
24/05/2024
do napisania tego tekstu natchnęła mnie rozmowa, a właściwie wiele rozmów, których przesłanie dotarło do mnie po czasie.
Będąc na spotkaniu w kręgu kobiet, wyraziłam swoje obawy odnośnie emigracji, do której miałam już ostatnią prostą (choć tego nie wiedziałam jeszcze).
Usłyszałam takie piękne zdanie od jednej z dziewczyn „Ty sobie poradzisz, bo nawet jak wrócisz, to nie zaczniesz od nowa, tylko z pewnego poziomu, który jest określony przez dotychczasowe doświadczenie.”
2 miesiące później, w prywatnej rozmowie padło określenie „zacząć od nowa” i we mnie się zatrzęsło.
•
Dlaczego chcemy ciągle zaczynać od nowa? Dlaczego naprawione wydaje się nam gorsze niż nowe? Dlaczego nie dajemy sobie szans budować swojej tożsamości na zgliszczach tylko koniecznie to musi być coś pustego?
Pamięć o popełnionych błędach pozwala nam ustrzec się przed ponownym ich popełnieniem. Zaczęcie od nowa daje nam przyzwolenie na popełnienie znów tego samego błędu, ale w innym czasie.
„Tylko głupiec wierzy, że robiąc to samo, uzyska inne efekty” - powiedział zdaje się, kiedyś Einstein.
Jakie jest moje przesłanie?
•
Bój się i rób. Rób błędy i naprawiaj je. Pamiętaj skutki każdego kroku, jaki uczynisz. Tylko pamięć o tym zaprowadzi Cię do przodu i pozwoli zobaczyć, jak długą drogę masz za sobą.
I wiesz co? Te słowa napisałam przede wszystkim dla siebie. I dla Ciebie. 💚