Pod Jednym Dachem

Pod Jednym Dachem Wsparcie rodziców dzieci neuroatypowych | Psychoedukcja | Wsparcie w kryzysie wypalenia rodzicielskiego

🎂Z okazji urodzin Magazynu JESTEŚMY WAŻNI, poświęconemu Rodzicom i Opiekunom osób z niepełnosprawnościami - za symbolicz...
23/08/2025

🎂Z okazji urodzin Magazynu JESTEŚMY WAŻNI, poświęconemu Rodzicom i Opiekunom osób z niepełnosprawnościami - za symboliczną kwotę można zakupić urodzinowy pakiet pełen wsparcia 😊

🍀 Pakiet zawiera 6 numerów Magazynu oraz Planner!

❤️Co ważne - zebrane fundusze zostaną przekazane na wsparcie rodziców i opiekunów OzN (grupy wsparcia, konsultacje ze specjalistami).

Serdecznie polecam!

Link do zakupu: https://jestesmywazni.pl/produkt/wyjatkowy-pakiet-na-1-urodziny-magazynu-wszystkie-6-numerow-wazny-planner/

Już tylko 2 dni dzielą nas od zakończenia aukcji urodzinowej! Przez cały rok powstawała dla Was przestrzeń, w której rodzice, opiekunowie osób z niepełnosprawnością, ich bliscy, terapeuci i nauczyciele mogą znaleźć zrozumienie, wsparcie i konkretne narzędzia.

➡️

4️⃣2️⃣4️⃣ strony - tyle ma nasz wyjątkowy urodzinowy pakiet, w którym znajdziecie:

✅ 6 numerów Magazynu Jesteśmy Ważni
✅ Ważny Planner - narzędzie do planowania z myślą o codziennych wyzwaniach

To nie są tylko artykuły. To rozmowy z ekspertami, historie prawdziwych rodzin, praktyczne rozwiązania, czułe słowa, które czasem są potrzebne bardziej niż cokolwiek innego. To doświadczenia osób, które wiedzą, jak wygląda życie z niepełnosprawnością w rodzinie - od środka.

Teraz wszystko to możecie mieć za symboliczną cegiełkę - bo wierzymy, że wiedza i wsparcie powinny być dostępne dla każdego. 🎁

Jeśli czujesz, że czasem brakuje Ci sił, inspiracji albo po prostu kogoś, kto rozumie - ten pakiet jest dla Ciebie. A jeśli jesteś terapeutą czy nauczycielem - to zbiór materiałów, który pomoże Ci jeszcze lepiej wspierać swoich podopiecznych i ich bliskich.

Masz jeszcze tylko tylko 2 dni, żeby dołączyć do tej akcji i zabrać te 424 strony wartości ze sobą. Nie odkładaj - kliknij teraz, bo ten pakiet to może być początek nowej dawki siły, wiedzy i nadziei.

Weź, korzystaj, dziel się.
Bo każdy z nas jest ważny.

https://jestesmywazni.pl/produkt/wyjatkowy-pakiet-na-1-urodziny-magazynu-wszystkie-6-numerow-wazny-planner/

📢 Ruszyły zapisy do grupy wsparcia (online) dla rodziców dzieci neuroatypowych! 🍀 Grupa zamknięta (stali uczestnicy)🍀10 ...
22/08/2025

📢 Ruszyły zapisy do grupy wsparcia (online) dla rodziców dzieci neuroatypowych!

🍀 Grupa zamknięta (stali uczestnicy)
🍀10 spotkań online x 1,5h (wrzesień - grudzień)
🍀Pierwsze spotkanie 17.09
🍀spotkania w godzinach wieczornych (startujemy ok 19:30)

Grupa Wsparcia Pod Jednym Dachem to:

✅miejsce, gdzie Rodzic w końcu nie musi się nikomu tłumaczyć, ani z zachowań swojego dziecka, ani z tego co czuje..
✅.. bo kiedy zaczyna mówić, nie musi kończyć zdania. Pozostałe osoby dobrze wiedzą i rozumieją co chce powiedzieć...
✅przyjazna, bezpieczna i pełna zaufania przestrzeń,
✅czas, kiedy Rodzice dzielą się swoimi doświadczeniami, trudnościami, opowiadają swoją historię, czasem płaczą ze smutku, czasem ze wzruszenia, a czasem śmieją się do rozpuku (tak, tak, to też się dzieje podczas spotkań 😊)
✅okazja do czerpania inspiracji z doświadczeń innych Rodziców, na poznanie innych niż nasze strategii okiełznanie codziennych wyzwań.
✅miejsce, gdzie choć dużo rozmawiamy o dzieciach - to Rodzic jest najważniejszy!

👉Jeśli to coś dla Ciebie - dołącz do naszej grupy!

👉Jeśli znasz innych Rodziców, którzy mogą skorzystać - przekaż proszę informację (nie liczę nawet na zasięgi socialowe :)) Dziękuję! 🍀

Szczegółowe informacje i zapisy:
💌 kontakt@podjednymdachem.com
_______________________________
Jestem psychologiem, certyfikowanym coachem kryzysowym oraz mamą w neuroatypowej rodzinie. Wspieram rodziców dzieci neuroatypowych oraz rodziców mierzących się z kryzysem wypalenia rodzicielskiego.

Oceny nie są dla mnie ważne…. – mówi rodzic.Zastanawiałeś się, co czuje dziecko, kiedy to słyszy?Nie jest mi po drodze z...
25/06/2025

Oceny nie są dla mnie ważne…. – mówi rodzic.
Zastanawiałeś się, co czuje dziecko, kiedy to słyszy?

Nie jest mi po drodze z systemem ocen. Ale mam też dylemat.

🚨Coraz częściej świadomie kwestionujemy system ocen w edukacji.

I w pełni się z tym zgadzam.

💔 Nie mam wątpliwości, że słowa "oceny nie są ważne/dla mnie ważne" padają, ponieważ mamy jako rodzice naprawdę dobre intencje.

💔 Ale jakoś trudno mi powiedzieć dziecku, że oceny są nieważne i bez sensu. Przecież ono w takim systemie funkcjonuje. I każdego dnia wkłada wysiłek, żeby jakoś się z nim zmierzyć. Cała szkoła stoi ocenami, a dziecko jest jej częścią. Uczy się, pisze kartkówki, sprawdziany i siłą rzeczy… te oceny otrzymuje.

💔 Mam poczucie, że powiedzenie dziecku, że oceny są nieważne to trochę unieważnianie jego wysiłków – myśląc dziecięcą, nieskomplikowaną logiką. Bo dziecko, zwłaszcza małe, nie ma w głowie tej całej historii o systemie ocen, którą my mamy.

💔 Ono tylko słyszy, że coś z czego jest rozliczane w szkole (i w szkole to jest najważniejszy priorytet) – dla rodzica jest nieważne.

💔 W potocznym skrócie: "rozdwojenie jaźni", w rzeczywistości – konflikt interesów systemu edukacji i rodziców, konflikt wartości, który dziecko ma sobie samo rozwiązać... Ma sobie jakoś to ułożyć w głowie, że oceny nie są ważne, ale jednak jakoś tam są ważne, bo konsekwencje przecież będą.

Nie chcę swojego dziecka zostawiać z tym konfliktem.
Ale też nie chcę zakłamywać rzeczywistości i rezygnować ze swojego systemu wartości.

Dlatego rozmawiamy.
✅ Że system ocen nie jest idealny, rozmawiamy o jego wadach, o tym co ma szansę ocenić, a czego nie.
✅ Że to, czego nie jest w stanie ocenić czasem jest ważniejsze.
✅ o tym jakie znaczenie ma ocenianie w edukacji, ale w życiu niekoniecznie musimy przyjmować tę skalę
✅ Ale też o tym, że na ten moment system edukacji nie wymyślił nic innego, a póki co - w tym systemie jesteśmy.
Choć są w Polsce pojedyncze publiczne szkoły podstawowe i licea, które zrezygnowały z ocen (sic!).
✅ Rozmawiamy też o alternatywnych możliwościach edukacji.
Zobaczymy, może kiedyś to będzie opcja. Na razie z różnych względów nie jest.

👉 Dlatego jako rodzice nadrabiamy tam, gdzie system ocen nie domaga. I doceniamy to, co z naszej perspektywy ma znaczenie – a czego nie ma na świadectwie szkolnym.

🎖️ Co można docenić? Np.
- wytrwałość w porannym wstawaniu
– naukę samodzielnego uczenia się
– cierpliwość w szukaniu sposobu, by nie zapominać – i znalezienie własnej metody
– to, że uczy się planować i działać z wyprzedzeniem,
– że potrafi podzielić duże zadania na małe kroki i uczy się trzymać się planu,
– ciężką pracę na treningach sportowych,
– i to, że potrafi znaleźć czas na swoje pasje, nawet gdy obowiązków jest dużo (niech moc Fantasy będzie zawsze z Tobą!).

To tylko przykłady z mojego draftu. Dyplom, który dostanie córka jest dość osobisty, więc ostateczną wersją się tutaj nie podzielę😊

Mimo wszystko wrzucam pomysł – może ktoś jeszcze skorzysta? ☺️

I bardzo jestem ciekawa, jakie Ty masz przemyślenia.

Dla mnie to temat otwarty, który cały czas układam sobie w głowie.


Grafika oczywiście z AI, wybaczcie literówki, nie umiem w te klocki 🙈

W punkt! ❤️
25/06/2025

W punkt! ❤️

Jakież to mocne. 👇
Jak bardzo w punkt... 🎯

Neuroróżnorodne wakacje - gdy w plecaku niesiesz całe spektrum potrzeb i wyzwań, a z kieszeni wyskakuje adhd - przyda si...
17/06/2025

Neuroróżnorodne wakacje - gdy w plecaku niesiesz całe spektrum potrzeb i wyzwań, a z kieszeni wyskakuje adhd - przyda się wsparcie!

Dla wielu rodzin to czas odpoczynku, kiedy łapiemy oddech, słońce i dobre chwile 🌞💛
Ale dla rodziców dzieci neuroatypowych – to też ogrom wyzwań:
zmiana rutyny, nowe miejsca, nadmiar bodźców.

Jako rodzice wiemy, że lato potrafi być równie wyczerpujące, co rok szkolny.
Czekamy na luz blues… ale pod skórą czujemy, że lekko nie będzie.

💌 Dlatego stworzyłam wakacyjny newsletter wsparcia dla rodziców dzieci w spektrum autyzmu i/lub z ADHD.

Co tydzień inny temat przewodni i konkretne wskazówki:
🍀jak wesprzeć dzieci,
🍀jak zadbać o siebie,
🍀jak nie zwariować – i przywieźć z wakacji trochę dobrych wspomnień

Oto, co znajdziesz w newsletterze – co tydzień inny temat, a w nim konkretne wsparcie i praktyczne wskazówki:

☀️„Chcę po swojemu” - jak w wakacyjnym chaosie możemy zadbać o samoregulację własną i dzieci
☀️Zmiany planów, nowe miejsca i nieprzewidywalność – czyli neuroatypowy urlop w pigułce: jak się w tym odnaleźć i nie stracić gruntu pod nogami
☀️Frustracje małe i duże – czyli, jak towarzyszyć dzieciom w przeżywaniu trudnych emocji i co możemy czerpać z konfliktów
☀️Letnie sensoryczne wyzwania – o przeciążeniach, ale też o tym, jak lato może wspierać naturalną terapię SI
☀️Relacje z rówieśnikami - jak je wspierać w okresie wakacyjnym?
☀️„W kółko to samo!” – o wąskich zainteresowaniach dzieci: jak je pielęgnować, jak zapraszać do nowych doświadczeń i… jak nie zwariować z nudów jako rodzic 😉
☀️ I coś wyjątkowego: jedna uniwersalna strategia, która działa zawsze i w każdej sytuacji – brzmi nieprawdopodobnie, ale ręczę całym sercem, że naprawdę działa 😊 (na razie nic więcej nie zdradzę 😉)

Zapisz się 👉 a otrzymasz co tydzień porcję wsparcia i praktycznych wskazówek na wakacje! [link do zapisu w komentarzu]

🍀Pierwszy newsletter z serii wakacyjnej już w tym tygodniu wpadnie do Twojej skrzynki!
🍀 Jeśli znasz rodziców dzieci neuroatypowych, którym mogą przydać się te treści - podaj dalej

Wyobraź sobie, że składasz wniosek o urlop – i słyszysz, że jesteś roszczeniowy. Że jakim prawem urlop.Wyobraź sobie, że...
13/06/2025

Wyobraź sobie, że składasz wniosek o urlop – i słyszysz, że jesteś roszczeniowy. Że jakim prawem urlop.

Wyobraź sobie, że prosisz o zaświadczenie, że praca jest przy komputerze – i słyszysz, że bez przesady, co to za żądania dziwne.

Wyobraź sobie, że idziesz na przerwę, która Ci się należy – i słyszysz, że to fanaberie, jaka przerwa.

Absurd, prawda?

Niestety, cały czas są miejsca gdzie to całkiem usankcjonowana rzeczywistość. Szkoły, placówki...

A jeśli jesteś rodzicem i chcesz wesprzeć dziecko w jego prawach – stajesz się „roszczeniowym rodzicem”.

Dlatego jeszcze raz:

✅ Upominanie się o prawa dziecka nie jest postawą roszczeniową.
✅ Upominanie się o swoje prawa jako rodzica – nie jest postawą roszczeniową.
✅ Znajomość przepisów prawa nie jest postawą roszczeniową.
✅ Znajomość prawa lepiej niż kadra placówki nie jest postawą roszczeniową.
✅ Oczekiwanie kontaktu i rozmowy z wychowawcami/nauczycielami nie jest postawą roszczeniową.
✅ Proponowanie rozwiązań, bo znasz swoje dziecko i wiesz co może mu pomóc – nie jest postawą roszczeniową.
✅ Skierowanie sprawy – jeśli jest taka konieczność - do wyższej instancji (dyrektora placówki, złożenie zawiadomienia w kuratorium jeśli prawa dziecka czy przepisy zostały mocno naruszone) – nie jest postawą roszczeniową.

To troska. Troska o własne o dziecko nie jest postawą roszczeniową.
Koniec i kropka.

Nie daj sobie tego wmówić.

Kiedy zaczynałam pracę z rodzicami dzieci neuroatypowych – nie sądziłam, że jednym z najczęstszych tematów w jakim będę wspierać rodziców podczas konsultacji będzie mierzenie się z „łatką roszczeniowego rodzica”.

Jedno słowo, a pod nim tyle niezrozumienia, żalu, złości, frustracji, lęku, smutku, bezradności.

Wiem, że nie wszędzie tak jest. Ale niestety miejsca, gdzie rodzic jest partnerem w dyskusji a nie petentem - to cały czas rzadkość 🙁

Fot.unsplash

"Dostosowanie nie jest przywilejem. To wyrównanie szans!"
12/06/2025

"Dostosowanie nie jest przywilejem. To wyrównanie szans!"

O przemocy ciąg dalszy. Gdy mojemu rozwojowi towarzyszy autyzm i / lub ADHD – czasami naprawdę potrzebuję innych rozwiązań. I to nie jest fanaberia.

„Nie możesz mieć specjalnych zasad. Życie takie nie jest.”
Znasz ten tekst?

Dla osoby neuroróżnorodnej to nie przypomnienie o „prawdziwym świecie”.
To komunikat: „Twoje potrzeby są nieważne, bo są inne niż moje.”

Dostosowanie nie jest przywilejem. To wyrównanie szans. Czasami jedyną możliwość, żeby uczestniczyć.
To przestrzeń, żeby oddychać, uczyć się, rozwijać.

Mówienie komuś, że nie ma prawa do rozwiązań, które mu pomagają – to forma przemocy.
I to bardzo często normalizowanej.

Zamiast „życie takie nie jest” – zapytaj: „Co możemy zrobić, żeby było choć trochę łatwiej?”

Bo wyzwania osób neuroróżnorodnych często bywają niewidzialne.

Najpierw wsparcie, potem kwiaty! ❤️1h wsparcia Mamy kosztuje tyle, co bukiet róż!  Zaprzyjazniona Fundacja Jesteśmy Ważn...
27/05/2025

Najpierw wsparcie, potem kwiaty! ❤️

1h wsparcia Mamy kosztuje tyle, co bukiet róż!

Zaprzyjazniona Fundacja Jesteśmy Ważni organizuje bardzo potrzebną akcję.
Zapraszam do zrzutki i wsparcia najbardziej potrzebujacych Mam❤️



https://www.facebook.com/share/p/16nKqGPffW/

Najpierw wsparcie, później kwiaty! 🌹

Dajmy mamom dzieci z niepełnosprawnościami to, czego same sobie odmawiają: troskę, uważność i możliwość zadbania o siebie 🩷 Nie ma większego prezentu na Dzień Matki niż prawdziwa ulga – nie bukiet kwiatów, a godzina, w której to ona jest najważniejsza.

Dołącz do akcji Fundacja Jesteśmy Ważni i podaruj wsparcie mamom dzieci z niepełnosprawnościami! 👉 zrzutka.pl/z/dzienmatki 🌹

Bo silna, zaopiekowana mama, to realne wsparcie dla dziecka z niepełnosprawnością 🩷

Godzina profesjonalnego wsparcia terapeutycznego to koszt 240 zł – czyli tyle, ile około 20 czerwonych róż 🌹 12 zł to jedna wirtualna róża. Od róży do róży - nazbierajmy bukiet, czyli godzinę terapii dla potrzebującej mamy dziecka z niepełnosprawnością 🌹

Przybijam piątkę! Każdej Mamie, która czasem: 💣 Ugasi kilka domowych pożarów zanim dotrze do pracy i wypije pierwszą kaw...
26/05/2025

Przybijam piątkę!


Każdej Mamie, która czasem:

💣 Ugasi kilka domowych pożarów zanim dotrze do pracy i wypije pierwszą kawę
💣 Czyta/ogląda do późnej nocy, bo jak nie wtedy to w ogóle
💣 Pozwoli swojemu dziecku nie pójść do szkoły
💣 Kupi dziecku duże lody choć nie zjadło obiadu
💣 Płacze razem z dzieckiem, bo nie wie jak mu pomóc
💣 Pije 10 raz odgrzewaną w mikrofalówce kawę
💣 Zamiast robić rodzinne albumy pisze prośby o opinie, wnioski o orzeczenia, a czasem listy do kuratorium
💣 Omija czasem plac zabaw, bo nie ma siły rozmawiać z innymi rodzicami
💣 Zmienia zdanie, choć obiecała
💣 Mówi, że sobie radzi, bo nie chce nikomu zawracać głowy
💣 Zamówiła pizzę na obiad. 3 dni z rzędu.
💣 Nie ma siły egzekwować obowiązków
💣 Zwątpi w siebie
💣 Syknie, krzyknie, upuści, zapomni…

W niedoskonałej codzienności też jest miłość ❤️
Między wierszami.
Czasem nie ogarniamy, brakuje nam konsekwencji, cierpliwości, pomysłu, sił.
Nie tylko pod neuroatypowym dachem.

🍀 Pod każdym jednym autentycznym i niedoskonałym dachem.

Atypowa dziewczyna
21/05/2025

Atypowa dziewczyna

O matkach (i ojcach) osób w spektrum autyzmu: o sile, której świat nie widzi

Są takie historie, o których świat mówi za mało. Historie matek i ojców dzieci w spektrum autyzmu – ale to matki najczęściej stają się cichymi bohaterkami codzienności, których siła, wytrwałość i miłość przekraczają granice wyobraźni.

To one, każdego dnia, stają naprzeciw wyzwaniom, których inni nawet nie potrafią sobie wyobrazić. Ich życie to nieustanny maraton – między terapiami, wizytami u specjalistów, walką o edukację, a zwykłymi, codziennymi obowiązkami. To one w nocy czuwają przy łóżku dziecka, które nie może zasnąć, a rano wstają, choć w oczach mają łzy zmęczenia. To one są pierwszymi adwokatkami swoich dzieci, tłumacząc światu, że „inny” nie znaczy „gorszy”, a „trudniejszy” nie znaczy „mniej wart”.

Ich siła nie bierze się z braku słabości, lecz z codziennego przekraczania własnych granic. Z umiejętności kochania bezwarunkowo, nawet wtedy, gdy świat patrzy niezrozumieniem lub ocenia. Z odwagi, by każdego dnia zaczynać od nowa, nawet jeśli wczoraj było trudno. „Czasem siła matki jest większa niż prawa natury” – napisała Barbara Kingsolver, i trudno o słowa, które lepiej oddają rzeczywistość tych kobiet.

Matki dzieci w spektrum autyzmu są często niewidzialne. Ich łzy, frustracje, poczucie winy i samotność rozgrywają się za zamkniętymi drzwiami. Nierzadko spotykają się z niezrozumieniem, oceną, a nawet stygmatyzacją. Muszą tłumaczyć się z zachowań swoich dzieci, z własnych decyzji, z tego, że nie wybierają łatwiejszej drogi. Często czują się wyobcowane, bo ich rodzicielstwo nie przypomina obrazków z poradników czy reklam.

A jednak – mimo zmęczenia, mimo łez, mimo braku wsparcia – nie poddają się. Bo wiedzą, że nikt nie pokocha ich dziecka tak jak one. Każdy mały sukces – pierwszy uśmiech, spojrzenie w oczy, wypowiedziane słowo – urasta do rangi cudu, o który walczyły latami. To matki uczą świat, że „nie musisz być idealna – wystarczy, że jesteś obecna”.

Ich miłość jest cicha, ale niezłomna. Ich siła – niewidzialna, ale nie do złamania. Ich codzienność – trudna, ale pełna nadziei. Dla swoich dzieci są całym światem. I choć często czują się niewidzialne, to właśnie one zmieniają świat – krok po kroku, dzień po dniu, miłość po miłości.

„Jesteś silniejsza, niż myślisz. Jesteś dzielniejsza, niż wiesz. Jesteś kochana bardziej, niż kiedykolwiek zrozumiesz.”

Dla wszystkich matek (i ojców) dzieci w spektrum autyzmu – świat nie zawsze was widzi, ale wasza miłość i siła są fundamentem przyszłości waszych dzieci. I choć łzy płyną często w ciszy, niech dziś popłyną także z dumy. Bo jesteście bohaterkami, nawet jeśli nikt nie pisze o was w gazetach.
Nie każda matka jest bohaterką, nie każda potrafi kochać czy wspierać.

Niestety nie każdy miał szczęście dorastać przy takiej mamie – czasem zabrakło zrozumienia, czułości, akceptacji. Wiele osób nosi w sobie ból po trudnych relacjach z rodzicami. To też jest ważna, prawdziwa część tej historii – i warto ją uszanować.

W najnowszym numerze Magazyn Jesteśmy Ważni dla rodziców i opiekunów OzN ukazał się mój artykuł, w którym piszę o rodzic...
21/05/2025

W najnowszym numerze Magazyn Jesteśmy Ważni dla rodziców i opiekunów OzN ukazał się mój artykuł, w którym piszę o rodzicielstwie w neuroróżnorodnej rodzinie, oraz o tym, co możemy zrobić sami dla siebie jako rodzice.

Magazyn „Jesteśmy Ważni” jest jedynym w Polsce pismem poświęconym rodzicom, których ścieżka rodzicielska nie jest do końca typowa.

Co więcej, jest nietypowa w różnych wymiarach.

Ale czy aż tak nietypowa, żeby system zawodził?

🛟 Magazyn niesie wsparcie właśnie tam, gdzie system zawodzi.

Bo codzienność rodziców dzieci z niepełnosprawnościami lub wyzwaniami rozwojowymi brutalnie łączy dwie skrajności:

📌 Od silnego zaangażowania w pomoc do mocnego wyczerpania opieką

📌 Od udowadniania swoich praw i racji tam, gdzie z gruntu powinny być szanowane – po poczucie bycia kompletnie nieważnym

📌 Od przytłoczenia ilością rozmów telefonicznych, konsultacji, spotkań, wizyt lekarskich, terapii – po samotność i izolację

📌 Od bycia na świeczniku i głośnego upominania się o godność dzieci i swoją – po bycie zupełnie niewidocznym

🍀 Magazyn jest też wspaniałym gestem od „rodziców dla rodziców”, ponieważ większość autorów to praktycy nietypowego rodzicielstwa.

🍀 Cena symboliczna, a cały dochód przeznaczony jest na cele Fundacji Jesteśmy Ważni, która każdego dnia walczy nie tylko o prawa rodziców, ale także o to, aby byli po prostu ważni i widoczni!

👉 link do pobrania w komentarzu

Magazyn Jesteśmy Ważni dla rodziców i opiekunów OzN, Fundacja Jesteśmy Ważni, Anna Pawlaczyk - dziękuję za zaufanie i zaproszenie do grona współautorów tego wydania ❤️

"Agresja nie jest objawem spektrum autyzmu.Agresja nie jest czymś, co ma przyczynę w dziecku.Agresja jest reakcją na spr...
16/05/2025

"Agresja nie jest objawem spektrum autyzmu.
Agresja nie jest czymś, co ma przyczynę w dziecku.
Agresja jest reakcją na sprzężenia: dziecko-otoczenie.
Cel terapeutyczny, nieważne jak piękny i szczytny, nie uprawnia nas do pomijania dziecięcej podmiotowości."

W imieniu dzieci, rodziców i specjalistów pracujących z rodzinami dzieci w spektrum - Gosia Stańczyk dzięki za ten post!!! ❤️

Wyświetliła mi się ostatnio rolka, która bardzo mnie wzburzyła. Pomyślałam, że sobie najpierw pooddycham a potem tu o tym napiszę, żeby Wam nie fundować swojego nieprzetworzonego strumienia świadomości. A potem już tej rolki nie mogłam znaleźć.

Ale opiszę: Chłopiec siedzi przy stoliku. Terapeutka instruuje go, co ma robić. On tego nie robi. Komunikuje coś. Terapeutka jeszcze raz instruuje. Chłopiec uderza. Zostaje niemalże powalony na podłogę. Gest terapeutki komentatorzy chwalą jako ochronny, doceniając jej cierpliwość i pokazywanie trudnej pracy „z tymi agresywnymi dziećmi”. Ten sam chłopiec chwilę później ma przejść tor przeszkód, ale nie chce. Nie może nie chcieć. Ma przejść. Uderza.

Widziałam głównie dwa rodzaje komentarzy:
- wdzięczność i zachwyt wobec terapeutki, związany ze sposobami reagowania na agresję ze strony chłopca oraz wskazówkami zawartymi w opisie,
- masę wypowiedzi z rodzaju „Raz by porządnie oberwał to by się skończyło”, „To wszystko to wychowanie bez kar”, „Przy(€ #%lić mu!”

Poza oczywistym naruszeniem, jakim jest posługiwanie się wizerunkiem dziecka do budowania swoich zasięgów, zatrzymuje mnie coś jeszcze. Nie ma tam w ogóle refleksji nad tym, że chłopiec reaguje agresją, bo jest w sytuacji niedobrowolnej. I jego subtelniejsze komunikaty nie są brane pod uwagę.

To nie jest agresor. Tylko dziecko, które doświadcza przemocy.

Agresja nie jest objawem spektrum autyzmu.
Agresja nie jest czymś, co ma przyczynę w dziecku.
Agresja jest reakcją na sprzężenia: dziecko-otoczenie.
Cel terapeutyczny, nieważne jak piękny i szczytny, nie uprawnia nas do pomijania dziecięcej podmiotowości.

Adres

Warsaw

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pod Jednym Dachem umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Pod Jednym Dachem:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria