NutriSport

NutriSport Dwóch facetów, jeden cel - Poszerzanie wiedzy z zakresu diet sportowców. Porady dietetyczne, treningowe, badania, artykuły - To wszystko znajdziesz tutaj!
(1)

Witamina D – Jak to jest z tym słońcem? 🌞😎Ostatnimi czasy temat witaminy D3 jest coraz częściej poruszany ze względu na ...
16/06/2018

Witamina D – Jak to jest z tym słońcem? 🌞😎

Ostatnimi czasy temat witaminy D3 jest coraz częściej poruszany ze względu na jej pozytywny wpływ na wiele reakcji zachodzących w naszym organizmie. Jeżeli chodzi o jej suplementację, to dyskusje cichną razem z nadejściem kwietnia, ze względu na słońce, które swoją obecnością pozwala nam na syntezę własnej witaminy D z obecnego w skórze 7-dehydrocholesterolu, który jest pochodną cholesterolu (co nie znaczy, że im więcej mamy cholesterolu tym więcej będzie prekursora witaminy D)

Wiele źródeł mówi o poddawaniu się promieniowaniu słonecznemu (dokładnie promieniom typu B promieni UV) przez około 15 minut w okolicach południa, wtedy, kiedy słońce świeci najbardziej. Taka długość ekspozycji pozwala nam uzyskać odpowiednią ilość tej witaminy z przeprowadzanej przez nas syntezy.

Dlaczego jednak o przedawkowaniu witaminy D3 mówi się tylko w kwestii suplementacji?

🤓🧐Postanowiłem przyjrzeć się bliżej tej sprawie, ze względu ma zbliżający się okres wakacyjny. Dotarłem do informacji, iż nasz organizm podczas jednej ekspozycji na promienie słoneczne może wyprodukować od 300 do 20,000 IU tego związku. Dlaczego więc osoby, które podczas swojego wypoczynku, opalając się codziennie na słońcu nie martwią się o przedawkowanie tej witaminy, skoro tak dużo mówi się o zbyt dużej dawce witaminy D3 obecnej w przyjmowanych suplementach.

👨‍🔬👨‍🎓Na pewno większość wie, że dawka bezpieczna, która może być przyjmowana w okresie jesienno-zimowym to około 4000 IU (wartość ta może się różnić, ze względu na wiek, masę ciała i przede wszystkim aktywność fizyczną). Co więc dzieje się przy długotrwałej ekspozycji na promienie słoneczne? Otóż nasze ciało posiada mechanizmy broniące przed zwiększoną ilością formy aktywnej witaminy D3, czyli kalcytriolu. Jednym z nich jest działanie PTH (Parathormonu wytwarzanego w przytarczycach).

Parathormon posiada umiejętność aktywacji 1-alfa-hydroksylazy, która bierze udział w końcowej fazie powstawania aktywnej formy witaminy D3 – kalcytriolu, z kolei, kiedy w osoczu znajduje się już odpowiednia lub zbyt duża ilość 1,25(OH)2D3 Parathormon powoduje zaprzestanie procesu hydroksylacji zachodzącej w nerkach, aby uniknąć toksycznej ilości kalcytriolu. To powoduje zmniejszenie prawdopodobieństwa przedawkowania witaminy D3, co nie znaczy, że jest to niemożliwe. Dezaktywowany kalcytriol jest przekształcany do kalcydiolu, czyli formy, która magazynowana jest między innymi w tkance tłuszczowej.

🌞👏Skóra jednak posiada swój własny mechanizm regulacji ilości syntezowanej witaminy D.

Obecny w skórze wyżej wspomniany 7-dehydrocholesterol wymaga dostarczenia promieni B ze słońca. Pod jej wpływem, a następnie działaniu temperatury powstaje cholekalcytriol, który jest prekursorem witaminy D. Co jednak dzieje się, kiedy organizm uzyska już ilość cholekalcytriolu mogącą wynosić nawet 20,000 IU?😯 Okazuje się, że nagromadzenie w skórze zbyt dużej ilości tego związku może powodować jego przedłużoną ekspozycję na promienie słoneczne, co w połączeniu z jego termo wrażliwością może powodować jego przekształcenie się do lumisterolu oraz tachysterolu, które są formą nieaktywną biologicznie i nie mają wpływu między innymi na metabolizm wapnia. Dodatkowo nawet jeżeli dojdzie do przekształcenia prewitaminy D3 do witaminy D3 słońce także będzie mogło redukować jej ilość dzięki jej fotowrażliwości. W tym przypadku kalcytriol będzie przekształcany do nieaktywnej formy lub wykazującej słabsze działanie. Jej nazwa to suprasterol 1, suprasterol 2 i 5,6-transwitamina D3.

Podsumowując 😎🏜️🌞
Przedłużona ekspozycja na promienie słoneczne nie powoduje powstania toksycznych ilości witaminy D3 w naszym organizmie, jednak w takiej sytuacji należy odłożyć suplementy z tą witaminą na bok.
Warto także pamiętać o innych negatywnych skutkach długotrwałej ekspozycji na słońce, do których może należeć rozwój nowotworu skóry.

