
28/06/2025
Nie wiem, może Ty też tak masz...
Że budzisz się rano i już jesteś zmęczona.
I to nie takie „jestem niewyspana”, tylko takie uczucie w środku…
Jakbyś nosiła w sobie niewidzialny ciężar.
I nikt tego nie widzi, bo przecież się uśmiechasz, ogarniasz, „wszystko gra”.
A w środku się kruszysz. :(
U mnie to trwało miesiącami, a właściwie latami...
Myślałam, że samo przejdzie, że jak się postaram bardziej, to minie.
Zaczełam stosować praktyki relaksacyjne, tłumaczyć sobie rzeczy i ignorować przyczynę mojego samopoczucia...
Samo, nie minęło.
I dopiero kiedy poszłam po pomoc do psychiatry (tak było ze mną bardzo źle), a potem do psychologa, coś zaczęło się zmieniać na lepsze
Bo wiesz…
Specjaliści zdrowia psychicznego — psycholodzy, psychoterapeuci, czasem psychiatrzy (kiedy ciało już nie daje rady i trzeba pomóc sobie też lekami) — oni naprawdę są po to, żeby nam pomóc przejść przez to, co często wydaje się nie do przejścia.
Czasem potrzebujemy kogoś, kto pomoże wyciągnąć z tego chaosu choć jeden kawałek i powiedzieć: „OK, tu zaczniemy”.
Kto pomoże poukładać emocje, nazwać lęki, zrozumieć, dlaczego nie możemy się odciąć od kogoś, kto nas rani.
To nie znaczy, że coś jest z Tobą nie tak.
To znaczy, że jesteś człowiekiem. I że życie bywa cholernie trudne.
I jeśli masz w sobie myśl: „może jednak nie jestem w stanie już dłużej sama” — to nie ignoruj jej.
A jeśli czujesz, że może bardziej potrzebujesz innego rodzaju rozmowy — z kimś, kto był tam, gdzie Ty teraz jesteś — to może mentoring?
Odwiedź moją stronę, może znajdziesz tam coś dla siebie - www.narcyzmwpigulce.pl