09/09/2019
It's another year when the full moon in Pisces will be to the square ;) The moon will not only be in the sign of Pisces, but also in a strict conjunction (connection) with its ruler - Neptune, and exactly opposite it will be Mars. The king of seas and oceans, together with the Moon, can give us waves of emotions, unexpected events and great inspiration :) Weak time for work, duties, carefully planned activities, good for everything artistic, spiritual, in flow and trust :) This is the time to follow the voice of the soul, intuition, dreams, dreams and to open up to leading something bigger than us :)
The uniqueness of this time lies in something else than the accumulated magic of Pisces. We have reached the end of a very deep process of closing the issues of the past, often karmic, ancestry, history, or the process of our birth to the world and our earliest childhood, which lasted from the end of April - the whole period of Saturn's retrograde, which ends a few days after the full moon. It wasn't Saturn's retrograde itself that was important here, however, but the fact that Saturn "got tangled up" in the South Lunar Node, or walked with him at the same pace for 5 months, which is unusual! It was an exceptionally strong time to end what burdened us from the past, to close old stories, to free us from traumas.... It could happen on the conscious level, as well as in deeper levels of consciousness, both individual and collective. Now, however, the important thing is that this period is coming to an end and we have the last weeks to close the stories that have come back to us at that time, and the coming fullness will be the last strong accent in this process, especially since the day after it Saturn and the Moon Node will pass for the last time.
Coming back to the symbolism full of Pisces, however, it is, as I mentioned above, the time of dreams and dreams :) If you open yourself to spiritual matters, meditation or dreams it will be a time of exceptional magic. However, if you fight against it and try to act according to the plan, you may get lost in the moon mist. It's a good time to let go, not plan anything, stay in what is, let yourself be carried away by feelings, visions and dreams. Trust that by dreaming about what is beautiful you attract it to yourself. Trust that by experiencing difficult emotions you release them and free yourself. Trust that nothing happens without a reason. If you feel that a wave is rising in you - follow it :)
The coming fullness is also very conducive to dreams and building a bridge between dreaming and reality. Remember what is the greatest desire of your heart. If you don't know, listen to them in meditation and ask your soul for an answer. Become your Dream and feel it in your body. You can become a fairy tale character for whom everything is possible and look at your life from its perspective. You can write your dreams down in points and think what you can do to make them come true. It is good to imagine not so much sublime moments of success as your everyday life, when your dream will come true and when you will be heading there. And see how much of this you can put into practice today? What do you want for yourself every day? How do you want to live? How do you want your ideal rhythm of the day to look like? How can you sanctify every day, introduce sacrum into the "grey" everyday life, celebrate life here and now? This fullness can help us to let holiness into everyday life and magic into our everyday lives :)
The coming fullness is also a good time for divination, rituals, expressing intentions and openness to accept what we dream of. Let us be led by cosmic powers to what is best for us :)
The upcoming fullness has one more important role: it is the beginning of the end of the numerological cycle for each of us. The new numerological cycle, in the Gladys Lobos system, will begin in just two weeks' time, together with the September new cycle. The time that remains for the new cycle should be used as a balance of what we experienced in the last year. Let us look at it first of all from the perspective of gratitude and appreciation for ourselves. Even if the time was difficult, we finally made it! Even if we didn't realize our plans, we certainly learned something or something else important happened to us. The coming fullness is a great time to express gratitude and see our path from the perspective of today's new consciousness.
To już kolejny rok kiedy pełnia w Rybach będzie rybia do kwadratu ;) Księżyc nie tylko będzie w znaku Ryb, ale także w ścisłej koniunkcji (połączeniu) z jego władcą – Neptunem, zaś dokładnie naprzeciwko niego ustawi się Mars. Król mórz i oceanów, wraz Księżycem mogą nam zafundować fale emocji, przypływy nieoczekiwanych zdarzeń i wielkiej inspiracji :) Słaby czas na pracę, obowiązki, szczegółowo zaplanowane działania, dobry na wszystko co artystyczne, duchowe, w przepływie i zaufaniu :) To czas na podążanie za głosem duszy, za intuicją, snami, marzeniami i na otwieranie się na prowadzenie czegoś większego od nas :)
Wyjątkowość tego czasu polega na czymś jeszcze niż skumulowana magia Ryb. Dotarliśmy do końcówki okresu bardzo głębokiego procesu domykania spraw z przeszłości, tych często karmicznych, rodowych, związanych z historią, czy procesem naszego przyjścia na świat i najwcześniejszego dzieciństwa, który trwał od końcówki kwietnia – cały okres retrogradacji Saturna, który kończy się parę dni po pełni. Nie sama retrogradacja Saturna tu była jednak ważna, a to, że Saturn „zaplątał się” przy okazji w Południowy Węzeł Księżycowy, czyli szedł z nim razem w tym samym tempie przez bite 5 miesięcy, co jest sytuacją niezwykłą! Był to wyjątkowo mocny czas na kończenie tego co nas obciąża z przeszłości, zamykanie dawnych historii, uwalnianie od traum... mogło to się zadziewać na poziomie świadomym, jak i w głębszych poziomach świadomości zarówno indywidualnej, jak i zbiorowej. Teraz jednak ważne jest to, że ten okres już dobiega końca i mamy ostatnie tygodnie na to by domknąć historie, które w tym czasie do nas wróciły, a nadchodząca pełnia będzie ostatnim mocnym akcentem w tym procesie, zwłaszcza, że dzień po niej Saturn i Węzeł Księżycowy miną się już po raz ostatni.
Wracając jednak do symboliki pełni w Rybach, jest ona jak już wspomniałam wyżej czasem marzeń i śnienia :) Jeżeli otworzysz się na sprawy duchowe, medytację, czy marzenia będzie to czas wyjątkowej magii. Jeżeli jednak będziesz z tym walczyć i próbować działać według ustalonego planu, możesz się pogubić w księżycowej mgle. Dobry czas by odpuścić sobie, nic nie planować, pobyć w tym co jest, dać się unieść uczuciom, wizjom i marzeniom. Zaufaj, że śniąc o tym co piękne przyciągasz to do siebie. Zaufaj, że przeżywając trudne emocje uwalniasz je i uwalniasz siebie. Zaufaj, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli czujesz, że wzbiera w Tobie fala – idź za nią :)
Nadchodząca pełnia również bardzo sprzyja marzeniom i budowaniu mostu pomiędzy śnieniem a rzeczywistością. Przypomnij sobie co jest największym pragnieniem Twojego serca. Jeśli nie wiesz wsłuchaj się w nie w medytacji i poproś swoją duszę o odpowiedź. Stań się swoim Marzeniem i poczuj je w ciele. Możesz stać się postacią baśniową, dla której wszystko jest możliwe i spojrzeć z jej perspektywy na swoje życie. Możesz zapisać marzenia w punktach i pomyśleć, co można zrobić by się zrealizowały. Dobrze wyobrażać sobie nie tyle wzniosłe momenty sukcesu ile Twoją codzienność, kiedy marzenie się zrealizuje i w czasie gdy będziesz tam zmierzać. I zobaczyć ile z tego możesz wprowadzić w życie już dzisiaj? Czego pragniesz dla siebie na co dzień? Jak chcesz żyć? Jak chcesz by wyglądał Twój idealny rytm dnia? W jaki sposób możesz uświęcić każdy swój dzień, wprowadzić sacrum w „szarą” codzienność, celebrować życie tu i teraz? Właśnie ta pełnia może nam pomóc wpuścić świętość do codzienności i magię do naszego codziennego życia :)
Nadchodząca Pełnia to również dobry czas na wróżby, rytuały, wypowiadanie intencji i otwieranie się na przyjęcie tego o czym marzymy. Dajmy się poprowadzić mocom kosmicznym ku temu co dla nas najlepsze :)
Nadchodząca pełnia ma jeszcze jedną ważną rolę: jest początkiem końca cyklu numerologicznego dla każdego z nas (więcej o tym w artykule podlinkowanym niżej). Nowy cykl numerologiczny, w systemie Gladys Lobos zacznie się już za dwa tygodnie, wraz z wrześniowym nowiem. Czas, który nam pozostaje do nowego cyklu warto więc wykorzystać jako bilans tego czego doświadczyliśmy w ostatnim roku. Spójrzmy na to przede wszystkim z perspektywy wdzięczności i docenienia dla siebie. Nawet jeśli czas był trudny, to w końcu daliśmy radę! Nawet jeśli nie zrealizowaliśmy planów, to na pewno czegoś się nauczyliśmy, czy coś innego ważnego się w nas zadziało. Nadchodząca pełnia jest wspaniałym czasem na wyrażanie wdzięczności i na zobaczenie naszej drogi z perspektywy dzisiejszej - nowej świadomości.
Po tym wszystkim co wyżej napisałam, chyba nie ulega wątpliwości, że nieprzypadkowo wybrałam ten właśnie termin na datę drugiego Zgromadzenia Księżycowego! :) Tematem przewodnim Zgromadzenia będzie śnienie nowego świata, snucie nowych wizji, podążanie za marzeniami i będą nas w tym wspierać niezwykli prowadzący