13/07/2024
CZY TY TEŻ JESTEŚ PSYCHICZNA❓
Dopóki perliście śmiejesz się z jego dowcipów, zachwycasz jego geniuszem, gotujesz jak Daniel Boulud z niujork, masz czas na wysłuchiwanie wszystkich jego żali, masz cierpliwość słonia i subtelność tiulowej firanki, dopóki spijasz słowa z jego koralowych ust, podziwiasz wykwintność jego gustu i boskie napięcie bicepsów, dopóki milczysz, zgadzasz się, rozumiesz, przytakujesz i słuchasz, dopóki jesteś pomocna i na każde skinienie, i zawsze masz czas, zawsze uśmiechnięta, miła, cicha, pogodna i posłuszna, jesteś, kobieto, okey.
Ale spróbuj powiedzieć „nie”.
O, kochana...
..jebnij się w łeb, na głowę upadłaś, rozum ci odebrało, masz siano zamiast mózgu, odpierdala ci, lecz się, nadajesz się do wariatkowa, głupia krowa, kretynka, idiotka, debilka, niestabilna wariatka, agresywna psychopatka, histeryczka, pusty garnek, zaburzona nimfomanka, chora, durna, bezmyślna, tępa dzida – innymi słowy, psychiczna jesteś?
Zobacz - jedno małe „nie” i świat się zmienia. Jedno postawienie granicy, jedna niezgoda, jeden sprzeciw, kontra, weto, odmowa, a z pięknej, cudownej i dobrej istoty zamieniasz się w bezmyślną, pozbawioną rozumu umysłową inwalidkę. Twoja własna wola i zdanie, własna opinia, własne przekonanie, opór, twoje twarde „nie zgadzam się”, twoja złość lub gniew, wszystko to sprawia, że stajesz się nikim. A nie, wróć – stajesz się pogardzaną, niezrównoważoną i potencjalną pacjentką szpitala psychiatrycznego.
Zapewniam was, wasi domowi bandyci sami tego nie wymyślili. Już Freud stworzył pojęcie histerii, co dziś nazywamy syndromem złożonego stresu pourazowego, a potem przerażony skalą nadużyć przemocowych jakim kobiety podlegają, oraz powszechnością seksualnego molestowania w dzieciństwie wycofał się ze swoich teorii, tchórzliwy dziadyga – „byłem w końcu zmuszony przyznać, że owe sceny uwiedzenia tak naprawdę nigdy nie miały miejsca, były to tylko fantazje, które moje pacjentki wyssały z palca” - bo wiedeńska, męska socjeta, sprawcy tejże przemocy, skazałaby go na hańbę i wieczny ostracyzm.
Sprowadzanie niezależnych lub doświadczonych przemocą kobiet do rozhisteryzowanych wariatek ma długą tradycję. Palone „czarownice” zagrażające męskiej dominacji, żony wysyłane przez mężów do zakładów zamkniętych, by mogli oni zawładnąć ich majątkiem i układać sobie życie z nową wybranką, infantylizowanie i wykluczanie kobiet poprzez odbieranie im podstawowych praw, bo przecież ich żeńskie rozumki nie są w stanie ogarniać problemów świata – oto kultura, która płynie w żyłach przemocowych drani. Oto mięso, którym się karmą i ich bagniste źródło życia, z którego chłepczą.
Nie usprawiedliwiaj – to ich świadome, cyniczne wybory – ale patrz szerzej. My, psychiczne, jesteśmy dla świata niczym wrzód na dupie. Jesteśmy dowodem na tegoż świata szaleństwo. Im więcej o tym mówimy, tym bardziej świat d**a boli i puchnie.
Oto dlaczego dla świata milczenie jest złotem.
Krzyczcie więc.
I niech wypierdala.
Anita Deskiewicz
Strona: Mała rzecz. Miłość i inne przemoce.