Joanna Sokolińska: psychoterapia dla młodzieży i młodych dorosłych

Joanna Sokolińska: psychoterapia dla młodzieży i młodych dorosłych Zapraszam na konsultacje! Jestem psychoterapeutką psychodynamiczną w trakcie szkolenia, mamą trójki, autorką/współautorką trzech książek non-fiction.

Jestem psychoterapeutką psychodynamiczną w trakcie certyfikacji, pracuję z młodymi dorosłymi oraz z nastolatkami i ich rodzicami, wspierając ich w lepszym rozumieniu siebie i siebie nawzajem. Uczę się w Szkole Psychoterapii Dzieci i Młodzieży Laboratorium Psychoedukacji i Ośrodka Regeneracja, pracuję jako terapeutka w warszawskim Stowarzyszeniu Aslan i w Ośrodku Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Psychoterapeutycznej w Rembertowie (NFZ). Prowadzę indywidualną psychoterapię osób 13+ a także konsultacje dla rodziców. Doświadczenie zbierałam m.in. w Telefonie Zaufania dla Dzieci i Młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (roczny staż), w Telefonie Zaufania TPD, w Akademickim Ośrodku Psychoterapii przy Wydziale Psychologii UW (półtoraroczny staż). Ukończyłam m.in. następujące szkolenia:
MBT - psychoterapia oparta na mentalizacji (Laboratorium Psychoedukacji, Pracownia Humani, Anna Freud Center);
Ocena ryzyka samobójczego (Małgorzata Łuba, Fundacja Etoh);
Transpłciowość i dysforia - praca z pacjentem (Marta Dora, Pracownia Terapii i Rozwoju);
Nastolatki Lgbt w spektrum autyzmu (Marta Dora, Fundacja Dziewczyny w spektrum). Jestem autorką lub współautorką książek: "Mów o mnie ono. Dlaczego współczesne dzieci szukają swojej płci?" (z Katarzyną Skrzydłowską-Kalukin, WAB, 2022),
"Nauczyciele: wielki zawód" (RM, 2023),
"Rodziny himalaistów" z Katarzyną Skrzydłowską-Kalukin, WAB, 2020).

Uwaga, autoreklama! Za 12 dni będzie Dzień Edukacji Narodowej, czyli znany i lubiany Dzień Nauczyciela - dzień przemów, ...
02/10/2025

Uwaga, autoreklama!

Za 12 dni będzie Dzień Edukacji Narodowej, czyli znany i lubiany Dzień Nauczyciela - dzień przemów, kwiatków i braku lekcji (przy zachowaniu wymogu obecności nauczycielek w szkołach).
Co Wy na to, by zamiast o poranku 14-tego października stać na chłodzie w kolejce po bukiet od trójki klasowej, uderzyć zawczasu online lub na żywo do księgarni i kupić w prezencie ulubionej pedagożce moją książkę o nauczycielkach i nauczycielach?
Opinia AI nie zachęca - ja bym po tej recenzji nie kupiła - ale sądzę, że AI mogła nie przeczytać. Nauczycielkom się podobała. I co ciekawe - wielu rodzicom również.
Jeśli jesteście z Warszawy lub okolic, to z przyjemnością napiszę Wam dedykację.
Poniżej wypociny Sztucznej Inteligencji. Ja bym to lepiej napisała.
̨żki

Od października (już za kilka dni!) będę w nowym miejscu przyjmować rodziców na indywidualne konsultacje. Zapraszam - cz...
25/09/2025

Od października (już za kilka dni!) będę w nowym miejscu przyjmować rodziców na indywidualne konsultacje.
Zapraszam - czasem jedno, dwa albo cztery spotkania przynoszą ulgę i pomagają poukładać sobie w głowie trudne tematy.
̇oliborz ̇

Polecam bardzo!
16/09/2025

Polecam bardzo!

Justyna Suchecka pisze na ważny temat, a ja cieszę się (a nawet jestem bardzo dumna!), że mogłam pomóc.
10/09/2025

Justyna Suchecka pisze na ważny temat, a ja cieszę się (a nawet jestem bardzo dumna!), że mogłam pomóc.

Najpierw słuchaj, później pytaj, nie strasz - radzą specjalistki, które poprosiliśmy o wskazówki dla rodziców i nauczycieli w obliczu informacji o rosyjskich dronach w polskiej przestrzeni powietrznej. To pomoc zarówno dla rodziców jak i nauczycielek oraz nauczycieli.

Czasami wydaje mi się, że nie sposób zrobić nic nowego, nawet we własnym życiu, wszystko już było.Taki przykład: pozorni...
09/09/2025

Czasami wydaje mi się, że nie sposób zrobić nic nowego, nawet we własnym życiu, wszystko już było.
Taki przykład: pozornie robię nowe rzeczy. Oto zaczynam czwarty, ostatni, rok mojego szkolenia. Czytam o nowych dla mnie rzeczach, to jest o terapii diady mama-niemowlę. Wiecie, sama idea pracy terapeutycznej z niemowlęciem jest (na pozór) świeża i nieoczywista, co łatwo dostrzec czytając moją ulubioną rubrykę w mediach, czyli komentarze pod tekstem w „Gazecie Wyborczej" o powstaniu w Mazowieckim Centrum neuropsychiatrii ośrodka „Siła więzi", w którym psychoterapeutki pracują z rodzinami z niemowlętami.
W jednym komentarzy pojawia się nazwisko Francoise Dolto, a ja czytając je czuję się jak Mel Gibson grający paranoika w „Spisku": jakieś niejasne wspomnienia rozsadzają mi czaszkę.
„Dolto, Dolto..."
Tknęło mnie i wrzuciłam jej nazwisko w wyszukiwarkę archiwum „GW" - mój sekretny tip na niejasne wspomnienia. Bingo!
Wyskoczyła mi recenzja jej wspaniałej książki „Zrozumieć dziecko", recenzja, którą napisałam 23 lata temu. A tam co? I praca z diadą, i zwroty takie jak „fiksacja na fazie oralnej". Tak więc, nic nowego w moim życiu. Tylko przedłużenie zainteresowań, marzeń i lektur z dzieciństwa i młodzieńczości.
W sumie też ładnie.

02/09/2025

Dziś myślę o edukacji zdrowotnej, bo o czym może myśleć psychoterapeutka dim 2 września?
Przy pierwszej kawie przeczytałam reportaż Jessiki Krysiak z Gazeta Wyborcza o licealistach z Ząbkowic, którzy masowo zrezygnowali z zajęć EZ i przekonały mnie ich argumenty.
Zajęcia są dobrowolne, program przeładowany, nikt z klasy się nie zapisuje - szczerze? Też bym nie poszła.
Przy drugiej kawie, po obiedzie, przeczytałam, w tej samej GW o blamażu polityków, których Magdalena Pernet, gospodyni programu w TVP Info zapytała czym się różni owulacja od okresu.
„Nie wiem, nie pamiętam" - odpowiedział poseł RP.
Nie zachłystnęłam się kawą, bo dzięki mojej pracy wiem, że w Polsce dużo łatwiej o dostęp do hard p***o niż do rzetelnej wiedzy o seksualności, dojrzewaniu, zapobieganiu ciąży i bezpiecznym współżyciu.
Serio - nam się wydaje, że licealiści wszystko wiedzą, bo mają internet. A oni mają głównie pomieszanie. Coś wiedzą, czegoś nie wiedzą, o czymś słyszeli, coś zobaczyli.
„Ale, proszę pani, test ciążowy po stosunku wyszedł negatywny, to chyba jest ok?".
A w drugim zdaniu:
„Bo jeśli będę w ciąży, to się zabiję".

To jest niesamowite: Wysyłamy samochód w kosmos, a jednocześnie nie rozmawiamy z dziećmi o tym jak rozpoznać dni płodne.
Ani o szczepieniach przeciwko hpv.
Ani, oczywiście, o antykoncepcji.
̇

Poszłam do Empiku po książkę o dekoracji tortów, wróciłam z poradnikiem diagnozy zaburzeń psychicznych. Tak, był w dzial...
08/08/2025

Poszłam do Empiku po książkę o dekoracji tortów, wróciłam z poradnikiem diagnozy zaburzeń psychicznych.
Tak, był w dziale kulinariów*.
Nie, nadal nie wiem jak ozdobić tort cytrynowo-borówkowy.
Ychy, niesamowicie dopasowały się kolory.
Czy wierzę w przypadki?
Hmm.
Myślę, że cukiernictwo nie jest, niestety, dla mnie.

* Dawno temu napisałam kryminał pt. „Trzewiczki Matki Boskiej". Długo szukałam go w moim lokalnym Empiku, aż w końcu znalazłam: w dziale religie. Od tamtej pory jestem otwarta na zwroty akcji - umiem przeskoczyć z myślenia kategoriami: cytryny, borówki, krem maślany, chrupka waniliowa, do:zaburzenia osobowości, epizod hipomaniakalny, tiki.
Zarówno w słabo zorganizowanej księgarni, jak i w moim umyśle.

̨żki

05/08/2025

Ostatniego dnia swojej pracy na stanowisku prezydenta RP Andrzej Duda zawetował ustawę umożliwiającą nastolatkom skorzystanie ze wsparcia psychologicznego bez wiedzy/zgody rodziców.
Szkoda. Naprawdę szkoda, bo jest wokół nas dużo osób poniżej 18-tego roku życia, które cierpią i które są świadome, że profesjonalne wsparcie psychologa lub psychoterapeutki mogłoby pomóc, ale ich rodzice - z różnych powodów - nie chcą ich umówić na wizytę.
Jakie to są powody?
niedocenianie tego, jak bardzo dziecko cierpi („Chciałabym mieć twoje problemy");
bagatelizowanie jego problemów („Dręczą cię? Nie zwracaj na to uwagi");
lęk przed oceną („A jeśli ta pani powie, że zawiodłam jako mama?");
brak wiedzy o zdrowiu psychicznym - o tym, że depresja u nastolatka często nie objawia się smutkiem i brakiem siły, a złością i przewrażliwieniem, że dziecko może świetnie funkcjonować w szkole i wśród kumpli, a potem nie mieć siły na wstanie z łóżka - bo skąd czerpać tę wiedzę?
To naturalne, że rodzice się boją, wstydzą, nie wiedzą.
Wolno im!
Okropne, kiedy boi się, wstydzi, nie wie, prezydent.

04/08/2025

Mam zwyczaj czytania komentarzy pod artykułami w internecie, choć uważam, że to jest sport ekstremalny, rozrywka dla zuchwałych.
Bo wiadomo, że to łączy się z poznaniem trudnych poglądów, często wyrażonych w hmm, jakby to ująć? Przesadnie bezpośredni sposób.
Ale gna mnie do tego sportu zainteresowanie tym, co inni myślą o tym samym świecie.
Dziś czytałam o stresie i napięciu absolwentów szkół podstawowych, którzy nie dostali się do wybranych liceów i rozpaczliwie szukają miejsca w ogólniaku, który zechce ich przyjąć. Ale tych miejsc - chwilowo - nie ma, bo sierpień to czas, kiedy pierwszoklasiści wędrują z papierami między szkołami i przez najbliższe tygodnie ci, którym egzamin ósmoklasisty poszedł gorzej, albo ci, którzy źle skonstruowali listę szkół pierwszego, drugiego i ósmego wyboru (bo niby skąd mieli umieć zrobić to dobrze?) trwają w próżni. W szkolnym czyścu: już nie są uczniami podstawówki, a jeszcze nie mają miejsca w nowej szkole. Napięcie, łzy, lęk, wstyd, czasem brak wsparcia rodziców, którzy, sami w stresie, warczą „a nie mówiłem?! Trzeba się było uczyć, teraz radź sobie sama!".
Myślę o tych dzieciach - i ich bliskich - z ogromnym współczuciem. Zwłaszcza, jeśli tak, jak ja są internetowymi sportowcami i czytają komentarze.
Bo w nich nie znajdą empatii.
Tam przeczytają, że ich dzieci to tumany, a oni sami są zapatrzeni w swoje „bombelki" („bombelki" i „atencjusze” to słowa, które gdybym była wróżką w mig usunęłabym ze słownika) i nie rozumieją, że miejsce bąbli jest w zawodówce uczącej jak kopać rowy.
Te komentarze piszą ludzie wychowani w jeziorze*, dumni ze swojego wykształcenia, nieświadomi, że ani nie jest ono lepsze czy bardziej dziś przydatne od tego, po które sięgają tegoroczni ósmoklasiści, ani nawet nieświadomi tego, że nie ma szkół uczących kopania rowów.
Ani tego, co tu chyba najważniejsze, że to, że człowiek nie dostał się do żadnej z wybranych przez siebie szkół nie czyni go tumanem.
Jest wiele powodów, dla których mogło się tak stać i żaden z nich - nawet bimbanie przez dwa lata - nie daje nikomu prawa do poniżania i skreślania człowieka.
Sierpień minie i znajdą się miejsca - może nie idealne, a może lepsze niż sobie wyobrażaliście. Nie czytajcie komentarzy i nie słuchajcie ludzi z jeziora!
With love
* „Było nas dziesięcioro, mieszkaliśmy w jeziorze..." - tak się zaczyna genialna kpina z ludzi w moim wieku, którzy mądrzą się, że dzisiejsza matura ma wartość klasówki z czwartej klasy podstawówki; że studia są warte tyle co ich liceum, że wstawali o świcie i szli do szkoły sześć kilometrów przez las, a jak któreś znich nie wracało, bo zostało zjedzone przez wilki, rodzice decydowali się na kolejnego potomka.

13/07/2025

Terapeutka, na pierwszej konsultacji: - Czego oczekuje pan od terapii?
Tata nastolatka: - Żeby syn zrozumiał jakie są długofalowe skutki jego decyzji, zaczął być odpowiedzialny, nie palił trawki i chodził do szkoły.
(Chłopiec wywraca oczy, patrząc w sufit odpisuje na sms. Trzęsie mu się noga).
Terapeutka, do chłopca: - A jakie są twoje oczekiwania?
Nastolatek: - Żebym mógł stąd wyjść.
Terapeutka, do mamy nastolatka: - A pani? Czego pani potrzebuje?
Mama chłopca: - Nie musi być świadectwa z paskiem, ale żeby zdał. I żeby był milszy dla mnie.
(Chłopiec wywraca oczy, sprawdza powiadomienia na telefonie. Trzęsie mu się noga).
Sukces terapeutki:
chłopak, który chciał wyjść, został. I zgodził się przyjść jeszcze raz.
Tata i mama chyba uwierzyli, że nie jest możliwe, żeby siedemnastolatek był w stanie podejmować decyzje kierując się tym, jaki wpływ będą miały na jego przyszłość.
Kocham tę robotę, serio.

P.S.
Ilekroć piszę o ludziach, piszę prawdę, ale i nieprawdę. Zmieniam szczegóły, nigdy nie opisuję konkretnych sytuacji, ale staram się pokazywać mechanizmy, troski i niepokoje.
100 procent prawdy jest w tym, że kocham tę pracę.
Ale prawdą jest też to, że od piątku jestem na wakacjach 🙂
With love.
̇

„Nastała schyłkowa era ludzkości" - to jeden z komentarzy pod artykułem o światowym szale na Labubu - puchatą laleczkę o...
10/07/2025

„Nastała schyłkowa era ludzkości" - to jeden z komentarzy pod artykułem o światowym szale na Labubu - puchatą laleczkę o dziewięciu zębach i króliczych uszkach.
Hm.
To „hm" dotyczy teorii o schyłku.
Bo niby dlaczego akurat to ma zapowiadać nasz schyłek??
To prawda, koszt i obrzędowość związana z puchaczem są rozbudowane:
Cena Labubu zaczyna się od 349 zł i nie wiem, gdzie się kończy, bo breloczek z siedzącą Labubu (stworzonko jest płci źeńskiej) kosztował wyjściowo 1099 zł. „Kosztował" - wyprzedał się. Mówię, oczywiście, o jednym konkretnym breloczku, bo możliwości, kolorów, jest mnóstwo.
Na Ig zauważalny jest opisany w artykule trend: ludzie nagrywają filmiki z otwierania pudełka i schowanej w nim torebki ze stworkiem - jeśli dobrze rozumiem ich emocje, koncept jest taki, że nie wiesz z góry jaką wersję Labubu udało ci się kupić.
Fakt, dla osoby urodzonej w XX wieku jest to trochę dziwne, ale przecież, niekiedy po kryjomu, dziwniejsze rzeczy ze szwagrem na Ig oglądaliśmy, c'nie?
Breloczek za tysiaka doczepiony do torebki Gucciego za 8 tys. dziwi mnie w sumie mniej (nawet jeśli Labubu jest w kapeluszu i garniturze z logo Gucci) niż cena samej torebki. Albo porsche cayenne, o którym nie mówi się, że symbolizuje schyłek ludzkości. A to nawet nie jest najdroższy samochód!
Komentarz o schyłku nie jest odosobniony - dużo osób ubolewa nad miałkością obecnych młodych dorosłych (umówmy się, to nie dzieci z kieszonkowego kupują stworki i to nie nastolatki zamawiają u artystki zajmującej się nail artem tipsy z mini Labubu w wersji 3d, przyczepionym do czubka paznokcia).
I to pokazuje jak krótką pamięć mają dorośli!
Jak łatwo zapomnieć o levisach z Pewexu, o kosmicznie wielkim domku Barbie i Kena (ze stajnią dla ich wierzchowców i garażem dla kabrio), o playstation też nie służącej do pogłębiania rozwoju duchowego, albo o wspomnianym już porsche.
Ludzkość chyli się ku upadkowi co najmniej od czasu starożytności, ale o pamięć naprawdę warto dbać, bo wspominanie własnych tęsknot, marzeń, potrzeb i głupot pomaga lepiej rozumieć tęsknoty i marzenia własnych i cudzych dzieci. Nie mówiąc o tym jak bardzo brak pamięci uboomerza człowieka.
́li

P.S.
Nim Labubu stała się drogą maskotką, była bohaterką książki, wiecie, jak Kubuś Puchatek i Mały Książę, a jej autor, artysta Kassing Lung, dostał za swoją książkę o miłych potworach jakąś ważną graficzną nagrodę.
Naprawdę wszystko my, ze szwagrem i Ernestem Howardem Shepardem, w naszym stuleciu, też już zrobiliśmy. Teraz tylko trzeba o tym pamiętać.

P.S.2.
Pinterest pokazuje jak zhakować system i zrobić Labubu w domu.

07/07/2025

Nie wiem, czy wiecie - jutro wyniki matur.
Dla jednych bzdet, migawka w wiadomościach, dla innych być albo nie być.
Chciałabym umieć - tych drugich i ich rodziców - przekonać, że się mylą - to nie jest być albo nie być.
Tak, matura jest ważna - jeśli ją zdasz, masz z głowy szkołę - cudowne uczucie!
Jeśli ją zdasz wystarczająco - na Twoje potrzeby - dobrze, dostaniesz się w tym roku tam, gdzie chcesz.
Jeśli nie zdasz dość dobrze, nie dostaniesz się w tym roku - powtórzę: w TYM roku - na medycynę, biotechnologię, psychologię. To będzie bolało.
Ale za rok, za dwa - jeśli nie zmienisz zainteresowań, jeśli dociśniesz - zdobędziesz dość %, żeby się dostać.
Jeśli nie zdasz - powtórzysz. W sierpniu, albo w maju '26. Albo wcale, bo być może uznasz, że tego nie potrzebujesz, zaczniesz budować karierę w innym segmencie.
Matura ma znaczenie, ale w skali życia - tycie.

Adres

Warsaw

Godziny Otwarcia

Czwartek 16:00 - 21:00
Sobota 09:00 - 17:00

Telefon

+48502234437

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Joanna Sokolińska: psychoterapia dla młodzieży i młodych dorosłych umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Joanna Sokolińska: psychoterapia dla młodzieży i młodych dorosłych:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria