
15/03/2025
https://www.facebook.com/share/p/15pn7aD1mQ/
Jeżeli krzyżak nie buduje nam akurat jebitnego zamku pod Malborkiem to da się z nim nawet wytrzymać. Jest co prawda duży jak na polskiego pająka, bo samice, które są większe od samców, mogą mierzyć 2,5 cm przy 2,5 g wagi, ale mają krótkie odnóża, więc nie robią takiego wrażenia, jak choćby kątnik większy. Poza tym krzyżak łąkowy ma dość przyzwoitości, żeby siedzieć na łące, a kto normalny chodzi jeszcze na łąki kiedy ma tyle przytulnych betonowych powierzchni pod ręką.
Na pękatym tułowiu o brawie od żółtej do czarnej krzyżak ma znak, któremu zawdzięcza swoje imię i nie chodzi tym razem o koloratkę. Biały krzyż na dupie, po tym poznacie krzyżaka. Jeżeli krzyż jest czerwony to prawdopodobnie nie krzyżak, tylko kontener Caritasu.
Krzyżak preferuje teren z krzakami i drzewami, żeby miał na czym zawiesić swoją okrągłą pajęczynę o średnicy około czterdziestu centymetrów. W tej samej roli może występować również płot i czasami, choć rzadziej elementy konstrukcyjne domu. Krzyżak naprawdę ma lepsze rzeczy do roboty niż łapanie naszych much z nosa, bo nam mały pajączek przeszkadza. Co innego owady na łące, gdzie nikt nie lata z miotłą i nie psuje ludziom, to znaczy pająkom całego dnia pracy.
Od września do października samica krzyżaka składa około 900 jaj, które przez całą zimę trzyma w kokonie. Najłatwiej doświadczyć tego na własnej skórze łażąc po łąkach późną jesienią i nie trzymając rąk przy sobie. Te lepkie zwitki na wysokiej trawie z dziwnymi paprochami w środku, które panicznie usiłowaliście odkleić od dłoni to krzyżakowy żłobek i proszę natychmiast odłożyć go na łodygę.
Tak przy okazji to wszystkiego lepkiego z okazji międzynarodowego dnia ratowania pająków (14 marca). To ten jeden dzień w roku kiedy każdy może poczuć się bohaterem jeżeli powstrzyma się przed podnoszeniem klapka. Po co w ogóle ratować pająki? Nie są najpiękniejsze, ale z drugiej strony ja też bym raczej nie wygrał konkursu na Miss Ziemi Warmińskiej. Co innego gdyby chodziło o ziemniaka. W każdym razie pająki dbają o różnorodność biologiczną to znaczy zżerają to czego się za dużo nalęgło. Mam nadzieję, że na Wiejskiej panują korzystne warunki dla rozwoju pajęczaków.