Laboratorium Psychoedukacji

Laboratorium Psychoedukacji Psychoterapia, rozwój, zmiana, edukacja. Od tej pory działamy nieprzerwanie!
(555)

Strona służy poszerzaniu wiedzy na temat psychoterapii, zdrowia psychicznego i standardów obowiązujących w zawodzie psychoterapeuty. Laboratorium Psychoedukacji powstało w roku 1978 jako pierwszy w Polsce niepubliczny ośrodek oferujący psychoterapię, treningi, szkolenia i pomoc psychologiczną. Nasz zespół to doświadczeni, gruntownie wykształceni psychoterapeuci, konsultanci, trenerzy, coachowie, lekarze i wykładowcy z certyfikatami. psychoterapeutów i superwizorów psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, European Association for Psychotherapy, European Association for Integrative Psychotherapy. Wiedzę i umiejętności wykorzystujemy w psychoterapii, uczeniu, wspieraniu rozwoju oraz leczeniu. Studium Psychoterapii prowadzone przez Laboratorium ma rekomendację Sekcji Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz atest Sekcji Naukowej Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.

"Nieustępliwa nadzieja stanowi obronę przed poczuciem żalu i rozpaczą. Pozwala uniknąć bólu i rozczarowania ludźmi, zwła...
30/09/2025

"Nieustępliwa nadzieja stanowi obronę przed poczuciem żalu i rozpaczą. Pozwala uniknąć bólu i rozczarowania ludźmi, zwłaszcza tymi, którzy znaczą dla nas najwięcej. Trzymamy się uporczywej wiary, że może jednak uda nam się zmienić bliską osobę w taką, jaką chcielibyśmy, żeby była, a z drugiej strony ogarnia nas nieustępliwa wściekłość, kiedy uświadamiamy sobie, że mimo naszych wysiłków i żarliwego pragnienia być może nigdy nam się to nie uda. Innymi słowy, tym, co napędza nieustępliwość – zarówno nadziei, jak i wściekłości – jest nieumiejętność pogodzenia się z cierpieniem płynącym z rozczarowania obiektem naszego pożądania; nieumiejętność przyznania, że nie jest on tym kimś, kim chcielibyśmy, żeby był.
Zdrowa reakcja wymaga, byśmy dopuścili do siebie cały ból związany z rozczarowaniem i poczuli wszystko to, co musimy wtedy poczuć – zawód, żal, oburzenie i złość. Musimy tego doświadczyć, by ostatecznie pogodzić się ze stratą i uznać, że druga osoba – choć nie jest taka, jak chcielibyśmy, by była – jednak jest „wystarczająco dobra”. Alternatywą dla nieustępliwej nadziei i wściekłości jest akceptacja. Nieustępliwa nadzieja i nieustępliwa wściekłość są reakcjami obronnymi, natomiast dojrzała akceptacja jest reakcją adaptacyjną. Dochodzimy do niej, gdy wreszcie wybaczymy i godzimy się z rzeczywistością – z tym, że świat nie musi być i nie będzie taki, jaki chcielibyśmy, żeby był."

Dr Martha Stark, psychiatra i psychoanalityczka, autorka książki "Stres optymalny w psychoterapii".

fot Annie Spratt

Pytanie do namysłu na wieczór: Twoje pierwsze skojarzenie, gdy wypowiadasz słowo "Ojciec" to....?il Europeana: Evi Tihem...
29/09/2025

Pytanie do namysłu na wieczór: Twoje pierwsze skojarzenie, gdy wypowiadasz słowo "Ojciec" to....?

il Europeana: Evi Tihemets, 1971, Eesti Kunstimuuseum

„Półsieroctwo”, nieobecność ojca i głód ojca nie są ze sobą tożsame. Ostatni możemy odczuwać, nawet jeżeli go posiadamy,...
29/09/2025

