Pani Pozytywka

  • Home
  • Pani Pozytywka

Pani Pozytywka PSYCHOLOG| Mama 5 dzieci 👩‍👧‍👦 Pomagam rodzicom radzić sobie z trudnymi emocjami – swoimi i dzieci. Uczę, jak budować bliskość bez krzyku i poczucia winy.

Wierzę, że każde dziecko zasługuje na bycie wysłuchanym. 💜

Twoje dziecko nie robi Ci niczego na złość! Ono chce, żebyś je zauważył/a. Jako psycholog i mama 5 dzieci wiem jedno: te...
11/08/2025

Twoje dziecko nie robi Ci niczego na złość! Ono chce, żebyś je zauważył/a.

Jako psycholog i mama 5 dzieci wiem jedno: te wszystkie trudne zachowanie dziecka to często nie jakiś bunt, nie „foch” i nie brak szacunku, o którym chyba najczęściej słyszę od starszego pokolenia („Za moich czasów było to nie do pomyślenia”)

Dzieci często krzyczą. To krzyk o uwagę.

Kiedy maluch krzyczy, tupie nogą, rzuca zabawką albo odpowiada w niemiły sposób to w jego głowie nie ma planu „Aaaa wezmę sobie wkurzę mamę czy tatę”. W jego małym ciałku jest potrzeba: „Zobacz mnie. Jest mi trudno. Pomóż mi.”

I chciałabym Droga Mamo czy Drogi Tato, żebyś wchodząc do pokoju i widząc krzyczące, rzucające się dziecko, włączył taki rodzicielski noktowizor, który tłumaczy zachowanie na emocje.

Dzieci często nie potrafią powiedzieć:
„Mamo, mam za dużo emocji, nie radzę sobie”
„Tato, czuję się lekceważone”
więc wybierają sposób, który działa najszybciej o zadziała na 100 procent, czyli zachowanie, które na pewno zwróci Twoją uwagę.

❗ I tu najważniejsze: dla dziecka nawet krzyk rodzica to wciąż UWAGA.
A brak reakcji to sygnał: „Nie jestem ważne”.

Dlatego tak często mówię rodzicom: zauważaj swoje dziecko, kiedy jest spokojne. Chwal, kiedy próbuje rozwiązać problem. Mów, co w nim lubisz, wtedy nie będzie musiało sięgać po trudne zachowania, by być zauważonym.

Jestem ciekawa czy u Twojego dziecka też zauważyłeś/aś, że im więcej spokoju dostaje, tym mniej „wybuchów” się pojawia?
Daj znać w komentarzu ⬇️

Zapisz ten post, żeby wrócić do niego w trudniejszym dniu. Udostępnij komuś, kto tego potrzebuje 💜

Daj 💜 jeżeli zgadzasz sie z moim przekazem.


Karolina Martin | Psycholog, Mama 5
Pomagam rodzicom wychowywać dzieci bez krzyku, poczucia winy i bezsilności.

To, że nie pokazuję zdjęć i filmów, kiedy jest mi źle, nie oznacza, że nigdy nie czuję się smutna, zagubiona czy zła.Cza...
10/08/2025

To, że nie pokazuję zdjęć i filmów, kiedy jest mi źle, nie oznacza, że nigdy nie czuję się smutna, zagubiona czy zła.

Czasem dostaję wiadomości:
„Ty pewnie nigdy nie krzyczysz na dzieci, prawda?”
„Jesteś psychologiem, więc na pewno zawsze zachowujesz spokój”
„Wiem, że to głupie pytanie, ale”

Uśmiecham się wtedy, bo wiem, że w tych pytaniach jest często ukryta nadzieja. Nadzieja, że da się żyć i wychowywać dzieci bez trudnych emocji. Ale prawda jest taka, że ja też mam dni, w których czuję bezsilność, zmęczenie i frustrację. Są momenty, w których marzę, żeby na chwilę zniknąć. Kiedy coś mnie przerasta, zanim znajdę rozwiązanie, też czasem potrzebuję się wypłakać, przewrócić oczami, zamknąć się w łazience i złapać oddech.

To, że jestem psychologiem, nie oznacza, że moje życie jest wolne od emocji. One są, ale ja nauczyłam się nimi zarządzać. Oznacza tylko, że mam już w głowie zapisane narzędzia, które pomagają mi się w nich odnaleźć.

Pamiętaj, że nawet te narzędzia nie są jakaś magiczną tarczą, która sprawia, że nie czuję złości czy smutku. One po prostu pozwalają mi wrócić do równowagi szybciej, odbudować spokój i nie zatracić się w narastającej wściekłości.

Nie pokazuję w sieci wszystkich moich trudnych momentów. Nie dlatego, że chcę stworzyć iluzję perfekcyjnego życia, ale dlatego, że te chwile są intymne. Wymagają mojej pełnej obecności, dla siebie i moich dzieci. Czasem potrzebuję odłożyć telefon i po prostu być. I to jest najlepsza terapia. Cisza.

Bo bycie rodzicem to nie jest opowieść o tym, że zawsze wszystko wychodzi. To opowieść o tym, że każdego dnia próbujemy jeszcze raz, szukamy lepszych rozwiązań na nasze gorsze emocje.

A Ty? Jak radzisz sobie w trudniejszych chwilach?

