet Pedagogiczny Drodzy Rodzice i Drogie Dzieci! Od 20 lat pracuję z dziećmi i młodzieżą, więc robię to, co kocham�

01/08/2025

Autyzm: Nieoczywiste Oblicza Spektrum i Cień Ocen

Autyzm. Słowo znane, lecz wciąż zbyt często rozumiane zbyt wąsko. Dla jednych to światłoczułość, dla innych cisza, która nigdy nie zostaje przerwana słowem. Ale prawda jest bardziej złożona – autyzm nie ma jednej twarzy. Ma ich tysiące.

Spektrum – nie skala od „lekkiego” do „ciężkiego”

Autyzm to nie drabina, gdzie na dole są osoby „prawie neurotypowe”, a na górze te „najbardziej wymagające”. To raczej paleta kolorów – każda osoba ma swój własny zestaw cech, które mogą się zmieniać w zależności od kontekstu, zmęczenia, stresu czy wieku.

Nie każdy autysta unika światła. Nie każdemu przeszkadzają dźwięki. Ale to nie znaczy, że nie odczuwa lęków, nie ma tików czy trudności w przetwarzaniu emocji. Autyzm może być niewidoczny dla oka, a mimo to głęboko wpływać na codzienne funkcjonowanie.

Oceny z zewnątrz – presja także od najbliższych

Rodzice, nauczyciele, bliscy – często w dobrej wierze – zaczynają porównywać. „Ten to ma ciężej, a mój tylko trochę się różni.” Albo odwrotnie: „Przesadzasz, przecież to nie wygląda jak autyzm.” Tego typu komentarze nie tylko mijają się z rzeczywistością, ale często pogłębiają izolację osoby w spektrum.

Dziecko, które nie ma problemów z mową, ale nie radzi sobie społecznie, bywa niedostrzeżone. Dorosły, który pracuje, ale codziennie płaci za to ogromnym wysiłkiem emocjonalnym, słyszy: „Przecież sobie radzisz.” A to właśnie brak widocznych „typowych” objawów często sprawia, że wsparcie nie przychodzi, bo... nie wypada go szukać.

Rodzic też człowiek – nie oceniaj, nie hejtuj, wesprzyj

W świecie, gdzie każdy ma inne doświadczenia, inny poziom wiedzy i inne zasoby – najgorsze, co możemy sobie nawzajem zafundować, to ocena. A jeszcze gorzej, gdy ta ocena przeradza się w hejt.

Nie każdy rodzic musi być specjalistą, terapeutą, psychologiem. Ale każdy z nas ma za sobą konkretne przeżycia, nieprzespane noce, niepokój, czasem rozpacz, a czasem ogromną dumę z drobnych kroków. W tym wszystkim najmniej potrzebne jest porównywanie, kto ma "lepiej", a kto "gorzej".

Zamiast tego: wspierajmy się. Doradzajmy sobie. Miejmy odwagę mówić „ja nie wiem” i „u mnie to wygląda inaczej”. Miejmy pokorę, by nie udawać ekspertów od czyjegoś życia – i serce, by być wsparciem, nie krytykiem.

Empatia to nie wykształcenie – to wybór. I tylko ona sprawia, że jako rodzice dzieci neuroróżnorodnych możemy naprawdę być dla siebie nawzajem pomocą, nie przeszkodą.

Poszerzmy horyzonty: każdy autysta jest inny

Nie szukajmy „stopnia” autyzmu. Szukajmy zrozumienia. Zamiast próbować zmieścić kogoś w schemacie, zapytajmy:
„Co Ci pomaga?”, „Co jest trudne?”, „Jak mogę wspierać?”

Nie każdy autysta potrzebuje słuchawek wygłuszających dźwięki – ale może potrzebować dwóch dni, by dojść do siebie po rodzinnej imprezie. Nie każdy ma powtarzalne ruchy – ale może cierpieć z powodu uporczywych, wewnętrznych napięć. To wszystko też jest autyzmem.

18/12/2024

Adres

Roczyny
34-120

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pani Asia Prywatny Gabinet Pedagogiczny umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Kategoria