21/04/2017
20/04/2017

Witajcie,

Chciałbym Was serdecznie zaprosić na szkolenie organizowane przez Akademia Dietetyki Sportowej, które​ odbędzie się w Lublinie dnia 28.05.
Temat szkolenia to "Nowoczesna Suplementacja w Sporcie".
Będzie to połączenie wiedzy teoretycznej oraz studium przypadków z różnych dyscyplin sportowych.
Jako NutriSport Lublin dostaliśmy możliwość zebrania grupy, dla której będziemy mogli udzielić 50% rabatu na szkolenie przy grupie 20 osób i większej.
Po więcej informacji proszę kierować się na wiadomość prywatna fan page.

Trzymajcie się i miłego dnia.

Witajcie,Dzisiaj trochę nietypowo, jeżeli spodoba Wam się tego typu wpis, dajcie znać.Otóż chciałbym poruszyć sprawę sup...
11/04/2017

Witajcie,

Dzisiaj trochę nietypowo, jeżeli spodoba Wam się tego typu wpis, dajcie znać.

Otóż chciałbym poruszyć sprawę suplementu, którego reklamę aktualnie możemy obejrzeć w telewizji.

Suplement ten, oczywiście idzie z trendem i obiecuje utratę masy ciała, a dokładnie, tkanki TŁUSZCZOWEJ. Przecież zbliżają się wakacje i każdy by chciał trochę zrzucić, prawda? ;)

Wracając do reklamy.
Przedstawiony jest oczywiście Pan doktor, który prowadzi prelekcję na temat wspaniałego działania tego suplementu.
Ale jakie jest to działanie?
W reklamie Pan doktor udziela także wywiadu, w którym twierdzi, że za zbyt dużą ilością odłożonej tkanki tłuszczowej stoi tłuszcz z pożywienia, a jego eliminacja, nie dość, że spowoduje zatrzymanie jego odkładania to jeszcze pozwoli nam ten odłożony tłuszcz spalić.

To wszystko dzięki substancji aktywnej w nim obecnej.
Substancji, którą jest chitozan.

Chitozan jest polisacharydem otrzymywanym z chityny, czyli składnika szkieletu zewnętrznego stawonogów. Chityna występuje także u niektórych grzybów jako komponent ścian komórkowych.
Charakteryzuje się on przede wszystkim intensywnym pęcznieniem oraz wysoką adhezyjnością, czyli umiejętnością przylegania do innych cząsteczek.
Jest on nierozpuszczalny w wodzie oraz większości organicznych rozpuszczalników a swoją strukturę rozwiązuje dopiero w wodnych roztworach kwasów t.j mrówkowy czy cytrynowy.
Jest naturalną substancją nietoksyczną.

Jego funkcją w tym preparacie jest wiązanie cząsteczek tłuszczu oraz wydalanie ich, pomijając procesy wchłaniania tych tłuszczy.
Możliwe jest to dzięki jego zbliżonemu działaniu do frakcji błonnika pokarmowego.
W połączeniu z tłuszczami tworzy on włóknisto-tłuszczową masę, która jest wydalana.
Może zaabsorbować niemal 10-krotność swojej masy więc jest bardzo wydajny.
Dodatkowo niektóre źródła mówią o jego działaniu przeciwzapalnym.

Same plusy, prawda?

Tylko czy jest nam to potrzebne?

Reklama mówi, że jak już wspominałem wyżej - za odkładanym tłuszczem stoi tłuszcz przez nas spożywany.
Czy jest to prawda?

Tak i nie. Owszem, tłuszcz może być powodem odkładania tkanki tłuszczowej ale tylko wtedy, kiedy stanowi on nadwyżkę energetyczną do naszej diety. Nie uświadczymy zwiększenia masy ciała, jeżeli nie będziemy mieli zbyt dużej ilości energii dostarczanej z pożywieniem.
Tylko dlaczego na celowniku musi być tłuszcz? Powołam się na treść umieszczonego przeze mnie na tej stronie tipa : Nie bójcie się tłuszczu! To w nim rozpuszczają się witaminy ADEK, oraz buduje on między innymi błony komórkowe.

Pełni on bardzo ważne funkcje, czy na prawdę chcemy odbierać go naszemu organizmowi?
Tłuszcz, który spożyjemy wraz z opisywanym suplementem owszem nie dostarczy nam energii, ale jeżeli osoba go stosująca wierzy w jego wspaniałe działanie to i tak uzupełni ten deficyt przekąską lub czymś innym. Wtedy wychodzi ona na zero, a nawet na minus ponieważ nie dostarczyła swojemu ciału ważnego budulca w postaci tego tłuszczu.
Mowa oczywiście o tłuszczu dla nas korzystnym oraz zdrowym.

Suplement ten może mieć jednak zastosowanie w przypadkach kiedy np mamy ochotę na produkt bogaty w tłuszcze zwierzęce(problemy z poziomem cholesterolu we krwi) bądź tłuszcze trans. Wtedy chcielibyśmy ograniczyć jego wchłanianie, ale czy jest to działanie, które promuje producent w swojej reklamie?
Nie.

