
08/10/2025
Wiem, że wiele osób jest z nami i czeka na informacje po operacji 💚
Operacja była długa. Skończyła się dopiero przed godziną 16. Wiele godzin stresu i niepewności.
Ale udało się wyciąć wszystko❤️
Uratowano jelita. Jedno jelito owijało guza - stąd mogły być silne bóle brzucha.
Usunięto odnogę przepony ale to w niczym nie przeszkadza. Były małe komplikacje bo wszystko podkrwawiało ale chirurdzy to opanowali.
Oczywiscie pojedyncze komórki nowotworowe na pewno są obecne w końcu zmiana dotykała wiele narządów. Dlatego szybka rekonwalescencja i trzeba zacząć leczenie, które prędzej dotrze do takich komórek niżeli do dużej masy guza.
Jednym słowem lepiej tej operacji zrobić się nie dało 💚 było trudno i byli na to przygotowani. Od razu po przyjeździe na intensywną terapię Kuba przebudzał się i rozglądał, wołając mamę 🥰
Robił aferę o picie wody - na razie nie może się napić i chciał oglądać swoje ulubione bajki - niesamowita siła. Teraz zasnął, odpoczywa i regeneruje się.
Czujemy niesamowitą ulgę ale także niepokój, bo wiemy, że trzeba jak najszybciej rozpocząć leczenie aby komórki nowotworowe znowu się nie roszalały.
Dziękujemy za ogrom Waszego wsparcia i za to jak piękne potraficie się zjednoczyć i otoczyć dobrym słowem w trudnym dla nas czasie ❤️
Jesteście niesamowici 🙂
siepomaga.pl/jakub-kuligowski
Zachęcamy do codziennego klikania 💚
https://www.dobryklik.pl/s9c5z1gj79
Wdzięczna, mama Kubusia, Sandra 😘