Renata Gwara - Psycholog

16/08/2025

✳️Twoja wewnętrzna Lizbona już czeka❗️

🌙 Znasz to uczucie?
O 3 nad ranem siedzisz w kuchni z laptopem i planujesz wyjazd. Przewijasz zdjęcia z Toskanii, Bali, a może Lizbony”… gdziekolwiek...Byleby daleko od tego wszystkiego.
Ja już próbowałam. I wiem, że Ty też.

„Może tam będzie inaczej?" 💭
Widzisz siebie w tej klimatycznej kawiarni przy wąskiej uliczce. Nikt nie zna Twojego imienia, problemów. Możesz być kimkolwiek zechcesz.
A po powrocie? Po kilku dniach, no może dłużej…
Te same ściany. Ten sam poranek. I Ty …ta sama…i coraz bardziej sama.

💡 Prawda? Ona jest prosta i trudna jednocześnie:
Ta podróż musi zacząć się w Tobie.
Nie w samolocie.
Nie w nowej pracy.
Nie w nowym związku.
W Tobie. Tu i Teraz❣️

🎭 Wiec może…przestań uciekać. Zacznij wracać!
Do Siebie, swojej Prawdy, tego co naprawdę czujesz pod maską, którą nosisz codziennie.
Zapraszam Cię do Powrotu do Siebie ✨
📍 Odkrywania, kim jesteś pod warstwami oczekiwań własnych i innych
📍 Nauczenia się praktycznych narzędzi do życia z własną emocjonalną prawdą
📍 Poznania swojej wrażliwości i sposobów jak ją chronić i poczuć jaką ma moc
📍 Stworzenia Twoich narzędzi do rozmowy z własnymi „demonami”

⚠️ Uprzedzam:
To może nie być super szybkie rozwiązanie - ( w stylu "błyskawiczna i spektakularna transformacja").
To będzie proces. Taki, w którym przestaniesz się chować,
przed sobą, przed innymi.
Twoja wewnętrzna Lizbona już czeka! 🌟
Nie, nie na wakacje, nie na lepszy czas i nie kiedy na 100% będziesz gotowa.
Ona czeka na Ciebie Dzisiaj❣️

💌 Napisz do mnie, gdy poczujesz, że masz już dość tego uciekania.
Wiem, że Lizbony blask to nie zdjęcie z Instagrama.
To moment, gdy patrzysz na siebie z miłością, mimo wszystkich "potknięć i rys".
To odkrycie, że nosisz w sobie wszystkie światy: i te słoneczne, i te pochmurne.

P.S. Jeśli czytasz to i myślisz: "o to o mnie" — prawdopodobnie masz rację. 💫
I koniecznie zajrzyj do komentarza🔥

20/06/2025

Przesilenie letnie – światło, które sięga najgłębiej 🌞✨

Czerwiec. Słońce nie odpuszcza, dzień rozciąga się jakby chciał sprawdzić, ile światła potrafimy przyjąć… ☀️
Przesilenie letnie – nie triumf, nie wyścig. Raczej moment, w którym światło i cień spotykają się, żeby porozmawiać o tym, co w nas żywe, a co domaga się uzdrowienia. 🌗💬

Może dla Ciebie to czas szukania kwiatu paproci, radosnych i dzikich tańców. 🌿💃
A może to czas na oddech, na zatrzymanie się w pół kroku, zanim ruszysz dalej. 🌬️
Może to właśnie wtedy, gdy światło jest najintensywniejsze, łatwiej dostrzec siebie…, łatwiej zobaczyć, co już nam nie służy – i odpuścić. 🙏

Możesz tańczyć, uwić najpiękniejszy wianek. 🌸👑 I zaprosić samą siebie do własnego tańca… 🎶
Może zaczniesz od cichego siedzenia na ganku, wśród zapachów ziół i dźwięków, które tylko noc potrafi przynieść. 🌙🌿
I będzie to czas, by uznać obecność innych, ale też siebie – bez masek, bez porównań, bez presji. 🎭✖️
Podczas przesilenia łatwiej odnaleźć to, co bywa spowite mrokiem, dostrzec dawno zgubione tropy… 🌌🕯️

W sobotę, 21-go czerwca, o godzinie 12:00 zapraszam Cię do medytacji 🧘‍♀️🕛 – nie po to, by coś osiągnąć, ale żeby doświadczyć, gdzie teraz jesteś.

