ZapytajPolozna.pl - portal i blog położnej Kasi Płaza-Piekarzewskiej (2025)

19/05/2025

Zostaw ❤️

(W InstaStories pytam, na który temat warto zrobic kolejne wyzwanie. Daj znać tam w okienku lub wiadomości prywatnej)

Staszek krzątał się w kuchni szykując śniadanie dla siebie i Neli. Co chwilę głośno pytał, na co ma ochotę z rana. Nela, w końcu odpowiedziała zrób jajecznicę i marzy mi się taka świeża bułeczka z masełkiem. Staszek westchnął, bo o ile jajka były to tej bułeczki już nie. Krzyczy: „bułek nie ma”. Nela to kup 😂 Staszek, a sama nie pójdziesz do piekarni? Nela błagalnym wzrokiem wybłagała j Staszka pójście po bułki. Po drodze Staszek odebrał telefon, że przy okazji ogórki kiszone może kupić i grejpfruta! Staszek powiedział dobrze kupie. Choć skrzywił się na dobór smaków.

Nelę samą zastanawiała mieszanka rzeczy, na które miała ochotę. Czasem wręcz miała wrażenie, że czeka na coś z utęsknieniem. A jak zaczęła to jeść... to zaczynało ją modlić.

Zaczęła się zastanawiać o co chodzi z tymi smakami? Kiedy jej dziecko zaczyna odczuwać, to co faktycznie je? Sięgnęła po jedna z wielu książek na temat rozwoju ciąży 🤰🙈 Oj tak... była fanką poradników i przeczytała:

✔️ kubki smakowe powstają już w 7 tygodniu życia
✔️ kubki smakowe łącza się z układem nerwowym w 13 tygodniu
✔️ dziecko połykać płyn owodniowy zaczyna w 12 tygodniu
✔️ około 30 ml wynosi objętość płynu owodniowego w 12 tygodniu
✔️ rodzaje smaków stają się dla dziecka odczuwalne na późniejszym etapie
✔️ płód - dziecko w brzuchu rozpoznaje wszystkie smaki i najbardziej preferuje słodki 🤭 (Kto by pomyślał? 😉)
✔️ dziecko można powiedzieć spożywa płyn owodniowy i ten płyn jest kaloryczny 🤭 zapewnia około 25% zapotrzebowania dobowego na kalorie
Tutaj jest ciekawa konkluzja - jeśli płyn owodniowy dziecku nie smakuje może go nie pic chętnie... to może mieć konsekwencje w słabszym przyrośnie masy ciała. Dlatego ważne jest zdrowe odżywianie i jak widać smaczne 😮☺️😋
✔️ w 26 tygodniu płynu owodniowego jest około 500 ml
✔️ w życiu prenatalnym doznania smakowe są ważnym źródłem stymulacji zmysłów i oddziaływują na nastrój dziecka
✔️ zauważyłaś, że po słodkim dziecko szaleje w brzuchu? Ma zastrzyk energii 🤭
✔️ jeśli przyszła mama chętnie eksperymentuje ze smakami w trakcie ciąży, to i dziecko jak się urodzi będzie bardziej skłonne do próbowania różnych produktów ☺️
✔️ Niestety jeśli kobieta w ciąży 🤰 stosuje używki... dziecko to będzie chętniej po nie sięgać w przyszłości. Tutaj zostawię kropkę. Wiadomo, że w ciąży nie można spożywać alkoholu, przyjmować narkotyków... natomiast nie wszystkie dzieci maja świadome mamy bądź wolne od nałogów. Bywa, że rodzą się na głodzie narkotykowym. (Nazywa się to zespół abstynencyjny u noworodka)

Nela wyobraziła sobie swojego maluszka pływającego w płynie owodniowy 🥰 W między czasie usłyszała jak Staszek otwiera drzwi i mówi głośno: mam wszystko, ale chyba spóźnimy się do pracy.

Jak u Ciebie jest ze smakami w ciąży? Starasz się odżywiać zdrowo czy zdarza Ci się zgrzeszyć? 🤭

Do przeczytania,
Położna Kasia

18/05/2025

Zostaw ❤️

Odkąd Nela jest w ciąży wróciła do słuchania utworów, które wybierała jako nastolatka. Bądź twórców z tamtego okresu. Zaczęła częściej sama w domu tańczyć i zastanawiała się, czy to tak działają hormony ciążowe?

Staszek by nie uwierzył, gdyby ją zobaczył 🤭

Nela po tańcach, chwyciła jeden z poradników i rzucił jej się w oczy fragment dotyczący zmysłu równowagi! 👶🏻

Czy wiesz, że już około 5 tygodnia życia płodowego różnicuje się u dziecka narząd przedsionkowy i narząd słuchu? Następnie powstają kolejne ważne elementy dla zmysłu równowagi. A już pod koniec pierwszego trymestru ciąży nerw przedsionkowy zaczyna się mielinizować. Co to oznacza dla maluszka? Wtedy zaczyna odbierać sygnały, o tym w jakiej pozycji się znajduje 😍 Czy to nie brzmi niesamowicie? 😍 Zresztą co ciekawe receptory równowagi osiągają dojrzałość jeszcze w okresie prenatalnym. Doświadczanie takich informacji i ich przetwarzanie jest niezwykle ważne dla prawidłowego rozwoju.

Jak można stymulować zmysł równowagi w życiu prenatalnym?

✔️ jeśli ciąża przebiega prawidłowo, to zadbanie o aktywność fizyczna. Dzięki temu dziecko również częściej doświadcza zmiany pozycji swojego ciała.

✔️ aktywność kobiety w ciąży, to dobre samopoczucie dziecka

✔️ rytm kroków dzieci, w życiu prenatalnym zapamiętują dlatego lubią być jako noworodki noszone przez mamę. Pamiętają bowiem jej ruch.

✔️ w życiu prenatalnym pojawia się już ulubiona pozycja, która przynosi ukojenie w chwili stresu. Do tej pozycji lubią wracać ludzie (nie tylko noworodki) - przypomniała mi się taka scena z filmu Reqiem dla snu, w której bohater w momencie stresu zwija się na łóżku w pozycje embrionalną.

Nela jest w szoku, gdy czyta:
✔️ można powiedzieć, że w ciąży instynktownie kobiety zaczynają kołysać biodrami. To sprawia, że dzieci w brzuchu się uspakajają.
✔️ kołysanie biodrami ma jeszcze jedna zaletę zmniejsza dolegliwości bólowe zlokalizowane w okolicy krzyżowo - lędźwiowej
✔️ noworodki, dzieci bardzo lubią kołysankę. Warto pamiętać, że nosząc dziecko nie przyzwyczajamy ich do tego. To jest dla nich jak najbardziej naturalne, taki ruch pamiętają z życia prenatalnego 😍

O co warto zadbać w ciąży 🤰?
✔️ taniec i ruszanie biodrami,
✔️ aktywność fizyczna.

Nela z radością zaczęła szukać zajęć jogi dla kobiet w ciąży. Stwierdziła, że teraz ma motywacje do zadbania o regularna aktywność fizyczną.

Oczywiście aktywność fizyczna trzeba dostosować, do swoich potrzeb i możliwości. ☺️

Przekonałam Cię, że ruch w ciąży ma znaczenie dla rozwoju dziecka? 🤭

Daj znać ⬇️

Ściskam,
Położna Kasia

17/05/2025

Zostaw ❤️

Nela stanęła na wadze i zaczęła analizować ile może jeszcze zdobyć kilogramów w trakcie ciąży. W sumie nigdy do wagi nie przywiązywała szczególnej uwagi. Dziś przerażały ją historie o kobietach, które przybrały w ciąży po 20-30 kg. Chciałaby stopniowo zwiększać swoją masę ciała, jakby to określiła rozsądnie. Natomiast w ciągu dnia zdarzało jej się pochłaniać porcje „za dwie” osoby bądź finalnie jeść mało i często 🙈 W końcu postanowiła z dylematem wagi pójść do położnej Kasi, a raczej umówić się na taką konsultację telefoniczną.

Troszkę w celu rozgrzeszenia za to podjadanie 🤭 Ale jak tutaj odróżnić potrzeby dziecka? Od swoich? 🙈

Gdy zadzwoniła do Położnej Kasi od razu zapytała jak to jest z tą wagą w ciąży. Położna Kasia powiedziała, że w zależności od wskaźnika BMI danej kobiety mamy informacje jaki przyrost kilogramów jest w normie. Jeśli mówimy o prawidłowym BMI, to w ciąży można przybrać od 11 do 16 kilogramów. Jeśli rozłożymy te kilogramy na trymestry ciąży, to w pierwszym będzie ok. 2-3 kg, w drugim trymestrze ok. 4,5-6 kg, a w III ok 4,5 do 7 kg.

Nela westchnęła, że teraz rozumie. Na co położna Kasia powiedziała, że warto podkreślić skąd biorą się te kilogramy. Tak orientacyjnie:
dziecko - 3 500 g
łożysko - 600 g
Macica - 1000 g
Płyn owodniowy - 1000 g
Piersi - 400 g
Zwiekszona objętość krwi - 1500 g
Zwiekszona objętość płynu pozakomórkowego - 1470 g
Matczyna tkanka tłuszczowa - 3000 g
Co razem daje 12 270 g

Oczywiście to nie jest idealne równanie u każdej kobiety poszczególne punkty będą miały inna wartość. Nela uśmiechnęła się do słuchawki. Podziękowała za rozwianie jej wątpliwości i stwierdziła, że kobiece ciało jest niesamowite.

Takie mało dyskretne pytanie 🤭
A jak było/ jest u Ciebie z wagą w ciąży? ☺️

Do przeczytania jutro,
Położna Kasia

16/05/2025

Zostaw ❤️

Dzisiaj Nela przeczytała o bardzo ciekawym badaniu dotyczącym zapisywania się wspomnień w czasie prenatalnym. Taką ciekawostkę znalazła w jednej z książek dla przyszłych mam. 🤰

Nela z zapartym tchem czyta o tym jak w ostatnim czasie bardzo rozwija się nauka związana z epigenetyką, embriologią oraz psychologią prenatalną. Dzięki temu możemy przewidzieć co wpływa na rozwój dziecka bądź skąd mogą wynikać pewne sprawy.

Najbardziej zaskoczyło ją opisane doświadczenie związane z dziedziczeniem zachowań. Jak taki 👶🏻 w 🤰może zapamiętać zachowanie mamy? 🤭 Przecież, to brzmi jak scine fiction.

Nela wzięła ze stolika książkę i zaczęła czytać fragment:
„Doświadczenia przeprowadzone przez zespół B. Diasa udowodniły, że zarówno dzieci, jak i wnuki myszy, które po wyczuciu zapachu podobnego do kwiatu wiśni (acetofenonu) rażone były prądem stawały się bardziej wrażliwe na ten zapach i były bardziej niespokojna w jego obecności. Co więcej ich potomstwo posiadało w mózgu więcej receptorów (M 71) rozpoznających ten zapach. Okazało się bowiem, że zmianie uległ kod epigenetyczny (prawdopodobnie RNA), powodujący częstszą replikację genu odpowiedzialnego za wrażliwość na ów zapach.
Podobno zależność zaobserwowano u potomstwa osób które w czasie wojny ukrywały się w lasach. Ich dzieci wnuki i prawnuki od chwili poczęcia wykazywały większą wrażliwość na bodźce (np. dźwięk smak, zapach, kolor). Wrażliwość przodków możliwejące im przeżycie w skrajnie trudnej sytuacji została zatem „przekazana” potomstwu powodując u nich nadwrażliwość (niejednokrotnie uznano za przyczyną chorób lub chorobą samą w sobie).”*

Od razu pomyślała, że chce podzielić się swoim odkryciem ze Staszkiem.

Będąc w ciąży? Odkryłaś jakąś ciekawostkę, która Ciebie zafascynowała tak jak ta Nelę?

Nela pomyślała, że skoro uwielbia piwonie 😍 to być może ten zapach będzie lubiany też przez dziecko.

*Cytat pochodzi z książki „Zanim się urodziłem” Emilia Lichtenberg- Kokoszka

Jeśli już urodziłaś, to czy zaobserwowałaś taką prawidłowość? 😌

Do przeczytania jutro,
Położna Kasia

14/05/2025

Zostaw ❤️

Nela usiadła na kanapie. Towarzyszyła jej radość na myśl o rosnącym dziecku. Z drugiej strony czuła jednak rosnący niepokój, wszak miała wśród swoich znajomych kobiety, które poroniły. Jedne mówiły, że był to sam początek, test zdążył pokazać dwie kreski, ale ciąża się nie rozwinęła. Inne straciły ciąże nawet kilkunastotygodniową...
Nela czekała na ten dzień dwóch kresek na teście tak długo, że teraz było jej trudno z tymi emocjami. Gdzie ta radość?

Zaczęła analizować czy przypadkiem nie zjadła czegoś zakazanego, czy w trakcie tych starań piła alkohol? Bardzo go ograniczyła, można powiedzieć, że wręcz była bezalkoholowym freakiem. Jak wiadomo takie towarzystwo na imprezie nie wszystkim pasuje, a Nela nie była osobą, która by na prawo i lewo opowiadała o swoich planach. Gdy tak zaczęła zapędzać się w mroczna stronę... Zatrzymała się!

Przecież dbała o siebie, jadła regularnie, nawet zaczęła ćwiczyć. Choć do sportsmenki jej daleko, to kondycję ma dużo lepszą niż jeszcze rok temu. Przypomniała sobie, że przecież suplementuje kwas foliowy wraz z innymi potrzebnymi składnikami takimi jak witamina D (bo za oknem przecież szaro i buro), kwasy DHA, jod. Dodatkowo przyjmowała żelazo, a wszystko zostało jej dobrane na podstawie badań krwi.
Poczuła ulgę. Mimo, że zapomniała o spóźniającym się okresie, to dbała o siebie.

Czemu przyjmowanie kwasu foliowego jeszcze przed ciąża jest ważne?

✅ Przyjmowanie kwasu foliowego ma chronić przed wystąpieniem wady cewy nerwowej (w dużym skrócie, wada ta dotyczy tworzenia się i zamykania cewy nerwowej. Powstaje niestety na bardzo wczesnym etapie rozwoju zarodka (około 4 tc) dlatego tak ważna jest suplementacja kwasu foliowego wcześniej jeśli planowana jest ciąża).
✅ Foliany, czyli sole kwasu foliowego, biorą udział w kluczowych procesach zachodzących w organizmie kobiety na szlaku chemicznym - stąd kluczowy jest ich właściwy poziom we krwi.
✅ Przy niedoborze kwasu foliowego pojawia się hiperhomocysteinemia, która może powodować niekorzystne działania zarówno u kobiety w ciąży jak i jej płodu, m.in. upośledzenie w przepływie krwi przez łożysko co może skutkować tzw. wewnątrzmacicznym zahamowaniem płodu.

O roli łożyska wspominałam w wyzwaniu wiedzowym organizowanym w wakacje. Post przypomnę na InstaStories i polecam przeczytać.

Jak więc suplementować, by było dobrze? Warto, zapytać lekarza, co trzeba zbadać, a potem skonsultować z nim wyniki, aby dobrać skuteczną i odpowiednią suplementację. Badania krwi to absolutna podstawa.

Nela siedząc na kanapie przypomniała sobie, że Położna Kasia napisała post o suplementacji kwasu foliowego i postanowiła, go odszukać:

„W najnowszych rekomendacjach PTG możemy przeczytać zalecenia dotyczące dawek do sytuacji danej kobiety:

1⃣ Dla kobiet starających się o dziecko 👶🏻:
- Rozpoczęcie suplementacji folianów co najmniej 12 tygodni przed planowanym poczęciem.
- Zalecana dzienna dawka:
- 400 µg syntetycznego kwasu foliowego
- 400 µg aktywnego folianu (5-MTHF)
- Stosowanie preparatów zawierających zarówno syntetyczny kwas foliowy, jak i aktywny folian (5-MTHF).
2⃣ Gdy kobieta jest w ciąży 🤰 i karmi piersią 🤱
- Zalecana dzienna dawka:
- 800 µg aktywnego folianu (5-MTHF)
- Suplementacja powinna być kontynuowana przez cały okres ciąży oraz laktacji.

3️⃣ 🔴 Dla kobiet z grupy podwyższonego ryzyka powinny skonsultować się z lekarzem w celu dostosowania dawki suplementacji.

Do tej grupy należą:

- Kobiety z BMI ≥ 30 kg/m².
- Kobiety, które wcześniej urodziły dziecko z wadą cewy nerwowej.
- Kobiety z mutacją genu MTHFR.
- Kobiety z chorobami przewodu pokarmowego (np. celiakia, choroba Leśniowskiego-Crohna).
- Kobiety przyjmujące leki przeciwpadaczkowe lub inne wpływające na metabolizm folianów.

Dlatego ważne i istotne jest przyjmowanie kwasu foliowego już w momencie planowania dziecka oraz kontynuowanie w ciąży. Warto wiedzieć, żeby zwrócić uwagę na witaminy B6, B12 oraz choline.

Źródło: Aktualne stanowisko Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP) dotyczące suplementacji folianów, choliny, witamin B6 i B12 dla kobiet planujących ciążę oraz będących w ciąży”

Jestem ciekawa czy podobnie jak Nela, przed ciążą zrobiłaś badania krwi i dobrałaś odpowiednią suplementację. A może skorzystałaś z gotowych suplementów bez badań? Daj znać w komentarzu ⬇️

Do jutra,
Położna Kasia

13/05/2025

Zostaw ❤️

Nela zrobiła badania jak sugerowała położna Kasia i BetaHCG się podwoiło. Umówiła się na wizytę do lekarza, aby potwierdzić ciążę w 6 tygodniu. Wtedy jest duża szansa zobaczyć czy zarodek rozwija się prawidłowo i czy widać bijące❤️.

Nela była podekscytowana wizytą. Staszek bardzo chciał wziąć udział w badaniu. Niestety z powodu panującej pandemii nie mógł wejść. Nela poprosiła tylko o możliwość nagrania na płycie CD.

W trakcie badania Pani Doktor opowiadała co widzi, a Nela z przejęciem obserwowała monitor.

Co w trakcie wizyty zostało ocenione?

- uwidoczniona została lokalizacja jaja płodowego. Nela dzięki temu dowiedziała się, że ciąża jest prawidłowo umiejscowiona w jamie macicy. (Czasami zdarza się, że poziom BetaHCG rośnie, a ciąża jest tzw. pozamaciczna. To dlatego tak ważne jest to badanie. Inna niepokojąca lokalizacja to zagnieżdżenie się zarodka w bliźnie po cięciu cesarskim...)
- określenie wieku ciążowego – jest to możliwe na podstawie pomiaru długości ciemieniowo- siedzeniowej płodu (Crown-Rump Length – CRL)
- ocena obecności pęcherzyka ciążowego i jego pomiar (GS — średnia z 3 wymiarów),
- określa się liczbę zarodków, kosmówek i owodni - w przypadku ciąży Neli jest jeden zarodek 🙂
- ocena pęcherzyka żółtkowego (Yolk Sac – YS) - pęcherzyk żółtkowy spełnia ważną funkcję dla rozwijającego się zarodka np. odżywia go. Z czasem funkcję pęcherzyka żółtkowego przejmie łożysko.
- ocena obecności zarodka – czy jest czy go nie ma,
- ocena obecności czynności serca (FHR) - jest widoczna gdy wielkość CRL jest powyżej 4 mm. Co jest piękne, w trakcie ciąży czynność serca będzie się zmieniać. Może mówić np o tym czy ciąża prawidłowo się rozwija, czy istnieje zagrożenie poronienia.

Jak wygląda wartość czynności serca FHR u płodu na przestrzeni tygodni ciąży?

5-6 tydzień - ok 110
8-9 tydzień ciąży - ok 170-180
14 tydzień ciąży - ok 150
20 tydzień ciąży - ok 140

Oprócz powyższych wybranych parametrów, które są brane pod uwagę by ocenić czy ciąża rozwija się prawidłowo, sprawdzany jest „domek” dziecka czyli oceniane są narządy rodne (jak zbudowana jest macica, jak jajniki, czy jajowody są prawidłowe). Jeśli w trakcie badania zostaną stwierdzone np. mięśniaki macicy, to zostaną opisane.

Wracając do Neli, to Neli płynęły łzy wzruszenia. Chciała się jak najprędzej podzielić ze Staszkiem nowiną.

W którym tygodniu ciąży miałaś wykonane pierwsze badanie USG? Jak je wspominasz?

Do przeczytania jutro o 21.00
Położna Kasia 🤗

12/05/2025

Zostaw ❤️

Nela ostatnio w pracy miała dużo stresów i choć starają się o dziecko ze Staszkiem, to ostatnie niepowodzenia sprawiły, że przestała wierzyć w „ciążę”. Zresztą duży projekt w pracy skutecznie odwrócił jej uwagę od ich prywatnego celu. Pewnego razu zajrzała na aplikację, w której monitoruje cykl i widzi komunikat: „Spóźnia się 6 dni”. Nela zaskoczona: “ 😮 6 dni!”. Od razu myśl: “Jak mogłam tak przegapić siebie?”. Postanowiła jednak nic nie mówić Staszkowi, cichaczem kupić test ciążowy i zrobić rano (w końcu to te poranne testy dają największą skuteczność), a Staszkowi oszczędzić „fałszywego” alarmu.

Zaczęło ją męczyć narastające napięcie w okolicy okresu... Czy będzie czy nie... Tym razem i Staszek stracił czujność 🤭. Nela postanowiła sama zrobić test, w końcu nieraz w życiu spóźniał się jej okres. Rekord to 17 dni, brak ciąży, choć nadzieje były ogromne. Jednak okazało się, że to stres opóźnił jej nastąpienie miesiączki.

Rano Nela idzie do łazienki, wyjmuje test, czyta ulotkę tak, jakby już nie znała jej na pamięć. Sika na patyczek i czeka... Nie lubi tego momentu oczekiwania... Często te testy zatrzymują się na tej jednej kresce... Tym razem jest inaczej. Po 3 minutach zaczyna pojawiać się druga kreska. Nela myśli: “Jak to?! Test się zepsuł?”. Biegnie do śpiącego Staszka, potrząsa nim i krzyczy z radością: “Patrz!”. Staszek przeciera oczy: “O co chodzi? Jesteśmy w ciąży? Jesteś w ciąży?”.

Na twarzy Staszka maluje się zaskoczenie, radość, niedowierzanie. Zadaje pytanie: “Ale to pewne? To nie pomyłka?”. Nela tłumaczy, że raczej nie... ale kiedyś rozmawiała z położna, że jakby chciała mieć pewność, to warto zrobić badanie z krwi i sprawdzić poziom BetaHCG. Mówi, że okres się spóźnia, test jest pozytywny, ale jeszcze zaraz pobiegnie do laboratorium i pobierze krew. Będzie wtedy pewność na 100%.

Nela dzwoni do pracy z informacją, że się spóźni i będzie na 9.00. Biegnie podekscytowana na pobranie krwi. Wynik ma być dostępny po godzinie 18.00, ale istnieje prawdopodobieństwo, że będzie dopiero jutro rano. Po drodze spotyka jeszcze zaprzyjaźnioną położną Kasię i mówi o radosnej nowinie. Położna mówi, że trzyma kciuki. Informuje, że warto sprawdzić wynik za 2 dni, czy się podwoił. To będzie dobry znak, że ciąża się rozwija.

Nela po pobraniu krwi biegnie do pracy. Staszkowi pisze tylko SMS-a: “Wyniki wieczorem albo jutro rano”. Staszek przesyła całusa.

Każde z nich tego dnia w pracy jest lekko rozkojarzone. Wszak od tego dnia, być może zmieni się ich życie. Nic nie będzie takie samo. Czekali na ten dzień długo, ale mieszanka szczęścia, przerażenia, lęku jest po prostu niesamowita.

W domu co jakiś czas logują się i sprawdzają czy są już wyniki. Niestety wciąż nie widać ich w systemie. Gdy się pojawiają, widzą spore wartości BetaHCG. To jest NIESAMOWITE. Wynik świadczy, że ciąża ma już 4 tygodnie 🙂

Nela przypomina sobie, że powinna powtórzyć badania i że jeszcze to dopiero początek. Wszystko może się zdążyć. We czwartek robi ponownie badanie na poziom BetaHCG i wynik się podwaja. Radość i szczęście ☺️

Jeszcze Staszek i Nela nie wiedzą czy mówić rodzinie czy poczekać na wizytę u lekarza, ale z radości zaczynają już snuć wizje czy to chłopiec czy dziewczynka... Kiedy by się urodził/ urodziła...

