
28/07/2025
Bardzo ważny post, zgadzam się w 💯
Nie wszystkie dzieci z autyzmem potrzebują terapii i nie zawsze dzieci w ogóle jej potrzebują. Czasami wystarczą okresowe formy wsparcia – krótkie, intensywne interwencje w konkretnym czasie. Bywa tak, że dziecko dostaje diagnozę, ale społecznie i rozwojowo radzi sobie na tyle dobrze, że nie potrzebuje stałej terapii. Może potrzebować jedynie większej ekspozycji na życzliwą grupę – taką, która dzieli jego zainteresowania, a nie taką, do której zostało przypisane z obowiązku.
Są dzieci, które od początku wymagają systemowego wsparcia – to prawda. Ale są też takie, w przypadku których wystarczy, że rodzice nauczą się, jak wspierać rozwój dziecka. Jak nie tylko jemu towarzyszyć, ale rzeczywiście wspierać. Czasami dziecko przez kilka miesięcy korzysta z terapii, a potem przez pół roku jej nie potrzebuje. I to jest w porządku.
Nie wszystko musi być „załatwiane” terapią. Nie każde zachowanie, które niepokoi, musi od razu spotkać się z interwencją. Wiele rzeczy można zaobserwować, przeczekać, dać im przestrzeń. Można dać dziecku więcej doświadczeń i można dać rodzicowi czas, by poznał swoje dziecko. By zobaczył, co działa, a co nie.
Po diagnozie bardzo często pada pytanie: „Na jakie zajęcia zapisać dziecko?”. Ale tego nie da się powiedzieć od razu. Bo najpierw trzeba zobaczyć czego to dziecko potrzebuje.
Fot. Własna