Psycholog Bartosz Janiszewski

  • Home
  • Psycholog Bartosz Janiszewski

Psycholog Bartosz Janiszewski Jeśli wiesz jak jeść zdrowo dlaczego nie potrafisz schudnąć? Cenię sobie holistyczne podejście do człowieka.
(1)

Czy istnieje związek między ADHD a otyłością u dzieci? Zerknijmy ⤵️⤵️Jako psycholog i psychodietetyk coraz częściej spot...
22/07/2025

Czy istnieje związek między ADHD a otyłością u dzieci? Zerknijmy ⤵️⤵️

Jako psycholog i psychodietetyk coraz częściej spotykam się z pytaniami o wpływ ADHD na zachowania zdrowotne i masę ciała.

Przyglądając się wynikom badań, które zostały opublikowane w Journal of Pediatric Psychology, możemy całą pewnością stwierdzić, że codzienne nawyki takie jak - sen, ruch czy korzystanie z social media mogą istotnie wpływać na ryzyko nadwagi i otyłości u młodzieży ( i nie tylko 🙃) z ADHD ( i nie tylko 🙃)

Nadal mało wiemy o korelacji między ADHD, a otyłością, ale!

Kilka wniosków z artykułu 👇🏻

🍟 Zarówno dzieci leczone, jak i nieleczone farmakologicznie, znacznie rzadziej spełniały zalecenia dotyczące zdrowego stylu życia niż ich rówieśnicy bez ADHD.

Największe „wpadki”? Zbyt dużo czasu przed ekranem i zaburzenia snu 😴

📱Rodzice często traktują media jako sposób na "złagodzenie" objawów ADHD, przecież dzieci siedzą sobie spokojnie, nie przeszkadzają, jest cisza - więc telewizor, telefon czy tablet staje się nielada pomocnikiem w ”dobrostanie psychicznym” ( tylko czyim? Dziecka? Rodzica?🙃

Niestety, to zwiększa ryzyko przejadania się i siedzącego trybu życia(!)

🛌 U młodzieży bez ADHD, sen i aktywność fizyczna realnie zmniejszały ryzyko otyłości.

Z kolei u dzieciaków z ADHD - efekt był bardziej złożony. Leczenie farmakologiczne wiązało się z niższym poziomem aktywności fizycznej, a brak leczenia, z gorszym snem.

Warto także podkreślić:

U dzieci z nieleczonym ADHD, które śpią prawidłowo - ryzyko wystąpienia otyłości jest niższe aniżeli u grupy śpiącej krótko

📖 Czynniki społeczne mogą mieć znaczenie
w kontekście otyłości dziecka. Tylko po raz kolejny nasuwa się pytanie, czy to po prostu nie jest jedna z ogólnych zasad wśród panującej otyłości?

Wykształcenie rodzica, czy ogólna organizacja życia domowego to większa świadomość + lepsze wybory konsumenckie. Problem pojawia się w momencie gdy nie bierzemy pod uwagę choćby tego dziecko prawidłowo radzi sobie z interpretacją sygnałów z ciała. Czy czuje sytość? Czy wie kiedy czuje głód?

Co warto mieć na uwadze?

🟩 W grupie nieleczonej młodzieży z ADHD to właśnie sen okazał się najważniejszym czynnikiem ochronnym przed otyłością.

To kluczowy kierunek dla terapii, czyli poza lekami warto pracować również nad rytmem dobowym, odżywianiem i aktywnością fizyczną.

Nie chodzi tylko o to, czy dziecko ma ADHD czy nie. Chodzi o to, jak żyje na co dzień

Czyli czy śpi wystarczająco, rusza się, nie zasypia z telefonem. Czy potrafi wyrażać swoje emocje? A może są zakopywane kolejną godziną przed ekranem?

Wiem co pomyślisz, kiedyś szło się z kluczem na szyi na osiedle i samemu, samej…

Jakie to ma znaczenie dziś?

Dziś, jak i kiedyś dziecko potrzebuje wsparcia, obecności i uwagi.

ADHD nie jest wyrokiem, ale wymaga zintegrowanego podejścia i dużej świadomości środowiska…

A gdybym napisał Ci, że Twoja relacja z jedzeniem jest tak naprawdę dobra?To uwierzysz mi? A może pomyślisz, że to nie m...
21/07/2025

A gdybym napisał Ci, że Twoja relacja z jedzeniem jest tak naprawdę dobra?

To uwierzysz mi? A może pomyślisz, że to nie ma sensu?

Wierzę głęboko, a uwierz, że musiałem do tego nientylko dojrzeć, ale i przejść przez tysiące współprac 1:1, że nie wszystko musi być mocno skomplikowane, że są sytuacje, z których można wyjść, a to wcale nie będzie wyglądać jak kilkuletnią psychoterapia.

Wychodzę z założenia, z resztą widzę to i po mojej córce i po dzieciach, z którymi miałem przyjemność kiedyś współpracować w pewnym projekcie, że dzieci na samym początku swojej drogi w idealny sposób komunikują kiedy są głodne, a kiedy mają dość.

Natomiast już w wieku 3,4 lat pojawiają się pierwsze pomysły na niżej wymienione teksty ( choć ich jest znacznie więcej ) po traktowanie jedzenia jako zapychacz czasu, jako „nieprzeszkadzacz”, umilacz, pocieszyciel, nagroda, czy kara…

Rodzice często mówią - nie będę mu odbierać, niech je, przecież zabraniając robię źle…

A może obie te drogi są właśnie złe? Może można inaczej?

Przypomina mi to czysty, nowy dysk, który latami jest zapisywany różnymi wirusami…ale ma swoją pamięć, wyczyszczony wróci do ustawień fabrycznych…

Te relacje również można wyczyścić, ale nie tylko z tych sloganów, również z efektów ubocznych, które przeszkadzają w zdrowieniu…

Jednym z nich będzie między innymi poczucie winy, bo przecież ktoś tak się postarał…

Budzę się z 20 kilogramami na plusie, co robię?Czasami dostaję takie pytania na sesjach 1:1 - co bym zrobił na czyimś mi...
17/07/2025

Budzę się z 20 kilogramami na plusie, co robię?

Czasami dostaję takie pytania na sesjach 1:1 - co bym zrobił na czyimś miejscu?

🟩 Zainstalował aplikację dosłownie na 2-3 dni, która pokazywałaby mi ile faktycznie jem kilokalorii w ciągu dnia.

Często zapominamy, że rzeczywiście diabeł tkwi w szczegółach - mamy poczucie, że jemy normalnie, jak choćby koleżanka z pracy, ale z nami jest coś nie tak, tyjemy wręcz z powietrza.

🟩 Obserwował zachowania, które mnie tam doprowadziły, ale bez oceniania.

A jak zachowania, to może myśli, a następnie emocje?

Czy to był stres? Jedzenie wieczorami? Brak snu? A może tęsknota?

Zrozumienie naszych myśli, emocji i zachowań to fundament, bo nie można zmienić tego, czego się nie widzi.

Nawet jeśli uda Ci się schudnąć na diecie - będziesz łapać się na jedzeniu emocjonalnym.

🟩 Wprowadzałbym zmiany po kolei, nie działał na hurraoptymizmie

Zamiast rzucać się na dietę i trening 6x w tygodniu, skupiłbym się na jednej małej zmianie, dla przykładu - od regularnych posiłku lub codziennym spacerze.

🟩 Nauczył się radzić sobie z emocjami w zupełnie innych sposób.

Bo jeśli jedzenie było moją odpowiedzią na stres, smutek, pustkę, to bez nauczenia się czegoś w zamian, wrócę do tego samego miejsca. Poszedłbym na pewno do psychologa lub psychoterapeuty

🟩 Nauczył się strategii żywieniowych, które by pomagały mi utrzymać sytość, no i zadbał o jakość żywienia, bo nie tylko o deficyt tu chodzi, a jakość tego paliwa 😇

Piszę o tym, bo moim zdaniem wakacje wcale nie są złym momentem na odchudzanie, a wręcz przeciwnie, uważam, że wiele rzeczy ( np aktywność fizyczna ) idzie o wiele łatwiej.

Masz wrażenie, że tkwisz w błędnym kole odchudzania? Z przyjemnością Ci pomogę - umów się na bezpłatną konsultację, przegadamy to ❤️

To jeden z najtańszych, a jednocześnie najbardziej niedocenianych superfoods. Prawdopodobnie masz je w kuchni… 🎃Pestki d...
02/07/2025

To jeden z najtańszych, a jednocześnie najbardziej niedocenianych superfoods.

Prawdopodobnie masz je w kuchni… 🎃

Pestki dyni to dla wielu niepozorna przekąska, którą pomijamy, bo co to tam jakieś małe dodatki, nawet nie poczuje organizm!

No ale, gdyby tak regularnie po nie sięgać, dodawać do sałatek, owsianek, czy po prostu na talerz obok jajek sadzonych czy innej rybki na śniadanie, to co co w sumie daje?

🎃 Lepsza koncentracja i nastrój – dzięki magnezowi, witaminie B6 i tryptofanowi - może wspomagać leczenie depresji, może także wspierać jakość snu 😴

🎃 Wsparcie dla serca – obecne nienasycone kwasy tłuszczowe i fitosterole obniżają cholesterol

🎃 Wzmocnienie odporności i skóry – to zasługa cynku

🎃Wsparcie dla kości – zawierają fosfor, magnez, miedź.

🎃Stabilizacja cukru we krwi – niski IG, błonnik i magnez wspierają gospodarkę glukozową

🎃 Kukurbitacyna wykazuje działania przeciwnowotworowe

🎃 Okazuje się, że olej z pestek dyni może przyczyniać się do leczenia szkodliwych skutków wywołanych przez aflatoksyny między innymi naszym mózgu 🧠

🎃 Działanie antyoksydacyjne, przeciezapalne, wspiera prace stawów

🥣 Dodawaj je do owsianki, sałatki, koktajlu, zupy krem, albo po prostu chrup garść dziennie 🙂

Źródło: https://www.mdpi.com/2223-7747/11/11/1394

Psst! A jeśli odkryją, że pestki dyni całkowicie hamują łysienie, to stanę się ich dystrybutorem 😎😎

Co to znaczy zadbać o siebie?Pewnie masz inną definicję, no i to jest fajne. Ja jednak chciałbym zaprosić Cię do mojej, ...
27/06/2025

Co to znaczy zadbać o siebie?

Pewnie masz inną definicję, no i to jest fajne.

Ja jednak chciałbym zaprosić Cię do mojej, a może to będzie swego rodzaju inspiracja?

Dbać o siebie, to dla mnie poświęcić sobie czas, zabrać się na spacer z psem, po miejskiej dżungli odbijając czasem w zielone miejsca.

Dbać o siebie, to zrobić sobie ulubioną kawę, usiąść w ulubionym miejscu w domu, włączyć ulubioną muzykę.

Dbać o siebie to znajdować czas na dobre wybory konsumenckie, bo przecież to przywilej, a nie obowiązek, przymus.

Dbać o siebie, to trenować, bo możesz.

Dbać o siebie to mówić o swoich potrzebach, emocjach, już bez wstydu, bez poczucia winy i bagażu pełnego „nie wypada”

Dbać o siebie to pamiętać, że jeśli ktoś wytyka Ci non stop błędy to mówi „do mnie”, ale nie „o mnie”

Dbać o siebie to wysypiać się, dziwne, że kiedyś tak bardzo tego nie doceniałem.

I być może pomyślisz, no ale tu wszędzie jest o Tobie, a co niby z rodziną?

Moja rodzina jest dla mnie największym królestwem, jest na 1 miejscu…

Jednak dbając o siebie, o swoje emocje, o swoich nastrój, o swoje zdrowie wiem, że to moje małe królestwo na tym zyskuje…:)

Z resztą - takie dbanie o siebie chciałbym zaszczepić również moim dzieciom :)

Oto moje 3 ulubione triki jeśli chodzi o odchudzanie ⤵️✅ Ułatwiam sobie przygotowywanie posiłków.Korzystam z szybkowaru,...
07/06/2025

Oto moje 3 ulubione triki jeśli chodzi o odchudzanie ⤵️

✅ Ułatwiam sobie przygotowywanie posiłków.

Korzystam z szybkowaru, airfryera i termomixa – nie po to, żeby robić cuda, tylko żeby nie tracić czasu. Czasami śmieje się, że w przypadku airfryera mógłbym zostać wręcz przedstawicielem handlowym 😅

Lecą do niego warzywa, ryby, drób, ziemniaki na kształt frytek – 15 minut i gotowe.
Jajka na miękko wychodzą perfekcyjne.

W szybkowarze robi się kasza gryczana, ryż brązowy, pełnoziarnisty makaron – robię to hurtowo.

Pulpety ze szpinakiem i papryką mielę w termomixie, wrzucam na parze w szybkowarze, dokładam ziemniaki z airfryera i ogórki małosolne.

Zawsze robię na dwa dni. Bo tak jest łatwiej.

✅ Ruch, który jest częścią dnia.

Nie będę czarować - najbardziej lubię chodzić…
Z psem, z podcastem, z muzyką.

Godzina dziennie to u mnie nawet 10 tysięcy kroków.

Poza tym działka, schody, załatwianie spraw na mieście – jak trzeba, to parkuję dalej i idę.

Z córką też się ruszam – hulajnoga, rolki, rower – a ja idę obok - uwielbiam to

Nie narzucam sobie żadnej presji, po prostu koniec z kombinowaniem i dokładaniem co jeszcze…?

Trenuję też siłowo, znów towarzyszą mi tu podcasty

✅Jem mniej, ale konkretniej.

Nie pięć posiłków, tylko trzy.

Po pierwsze dlatego, że zauważyłem, że wtedy moje jelita pracują lepiej, ale to kwestia mocno indywidualna, po drugie nasycam się bardziej 3 konkretnymi, nie potrzebuję 5 mniejszych.

No i zadaje sobie pytania takie jak ⤵️

Czy to głód, czy emocje?

Kiedy teraz jadłem posiłek?

Kiedy teraz piłem? Może to pragnienie a nie głód?

I czuję, że to ja podejmuję decyzje, nie głód emocjonalny.

Staram się również rzeczywiście jeść ostatni posiłek na 2-3 godziny przez zaśnięciem.

A jeśli tu nadal jesteś - to mój najważniejszy PRO TIP.

Usunąłem ze swojego życia - dla odchudzania.

Robię to wszystko dla swojego samopoczucia, bo jest dla mnie na wagę złota w pracy 1:1. Chcę być uważny, skoncentrowany, zregenerowany, a te 3 rzeczy mi to dają. Nie nakładam już sobie takiego przykazu - będę chodził, będę jadł lepiej, będę jadł rzadziej żeby chudnąć, a jak nie schudnę to rezygnuję!

Nie chcę z tego rezygnować…

🧠 Masz czasem tak, że całkiem niewinnie, spontanicznie wchodzisz do świata social media, przeglądasz kolejne rolki, zdję...
06/06/2025

🧠 Masz czasem tak, że całkiem niewinnie, spontanicznie wchodzisz do świata social media, przeglądasz kolejne rolki, zdjęcia, cytaty, a na nieszczęście Twój algorytm to jedno wielkie FIT życie?

Właśnie to badały Anna Majda i Katarzyna Braszczyk — analizując wpływ mediów na postrzeganie ciała przez młodzież.

I choć z jednej strony wyniki badań dotyczą nastolatków, to jako psycholog oraz psychodietetyk pracujący z dorosłymi wiem, że te mechanizmy wcale zbyt mocno od siebie się nie różnią.

Kilka rzeczy z tych badań warto zapamiętać, łap zatem pigułkę 🤌🏻

🟢 Reklamy nie powodowały większej konsumpcji... ale skutecznie zachęcały do kupowania syfu. To trochę jak z postanowieniem: „nie zjem, tylko popatrzę”. Dodam, że problemem są tu również znane, lubiane osoby, które promują wysoko przetworzone jedzenie. Ja np. mocno utożsamiam chipsy lays z siędzącym i wcinającym je Leo Messim :)

🟢 BMI nie było zależne od ilości czasu przed ekranem. Czyli nie sam Netflix tuczy – ale to, co robisz z emocjami generowanymi przez Netflix. Pomyśl zatem, ile tych emocji generujemy w ogóle w świecie Social Media. Jak one wpływają na Twoje samopoczucie? Jak wpływają na Twoje wybory konsumenckie? Jak scrollowanie mediów społecznościowych wpływa na jakość Twojego snu?

🟢 Dziewczyny częściej niż chłopcy stosowały diety z mediów społecznościowych. I nie, te diety nie miały wpływu na ich BMI. Czyli znowu — wysiłek w piach, a frustracja narasta. Co ciekawe, a i jednocześnie przerażające - w jednym z badań zanotowałem, że dziewczynki już w wieku 5 lat mogą stosować pewne restrykcje bo chcą wyglądać jak idolki z ekranu

🟢 Chłopcy częściej mieli dystans do tego, co pokazują media. Dziewczyny – częściej chłonęły jak gąbka. Z jednej strony chyba wiemy, kto tu szybciej wpada w wir „znowu nie jestem wystarczająca”...

Jednak ja bym nie bagatelizował problemu idealnego świata, który przedstawiany jest chłopcom oraz mężczyznom. Czyli symetryczne rysy twarzy, silny podbródek, wysoki, atletyczna budowa ciała, nie rozwijając aspektu statusu i pieniędzy.

🟢 Nawet jeśli BMI był w normie, 1/3 badanych była niezadowolona z własnego wyglądu. Bo to nie waga, to głowa gra główną rolę.

Czy chodzi o zakaz social media? Bynajmniej.

Chodzi o edukację w ich konsumpcji.

Dla przykładu - fajnie rozmawiać z dziećmi o tym, że filtry, to jedno idealne zdjęcie ze 100 ujęć, „fit przepisy na życie” nie mają nic wspólnego z tym, kim jesteś.

Moje dziecko ciągle siedzi w telefonie, je chrupki, jak go przekonać do aktywności i lepszych wyborów konsumenckich?Nie ...
04/06/2025

Moje dziecko ciągle siedzi w telefonie, je chrupki, jak go przekonać do aktywności i lepszych wyborów konsumenckich?

Nie zrozum mnie źle, nie chcę wprowadzać Cię w poczucie winy, ale wyborom żywieniowym przyglądam się od 10 lat - nie tylko moich klientów, ale także ludzi, którzy mnie otaczają.

Widzę pewne zależności ⬇️

❌ Chcę odpocząć, chcę po prostu leżeć i scrollować social media, daje zatem tableta dziecku, znika na 2 godziny.

✅ Rozumem, ale czy to realny odpoczynek? Czy może 20 min social media + godzinny spacer z dzieckiem nie byłby lepszym rozwiązaniem?

❌ Nie chcę mi się wychodzić, nie mam ochoty i czasu na trening, a na to rzeczywiście trzeba znaleźć parę godzin tygodniowo

✅ To nie jest prawda, możesz znaleźć inne, szybsze alternatywy, w które zaangażujesz także swoje dziecko

❌ Ja tam nie potrzebuję diety, ale moje dziecko owszem

✅ Od 10 lat próbuje wyperswadować z głowy moich obserwatorów sztywne trzymanie diety. Jak zatem masz przekonać kilkuletnie dziecko do trzymania w ryzach jadłospisu?

❌ Daje im słodkie bo chce wreszcie pogadać z przyjaciółką!

✅ to tylko prowadzi do przekonania - masz jedzenie i nie przeszkadzaj, a co za tym idzie - nie bądź problemem!

Nie zliczę osób, które między innymi właśnie z takim przekonaniem na swój temat trafiają na moje sesje.

A jak to jest faktycznie u Was? Starasz się inspirować dziecko do spontanicznej aktywności? Do testowania nowych smaków? 😇

Jeśli masz wrażenie, że tracisz kontrolę nad tym co je Twoje dziecko, pomyśl proszę o tym jak było u Ciebie?Pamiętasz ch...
01/06/2025

Jeśli masz wrażenie, że tracisz kontrolę nad tym co je Twoje dziecko, pomyśl proszę o tym jak było u Ciebie?

Pamiętasz chleb z masłem i cukrem?
Pamiętasz makaron z cukrem i masłem?
Pamiętasz herbatę z cukrem?
A może pamiętasz pokrojone w ćwiartki jabłka posypane cukrem?

Moim zdaniem jednym z największych błędów, jakie popełniamy jako dorośli, jest przekonanie, że musimy przyzwyczaić dzieci do intensywności. Do „słodkiego musi być bardzo słodkie”, do „jak nie posolisz, to przecież nie zje”.

Ale to filtr, przez który patrzymy my, rodzice - no wiesz, ten filtr z lat 90…

Zapominamy, że smak to nie tylko coś, co się „lubi albo nie”.
Smak to coś, czego się uczy.

❌ Dziecko nie potrzebuje cukru, żeby pokochać jogurt.
❌ Nie potrzebuje chipsów, żeby pokochać ziemniaka.
❌ Nie potrzebuje słodkiej herbaty, żeby ją wypić.

To my, dorośli często potrzebujemy świętego spokoju i sięgamy po gotowe rozwiązania.

Lubisz kawę? ☕️

✅ Zanim kawa przestała być gorzka — piliśmy ją kilkadziesiąt razy.

✅Zanim coś pokochałeś – musiałeś się do tego przyzwyczaić.

Tak samo dziecko przyzwyczaja się do smaku, który mu dajesz.

Zatem zanim kolejny raz dodasz łyżkę cukru do herbaty - spróbuj bez, z cytryną.

A może nie sól jajek czy warzyw?

A może zamiast deseru w postaci czekoladek czy ciastek pokrój ulubione owoce?

No dobra jabłka…ale u mnie sypało się cukier…

No właśnie, u Ciebie sypało się, ale to czas przeszły…:)

Kiedyś piłem herbatę z cukrem, dziś na samą myśl mnie mdli…

A jak jest u Ciebie z dodawaniem soli i cukru?😇

Dziś finał Ligi Mistrzów. Ale co zabawne – zwycięzcą możesz być Ty. To Ty możesz być w tej Lidze Mistrzów. Ty możesz być...
31/05/2025

Dziś finał Ligi Mistrzów. Ale co zabawne – zwycięzcą możesz być Ty.

To Ty możesz być w tej Lidze Mistrzów.

Ty możesz być wygranym.

Ty możesz być mistrzem.

Od 10 lat pracuję z ludźmi 1:1…

Przez te wszystkie lata wciąż łapię się na tym, jak często w gabinecie czy sesjach online ”trzeba” namawiać do tego, żeby zaczęli wybierać lepsze wybory konsumenckie, ale nie te pod presją, nie te „bo tak trzeba”.

Tylko te, po których jest im po prostu lepiej.

Pokazuję inną perspektywę, wyłapujemy zyski, straty z tej zmiany, tak żeby dbanie o siebie nie było traktowane jako egoizm, tylko jak odpowiedzialność.

Bo jak Tobie będzie lepiej – to i Wam, wszystkim, z którymi żyjesz na co dzień – też będzie lepiej.

✅ Namawiam ich do tego, żeby ruszali się nie dlatego, że muszą, ale dlatego, że po aktywności fizycznej czują się wybitnie dobrze.

✅ Namawiam ich do tego, żeby się wysypiali. A przecież “sen jest dla słabych”, prawda? “Wyśpię się po śmierci”?

✅ Namawiam ich do tego, żeby odpoczęli w sobotę. Ale przecież sobota to sprzątanie, to jak odpoczywać?

Nie można przecież być „leniem”, który leży cały dzień na kanapie. Trzeba być odpowiedzialnym!

Tylko… gdzie w tym wszystkim jest ta odpowiedzialność?

I dziś – wyjątkowo – celuję ten przekaz do mężczyzn. Bo to właśnie mężczyzn najczęściej trzeba NAMAWIAĆ 😱



Zadbaj o siebie. Bądź dziś DLA SIEBIE Ligą Mistrzów. Wygraj.

P.s komu kibicujecie? 😱

Chyba wszyscy liczymy na to, że te ciepłe dni lada moment nadejdą! No ja przynajmniej jestem w tym teamie. Wiem jednak n...
18/05/2025

Chyba wszyscy liczymy na to, że te ciepłe dni lada moment nadejdą! No ja przynajmniej jestem w tym teamie. Wiem jednak nie tylko z autopsji, ale i również z sesji 1:1, że wbrew pozorom ciepłe, długie, słonecznie dni nie są przez wielu z Was pożądane...dlaczego?

Ponieważ to przepustka do rozpusty, do jedzenia tych wszystkich rzeczy, na które czekaliśmy miesiącami.

Lody, grille, zimne piwo, mrożone kawy, no i oczywiście także sezonowe warzywa oraz owoce ( tych na szczęście się tak nie boimy, choć niektórzy próbują przekonywać nas do tego, że owoce są tak samo złe jak słodycze)

Ja jednak chciałbym przekonać Was do perspektywy, w której to wcale nie jest niesprzyjający okres dla Waszych brzuchów, sylwetek oraz redukcji.

Po pierwsze, ciepłe dni to więcej spontanicznej aktywności fizycznej. To znaczy, że spacer, pójście na rolki z córką, plac zabaw z dzieckiem, praca w ogrodzie, koszenie trawy, cięcie gałęzi, marsze z psem także się liczą.

Po drugie grill nie musi oznaczać, że ( wybaczcie kolokwializm) jesz i pijesz do odciny. To znaczy, że możesz nadal jeść zdrowe rzeczy, warzywa, owoce, wegańskie wersje kaszanek, burgerów i kiełbas, a i jednocześnie zjeść klasykę czyli kiełbasę, karkówkę czy pierś z kurczaka. Możesz do tego podejść elastycznie, a więcej przyglądać się zbędnym dodatkowym kilokaloriom. Dla przykładu puszka zwykłego piwa - to jakieś 250 - 300 kcal, puszka piewa bezalkoholowego - 100 kcal. Mnożąc razy 4 - wypijasz czteropak 0% i masz 400 kcal, zamiast 1200 zwykłego piwa. Alkohol również ''podkręca'' apetyt więc mamy zatem sytuację win/win

Po trzecie lody nie są tu żadnym problemem. Twoje podejście do lodów może być ewentualnie problemem. To znaczy, że czy to będą lody w lato, czy pączki w tłusty czwartek, czy ciasta w Boże Narodzenie - Ty i Twoje podejście są tu priorytetem.

Dlatego zachęcam Was do spojrzenia na sytuację jako ''szklanka do połowy pełna'' ponieważ nigdy nie będzie dobrego momentu na to żeby zadbać o swoje zdrowie, bez pól minowych.

Dobrego wieczoru! :)

Gdybym miał dać radę rodzicom, którzy chcieliby zmienić nawyki żywieniowe swoich dzieci, to by była ta rada ⤵️Jak sądzis...
17/05/2025

Gdybym miał dać radę rodzicom, którzy chcieliby zmienić nawyki żywieniowe swoich dzieci, to by była ta rada ⤵️

Jak sądzisz, jakie przekazy właśnie Ty, drogi rodzicu otrzymywałeś w dzieciństwie?

Co dla Ciebie symbolizuje jedzenie?

Zastanawiał_ś się kiedyś nad tym?

Z pozoru niewinne zdania, które wielu z nas słyszało w dzieciństwie. Dobre rady, wychowanie, troska o zdrowie?
A może początki rozłączenia z własnym ciałem, zaufania do sygnałów głodu i sytości?

To właśnie takie codzienne komunikaty uczą dzieci, że emocje reguluje się jedzeniem, a fizjologiczne sygnały można ignorować, bo „ktoś inny lepiej wie, kiedy jesteś najedzony”.

W dorosłym życiu skutki tego widzimy aż za dobrze:

“Jem, bo wypada, a nie bo jestem głodny.”

“Zajadam stres, bo tak mnie nauczono.”

“Nie umiem odróżnić głodu fizycznego od emocjonalnego.”

”Dojadam po dzieciach, bo szkoda mi wyrzucać”

Marta, lat 44:

Mój ojciec zawsze wołał mnie na obiad wtedy, kiedy to on czuł, że jest na to pora. Na tygodniu w naszym domu obiady były o 17, po jego pracy. W weekendy gdy miał wolne - o 14:00, punktualnie.

Wołał mnie, a ja odpowiadałam, Tato, ale ja nie jestem głodna, niedawno jadłam dopiero śniadanie. Zawsze wtedy krzyczał, odpowiadał - w takim razie nie wyjdziesz dziś z domu, albo schodzisz i jesz jak Ci podają, albo nie - Twój wybór.

Miłka, lat 36:

Czy zajadam emocje? Jeszcze jak. To co najbardziej mi towarzyszy to myśl „ Nie bądź problemem, nie przeszkadzaj, nie wtrącaj się jak rodzice dyskutują”. Rodzice faktycznie się kłócili, ale ja nie przeszkadzałam, już nie. Nauczyłam się, że milczę, że dostaje ciastka na talerzyk i oglądam bajkę.

Marek, lat 49:

Nie ma dnia żeby moja Mama nie powtarzała naszym dzieciom - Wy to macie teraz dobrobyt, oj nie docenianie, ja chodziłam całe życie głodna. Jedzcie, doceniajcie, macie luksus, macie pełne półki jedzenia. To generuje w Marku niesamowite poczucie winy, którego na ten moment nie rozumie, bo za co ma się winić? Że już nie chce?

Co zatem mają czuć jego kilkunastoletnie dzieci?

To nie jest atak na rodziców. To jest moment na refleksję, jak my sami dziś rozmawiamy z dziećmi. I jak rozmawiamy… ze sobą 🍪❤️

A u Ciebie? Jaki przekaz dotyczący jedzenia pamiętasz/odczuwasz najmocniej? :))

Address


Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Psycholog Bartosz Janiszewski posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Shortcuts

  • Address
  • Alerts
  • Contact The Practice
  • Claim ownership or report listing
  • Want your practice to be the top-listed Clinic?

Share