Katarzyna Coaching

Katarzyna Coaching Dzięki metodzie Coachingu Integracji Systemowej, opartej na rdzennej mądrości hawajskiej, odkryjesz, jak osiągnąć spokój, równowagę i wewnętrzną harmonię.

Nie mów, że jesteś słaba...To nieprawda.Zmęczona? Tak.Zagubiona? Może.Ale nie słaba.To, że wciąż idziesz dalej,nawet jeś...
08/10/2025

Nie mów, że jesteś słaba...
To nieprawda.

Zmęczona? Tak.
Zagubiona? Może.

Ale nie słaba.
To, że wciąż idziesz dalej,
nawet jeśli bardzo wolno...

to jest największym dowodem Twojej siły.
Zapraszam Cię na sesje 1:1

Nie jesteś trudna.To, co przeżyłaś, zostawiło w Tobie ślad – i czasem mogłaś wydawać się niewygodna dla innych. Ale to n...
03/10/2025

Nie jesteś trudna.
To, co przeżyłaś, zostawiło w Tobie ślad – i czasem mogłaś wydawać się niewygodna dla innych. Ale to nie oznacza, że coś z Tobą jest nie tak.

👉 Jeśli doświadczyłaś trudnych emocji, możesz:
– nie zawsze wiedzieć, czego dokładnie chcesz,
– tęsknić za bliskością, ale jednocześnie się jej bać,
– mieć wrażenie, że jesteś „za bardzo”,
– unikać konfrontacji albo reagować wybuchem.

Łatwiej było ludziom przykleić Ci etykietę „trudna”, niż przyznać, że to oni zawiedli – że Cię ranili, nie chcieli wziąć odpowiedzialności, czy spojrzeć w lustro.

Twoje potrzeby nigdy nie były problemem – były po prostu lekceważone.

🌿 Twoja wrażliwość była zbyt intensywna dla tych, którzy odcinali się od własnych emocji.
🌿 Twoje granice były zbyt wyraźne dla tych, którzy ich nie znali.
🌿 Twoja niezależność była niewygodna dla tych, którzy próbowali mieć nad Tobą kontrolę.

Prawda jest taka, że:
✨ Twoje emocje nie są zagrożeniem.
✨ Twoje tempo jest w porządku.
✨ Twoje reakcje mają sens.

Zapraszam na sesje online!

🌳 Rodzina to nasze korzenie.Nawet jeśli ich nie widać, niosą w sobie historie, które wpływają na całe drzewo – na to, ja...
01/10/2025

🌳 Rodzina to nasze korzenie.
Nawet jeśli ich nie widać, niosą w sobie historie, które wpływają na całe drzewo – na to, jak rośniemy, jakie owoce wydajemy, a czasem… jakie ciężary dźwigamy.

Trauma często nie zaczyna się w nas. Może być przekazywana z pokolenia na pokolenie – jak echo dawnych wydarzeń, które nigdy nie zostały wypowiedziane ani uleczone.

Ale tak jak drzewo może wypuścić nowe, zdrowe pędy, tak my możemy zatrzymać ten łańcuch. Zrozumieć swoje korzenie, zobaczyć, co w nich bolało, i wybrać inną drogę dla siebie i kolejnych pokoleń.

👉 Bo uzdrawiając siebie, uzdrawiamy cały system.

29/09/2025

Moja energia jest cenna. Jest ważna. Jest wyjątkowa. I nie jest za darmo.
Nie rozdaje jej tym, którzy na nią nie zasługują.

Musiałam nauczyć się widzieć swoją wartość – kim jestem, czym jest moja energia i jakim darem jest możliwość jej dawania.

Bo energia to dar. Każdej z nas.

A to my wybieramy, komu i w jaki sposób chcemy ją ofiarować. ✨

Czy zawsze musisz być gotowa, żeby ratować innych? A kto wtedy ratuje Ciebie?Czasem mam wrażenie, że wiele z nas żyje ja...
26/09/2025

Czy zawsze musisz być gotowa, żeby ratować innych? A kto wtedy ratuje Ciebie?
Czasem mam wrażenie, że wiele z nas żyje jak strażaczki bez przerwy na sen.
Gotowe do akcji, nawet kiedy nie ma alarmu.

Czekamy, czujne, spięte.
Czy dziecko nie zachoruje?
Czy partner nie będzie potrzebował wsparcia?