Karolina Martin | Psycholog Mama 5

„Czy Pani kiedykolwiek krzyczy, czy zawsze jest taka spokojna?”To pytanie wraca do mnie częściej, niż mogłabym się spodz...
06/08/2025

„Czy Pani kiedykolwiek krzyczy, czy zawsze jest taka spokojna?”
To pytanie wraca do mnie częściej, niż mogłabym się spodziewać. Zadają je mamy, czasem z lekkim wyrzutem, czasem z nadzieją, że usłyszą coś, co im ulży. Czasem ojcowie.
I rozumiem to pytanie bardzo dobrze. Bo też kiedyś chciałam wiedzieć, czy da się inaczej.
Tak. Bywam cholernie zmęczona. Bywam przeciążona i wtedy bardo łatwo o wybuch. Walczę ze swoimi słabościami, bo krzyk jest oznaką mojej słabości, że z czymś sobie po prostu nie radzę.

Jestem psychologiem, ale przede wszystkim mamą.
Nie jakims robotem. Nie AI. Mam normalne emocje. I wśród tych bardziej przyjemnych są też te mniej: złość, gniew, frustracja, smutek.
Ale naprawdę rzadko krzyczę.
Nie dlatego, że jestem idealna.
Tylko dlatego, że nauczyłam się siebie zatrzymywać.
Zanim wejdę w tryb „muszę wybuchnąć, żeby mnie usłyszano”. Ja się tego nauczyłam.

Bo wiem, że taki krzyk, wybuch niczego nie rozwiązuje. On pomaga tylko mnie. Pomaga uwolnić napięcie. Tylko, że z tym napięciem jest tak jak z intensywną dietą, po której przychodzi efekt jojo.
Więc to poczucie winy, gniew na siebie jest jeszcze większe po krzyku.

Zamiast uczyć – rani.
Zamiast budować relację to zostawia ślad i w nas i w dziecku.
I często jest tylko znakiem, że nam samym jest za dużo.

Dlatego nie uczę rodziców „jak być idealnym”.
Uczę, jak być uważnym.
Jak mówić tak, by być słyszanym.
Jak zadbać o siebie, żeby mieć z czego dawać dzieciom. Jak być w relacji, ale bez przemocy, bez presji, bez poczucia winy.

To nie jest na pewno szybka droga. Wczoraj na spotkaniu mówiłam, że każda rozmowa i każda praca nad sobą to wrzucanie ziarnka piasku do słoiczka, który zapełni się po kilku latach. Ale to droga, która naprawdę zmienia. Dla mnie, dla dzieci, dla setek rodziców, z którymi pracuję.

Krzyknęłaś? Nie biczuj siebie. Zaczynaj od nowa, próbuj. Zastanów się od czego znowu zacząć, czemu się bardziej przyjrzeć.

Ściskam

Karolina

To, że czasami jesteś zła, nie oznacza, że jesteś złą mamą.Złość to piękna, ale trudna emocja. Bo nie wiemy co z nią zro...
03/08/2025

To, że czasami jesteś zła, nie oznacza, że jesteś złą mamą.

Złość to piękna, ale trudna emocja. Bo nie wiemy co z nią zrobić i jak ką przeżyć. Kiedyś uczono tłumienia, a ona sobie wchodziła w Twoje i ciało, które, albo było sparaliżowane, albo coraz bardziej bolało. Tak, fizycznie bolało.

Złość nie jest znakiem, że coś z Tobą nie tak, że jesteś gorsza i, że sobie nie radzisz. Ona często przekazuje: „już nie dam rady” albo: „Nikt mnie nie słyszy, nie zauważa”.

Czasem pojawia się ot tak. Ze zmęczenia, z naszych niezrealizowanych potrzeb i pragnień, a czasem bo czegoś jest za dużo.

Jako mama piątki dzieci wiem, jak łatwo pomyśleć wtedy „Co ze mną jest nie tak, że się złoszczę?”.
Złość to sygnał.
Zamiast ją tłumić albo pozwalać jej przejąć kontrolę, możemy nauczyć się jej słuchać i mówić o niej z szacunkiem.

🔥💜Nie musisz być zawsze spokojna. Masz prawo powiedzieć:

„Zaczynam się złościć, bo….”
„Jestem zmęczona, potrzebuję kilku minut przerwy.”
„Nie chcę teraz nic mówić, bo czuję, że mogę powiedzieć coś, czego potem będę żałować.”

W tym momencie wziąć kilka głębokich wdechów i wydechów, poskakać lub nawet ścisnąć coś, co masz pod ręką.

Nazwać to, co czujesz, pokazać, że jesteś człowiekiem, ale próbujesz sobie poradzić. Bo jesteś dzielna i bardzo silna, nawet silniejsza niż Ci się wydaje.

To też jest bliskość.
To też jest wychowanie.
To też jest miłość.

Bycie dobrą mamą nie polega na byciu idealną.
Polega na pokazywaniu prawdziwych emocji i skutecznych sposobów radzenia sobie, tak, żeby nikogo nie krzywdzić.

Jeśli czasem czujesz, że emocje biorą górę pamiętaj, że nie jesteś sama.
Zostaw 💜 jeśli ten post dał Ci choć trochę otuchy.
Zapisz go, by wrócić do tych słów w trudniejszy dzień.

Karolina Martin | Psycholog | Mama 5

Address


Website

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Pani Pozytywka posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

  • Want your practice to be the top-listed Clinic?

Share