Podsumowując:

Suplement ten znajdzie w pewnych przypadkach swoje zastosowanie, lecz może także wyrządzić nam krzywdę.
Do Ciebie należy decyzja czy chcesz go stosować w taki sposób jak proponuje to producent. Ja przekazałem Ci swoje trzy słowa.

Na obrazku widzimy efekt "Puff, nie ma!" :)

Dziękuję wszystkim, którzy doczytali.

Miłego wieczoru,

Armand Jabłoński

Bibliografia:

[1] Struszczyk HM, Chitin and Chitosan Part I. PROPERTIES AND PRODUCTION, 2002, Polimery

Cześć. Dzisiaj chciałem Wam przybliżyć całkiem sprawnie podbijający rynek suplement pod nieco tajemniczą nazwą Ashwagand...
10/04/2017

Cześć.

Dzisiaj chciałem Wam przybliżyć całkiem sprawnie podbijający rynek suplement pod nieco tajemniczą nazwą Ashwagandha. Jest to pochodząca głównie z Indii roślina kryjąca się pod dokładną nazwą Witania ospała. Ostatnimi czasy firmy suplementacyjne konsekwentnie jedna po drugiej wprowadzają ją do swojego arsenału.

Czym to jest i co daje organizmowi?

Głównymi zaletami z jakimi mogłem się spotkać podczas przeglądania oferty największych firm w naszym kraju to:

1. Poprawa samopoczucia

2. Lepsza koncentracja

3. Poprawa tolerancji sytuacji stresogennych

4. Obniżenie poziomu kortyzolu

5. Poprawa wydolności fizycznej

To główne zalety, zebrane z tym, co możemy napotkać na opakowaniach Ashwagandhy. Czy naprawdę ta roślina tak wpływa na nasz organizm? Na punkt nr 3 i 4 są dostępne badania [1], które rzeczywiście udowadniają właściwości uspokajające i wyciszające.

W badaniu zebrano 64 osoby, które zostały podzielone na 2 grupy. Jedna z efektem placebo, druga stosowała Ashwagandhę przez 60 dni w porcji 300mg na dobę. Badania udowodniły, że osoby stosujące Witanię ospałą zanotowały znacząco obniżony poziom kortyzolu. Co ważne – nie odnotowano żadnych efektów ubocznych.

Moim zdaniem najważniejszy jest punkt 5. Również oparty o przeprowadzone ośmio-tygodniowe badanie [2] na rowerzystach, które ukazuje faktyczną poprawę VO2max.

Nauka pokazuje, że Ashwagandha naprawdę wpływa na zdrowie i możliwości fizyczne organizmu. Co tylko utwierdza w przekonaniu, że firmy nie chcą naciągnąć klienta na kolejne pieniądze wydane na zbędne suplementy. Akurat w tym przypadku warto przeznaczyć te 20/30zł na własne zdrowie, jeśli potrzebujemy uspokoić organizm, lub przygotować się do nauki. Skuteczne dawkowanie tego składnika waha się w okolicach około 500mg/doba. Jeśli mamy dostęp do sproszkowanego korzenia to wartości te sięgają ok. 6/7g.

To tyle na dzisiaj, dziękuję za uwagę jeśli nadal to czytasz. Jeśli doceniasz naszą pracę zostaw (y) po sobie.
Już jutro o 20 u nas wielkie BUM medialnego rynku suplementacyjnego!

Dawid Góra


Bibliografia:
[1] Indian J Psychol Med. 2012 Jul;34(3):255-62.
A prospective, randomized double-blind, placebo-controlled study of safety and efficacy of a high-concentration full-spectrum extract of ashwagandha root in reducing stress and anxiety in adults.
Chandrasekhar K1, Kapoor J, Anishetty S.
[2] J Ayurveda Integr Med. 2012 Oct-Dec; 3(4): 209–214.
Effects of eight-week supplementation of Ashwagandha on cardiorespiratory endurance in elite Indian cyclists
Shweta Shenoy, Udesh Chaskar, Jaspal S. Sandhu, and Madan Mohan Paadhi1

Przypominamy, że już dzisiaj kończymy nasz konkurs! Wykorzystaj chwilę i dołącz do zabawy! 💪💪💪
09/04/2017

Przypominamy, że już dzisiaj kończymy nasz konkurs! Wykorzystaj chwilę i dołącz do zabawy! 💪💪💪

Zgodnie z obietnicą organizujemy dla Was konkurs!

Do wygrania jest białko kazeinowe z firmy OstroVit 700g.
Zasady konkursu:
Udostępnienie publiczne tego posta z opisem !
Like pod zdjęciem!
Komentarz "Będę dobrze spać" :D

Konkurs trwa do niedzieli 09.04 włącznie.

Wyniki ogłosimy w poniedziałek 10.04.2017.

Serdecznie zapraszamy wszystkich do zabawy.
Jeżeli odzew będzie duży możecie się szykować na jeszcze więcej konkursów!

Pozdrowienia od ekipy!

Witajcie,Mój dzisiejszy dzień treningowy minął pod znakiem pleców.Na zakończenie treningu chwila na orbitreku i można wr...
07/04/2017

Witajcie,

Mój dzisiejszy dzień treningowy minął pod znakiem pleców.
Na zakończenie treningu chwila na orbitreku i można wracać do domu.

Chciałbym także wypowiedzieć się na temat białka kazeinowego, które jest do wygrania w naszym konkursie (nie jest to żadne lokowanie produktu).
Warto przede wszystkim wspomnieć czym w ogóle jest kazeina.

Kazeina to nic innego jak białko mleczne, należące do grupy fosfoprotein, co oznacza, że w swojej budowie zawiera również fosfor.
Stanowi ona około 75% wszystkich białek występujących w mleku.
Pełni przede wszystkim funkcję budulcową, istnieją badania pokazujące, że spożywając białko kazeinowe w ilości 40g przed snem, nasze MPS(synteza białek mięśniowych) wzrośnie o około 22% w porównaniu do braku podania białka przed snem.
Powiązać to można z jej cechą jaką jest wolne trawienie.
Dzięki niej kazeina przyjęta przed snem jest rozkładana przez całą noc (8 godzin) co daje nam działanie antykataboliczne.

Nie poleca się jednak tego rodzaju białka osobom uczulonym na mleko, istnieje także informacja o tym, że to właśnie białko jest winowajcą tych uczuleń.

To tyle na dzisiaj,

Pozdro ode mnie.

Dajcie znać czy chcecie, żebyśmy wrzucali tego typu zdjęcia z treningów na nasz fan page.
Koszulka jakby co od Power Water's! :)

Armand Jabłoński,

06/04/2017

Mikro-ankieta: Masa czy redukcja?

Masa - (y)
Redukcja -

Zgodnie z obietnicą organizujemy dla Was konkurs!Do wygrania jest białko kazeinowe z firmy OstroVit 700g.Zasady konkursu...
04/04/2017

Zgodnie z obietnicą organizujemy dla Was konkurs!

Do wygrania jest białko kazeinowe z firmy OstroVit 700g.
Zasady konkursu:
Udostępnienie publiczne tego posta z opisem !
Like pod zdjęciem!
Komentarz "Będę dobrze spać" :D

Konkurs trwa do niedzieli 09.04 włącznie.

Wyniki ogłosimy w poniedziałek 10.04.2017.

Serdecznie zapraszamy wszystkich do zabawy.
Jeżeli odzew będzie duży możecie się szykować na jeszcze więcej konkursów!

Pozdrowienia od ekipy!

Od jakiegoś czasu zarówno ja jak i Armand używamy opasek inteligentnych Huawei Mobile Color Band A1. Ten sprzęt jest na ...
03/04/2017

Od jakiegoś czasu zarówno ja jak i Armand używamy opasek inteligentnych Huawei Mobile Color Band A1. Ten sprzęt jest na prawdę dobry! W takiej półce cenowej (ja kupiłem za 60zł, Armand dostał za darmo w sklepie Huawei do telefonu) nie znajdziemy chyba podobnej specyfikacji sprzętu. Jego idea jest bardzo prosta - liczy kroki, monitoruje sen oraz natężenie promieniowania UV. I muszę przyznać, że robi to bardzo dobrze :) Oczywiście jak to czasem z takim sprzętem bywa raz trochę zawyży ilość kroków, raz zaniży. Ale nie wymagajmy cudów. Naszą aktywność dzieli na spacer, bieg oraz jazdę na rowerze. Do tego wszystkiego jedyne co potrzebujemy to darmowa aplikacja na naszego smartfona oraz włączone bluetooth. Opaska nie posiada żadnego wyświetlacza dzięki czemu jej bateria wystarcza na prawie miesiąc. Trzeba też zaznaczyć, że jej wygląd jest bardzo estetyczny co pozwala ją założy nawet do stroju wieczorowego. Jest też odporna na zamoczenia, czyli idąc myć nie ręce nie musimy każdorazowo zdejmować opaski.

Używacie takich opasek? :)

Dawid Góra

Fakt czy mit? Na opinie czekamy w komentarzach! :)
01/04/2017

Fakt czy mit? Na opinie czekamy w komentarzach! :)

Trening w pasie – tak czy nie?Wiele osób ćwiczących na siłowni już w szatni zakłada pas kulturystyczny jako nieodłączny ...
31/03/2017

Trening w pasie – tak czy nie?
Wiele osób ćwiczących na siłowni już w szatni zakłada pas kulturystyczny jako nieodłączny element ubioru. Czy to konieczne?