Czy w pracy ktoś nie położy na nas kolejnej odpowiedzialności?
I nawet kiedy jest spokojnie, w środku buzują myśli: coś się zaraz wydarzy, ja będę musiała ruszyć i uratować świat.
Koszt?

Zmęczenie, które nie mija nawet po wakacjach.
Ciało w ciągłym napięciu, jakbyśmy żyły na froncie.
Serca, które zapominają, że mogą bić dla nas – nie tylko dla innych.

Nie każda sytuacja to pożar.
Nie każdy kryzys musi być Twój.
Nie wszystko musisz gasić Ty.

Bo pytanie brzmi: jeśli Ty ciągle ratujesz innych, to kto w tym czasie ratuje Ciebie?
Co czujesz, gdy siedzisz sama? O kim myślisz, gdy masz trudności… kto przychodzi Ci na myśl?
Chcesz o tym porozmawiać? Napisz do mnie!

Ile razy… Najpierw inni, potem ja.I robisz to cały czas.Z mężem, z przyjaciółką, z matką, z ojcem, z dziećmi.Najpierw li...
24/09/2025

Ile razy… Najpierw inni, potem ja.
I robisz to cały czas.
Z mężem, z przyjaciółką, z matką, z ojcem, z dziećmi.

Najpierw liczy się ich zadowolenie, ich szczęście.
A to, jak ty wyglądasz w trakcie, kiedy robisz im kanapki do szkoły – już nie.
A to, w jaki sposób się czujesz, ponownie ratując swoją matkę z opresji albo brata – już nie.

Nie musisz zasługiwać i być grzeczną dziewczynką cały czas.
Nie musisz odkładać siebie na później.

Bo życie jest teraz.
I Ty jesteś w nim tak samo ważna jak wszyscy inni.

Dlatego skończ już:
• odkładać siebie na później, jakbyś była mniej ważna,
• zasługiwać na miłość i uwagę, zamiast brać je z pełnym prawem,
• udawać, że twoje potrzeby są mniejsze niż potrzeby innych,
• żyć w trybie wiecznej gotowości do ratowania świata,
• wierzyć, że bycie „grzeczną dziewczynką” to jedyna droga do akceptacji.

Czy wiesz, że większość naszych codziennych trudności nie bierze się z „przypadku”, ale z powtarzających się schematów m...
19/09/2025

Czy wiesz, że większość naszych codziennych trudności nie bierze się z „przypadku”, ale z powtarzających się schematów myślowych?

To one sprawiają, że czujesz się winna, niewystarczająca albo że musisz ciągle się dopasowywać. Schematy powstają w dzieciństwie – często nieświadomie – i sterują naszym życiem dorosłym.

Dziś mam dla Ciebie ćwiczenie, które pomoże Ci odkryć własne schematy myślowe.

Ćwiczenie:
1. Poniżej znajdziesz listę negatywnych schematów myślowych (spisane ze zdjęć).
2. Przepisz je słowo w słowo na kartkę lub do notatnika.
3. Podkreśl te, które najmocniej rezonują z Tobą – czyli takie, które brzmią znajomo, bolą albo często słyszysz je w swojej głowie.

Co dalej?
👉 Gdy podkreślisz swoje schematy, masz przed sobą „mapę” tego, co nieświadomie Cię blokuje.

👉 W kolejnych krokach możesz:
• zauważać, kiedy dany schemat się włącza („o, właśnie znowu myślę, że jestem ciężarem”),
• podważać go pytaniem: czy to na pewno prawda?,
• zamieniać na zdrowszą myśl (np. „jestem ciężarem” → „mam prawo do wsparcia”).

To dopiero początek pracy, ale samo odkrycie schematów to ogromny krok do zmiany.

Dlaczego tak bardzo chcemy być wysłuchani?Bo słuchanie to nie tylko słowa.To sygnał: „Twoje emocje mają znaczenie”.Kiedy...
15/09/2025

Dlaczego tak bardzo chcemy być wysłuchani?
Bo słuchanie to nie tylko słowa.

To sygnał: „Twoje emocje mają znaczenie”.

Kiedy jako dzieci nie byliśmy słuchani, często rodzi się w nas przekonanie, że nasze uczucia są mniej ważne. Dorastamy z poczuciem, że trzeba mówić głośniej, tłumaczyć więcej, a czasem wręcz walczyć o uwagę.

To, czego naprawdę pragniemy, to doświadczenie bycia widzianym i słyszanym – takim, jakie jesteśmy.

🔹 Badania pokazują, że walidacja emocjonalna – czyli uznanie uczuć drugiej osoby – obniża napięcie psychiczne i fizjologiczne. Według pracy Shenk i Fruzzetti (2011) brak walidacji w dzieciństwie jest silnie związany z problemami w regulacji emocji w dorosłości.

🔹 Stefanie Stahl w książce „Odkryj swoje wewnętrzne dziecko” opisuje, że każdy z nas nosi w sobie dwa głosy:
• postawa 1– pełna lęku, tęsknoty i poczucia odrzucenia,
• postawa 2 – gdy chcesz czuć się ważna, zauważona, kochana.

Jeśli w dzieciństwie nie mieliśmy doświadczenia bycia słuchanym, w dorosłości często nasze „dziecko cienia” przejmuje stery – pojawia się lęk przed odrzuceniem i poczucie nieważności.

Jak możesz pracować z tym w sobie?
1. Zauważ swoje emocje – zamiast je oceniać, nazwij: „Czuję smutek”, „Czuję złość”.
2. Daj sobie walidację – powiedz do siebie: „Moje uczucia są ważne, mam prawo je czuć”.
3. Szukaj przestrzeni, w której jesteś słuchany/a – w relacjach, terapii, grupach wsparcia.

Bo pierwszy krok do uzdrowienia to… usłyszeć samego siebie.

Usiądź sama i zacznij mówić do siebie – to, co naprawdę nigdy niewypowiedziane zostało zamknięte na skraju szafy. Czas dokonać pełnej integracji siebie.

Iwona od dziecka słyszała:👉 „Dzieci i ryby głosu nie mają.”👉 „Ty nic nie wiesz, nic nie rozumiesz.”Za każdym razem, gdy ...
12/09/2025

Iwona od dziecka słyszała:

👉 „Dzieci i ryby głosu nie mają.”
👉 „Ty nic nie wiesz, nic nie rozumiesz.”

Za każdym razem, gdy chciała powiedzieć, co naprawdę myśli o koleżankach, nauczycielach czy świecie – jej matka ucinała temat. Nie wolno było mieć własnej opinii.

Tak ukształtował się w niej schemat: „Moje zdanie się nie liczy.”

Dziś Iwona ma 38 lat.
Na zebraniach w pracy boi się odezwać, nawet jeśli ma świetne pomysły. Nie ubiega się o awans, bo myśli: „i tak nikt mnie nie posłucha.”

W związkach zawsze podporządkowuje się partnerowi, wierząc, że to on wie lepiej, co dla niej dobre.

W terapii pracowaliśmy nad tym schematem na kilka sposobów:
1. Świadomość – Iwona zaczęła zauważać, kiedy w jej głowie odzywa się głos matki, a nie jej własny.
2. Walidacja uczuć – uczyła się mówić do siebie: „Moje emocje są ważne, mam prawo je czuć i wyrażać.”
3. Małe kroki odwagi – podczas sesji odgrywaliśmy sytuacje z pracy i życia prywatnego, w których mogła ćwiczyć mówienie swojego zdania.

Dziś powoli uczy się odzyskiwać swój głos.

Nie jest to łatwy proces – bo dziecięce rany niosą się przez całe życie – ale możliwy.

💬 Jeśli w tej historii widzisz kawałek siebie – zatrzymaj się i zapytaj:

• Kiedy ostatni raz odważyłam się powiedzieć, co naprawdę myślę?
• Co by się stało, gdybym dziś dała sobie prawo do swojego zdania?

Bo prawda jest taka: masz prawo mówić własnym głosem.

Każdy z nas ma w sobie mechanizmy obronne, które pomagają przetrwać trudne emocje i doświadczenia. Jednym z najbardziej ...
10/09/2025

Każdy z nas ma w sobie mechanizmy obronne, które pomagają przetrwać trudne emocje i doświadczenia. Jednym z najbardziej podstawowych jest wyparcie – odsuwanie od siebie tego, czego nie jesteśmy w stanie udźwignąć.

🔹 Wyparcie działa jak wewnętrzny ochroniarz – nie dopuszcza do świadomości tego, co mogłoby nas przytłoczyć. Gdybyśmy stale mieli w pełni odczuwać lęk, bezradność czy świadomość własnej śmiertelności, nie moglibyśmy normalnie funkcjonować.

🔹 Problem pojawia się jednak wtedy, gdy wypieramy zbyt dużo i zbyt długo. Nasze postrzeganie zawęża się, przestajemy widzieć to, co realnie się dzieje – a co za tym idzie, nie mamy szansy świadomie zareagować ani przepracować trudnych emocji.

🔹 Zamiast mierzyć się z własną złością, lękiem czy poczuciem bezwartościowości, zaczynamy je przerzucać na innych. To, czego nie chcemy zobaczyć w sobie, łatwiej nam dostrzec u drugiego człowieka. Tak działa projekcja.

W efekcie możemy tworzyć błędne obrazy relacji:
• widzimy w innych wrogów, choć to my w środku boimy się odrzucenia,
• oskarżamy bliskich o brak szacunku, choć sami mamy problem z poczuciem własnej wartości,
• uciekamy od autorefleksji, bo przyznanie się do błędu rani nasze kruche „ja”.

💬 Pytanie, które warto sobie zadać:

👉 „Czy to, co widzę w drugim człowieku, na pewno należy do niego – czy może jest częścią mnie, której nie chcę zobaczyć?”

Świadomość tych mechanizmów jest pierwszym krokiem do zmiany. Nie chodzi o to, by już nigdy nie wypierać czy nie projektować – to ludzkie. Chodzi o to, by zauważać, kiedy mechanizm przejmuje kontrolę i daje nam złudne poczucie ochrony, a w rzeczywistości oddziela nas od prawdy i od siebie samego.

Wiele kobiet nosi w sobie przekonania:👉 „Muszę pomagać, żeby być kochaną”👉 „Jestem coś warta tylko wtedy, gdy daję z sie...
09/09/2025

Wiele kobiet nosi w sobie przekonania:
👉 „Muszę pomagać, żeby być kochaną”
👉 „Jestem coś warta tylko wtedy, gdy daję z siebie innym”
👉 „Jestem odpowiedzialna za cudze szczęście”

To właśnie syndrom pomocnika – strategia obronna, która daje złudne poczucie wartości. Pomagając, czujemy się potrzebne i ważne. Ale bardzo często… płacimy za to ogromną cenę.

🔹 Kobiety z syndromem pomocnika wchodzą w relacje, gdzie „ratują” partnera, który sam nie chce się zmienić.
🔹 Często wikłają się w nieskończone projekty naprawiania innych – emocjonalnie, finansowo, psychicznie.
🔹 Ich potrzeba bliskości i miłości bywa niezaspokojona, bo zamiast budować partnerstwo, stają się „ratowniczkami”.

I tu tkwi dramat – im więcej dają, tym bardziej czują, że są niewystarczające. Czekają na dzień, w którym „on w końcu się zmieni”, a zamiast tego coraz głębiej zaplątują się w relację zależności.

Wyjście z syndromu pomocnika zaczyna się od zrozumienia:
• Nie każdemu możesz pomóc.
• Nie jesteś odpowiedzialna za życie i decyzje innych.
• Twoje poczucie wartości nie zależy od tego, ile dajesz z siebie.

Twoja pomoc ma sens tylko wtedy, kiedy pochodzi z wolności, a nie z lęku przed odrzuceniem.

🤝 Zamiast murów – mosty porozumieniaKonflikt to nie tylko kłótnia.To moment, w którym spotykają się różne historie, potr...
05/09/2025

🤝 Zamiast murów – mosty porozumienia
Konflikt to nie tylko kłótnia.

To moment, w którym spotykają się różne historie, potrzeby, emocje i granice.
Czasem tak różne, że zamiast słuchać – zaczynamy się bronić.

W swojej pracy pomagam zobaczyć, co naprawdę kryje się pod napięciem.
Bo pod gniewem często jest lęk.

Pod pretensją – poczucie bycia niewidzianym.
Pod chłodem – tęsknota za bliskością.

Razem szukamy korzeni sporu, a potem – miejsca, w którym można zacząć budować most.
Tak, żeby zamiast walczyć, można było się usłyszeć.

Żeby zamiast patrzeć na siebie jak na przeciwnika, zobaczyć człowieka po drugiej stronie.

Każdy konflikt może stać się zaproszeniem do wzrostu i głębszego zrozumienia – jeśli tylko odważymy się zajrzeć pod powierzchnię.

Ja towarzyszę w tej drodze.

UMÓW SIĘ NA SESJE 1:1 – NAPISZ WIADOMOŚĆ DM.

Address

Aylesbury

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Katarzyna Coaching posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Share

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram