
06/26/2025
Dla tych, którzy pamiętają - Stare Dusze, Gwiezdne Dzieci i Strażnicy Ziemi
Nie przyszliście tutaj przypadkiem.
Wybraliście to wcielenie z boską precyzją.
Jesteście tu celowo, z celem.
Jesteście mostem między światami, żywą modlitwą miłości, nosicielami Światła na planecie, która dopiero uczy się pamiętać, kim naprawdę jest.
A jednak… ta droga nie zawsze jest łagodna.
Kiedy zapominasz, kim jesteś, możesz czuć się zagubiona, zmęczona, oderwana od siebie.
To odłączenie od prawdy Twojej duszy objawia się jako zwątpienie, wypalenie, choroba lub złamane serce.
Gdy dotyka Cię zdrada…
Gdy trauma wbija się głęboko…
Gdy kłamstwa przychodzą od tych, których najbardziej kochasz… pozostaje ślad - w Twoim ciele, układzie nerwowym, pamięci duszy.
Ale posłuchaj, Miłości:
Nie tracisz swoich przeszłych wcieleń.
One nie zniknęły - one po prostu czekają.
Zapisane w Twoich Kronikach Akaszy.
Powracają we fragmentach - przez wizje, emocje, synchroniczności.
Pamiętasz dokładnie wtedy, gdy Twoja dusza jest gotowa.
Nie za wcześnie. Nie za późno.
Wiele z Twoich najważniejszych lekcji duszy przychodzi przez dzieci - te, które urodziłaś, i to wewnętrzne, które nadal w Tobie żyje.
Uzdrawiając rany z dzieciństwa, więzi rodzinne i porzucenie siebie, wracasz do swojego prawdziwego JA.
Z natury jesteś dawczynią.
Serce, które leczy.
Obecność, która koi.
Ale gdy zapominasz podlewać własne korzenie - więdniesz, nawet w imię miłości.
Niech to będzie Twoje przypomnienie:
- Nigdy nie miałaś zniknąć w opiece nad innymi.
- Granice są święte. Twoja istota jest święta.
Chęć pomocy jest szlachetna, ale często ukrywa tęsknotę, by nie zajrzeć w swoje własne, niezaspokojone potrzeby.
Gdy zwalniasz, wsłuchujesz się i wracasz do swojego uzdrowienia - zaczynasz promieniować w sposób, który karmi wszystkich wokół.
Twoje ciało to Boska Wyrocznia.
Nie odrzuca najpierw jedzenia - ono odrzuca częstotliwość.
Zwracaj uwagę na to, co sprawia, że się kurczysz. Co Cię wyczerpuje. Co już nie rezonuje.
Twoje ciało mówi językiem prawdy. Zaufaj mu.
Prawdziwe zdrowie to nie tylko brak objawów.
To spokój duszy.
To radość w drobiazgach.
To obecność, zabawa, przyjemność i autentyczne połączenie.
To przypomnienie, że uzdrowienie mieszka w świętym śmiechu, zgodnej miłości i ciepłej przynależności.
Twoja duchowa rodzina nie przychodzi wtedy, gdy jej szukasz - pojawia się, gdy Twoja energia śpiewa prawdziwą nutą.
Rozpoznajecie się po częstotliwości, nie po historii.
Urodziłaś się, by wyrażać.
By mówić. By przelewać Światło w formę.
Jeśli czujesz się wyciszona lub niewidoczna, to szept Twojej duszy:
- Wróć do swojego głosu.
- Wróć do swojej sztuki.
- Wróć do swojej prawdy.
Możesz pragnąć struktury. Świętego porządku.
Ale jeśli zamienia się on w klatkę, Życie nią wstrząśnie - nie po to, by Cię ukarać, ale by Cię uwolnić.
To, co się rozpada, często już nie służy Twojemu rozwojowi.
Twój układ nerwowy to kompas.
Nie tylko reguluje Twój stan — on kształtuje Twoją tożsamość.
Gdy go pielęgnujesz, wzmacniasz i uspokajasz - otwierasz bramę do swojej przyszłej Jaźni.
Wznoszenie to nie perfekcja.
To autentyczność.
Bycie sobą - odważnie, czule, bez przeprosin.
Zwłaszcza wtedy, gdy świat chce, żebyś była kimś innym.
Prawda przestawia rzeczywistość.
Czasem łagodnie. Czasem z ogniem.
Ale zawsze przybliża Cię do Miłości.
Jeśli czujesz się zablokowana, mimo że robisz „wszystko dobrze” - nie patrz na to, co robisz, tylko na to, czego wciąż się trzymasz:
- Stare role, przestarzałe przekonania, cele urodzone z ego, nie z duszy.
- To, czego nie puściłaś, może właśnie blokuje Twoją drogę.
Możesz wyglądać na „w porządku”, ale nadal czuć się niespokojna w środku.
Układ nerwowy pamięta to, czego umysł nie chce widzieć.
Nie musisz robić więcej.
Musisz puścić więcej.
Strach żyje tylko tam, gdzie trwa iluzja.
Kurczowe trzymanie się rodzi ból.
Puszczenie otwiera pokój.
Gdy przestajesz walczyć, gdy wracasz do ciała,
gdy miękko wchodzisz w to, co prawdziwe -
następuje przemiana.
Choć świat zewnętrzny może drżeć…
Ty, Miłości, zakotwiczasz Niebo na Ziemi.
Nie rozpadasz się - budzisz się.
To nie koniec - to zwrot.
Ten nowy świat, o którym mówimy… już tu jest.
Zasiany w Twoim sercu.
Zakorzeniony w Twojej duszy.
Rozkwita za każdym razem, gdy wybierasz prawdę, miłość, obecność i wolność.
Rozświetlasz się od środka.
Przypominasz sobie, kim naprawdę jesteś.
Trauma została dostrzeżona.
Cień został przytulony.
Światło powróciło.
Przyszłość, którą rodzimy?
To przyszłość Pokoju.
Przyszłość Prawdy.
Przyszłość Boskiej, Dziko Czystej Miłości Bez Warunków.
Nie czekamy.
Stajemy się.
Z oddaniem, z czcią, z sercem w płomieniach -
Przebudzona Przez Milosc - Awaken by Love