Oczywiście skoro coś zostało wymyślone to w jakimś celu. I tak pasy kulturystyczne służą do poprawienia stabilności ciała podczas podnoszenia znaczących ciężarów. Niestety co raz częściej ludzie zakładają pasy na cały czas wykonywania treningu przez co ograniczają sobie prawidłową pracę mięśni brzucha. Spowodowane jest to faktem, że podczas podnoszenia dużych ciężarów znacząco wrasta ciśnienie w jamie brzusznej. Aby utrzymać to ciśnienie dochodzi do napięcia mięśni brzucha, a co za tym idzie muszą być one wystarczająco silne i rozwinięte aby nie doszło do kontuzji. Pas pomaga tym mięśniom utrzymać ciśnienie jamy brzusznej. Jeśli pas jest używany sporadycznie, do serii z największymi ciężarami to nie ma w tym nic złego. Inna sprawa jeśli podczas treningu wykorzystywany jest w każdym możliwym elemencie. Wtedy dochodzi do „rozleniwienia” się naszych mięśni brzucha co może spowodować osłabienie ogólnej dyspozycji organizmu. Niebezpiecznie w takiej sytuacji wzrasta możliwość wystąpienia przepukliny. Wielu sportowców tłumaczy nagminne użytkowanie pasa oceniając jego wpływ na ograniczenie poszerzania się talii. Tutaj niestety należy zmartwić bodylifterów. Na ten aspekt wpływ ma nasza genetyka, nie akcesoria treningowe.

Chcąc podsumować: Pas kulturystyczny jest potrzebny, jednak – nie na cały okres treningu. Jeśli ciężar osiąga nasze maksymalne możliwości np. w martwym ciągu, wtedy używanie pasa ma sens. Jeśli jednak mamy zamiar zakładać go do tricepsu - po prostu go zdejmijmy i dajmy się rozwijać mięśniom w sposób naturalny.

Dawid Góra

Trening w pasie kulturystycznym - TAK czy NIE?Zapraszamy do dyskusji, a już jutro o 20 u nas na profilu zgłębienie tego ...
30/03/2017

Trening w pasie kulturystycznym - TAK czy NIE?
Zapraszamy do dyskusji, a już jutro o 20 u nas na profilu zgłębienie tego tematu.

P.S. Jeśli chcesz pomóc w rozbudowie naszego profilu, udostępnij to zdjęcie. :)

Cześć,Wczoraj miał miejsce kurs dietetyki sportowej prowadzony przez mgr Damian Parol.Jako osoba uczestnicząca w kursie ...
12/03/2017

Cześć,

Wczoraj miał miejsce kurs dietetyki sportowej prowadzony przez mgr Damian Parol.

Jako osoba uczestnicząca w kursie powiedzieć mogę tyle, że Damian idealnie dobrał poziom kursu, oraz że doskonale się przygotował. Prezentacje wykonane były solidnie, krótka treść slajdów z dużą ilością komentarza powoduje, że nikt nie gubi się w tekście oraz nie przestaje słuchać prelegenta, to oczywiście na plus!

Dodatkowo jako organizator tego wydarzenia będę wychwalał osoby, które stanowiły nasz zespół.

Damian, po prostu super facet, konkretny, solidny oraz wspaniały rozmówca. Ja jako osoba z niższego "szczebla" nie czułem się w żaden sposób dyskryminowany. Czułem, że mogę z nim rozmawiać jak równy z równym. Miło było Cię znów zobaczyć Damian i skonfrontować teorie :)

Monika wraz z mężem wykonała bardzo dużo pracy, jest wspaniałą osobą, razem dopracowaliśmy każdy szczegół, żebyście Wy, uczestnicy czuli się komfortowo na kursie, oraz żeby pozostał Wam na długo w pamięci :)

Adam i Paula, super-studenci :D dzięki, że mogliśmy razem to zorganizować i spędzić wspólnie trochę czasu. Myślę, że razem uda nam się jeszcze dużo zrobić dla naszej uczelni i samego Lublina. Trzeba rozruszać to miejsce (y)

Z czystym sercem chciałbym polecić Wam Przepis, wspaniały kontakt i przepyszne jedzenie sprawiają, że zawsze jak potrzebuję usług cateringowych, myślę właśnie o nich, jeszcze raz dziękuję :)

Dziękuję także zespołowi Kcalmar.pro dla dietetyków za wkład jaki włożyli w ten kurs oraz warsztaty przeprowadzone wraz z Damianem, aby zapoznać uczestników z programem.

Super Foods – Morwa BiałaOd wielu lat morwa biała (Morus Alba L.) jest tematem naukowców pod kątem obniżania poziomu cuk...
13/01/2017

Super Foods – Morwa Biała

Od wielu lat morwa biała (Morus Alba L.) jest tematem naukowców pod kątem obniżania poziomu cukru w organizmie. Jak pokazuje historia, roślina ta używana była na Dalekim Wschodzie dziesiątki lat temu jako preparat na cukrzycę oraz zakażeń bakteryjnych. Zaglądając do najnowszych badań nt. morwy białej można spotkać wiele doświadczeń potwierdzających tezę, że ludzie minionych epok mieli dobre przypuszczenia odnośnie tej rośliny. Przede wszystkim liście morwy charakteryzują się wysoką aktywnością przeciwgrzybiczą oraz antybakteryjną. Zawarte w nich substancje chemiczne (związki polifenolowe) mogą skutecznie również wpływać na zahamowanie chorób cywilizacyjnych takich jak choćby: choroby krążenia, nowotworowe czy cukrzyca. Najważniejszym składnikiem, który skutecznie wpływa na korzystne efekty zdrowotne to DN (alkaloid 1,5-didezoksy-1,5-imino-D-sorbitol) – związek, który spowalnia rozkładanie skrobi z pożywienia na cukry proste co do celowo obniża poziom po posiłkowej hiperglikemii. To tylko potwierdza korzystne działanie za zahamowanie chociażby rozwoju cukrzycy. Właściwości antyoksydacyjne rośliny pozwalają na zmniejszenie utleniania lipoprotein o niskiej gęstości.
W tym miejscu należałoby również zwrócić uwagę na fakt, że Polacy coraz częściej sięgają po produkty prozdrowotne. Morwa biała bezapelacyjnie powinna być na tej liście!
Fakty te potwierdzają tylko korzystne działanie morwy białej. Produkt ten dostaniemy w każdym sklepie ze zdrową żywnością. W Japonii bardzo dobrze rozpowszechniona jest przeciwcukrzycowa herbata z morwy białej – pijmy na zdrowie!

Przykładowy przepis na użycie morwy w naszej kuchni:

Kasza jaglana z morwą białą
1 porcja
• ⅓ szklanki (60g) kaszy jaglanej
• 1 i ¼ szklanka mleka sojowego (ewentualnie wody)
• 2 łyżeczki ksylitolu
• szczypta soli
• łyżka suszonej morwy białej
• garść borówek
• 1-2 morele
• szczypta kardamonu

Dawid Góra

BIBLIOGRAFIA:
1.Magdalena Jeszka, Joanna Kobus, Ewa Flaczyk „OKREŚLENIE POTENCJAŁU ANTYOKSYDACYJNEGO EKSTRAKTÓW Z LIŚCI MORWY BIAŁEJ” Katedra Technologii Żywienia Człowieka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu; BROMAT. CHEM. TOKSYKOL. – XLII, 2009, 3, str. 885 – 889
2.Greń A., Aktywność antyoksydacyjna preparatów z morwy białej, fasoli zwykłej oraz miłorzębu japońskiego w cukrzycy generowanej podaniem streptozotocyny, „Postępy Fitoterapii” 2012, nr 4

Zacznij myśleć o postanowieniu noworocznym już dziś i działaj! Jeśli nie wiesz od czego zacząć napisz do nas - pomożemy,...
15/12/2016

Zacznij myśleć o postanowieniu noworocznym już dziś i działaj!
Jeśli nie wiesz od czego zacząć napisz do nas - pomożemy, od ułożenia diety przez plan treningowy do wymarzonej sylwetki!

Taki tip na dziś!Pamiętajcie także, żeby nie wstępować ze skrajności w skrajność!
13/12/2016

Taki tip na dziś!

Pamiętajcie także, żeby nie wstępować ze skrajności w skrajność!

Glutamina w diecie sportowca -Każdy człowiek uprawiający aktywność fizyczną powinien w celu dążenia do upragnionej sylwe...
12/12/2016

Glutamina w diecie sportowca -Każdy człowiek uprawiający aktywność fizyczną powinien w celu dążenia do upragnionej sylwetki dostarczać odpowiednie „paliwo”. Jednym z elementów tego paliwa są aminokwasy, które pomimo tego, że organizm jest w stanie sam syntetyzować to nie pokrywa zapotrzebowania w 100%.

Jednym z takich elementów jest glutamina czy mówiąc bardziej fachowo, L-glutamina. Organizm pokrywa zapotrzebowanie na ten aminokwas w ok. 60%. Wiele osób w środowisku sportowym uważa ten suplement (bo na tej formie się skupię) za zbędny z powodu jego zawartości w pożywieniu. Jednak nauka (do tego jeszcze wrócę) jest po stronie ludzi „za” glutaminą. Podstawową funkcją glutaminy jest stymulacja procesu syntezy białek mięśniowych, zwiększa syntezę hormonów (badanie pokazało, że doustne 2g glutaminy zwiększają nawet 4-krotnie poziom hormonu wzrostu hGH) oraz utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej organizmu. Suplement ten nie doda nam wielkiego przypływu siły, ale na pewno wspomoże ciało w budowie masy mięśniowej. Odbiegając troszkę od tematyki budowania mięśni, glutamina wpływa również znacząco na kondycję układu pokarmowego a w szczególności funkcjonalności jelit. Jak widać, funkcjonalność glutaminy wychodzi daleko poza pozytywy odczuwalne stricte na siłowni, ale również w życiu codziennym ludzi uprawiających sport. Aminokwas ten przyspiesza również syntezę glikogenu co może poprawić regenerację powysiłkową. ALE. Jest dość nie wielka ilość badań ukazujących konkretny wpływ glutaminy na parametry organizmu. Zazwyczaj badani dostawali glutaminę wraz z innymi środkami. Australijski Instytut Sportu umieścił glutaminę w grupie „B” czyli pomiędzy środkami, które należy dokładniej przebadać aby określić ich realny wpływ na człowieka. Jeśli jednak ktoś decyduje się na suplementację glutaminą to odpowiednia podaż waha się na poziomie od 5 do 10g w czasie okołotreningowym.

Moim zdaniem suplementacja glutaminą, jest nie do końca uzasadnione. Jednak rozwój badań, które co raz ukazują nowe korzyści z zastosowań tego suplementu (chociażby wpływ na jelita) nakazują mieć na uwadze ten środek oraz śledzenie jego rozwoju. Póki co chyba lepiej zainwestować w dobrą odżywkę białkową. Może się okazać, że za 10 lat każdy poważny „gracz” w sporcie będzie nosił ze sobą na trening porcję glutaminy.

Dawid Góra


Bibliografia:
Leczenie żywieniowe zawierające glutaminę według zaleceń Europejskiego Towarzystwa Żywienia Klinicznego i Metabolizmu (ESPEN), Sylwia Kędziora, Robert Słotwiński, Aleksandra Dąbrowska; Przegląd Gastroenterologiczny 2010; 5 (5): 258–265

06/12/2016

- działamy! Łączmy wszystkie siły i pomóżmy szpitalowi wygrać mega zestaw zabawek! Podaj dalej! 🎁🎁🎁

Nasiona chia  - małe cuda na odchudzanieOstatnimi czasy możemy zaobserwować wzrost zainteresowania oraz podaży w sklepac...
02/12/2016

Nasiona chia - małe cuda na odchudzanie

Ostatnimi czasy możemy zaobserwować wzrost zainteresowania oraz podaży w sklepach już nie tylko ze zdrową żywnością opakowań z napisem „nasiona chia”. I bardzo dobrze!
Czym jest ten egzotycznie brzmiący produkt?

Nasiona szałwii hiszpańskiej, bo tak brzmi prawidłowa nazwa tych małych kuleczek wyglądem przypominających mak wywodzi się z czasów Azteków, gdzie były zaraz po kukurydzy najważniejszą rośliną uprawną. Dzisiejsze ceny w sklepach wahają się w granicy około 15zł za 1kg. Nasiona chia mają wiele prozdrowotnych właściwości, pomimo swej wysokiej kaloryczności (ok. 500kcal/100g). Głównym „atutem” nasion jest wysoka zawartość antyoksydantów takich jak chociażby kemferol, kwas cynamonowy czy też mirycetynę oraz inne flawonoidy. Nasiona chia charakteryzują się również wysoka zawartość kwasów omega-3 w postaci kwasu alfa-linolenowego (aż 64g/100g!). Wysokie spożycie tego kwasu pozwala na skuteczne obniżenie ryzyka rozwoju chorób sercowych – w bibliografii podsyłam odnośnik do badań ukazujących korzystny wpływ spożywania mąki z chia. Nasiona te przez funkcję pęcznienia mogą skutecznie pomagać w walce z nadwagą, wysoka zawartość błonnika (celulozowa łupina) pozwoli „wypełnić” żołądek i ograniczyć łaknienie.

Badania przeprowadzane na szczurach pokazują, że to nie jedyne funkcje pomocnicze w redukcji tkanki tłuszczowej nasion chia. Pozwalają one również na hamowanie rozrostu tkanek tłuszczowych, zmniejszają stres oksydacyjny oraz na ogólny spadek tkanki tłuszczowej w organizmie. Jednak jak wiadomo człowiek różni się od szczura więc badania te mogą być niemiarodajne jeśli chodzi o wpływ na organizm ludzki. Ale raczej stosowanie go w kuchni negatywnych skutków nie przyniesie a korzyści mogą być naprawdę satysfakcjonujące. Oczywiście jak ze wszystkim z nasionami chia nie można przesadzać w kuchni. Ich ilość powinna być ograniczona do około 45g na dobę. Większe ilości mogą uniemożliwić przyswajalność wielu minerałów.

Nasiona chia w kuchni

Najczęściej jeśli ktoś spożywa ten produkt to jest on podawany w postaci puddingów, które zalane mlekiem na noc zwiększają swą objętość nawet 25-krotnie! Co za tym idzie mogą być doskonałą alternatywą na drugie śniadanie czy też podwieczorek. Nasiona te można również wykorzystać na wiele innych sposobów, jak chociażby dodatek do sałatek, element odświeżającego smoothie. Ludzka wyobraźnia na temat tego składnika jest niezbadana i potrawy, do których dodawane są nasiona chia na pewno nie raz zaskoczą nawet najbardziej zagorzałego fana tego produktu.
Podsumowując nasiona szałwii hiszpańskiej to bardzo ciekawy produkt, który warto aby znajdował się w każdej „fit” kuchni. Pozytywny wpływ na organizm oraz możliwe korzyści podczas redukcji tkanki tłuszczowej są naprawdę dobrymi argumentami za tymi czarnymi kuleczkami. Ja mam, używam i gorąco polecam.

Dawid Góra


Bibliografia:
1. Toscano L.T., da Silva C.S., de Almeida A.E., et al. Chia flour supplementation reduces blood pressure in hypertensive subjects. Plant Foods Hum Nutr 2014; 69(4):392-8
2. Oliva M.E., Ferreira M.R., Chicco A. et al. Dietetary Salba (Salvia hispanica L.) seed rich in α-linolenic acid improves adipose tissue dysfunction and the altered skeletal muscle glucose and lipid metabolism in dyslipidemic insulin-resistant rats. Prostaglandins Leukot Essent Fatty Acids 2013; 89(5):279-89.

Dieta kopenhaska – czyli schudnij w 13 dni i przytyj w 5Co prawda wielka moda na tą dietę trochę minęła ale nadal można ...
29/11/2016

Dieta kopenhaska – czyli schudnij w 13 dni i przytyj w 5
Co prawda wielka moda na tą dietę trochę minęła ale nadal można spotkać się z wieloma opiniami w szczególności kobiet o mitycznej skuteczności tej diety. Głównym zaleceniem jest trzymanie przez 13 dni łącznej podaży energii dziennie nie przekraczającej 900! Kilokalorii.

Jadłospis opiera się na 3 posiłkach dziennie według ściśle określonej tabeli posiłków – pierwszy z nich to kawa z cukrem. Kolejne dwa posiłki opierają się o produkt białkowy oraz owoce lub warzywa. Ścisłe stosowanie się do zasad pozwala na utratę około 10kg w ciągu 13 magicznych dni. Każde jakiekolwiek nawet najmniejsze odstępstwo zaburzy harmonogram oraz całość wysiłku pójdzie na marne. Zaleceniem (o dziwo zdrowym) jest picie co najmniej 2l wody dziennie. Co osiągamy przez taką dietę? W skrócie zajechany organizm. Chcąc rozwinąć – w diecie brakuje elementu wyprowadzenia. Wg założeń w gruncie rzeczy człowiek zostaje z niczym, zero rozplanowania co dalej. Nic tylko iść do baru i zjeść ulubiony fastfood. Przerażająca jest również ubogość w pełnowartościowe posiłki – utrudnia to wchłanianie witamin, których podaż i tak jest skrajnie niska. Pomysłodawcy zalecają aby nie stosować kuracji częściej niż jeden raz na dwa lata.
Najważniejszym zakazem jest również uniemożliwienie aktywności fizycznej ze względu na zaniżone kalorie. Dieta kopenhaska „konkuruje” skutecznością z dietą 1000kcal jednak jej krótki czas stosowania oraz ścisłe zalecenia powodują ją bardziej atrakcyjną. Strasznym faktem jest to, że ludzie w dalszym ciągu chcą spróbować chyba bardziej własną silną wolę jak zgubić kilogramy.

Brak jakiejkolwiek równowagi w diecie oraz wyprowadzenia najczęściej powoduje efekt jojo oraz nabieranie masy ciała ze zdwojoną siłą. Podaż kalorii na poziomie od 500 do 900 u dorosłego człowieka mija się z jakimkolwiek celem. Zaniżanie kaloryczności poniżej podstawowej przemiany materii jest błędem a co mówić w sytuacji gdzie nasze zapotrzebowanie wynosi np. 1400 a my podajemy 600. Na forach internetowych można spotkać pełno opinii o tym, że stosowanie diety kopenhaskiej zakończyli na 4/5 dniach przez problemy z żołądkiem, ostre bóle brzucha, złe samopoczucie. Dieta cud. Niestety można się również spotkać z propagatorami tej diety.

Chcąc podsumować postawię tezę, z którą zgodzi się ze mną na pewno wiele osób. Nie ma diety cud. Coś takiego nie istnieje. Regularność oraz zmiana nawyków zarówno na poziomie żywienia jak również życia codziennego pozwoli osiągnąć zamierzony cel. Dziękuję za uwagę.

Dawid Góra

Właśnie wracam z Warsztatów z DS i muszę powiedzieć, że jak zwykle - nie zawiodłem się.Po pierwsze Łukasz, mega szkoleni...
27/11/2016

Właśnie wracam z Warsztatów z DS i muszę powiedzieć, że jak zwykle - nie zawiodłem się.

Po pierwsze Łukasz, mega szkolenie z zakresu kontuzji w sporcie. Dawka wiedzy jak zwykle ogromna, mega prezentacja i oby tak dalej bo jest coraz lepiej, tak jak Tobie mówiłem. Fajnie było znowu Ciebie posłuchać.

Po drugie, znowu spotkałem się z Tadeusz Sowiński - Dietetyk, tym razem tematyką były sposoby redukcji tkanki tłuszczowej u kobiet.
Bogata w informacje prezentacja oraz wiele porad zaczerpniętych bezpośrednio z praktyki Pana Tadeusza. Jak zwykle jestem pod wrażeniem.

Miałem także okazję pierwszy raz posłuchać prelekcji Mateusz Gawełczyk i poznać zasady pracy dietetyka z pływakami. Profesjonalne przedstawienie tematu oraz ukazanie własnego doświadczenia robią dobra robotę!

Niestety nie dałem rady uczestniczyć w wykładzie Bartłomiej Pomorski, ale za to dzięki super dziewczynom z Kcalmar.pro dla dietetyków trafię do domu szybko i przyjemnie!

Miłego wieczoru,

Armand Jabłoński

Address


Alerts

Be the first to know and let us send you an email when NutriSport posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Practice

Send a message to NutriSport:

Shortcuts

  • Address
  • Alerts
  • Contact The Practice
  • Claim ownership or report listing
  • Want your practice to be the top-listed Clinic?

Share