Jutro o 21.00 kolejna cześć ❤️ Jeśli spodobała Ci się historia Neli i Staszka, to poślij ją w świat ✈️ niech przeczyta o niej Twoja znajoma 🤰

Położna Kasia

11/05/2025

Zostaw ♥️ Dziś startuje wyzwanie wiedzowe „Co słychać maluszku” ⤵️

Idealny moment by bliżej się poznać💬 ⤵️
✅ W którym tygodniu ciąży jesteś?
✅ Bądź który miesiąc jest Twoim porodowym?
✅ Jak się czujesz w ciąży?
✅ Jakie miałaś oczekiwania, a jaka jest rzeczywistość?
✅ Jak się czujesz? Na to pytanie odpowiedzieć możesz sobie po cichu, a szczerze. Warto monitorować swoje uczucia, emocje nie tylko w ciąży. Zaś niektóre emocje, nasze stany mogą informować, że potrzebujemy wsparcia i sami nie damy sobie rady.

Co znaczy wyzwanie wiedzowe?

Codziennie o 21.00 będę publikować merytoryczną ciekawostkę.
A kim jesteśmy?
Położna z pasji, która od 2007 roku dzieli się wiedzą w Internecie i zależy mi by kobiety odkryły w sobie moc rodzenia. Poznały swoją sprawczość i kobieca siłę ♥️

Zaobserwuj mnie po więcej okołoporodowej wiedzy⤵️

ZapytajPolozna.pl - portal i blog położnej Kasi Płaza-Piekarzewskiej

Pozdrawiam ciepło,
Położna Kasia

08/05/2025

Post powstał we współpracy reklamowej z PZWL Wydawnictwo Lekarskie

Dzisiaj wielkie święto, więc zostaw ❤️!
Dzień Polskiej Położnej - 8 maja ❤️

Dzisiaj wszystkim koleżankom i kolegom wykonującym zawód położnej życzę cudowności i spełnienia zawodowego 💫🌸

W karuzeli podpowiadam, które książki 📚 są bardzo pomocne w naszym zawodzie 😌

Kod rabatowy - 22% ➡️ poloznakasia ⬅️
na całą ofertę PZWL!
🗓️ Ważny do 13.05.2025
💡 Rabat naliczany od ceny podstawowej

💬 Czemu wybrałam zawód położnej? ⤵️

Wybrałam zawód położnej, bo pragnęłam witać na świecie nowe życie 👶🏻. 🥰 Gdy nabrałam odwagi by ruszyć z CV na podbój jednego z Warszawskich szpitali. Okazało się, że to dopiero początek wędrówki o wymarzoną pracę w szpitalu 🏥. Spotkałam się nie raz z odmową, bądź informacją zadzwonimy do Pani jak będzie miejsce. Przyznam, że to sprawiło, że byłam chyba we wszystkich szpitalach 🤭 W CV oprócz studiów licencjackich i magisterskich nie miałam żadnego doświadczenia zawodowego. Nawet nie wpisałam, że prowadzę bloga. Natomiast pasje w zdobywaniu wiedzy miały pokazać już udziały na konferencjach i w trakcie studiów uczestniczenie w kole naukowym.

W jednym ze szpitali, w których otrzymałam informacje mamy miejsce na oddziale noworodkowym, czy jest Pani chętna. Z przerażeniem i szczęściem kiwnęłam głową tak ☺️

Z tą mieszanką szczęścia i radości wyszłam z gabinetu. Tak marzyłam o pracy w szpitalu, że po tylu rozmowach byłam gotowa pracować na każdym oddziale.

Nie mniej jak w rozmowie z lekarzem medycyny pracy, który powiedział mi jak podziwia mnie, że na pierwsze miejsce pracy wybrałam tak trudny oddział. To po tym spotkaniu zadzowniłam do mamy i po prostu się popłakałam. Bo co jeśli nie dam rady?

Życie wybrało mi cudowną datę na pierwszy dzień w pracy, bo 6 grudnia 2010 czyli w Mikołajki. Co sprawia, że Mikołajki zawsze kojarzą mi się z pierwszym dniem pracy. Pamietam, że ten dzień rozpoczęłam z koleżanką Ewą 🙂 Na oddziale się okazało, że szczęśliwych osób przyjętych do pracy jest aż 6 nowych 🙂

Każdy dyżur uczył nowych umiejętności, pokory i radzenia sobie ze stresem. 🌸

Położna Kasia

ZapytajPolozna.pl - portal i blog położnej Kasi Płaza-Piekarzewskiej

19/05/2025

18/05/2025

17/05/2025

16/05/2025

14/05/2025

13/05/2025

12/05/2025

11/05/2025

08/05/2025

Address

Website

Alerts

Shortcuts

Share