„Półsieroctwo”, nieobecność ojca i głód ojca nie są ze sobą tożsame. Ostatni możemy odczuwać, nawet jeżeli go posiadamy, z kolei nieobecność wynika z jego śmierci, rozwodu, porzucenia albo nieznajomości biologicznego rodzica. W każdym razie głód ojca zawsze dotyczy stanu emocjonalnego kogoś, kto łaknie przewodnictwa, bezpieczeństwa, tożsamości, ochrony lub po prostu aprobaty. U dzieci manifestuje się jako lęk przed porzuceniem, poczucie pustki, zaniżona samoocena, mania kontroli i (lub) problemy z okazywaniem zaufania. Na poziomie zarówno społeczeństwa, jak i jednostki, głód ojca staje się równoznaczny z wrażeniem niepełnej samorealizacji. Tym samym u obu płci występuje zwiększone zapotrzebowanie na bliskość oraz atencję, sprzyjające dysfunkcjom.
Herzog pierwotnie użył określenia „głód ojca”, pisząc o mężczyznach, którzy doświadczyli niespodziewanej straty ojca. Maine była zdania, że każde dziecko doświadcza głębokiej, dojmującej tęsknoty za swoim ojcem, ale również posługiwała się tym terminem głównie w odniesieniu do dziewcząt, które pragnęły emocjonalnej bliskości z rodzicem, wykazując nie tylko zaburzenia odżywiania, ale ogólne problemy w kontaktach z drugą płcią, jak również z wyrażaniem siebie czy asertywnością. Oboje teoretyków widziało w nieobecności ojca groźbę deprywacji, której zaradzić może wyłącznie szybkie pojawienie się osoby, która spełni te funkcje zamiast niego.
Możliwym kluczem do zrozumienia tego zjawiska jest fakt, że dziecko, niekoniecznie świadomie, czuje się porzucone. Jak to ujęła Beth Erickson, „Głód ojca zawsze ma to samo źródło: opuszczenie. Abdykacja ojca może być pełna albo jedynie emocjonalna”. Niezależnie od przyczyny, dziecko zostało pozbawione ojca, a tym samym – wszelkich świadczeń z jego strony."

"Scenariusze ojcostwa" praca zbiorowa, wyd Ingenium (zapowiedź)
il Fons Heijnsbroek

🎉 W sobotę 27 września ruszyła XVII edycja Podyplomowego Studium Coachingu i Mentoringu (PSCiM) w Laboratorium Psychoedu...
29/09/2025

🎉 W sobotę 27 września ruszyła XVII edycja Podyplomowego Studium Coachingu i Mentoringu (PSCiM) w Laboratorium Psychoedukacji!

Przez najbliższy rok akademicki uczestnicy wezmą udział w 19 weekendowych spotkaniach, ponad 350 godzinach zajęć i pięciodniowej Grupie Otwarcia®.

Pod kierownictwem Jerzego Dmuchowskiego i Roberta Szostka studenci będą uczyć się m.in. jak budować relację opartą na empatii, jak z szacunkiem konfrontować klienta i jak rozpoznawać nieświadome zjawiska w relacji.

Jak powiedział jeden z absolwentów:
„Doceniam zwłaszcza trudne, ale potrzebne komentarze prowadzących i umiejętność przekazywania ich w wyważony, życzliwy sposób”.

Powodzenia dla nowego rocznika! 🌱

"Przejście od dziecięcego autoerotyzmu do dorosłej seksualności zakłada w szczególności porzucenie krótkiej drogi autoer...
29/09/2025

"Przejście od dziecięcego autoerotyzmu do dorosłej seksualności zakłada w szczególności porzucenie krótkiej drogi autoerotycznego zaspokojenia na rzeczy drogi długiej. Droga autoerotyczna jest krótka, ponieważ pomiędzy momentami pobudzenia a momentem rozładowania nie ma niczego, co mogłoby spowolnić proces. Można zatem nazwać ją również drogą bezpośrednią, na której nie spotyka się żadnych frustracji. Jedyne źródło frustracji, to niemoc ciała. Jest to ograniczenie związane z ego, a nie z obiektem. Zupełnie inaczej wygląda droga dorosłej seksualności. Wymaga ona wyruszenia na poszukiwanie obiektu poza sobą, przy czym trzeba pamiętać, że nie chodzi tu o dowolny obiekt, lecz o taki, którego odmienność jest uznawana i akceptowana. Poszukiwanie to wprowadza trudny do przewidzenia odstęp pomiędzy pragnieniem a jego realizacją, co samo w sobie stanowi pierwsze potencjalne źródło frustracji."

Francois Ladame, "Wieczne nastolatki", Gdańsk 2014, s. 50, tłum. Magdalena Piętek, Tomasz Olszewski
ilustracja: Abstraktne kompositsioon, Ülo Sooster, Tartu Art Museum

Najnowsze badania Magdaleny Rowickiej pokazały, że już jedna trzecia dzieci w Polsce korzysta z urządzeń ekranowych prze...
29/09/2025

Najnowsze badania Magdaleny Rowickiej pokazały, że już jedna trzecia dzieci w Polsce korzysta z urządzeń ekranowych przed ukończeniem drugiego roku życia. Polskie maluchy często używają ekranów samotnie, biernie, bez obecności rodzica, a także tuż przed snem, co jest szczególnie niekorzystne dla ich rozwoju.
Widzimy bardzo wyraźnie, że kontakt dzieci z ekranami rozpoczyna się w Polsce znacznie wcześniej, niż zalecają eksperci. Nawet maluchy poniżej drugiego roku życia spędzają czas ze smartfonem czy tabletem. Rodzice często traktują to jako coś zupełnie naturalnego, tymczasem konsekwencje dla rozwoju emocjonalnego i poznawczego mogą być poważne.
Światowa Organizacja Zdrowia i międzynarodowe towarzystwa pediatryczne rekomendują, by dzieci do drugiego roku życia w ogóle nie miały kontaktu z urządzeniami ekranowymi. Dzieci w wieku przedszkolnym mogą korzystać z nich co najwyżej przez jedną godzinę dziennie, i to najlepiej wspólnie z rodzicem, w kontekście aktywnej rozmowy i interpretacji treści.
Wyniki badań „Brzdąc w sieci 1.0” i „Brzdąc w sieci 2.0” pokazały jednak, że w praktyce te zasady są nagminnie łamane. Polskie maluchy korzystają z ekranów znacznie dłużej, często w samotności i w sytuacjach, które szczególnie zaburzają rytm dnia, jak tuż przed snem. Najnowsza edycja projektu stara się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się dzieje, skoro – jak deklarują rodzice – wiedzą oni, jakie są zalecenia. Rodzice wiedzą, co mówią rekomendacje. Problemem nie jest brak wiedzy, lecz brak siły, aby ją wdrożyć w codzienność. – Kiedy dziecko się nudzi, krzyczy, kłóci się z rodzeństwem, kiedy rodzic sam jest przemęczony po pracy – smartfon staje się szybkim i łatwym rozwiązaniem.
Jednym z głównych wniosków „Brzdąca w sieci 3.0” jest ogromne znaczenie stresu rodzicielskiego i wynikającej z niego frustracji rodzica w podejmowaniu decyzji o udostępnianiu dzieciom ekranów. Badacze zauważają, że im wyższy poziom obciążenia psychicznego u rodzica, tym częściej dziecko dostaje telefon „na uspokojenie” lub „żeby zająć się sobą”.
Rodzic, który sam jest przeciążony, często nie ma zasobów, żeby wchodzić w dialog czy proponować alternatywne aktywności. Włączenie bajki wydaje się najprostszym wyjściem. To jest zrozumiałe, ale nie jest bezpieczne. Tak zaczyna się mechanizm błędnego koła. Dziecko uczy się regulować emocje za pomocą ekranu, a rodzic utrwala w sobie przekonanie, że to skuteczna metoda.

pracowaliśmy na podstawie materiałów prasowych.
fot Matteo Vella

Zachwyt, przez wiele lat pomijany przez naukowców, w ostatnich latach stał się gorącym tematem. Fizjologicznie objawia s...
28/09/2025

Zachwyt, przez wiele lat pomijany przez naukowców, w ostatnich latach stał się gorącym tematem. Fizjologicznie objawia się "gęsią skórką", opadaniem szczęki i głębszym oddechem, co samo w sobie może być przyjemnym doświadczeniem, a ponadto odczuwany regularnie może przynieść szereg korzyści dla naszego fizycznego i psychicznego samopoczucia. Według badań, pomaga w odczuwaniu współczucia, zwiększa hojność i zdolność do krytycznego myślenia.
Warto zwrócić na niego w codziennych aktywnościach np. podczas uważnej obserwacji natury, słuchania muzyki, bycia częścią grupy, odkrywania nowych pojęć.
Naukowcy zachęcają do pytania innych o źródła ich zachwytu, dokumentowania rzeczy, które nas poruszają, a także zwracania uwagi na fizyczne doznania towarzyszące temu uczuciu.

A Ciebie, co ostatnio zachwyciło?
fot Simon Mavsar

Agnieszka Jucewicz: Czy kobieta szuka swojego ojca w innych mężczyznach? Bogdan de Barbaro: Nie szuka kogoś identycznego...
28/09/2025

Agnieszka Jucewicz: Czy kobieta szuka swojego ojca w innych mężczyznach?
Bogdan de Barbaro: Nie szuka kogoś identycznego, ale przyciągają ją ci, którzy w jakichś fragmentach są podobni. To się dzieje najczęściej nieświadomie i kłopot polega na tym, że jeśli ta pierwotna relacja nie była dość dobra, to i te wybory będą nią naznaczone. Może być tak, że ojciec był chłodny, krytyczny, pił czy bił, i nieświadomie szuka się takiego, z którym tę relację będzie można powtórzyć. Stąd często córki alkoholików wybierają sobie na partnerów uzależnionych mężczyzn. Dopiero w terapii się okazuje, z czego to wynika. Czy to jest ochota “przedłużenia” tamtego związku, czy ta dziewczyna po prostu nauczyła się, jak być z kimś takim, i woli nie próbować niczego innego, czy to jest wyraz jej tęsknoty? Córki ojców kochają bezwarunkowo i bywa, że jest to miłość nieszczęśliwa.
A.J.: Jak ojciec wpływa na kształtowanie się kobiecości córki?
BdB: Może podarować jej zachwyt nad tą kobiecością, zwłaszcza gdy córka będzie świadkiem tego, jak ojciec kocha, szanuje i zachwyca się jej matką. To jest fundament.
fragment rozmowy

fot Alexander Mass

"Radość, duma, zachwyt, złość, niepokój, lęk… Wszyscy znamy te uczucia – i wiele innych.Ale czy wiemy, co robią, kiedy m...
28/09/2025

"Radość, duma, zachwyt, złość, niepokój, lęk… Wszyscy znamy te uczucia – i wiele innych.
Ale czy wiemy, co robią, kiedy mają wolne? Teraz w końcu możemy to zobaczyć.
Kto wspina się najwyżej jak może?
Kto zagrzebuje się w ziemi?
Kto brnie przez pustynię?
Kto lata w bańce mydlanej?
Kto depcze wszystko, co ładne?
Kto zbiera ślimaki z chodnika?

Co robią uczucia? Tina Oziewicz, Aleksandra Zając
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Przepięknie ilustrowany i dowcipny przewodnik po uczuciach.

Sprawdźcie – a potem poszukajcie odpowiedzi w sobie. Bo ta niezwykła książka to zaproszenie dla dzieci i rodziców do rozmów i rozmyślań o tym, co kryje się w każdym z nas.

Obok nas istnieje obcy wszechświat, podwodny kosmos kipiący odmienną inteligencją. Niszczymy go, zanim dobrze go poznamy...
27/09/2025

Obok nas istnieje obcy wszechświat, podwodny kosmos kipiący odmienną inteligencją. Niszczymy go, zanim dobrze go poznamy. To pod wodą wciąż kryją się białe plamy. Mamy więcej map Księżyca i Marsa niż dna oceanu.
Co to znaczy, że nie będzie raf koralowych? Jak coś może tak po prostu zniknąć?
W 2017 roku na indyjskiej wyspie Morza Andamańskiego po raz pierwszy zrozumiałam, że „zmiana klimatyczna” to nie tylko wychudła sylwetka misia polarnego i prognozy ciepła na 2100 rok. Wystarczył krótki wykład, niecała godzina, i zmiana klimatyczna dotknęła mnie bezpośrednio.
Zrozumiałam, że zabiera mi to, co kocham.

Tropiki, strumienie i rafę koralową.
Motyle i hipopotamy.
Zimę, kałuże pokryte lodem, narty, które całkiem lubię, i sanki, które uwielbiam.
Lodowce, które krzyczą, gdy się cielą.
(I są dobrym symbolem i w filmach, i w teoriach o ludzkiej psychice).
Smak wanilii. I oliwy.
Codzienną poranną kawę. Trzeba będzie przerzucić się na cykorię. Jeśli będzie cykoria.
Bo na przykład pszenica będzie miała problem.
Tak jak kukurydza.
Nie jestem pewna, co stanie się z jeżami. Ale wiem, że mają zniknąć brzozy. Przynajmniej z naszej szerokości geograficznej.
A także sosny, świerki i modrzewie; zapach świąt i zapach lasu.
Lydia Pyne w książce Endlings. Fables for the Anthropocene pisała, że codziennie wymiera sto pięćdziesiąt gatunków zwierząt, roślin i grzybów. Dodała, że nie jest pewna tej liczby, ale że ja mogę być pewna, że kiedy skończę czytać jej książkę, na świecie będzie o co najmniej jeden gatunek mniej.

Katarzyna Boni, Którędy do wyjścia? wyd Agora
fot Mateusz Skwarczek

A Ty myślisz o tym, czym dla Ciebie osobiście są zmiany klimatu? Jak sobie radzisz z uczuciami wokół tego tematu?

"Część osób próbuje radzić sobie z emocjami w inny sposób - podrzucają je komuś. Niby chcą uprościć sobie życie, a w rze...
27/09/2025

"Część osób próbuje radzić sobie z emocjami w inny sposób - podrzucają je komuś. Niby chcą uprościć sobie życie, a w rzeczywistości komplikują je jeszcze bardziej. Ludzie są bardzo przemyślni w żonglowaniu tym kukułczym jajem. Czuję lek? No to zrobię tak, żeby czuł go ktoś inny. To dzieje się poza świadomym oglądem. Skoro udało mi się wzbudzić w kimś lęk, sprawić, że czuje się zraniony, może porzucony, wtedy mnie to już nie dotyczy. To częsta reakcja osób zdradzonych. Wybierają wtedy metodę „klin klinem". Uwodzą i zostawiają, a inni czują to, czego oni czuć nie. chcą, czego się boją. Nie zamierzam oceniać takich poczynań, ale warto pamiętać, że człowiek staje się wtedy coraz bardziej odcięty od emocji, coraz mniej wie, kim jest i z czego jest utkany.
Rozwój emocjonalny polega właśnie na tym, że dopuszczamy do siebie jak najszerszą gamę emocji, bez oceniania i selekcji przy drzwiach, ale też bez utraty równowagi. To początkowo bywa trudne, ale praktyka czyni mistrza. Gdy emocje trochę poleżakują, można odzyskać równowagę i znaleźć sensowne rozwiązanie.
Taki pokój do myślenia nie jest nam dany na starcie. Początkowo przypomina małą
klatkę. Nie mieścimy się w nim ani my, ani nasze uczucia. To dlatego, że emocji uczymy się z doświadczenia. Musimy je przeżyć, a nie przeczytać o nich w książkach. Powiększenie naszego pomieszczenia wymaga więc wysiłku. Jeśli czujemy, że jego rozbudowa idzie opornie, możemy poprosić o pomoc kogoś, kto nie ocenia, tylko słucha. Nieocenianie jest bardzo ważne, bo niełatwo myśli się na sali sądowej. Niech ten wspomniany pokój nie będzie salą sądową, tylko wykładową. Albo laboratorium. Bo w takich przestrzeniach można naprawdę myśleć, przeżywać, uczyć się.
Pamiętajmy też, że drzwi do tego pokoju otwieramy tylko my. Jeśli ktoś chciałby złożyć nam wizytę, to wyłącznie na zaproszenie. W przeciwnym razie zrobi tam bałagan. Zniszczy przestrzeń, która jest osobista, stwierdzając na przykład: „A co to za problemy? Każdy by sobie z nimi poradził"; albo „Nie powinieneś tego czuć, bo to nie ma sensu";.
Dopiero gdy bezpiecznie i bez oceniania przyjrzymy się wszystkim tym emocjom,
przestaną być tak intensywne i męczące. Jeśli pobędziemy z nimi, przekonamy się,
że tu mamy na coś wpływ, a tam możemy postawić komuś granicę. To ważny moment, bo myślenie, racjonalność stają się wtedy prawdziwymi sprzymierzeńcami,
można z tych narzędzi mądrze skorzystać. Potrzebujemy obu tych światów, obu
trybów - logiki racjonalności i logiki emocjonalności. Jeżeli wchodzą w spór i jedna
próbuje drugą usunąć, mamy wojnę w głowie. Trzeba też jednak pamiętać, że rozum
zawsze będzie niewolnikiem emocji, od nich więc porządek trzeba zacząć."

Danuta Golec, Czyim życiem żyjesz? Dylematy trzydziestolatków, wyd. Ingenium
toa Heftiba

“Pewnego dnia na swojej drodze stanęły prawda i kłamstwo.-Dzień dobry – powiedziało kłamstwo.-Dzień dobry – odpowiedział...
27/09/2025

“Pewnego dnia na swojej drodze stanęły prawda i kłamstwo.
-Dzień dobry – powiedziało kłamstwo.
-Dzień dobry – odpowiedziała prawda.
-Piękny dzień – powiedziało kłamstwo.
Wtedy prawda wychyliła się, by sprawdzić, czy to prawda. Była.
-Piękny dzień – powiedziała wtedy prawda.
-Jeszcze piękniejsze jest jezioro – powiedziało kłamstwo.
Wtedy prawda spojrzała w stronę jeziora i zobaczyła, że kłamstwo mówi prawdę i kiwnęła głową.
Kłamstwo podbiegło do wody i powiedziało:
-Woda jest jeszcze piękniejsza. Popływamy? Prawda dotknęła wody palcami, a ona naprawdę była piękna. Obie zdjęły ubrania i płynęły spokojnie.
Chwilę później wyszło kłamstwo, ubrało się w szaty prawdy i odeszło.
Prawda, niezdolna do przebrania się w kłamstwo, zaczęła chodzić bez ubrań i ten widok wszystkich przerażał.
I tak do dnia dzisiejszego ludzie wolą, pięknie ubrane kłamstwo niż nagą prawdę…”
„Prawda, która wychodzi ze studni” Jean-Léon Gerôme
(za prof Katarzyną Schier, fragment wystąpienia na Trójkonferencji)
fot Angela Bailey

Adres

Warsaw

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 18:00
Wtorek 09:00 - 18:00
Środa 09:00 - 18:00
Czwartek 09:00 - 18:00
Piątek 09:00 - 18:00
Sobota 09:00 - 14:00

Telefon

+48226176164

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Laboratorium Psychoedukacji umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Laboratorium Psychoedukacji:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram