24/11/2023
A czego Ciebie nie nauczono ... ?
NIE NAUCZONO MNIE
Mówić o sobie dobrze. Być dla siebie troskliwym. Być przy sobie z tym wszystkim, co w sobie mam. Troszczyć się o siebie. Kochać siebie - chociaż, to ostatnie brzmi szumnie, wręcz dla niektórych prześmiewczo lub arogancko. Chwalić siebie, klepać samego siebie po plecach, mówiąc do siebie przy jednoczesnym spojrzeniu sobie w oczy, że - jestem dumny, dobra robota.
Nie nauczono mnie interesować się sobą. Rozmawiać ze sobą, z tymi wszystkimi częściami, które nie zawsze są ze sobą zgodne. Nie nauczono mnie spójności wewnętrznej, aby moje decyzję były spójne i nie raniły przede wszystkim mnie. Nie nauczono mnie, że ten mój wewnętrzny kompas, który mówi - dalej, bliżej, więcej, mniej, nie teraz, że to ważny, a być może najważniejszy element mnie samego. Nie nauczono mnie stawiać granic, ba nawet nie wiedziałem, że są granice. Nie nauczono mnie żyć w zgodzie z porządkiem, w zgodzie z naturą, w zgodzie ze sobą.
Nauczono mnie słuchać innych, i klękać przed nimi w fałszywej pokorze. Nauczono mnie milczeć, gdy wzbierała we mnie złość. Nauczono mnie śmiać się, gdy chciało mi się płakać. Nauczono mnie udawać, że jest ok. gdy, uwierz mi, że wcale ok. nie było. Nauczono mnie kłamać, gdy miałem powiedzieć bolesną prawdę. Nauczono mnie być miłym, gdy buzowała we mnie złość. Nauczono mnie nie wtrącać się w sprawy słabszych i mniejszych. Nauczono mnie czuć bardziej co czują inni, niż to co ja czuję. Nauczono mnie, że słuchanie wewnętrznych głosów, to szaleństwo. Nauczono mnie, abym za dużo nie myślał, bo będę odrzucony jako odszczepieniec. Nauczono mnie poświęcać się dla innych, kosztem samego siebie. Nauczono mnie, że mówienie o sobie dobrze to egoizm, który jest czymś złym, i nieludzkim. Nauczono mnie tkwić przy tych, którzy krzywdzą, i ranią nazywając to ich miłością. Nauczono mnie ukrywać to co w środku, i udawać, że to wcale nie tak, jak ktoś myśli.
Te wszystkie nauki, mają głębszy sens, niż nam się powierzchownie wydaje. Te wszystkie lekcje opowiadają głębszą historię. Historie mojego dziadka, który musiał skrywać swoją tożsamość, aby przeżyć. Historie mojej babci, która nie była przyjęta w rodzinie pochodzenia. Historie mojego nazwiska, które z jednej strony było wyrazem godności, a z drugiej strony trzeba było je ukrywać. Historie wielkiej miłości, w której nie można było być sobą. Historie ogromnej tytanicznej pracy, która ratowała życie. Historie poświęcenia innych, aby niektórzy z mojej rodziny mogli przeżyć. Historie z bochenkiem chleba i nożem, i ucieczką z niemieckiego transportu. Historie straconych dzieci, i te wojenne związane z Armią Krajową i historię konspiracji, i walki z systemem.
Hellinger powiedział kiedyś, że za każdym uczuciem stoi jakaś osoba. Za każdym przekonaniem - też, ktoś stoi. Oni wszyscy we mnie. Ja z Nich. Ten cały tłum szepcze. Czuje. Mówi. Słyszy. Jestem z nich. Nie jestem nimi. Oni we mnie. Ja ich.
Już nie jestem zły. W tym wszystkim czego mnie nauczyliście widzę Wasze historię. Kłaniam się przed nimi. I kawałek po kawałku zostawiam, z szacunkiem to co nie moje. Kawałek po kawałku. I idę do nowego, do swojego, ale to nowe co moje, jest też Wasze. Bo ja z Was, Wy we mnie, ale nie jestem Wami. Resztę zrobię sam. Dziękuję za życie ❤️
Dziękuję, że czytasz. A jak uważasz, że warto to proszę udostępnij 🫶
Warsztaty tylko dla mężczyzn, warsztaty tylko dla kobiet, warsztaty koedukacyjne. Droga do męskiego, wewnętrzne dziecko, męskie kręgi, relacje, biznes. Wszystko to przez stronę www.czarko.pl
Webinary, medytacje, książka przez stronę www.dobrzeustawieni.pl
Mirek Piotr Czarko Wasiutycz
www.czarko.pl
www.dobrzeustawieni.pl