- Może zechcesz napisać na kartce, z czym żegnasz się w tym przesileniu. 📝
- Może zechcesz wybrać jedno słowo, które będzie Twoim światłem na kolejne tygodnie. 💡
- Może po prostu położysz dłoń na sercu i pozwolisz sobie poczuć, że jesteś – tu, gdzie światło sięga najgłębiej. 🤲❤️

Jeśli masz ochotę, dołącz - spotkamy się w miejscu, gdzie światło i cień nie rywalizują, tylko razem tworzą całość. 🌞🤝🌑

🟡Daj znać, wyśle Ci link do spotkania!
Jeśli to możliwe, znajdź na ten czas miejsce, gdzie dotykają Cię promienie słońca – balkon, ogród, nawet okno. 🌻🏡

Niech to przesilenie będzie Twoim własnym świętem obecności. Dobrych rytuałów Dobrego wejścia w swoją pełnię. 🎉✨

Do zobaczenia w świetle. 👋💛
Renata

P.S. A może jutro, gdy słońce będzie świecić najdłużej, pozwolisz sobie po prostu być? Bez planów, bez celów. Po prostu być, tak jak światło – obecną, pełną, nieporównywalną z niczym. 🌅🕊️

Obraz Yuri z Pixabay

09/06/2025

🫶Zapraszam Cię do posłuchania rozmowy. Razem z Anna Hannah Choińska usiadłyśmy do stołu, jako dwie profesjonalistki – każda z własną historią, bagażem doświadczeń i refleksji nad tym, co uniwersalne w pracy z drugim człowiekiem.

Nie szukaj tu gotowych recept.
To szczera wymiana myśli o dojrzewaniu do własnego głosu, o odwadze i śmiałości, o wrażliwości na siebie i innych.
🟢O tym, jak budować swoją praktykę na fundamencie autentyczności, zamiast nieustannego powielania ścieżki wytyczonej przez naszych mentorów.
🟢Rozmawiamy o pułapkach ego, o sile współpracy i o tym, jak być zasobem – nie tylko dla klienta, ale i dla siebie.

🦋To spotkanie dla wszystkich, którzy pracują z ludźmi, ale też dla tych, którzy chcą na nowo przyjrzeć się swojej roli, wartościom i granicom w pracy.

Zapraszam Cię do refleksji i do zabrania z tej rozmowy tego, co może cię wesprzeć w codzienności "pomagacza".

link do rozmowy w komentarzu 👇

Daj znać w komentarzu, co Cię poruszyło! 🍀

23/05/2025

Środowy wieczór spędziłam w klubie 🏛️ Przygotowywałam się do niego sporo czasu. Nie, nie szykowałam się do wyjścia w stylu: "make up, szpilki, perfumy" 💄 Zamiast tego kilka godzin spędziłam w ciszy, z notatnikiem, w poszukiwaniu pytań, odpowiedzi i własnych doświadczeń. I ciekawych badań w temacie 📚
Tak przygotowywałam się do spotkania w Notarialnym Klubie Kobiet. Zaprosiła mnie do niego notariuszka - Aleksandra Skrodzka-Jezusek 👩‍⚖️
Nie, nie rozmawiałyśmy o paragrafach. Rozmawiałyśmy o niewidzialności i o tym jak być widoczną, gdy prawo skutecznie zamyka przed Tobą drzwi reklamy, a przecież prowadzisz własną działalność gospodarczą 🚪

Tytuł tego spotkania: (wy)ceń się 💎
Czy wiesz ile procent kobiet w zawodach eksperckich zaniża swoje stawki mimo potwierdzonych kompetencji? gdybyś miała zaryzykować liczbę, to jaką byś podała? 😱
Rozmawiałyśmy o tym, jak może być odbierany zakaz reklamy w zawodzie notariusza. I jak to jest, gdy postrzegasz siebie, jako "niewidzialnego eksperta" 👻
To taki dziwny stan, w którym masz kompetencje, wiedzę i doświadczenie, a jednak czujesz się niewidzialna. Zastanawiasz się, jak pozyskać klientów, czy ktoś ceni Twój profesjonalizm, i jak ja się mam ze sobą w mojej pracy.

Mówiłam o tym, że kiedy prawo zabrania reklamy, możesz koncentrować się na tym, że to Cię ogranicza, ale możesz też przyjrzeć się swojemu miejscu w tym systemie
i działać z poziomu własnych wartości ⚖️. Zauważyć to, że naturalny ton komunikacji wpływa na decyzję klientów bardziej, niż agresywna reklama z "ostatnią szansą" czy "wkładaniem stopy między drzwi" 🎯
Mówiłam także o tym, że im mniej marketingu bezpośredniego, tym ważniejsze stają się subtelne sygnały profesjonalizmu oraz budowanie relacji z klientem opartych
na wartościach i zaufaniu 🤝

Że warto odpowiedzieć sobie na pytania: czy jesteś wewnętrznie zintegrowana
ze swoją rolą zawodową? Czy wierzysz, że realizujesz wartości spójne z tym, kim jesteś? Bo bez tego trudno tworzyć "opowieść" o swojej pracy 📖. Bo bez tego wewnętrznego spokoju i integracji trudno będzie o prawdziwą zmianę, budowanie autentycznych relacji z klientami i realizację wartości ważnych w twoim życiu
i zawodzie ✨

Rozmawiałyśmy też o tym, czy na pewno megafony i banery są potrzebne, by być widoczną i mieć klientów 📢 I jak działają w tym obszarze:
🔸 nasza spójność i autentyczność
🔸 budowanie relacji z klientami
🔸 kierowanie się wartościami w pracy
🔸 dobre ugruntowanie w swojej roli zawodowej
🔸 i zauważanie samej siebie.

Podpowiadałam, jak w takiej sytuacji może nas wspierać psychologia wartości
(na przykład: zamiast konkurowania ceną możesz budować markę wokół tego,
co naprawdę robisz: strzeżesz bezpieczeństwa prawnego swoich klientów, dbasz
o ich spokój… 🛡️
Mówiłam też o mechanizmach budowania autorytetu bez krzyku (o edukacji zamiast reklamy sprzedażowej) i o sensorycznych strategiach marketingowych (ciekawe bardzo!) 🧠
Było ciekawie i frapująco, a przede wszystkim prawdziwie 💫

A Ty budujesz jak poczucie własnej wartości zawodowej? Jak budujesz swoją widoczność w zawodzie, który nie lubi albo zabrania reklamy?
👇
P.S. obniżanie cen to często nie strategia, a wyraz frustracji 😔 Próbujemy odzyskać kontrolę, ale efekt jest odwrotny - klienci postrzegają nas jako osoby mniej kompetentne, a my tracimy wiarę w swoją wartość. Na dłuższą metę kosztuje więcej, niż myślimy 💭

27/03/2025

🍀Zaproszenie na spotkanie: Krąg Refleksji – czyli spotkanie po spotkaniu

🟡Kobiety,
- pomagające innym ludziom: terapeutki, coachki, mentorki, edukatorki, dietetyczki i wszystkich te cudowne kobiety, które na co dzień trzymacie przestrzeń dla rozwoju, zdrowienia i transformacji innych osób, ślę zaproszenie na spotkanie.

⏰Kiedy: 28 marca, o godzinie 18.00 (ok. 60 minut)
Gdzie: spotkamy się online (Zoom) – szczegóły techniczne prześlę Wam mailowo po zgłoszeniu

🍀Po naszym (18.03) spotkaniu - seminarium o presji
na wyniki i odzyskiwaniu radości z pomagania, część z Was napisała do mnie, że pojawiło się sporo refleksji, pytań, przemyśleń.
✨Czasem te najważniejsze rzeczy przychodzą do nas już po zakończeniu spotkania – i właśnie dlatego zaproszam Cię na kontynuację naszej rozmowy.
📩kontakt@renatagwarapsycholog.pl

22/03/2025

🧙‍♀️🔮Pomagacz to nie czarodziej - i dobrze!

Pracuję z kobietami, które na co dzień trzymają przestrzeń dla swoich klientów:- terapeutki, coachki, psycholożki i inne specjalistki od pomagania - wspierania rozwoju i dobrostanu.
We wtorek, 18 marca prowadziłam seminarium: "Czy jeśli klient nie ma efektow, to nie jesteś dobrym pomagaczem?"
🤹‍♀️Rozmawiałyśmy o tym, jak nie zwariować pod presją na wyniki i nie stracić radości z pracy.
Co mnie w tych rozmowach najbardziej urzeka? - Wasza szczerość i odwaga w dzieleniu się wątpliwościami.
a we wtorek było twórczo! Oto kilka poruszający refleksji z naszej dyskusji:
🔸"Poczułam smutek, że często daję ponad siły, nie dając sobie, nie regenerując się, a później nie mam skąd dawać"
🔸"Zrozumiałam, dlaczego nie lubię słowa pomaganie. Bo mam skojarzone głównie z MOPS-em, Caritasem. (...)
🔸"Znalazłam w sobie przekonanie, że błądzenie jest nieprofesjonalne"

💎Zgodziłyśmy się z tym, że lekkość w pracy przychodzi, gdy przestajemy udawać wszechwiedzące ekspertki i zaczynamy po prostu BYĆ z klientem.
Co Ty na to?

