
22/05/2025
Wyjść za mąż za swojego najlepszego przyjaciela to jak coś niemożliwego do wykonania… zwłaszcza po takich życiowych perypetiach jakie mnie spotkały.
A jednak!🥹 wtedy, gdy najmniej się tego spodziewałam spotkałam tego oto jegomościa!
10 lat temu, zaraz po majówce rozpoczęłam pracę na jednej ze stacji benzynowych, co notabene było jedną z trudniejszych prac w moim życiu! Ale jak się okazuje - warto było, co możecie przeczytać też w mojej książce 🤭
Minęło w tym miesiącu zatem 10 lat odkąd poznałam swojego najlepszego przyjaciela oraz 9 lat, gdy mieszkamy pod jednym dachem! Maj był dla Nas przełomowym miesiącem jak widać😍
Choć ślub wzięliśmy we wrześniu, to jest to kolejny ważny dla mnie miesiąc 🥹
Dziękuję za wszystko, to jak nie powiedzieć nic przy tym, jak bardzo jestem wdzięczna! Mam ogromne szczęście, zawsze powtarzać będę, że fakt, iż go poznałam jest nagrodą za wszystkie trudności życiowe jakie mnie spotkały!
Kocham tego człowieka nad życie, a od 5 lat już jest moim mężem… jak ten czas leci 🥹
A u Was jak to wyglądało?
Gdzie poznałyście swoją drugą połówkę?
Podzielcie się też swoją historią…🥰❤️