
26/05/2025
Dzieciom — zwłaszcza małym, ale często również dorosłym — trudno sobie uzmysłowić, że zanim przyszły na świat Mama istniała bez nich, miała swoje życie, przygody, plany, marzenia… Niektóre się spełniły, inne nie. O niektórych przygodach słyszymy w opowieściach, ale zwykle w wyobraźni dzieci przybierają one niejako formę baśni osadzonej w jakiejś odległej, nieznanej krainie.
Lubię myśleć o swojej Mamie właśnie z czasów, kiedy nie była jeszcze mamą. Widzę w niej dużo lekkości, radości i ogrom ciekawości świata.
Wydaje się, że później ta lekkość w dużej mierze ustąpiła miejsca odpowiedzialności, a ciekawość świata zaparciu i determinacji.
Ale momenty z dzieciństwa, w których się pojawiała to najcieplejsze wspomnienia.
Na lekkości, radości, ciekawości życia i zabawie staram się też budować swoje macierzyństwo. Ja teraz i ja zanim zostałam mamą to jedna i ta sama osoba. Pamiętam o swoich marzeniach sprzed lat i tworzę przestrzeń na nowe — niech się spełniają! Daję sobie czas na beztroskę — ale i czas na refleksję — wszystko w myśl idei, że bycie przy sobie, tak naprawdę przy sobie, w lekkości ze sobą to najlepszy sposób na bycie mamą, ale i po prostu człowiekiem.
Pięknego Dnia Matki! 🤍🍃🌺
❤️