💬A jeśli chcecie pogadać o tym więcej, zapraszam na "Krąg Refleksji" - nasze kameralne spotkanie online 28 marca o 18:00. Będziemy kontynuować te ważne rozmowy w bezpiecznej atmosferze☕️

Daj znać w komentarzu jeśli jesteś zainteresowana!

22/03/2025

🍀Profesor, ciekawie! warto objąć refleksją!

Niektórzy twierdzą, że jeśli zadajesz sobie pytanie, czy potrzebujesz konsultacji z terapeutą, to znaczy, że już powinieneś zwrócić się po pomoc do specjalisty.

Takie myślenie to efekt medykalizacji i psychoterapeutyzacji naszej kultury. To zjawisko ma oczywiście pozytywne aspekty, gdyż sprawia, że przeciętny człowiek jest obecnie znacznie bardziej niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu zaciekawiony swoją psychiką. Gdy pod koniec lat 80. przebywałem w Stanach Zjednoczonych i oglądałem w telewizji popularne seriale, zdumiewało mnie, jak sprawnie ich bohaterowie używali języka, jakim na co dzień posługują się w swojej pracy psychologowie. Dzisiaj ten trend dotarł także do nas i w polskich filmach często przemycane są wątki psychologiczne. To zachęca odbiorców do większej refleksyjności i namysłu nad własnymi konfliktami emocjonalnymi.

Ta wiedza jest jednak często pełna uproszczeń.

Tak często bywa. Pułapką psychologizującego stylu może być swoisty redukcjonizm nie zawsze sprzyjający pogłębieniu świadomości, promujący postawy hedonistyczne i narcystyczne. To, co ludzie dawniej zyskiwali dzięki czytaniu poezji lub chociażby poprzez niebanalne rozmowy z przyjaciółmi, dzisiaj otrzymują dzięki podcastom i poradnikom. One stanowią współczesne narzędzia wyjaśniające świat wewnętrzny człowieka. Problem polega na tym, że często oczekuje się, iż dadzą ostateczne, pewne i jednoznaczne odpowiedzi. A na popularności zyskuje hasło: „Nic nie musisz, wszystko możesz”. Sam często mam kłopot, gdy w jakiejś rozmowie ktoś zwraca się do mnie z pytaniem typu: „Jak to jest z…?”. Najczęściej trafna odpowiedź brzmi: „Bywa różnie”. I nie chodzi o unieważnienie tego pytania, lecz o podkreślenie, że rzeczywistość jest skomplikowana, zróżnicowana i często niejednoznaczna.

Wspomniał Pan o tym, że nasza kultura się psychoterapeutyzuje. To zjawisko polegające na przenikaniu wpływów z psychologii do popkultury jako jedna z pierwszych opisała Eva Illouz. Dzisiaj psychoterapeutyzacja jest już powszechna, a jej przykład stanowi chociażby to, że słowa takie jak „trauma”, „przepracowanie” czy „narcyz” przeniknęły do języka potocznego. Czy przypadkiem ich nie nadużywamy?

Niebezpieczeństwo widziałbym w tym, że medykalizacja i psychoterapeutyzacja mogą doprowadzić do rezygnacji z własnych poszukiwań i refleksyjności. Tak jak złamaną nogę leczy chirurg, a bóle zamostkowe kardiolog, tak depresję – rozumujemy – leczy psychiatra. Wadą takiego sposobu myślenia bywa jego szybkość – zamiast spróbować głębiej zrozumieć siebie, akceptujemy diagnozę i przyjmujemy lek. Dawniej gdy ktoś miał lęk przed wystąpieniem publicznym, mówiło się, że jest nieśmiały. Ta niepewność mogła być stopniowo przepracowywana mocą kolejnych konkretnych doświadczeń. Dzisiaj możliwy jest skrót: diagnoza „zespół lęku społecznego”, zatem farmakoterapia. Co nie zmienia faktu, że czasem rzeczywiście lek może być jedynym sensownym rozwiązaniem.

z Bogdanem de Barbaro rozmawia Ilona Klimek-Gabryś, ZNAK, Luty 2024
fot Jakub Włodek