Zapraszam na spotkanie ze mną
Płyniesz jak zawsze w swojej łodzi. Mijasz krajobraz za krajobrazem jak zawsze. Życie na innych łodziach też się toczy jak zawsze. Wszystko działa sprawnie; tak wydawałoby się przynajmniej. W słoneczny dzień na spokojnym morzu zaczynasz czuć, że jednak z Twoją łodzią jest coś nie tak. Jakby silnik wydawał inny dźwięk niż dotychczas. Starasz się zidentyfikować usterkę i ogarnąć ją samodzielnie. Jednak konieczna jest wizyta u mechanika. A tu na przekór - pogoda się załamuje. Wiatr wzmaga się, większe chmury zakrywają słonko. Morze się wzburza, a fale coraz wyższe. Twoją łodzią kołysze gwałtowniej. Nadchodzi sztorm. Ciemne chmury przynoszą deszcz. Widoczność staje się coraz bardziej ograniczona. Fale wlewają się do łodzi. Sygnał "mayday", "mayday", "mayday". Czy ktoś Cię słyszy? Czy dopłyniesz do portu na czas...? Czy będzie jakiś statek w pobliżu, czy ktoś spuści szalupę lub chociaż koło ratunkowe...? Czy do tego czasu utrzymasz ster w dłoniach...?
Takie uczucia mogą pojawić się, gdy przychodzi konfrontacja z chorobą nowotworową, usłyszysz diagnozę lub jesteś w trakcie leczenia. Z dotychczas znanego, uregulowanego życia wpływasz swą niespodziewanie szwankującą łodzią na nieznane, wzburzone morze. Nie wiesz, jak to dalej się potoczy, do jakiego lądu dopłyniesz i czy dopłyniesz w ogóle. Pozwól, że podam Ci koło ratunkowe albo wspólnie w szalupie podryfujemy na suchy ląd i poczynimy plan na bezpieczny powrót lub nakreślimy nową wizję życia specjalnie dla Ciebie.
Od 8 lat pracuję w Berlinie jako psychoonkolog i doradczyni psychospołeczna. Wspieram od strony psychologicznej pacjentów chorych na raka oraz ich bliskich. W mym spektrum działania jest również promocja zdrowia i prewencja, do których będę tu zachęcać. Szczególną opieką psychoonkologiczną otaczam Polaków mieszkających poza granicami Polski. Właśnie na emigracji jest to tym bardziej potrzebne, bo o swoich emocjach i najskrytszych troskach chcemy rozmawiać w ojczystym języku, a dodatkowo pacjentowi trudno jest odnaleźć się wśród zagranicznych systemów służby zdrowia. Z moim holistycznym podejściem do zdrowia staram się każdego traktować indywidualnie, bo każdy z nas jest szczególny i bardzo ważny. Stany emocjonalne i huśtawki nastrojów, sytuacja rodzinna i zawodowa, terapia lekarska, sposób odżywiania, techniki oddechowe, fizyczność i seksualność w trakcie choroby i po niej – chętnie porozmawiam o tym, a także o innych nurtujących Cię tematach. Zawsze jest jakieś rozwiązanie.
Dziękuję Ci, że odwiedzasz moją stronę i zapraszam do kontaktu ze mną.