Are u ok? Psychoterapia UK

Are u ok? Psychoterapia UK Psychoterapia indywidualna i dla par w Bristolu oraz online. Pomoc w trudnościach emocjonalnych i relacyjnych. Agata Wiacek-Lukaszewska, psychotherapist

Dorastanie z niedojrzałym emocjonalnie rodzicem często oznacza, że ​​nigdy do końca nie wiedziałeś, kim możesz być. Pewn...
22/12/2025

Dorastanie z niedojrzałym emocjonalnie rodzicem często oznacza, że ​​nigdy do końca nie wiedziałeś, kim możesz być. Pewnego dnia chwalono cię za „tak dojrzałą” postawę, spokój, pomoc i podejmowanie obowiązków, które nigdy nie były przeznaczone dla dziecka. Następnego dnia nagle stałeś się „tylko dzieckiem”, mając granicę, opinię lub potrzebę, która wymagała od nich czegoś. Twoja tożsamość zmieniała się w zależności od ich nastroju, stresu i możliwości.

Z czasem po cichu uczysz się tych zasad. Bycie „dojrzałym” oznacza bycie użytecznym, ugodowym i emocjonalnie dostępnym dla nich. Bycie „tylko dzieckiem” staje się etykietą, którą wyciągają, gdy wygodniej jest cię uciszyć. Odbierasz sygnał, że najbezpieczniejsza wersja ciebie to ta, która ułatwia im życie. Części ciebie, które czują, nie zgadzają się lub proszą o opiekę, zaczynają chować się w ukryciu.

W dorosłym życiu może to objawiać się w bardzo subtelny sposób. Możesz czuć się winny z powodu swoich potrzeb, nawet tych bardzo uzasadnionych. Możesz nadmiernie tłumaczyć każdą granicę. Możesz tkwić w związkach, w których wkładasz dużo pracy emocjonalnej, oczekując niewiele w zamian. Możesz czuć się głęboko przywiązany do ludzi, którzy cię nie dostrzegają, ponieważ nauczyłeś się, że bycie potrzebnym jest tym samym, co bycie kochanym.

Nie oznacza to, że jesteś „zbyt wrażliwy” ani „kiepski w związkach”. Oznacza to, że przystosowałeś się do środowiska, w którym twoje bezpieczeństwo zależało od wyczucia sytuacji, radzenia sobie z czyimś stanem emocjonalnym i utrzymywania konfliktów na niskim poziomie. Nauczono cię wierzyć, że twoją rolą jest kontrolowanie innych ludzi, a nie bycie przez nich wspieranym. To strategia przetrwania, a nie wada charakteru.

Uzdrawianie zaczyna się od zauważania, kiedy wracasz do starego opisu stanowiska. Zwróć uwagę na momenty, w których łagodzisz swoje zdanie, aby kogoś nie zdenerwować, przepraszasz za swoje uczucia lub mówisz sobie, że twoje potrzeby są „zbyt duże”. W takich momentach zatrzymaj się i delikatnie zadaj sobie pytanie: „Czego tu potrzebuję?” i „Gdybym nie był odpowiedzialny za zapewnienie tej osobie komfortu, co bym powiedział lub zrobił?”.

Masz prawo być kimś więcej niż wersją siebie, która sprawia, że ​​wszyscy inni czują się dobrze. Masz prawo do miłości, gdy jesteś chaotyczny, emocjonalny, zadufany w sobie i niepewny siebie. Masz prawo do potrzeb, które nikomu nie ułatwiają życia. Celem nie jest ponowne stanie się „idealnie dojrzałym” dzieckiem. Celem jest stanie się dorosłym, który nie musi się już ukrywać, aby być kochanym.

- Nadia Addesi

W każdej rodzinie.W każdej grupie.W każdej wspólnocie.Pojawia się czarna owca.Nie dlatego, że jest zła.Nie dlatego, że c...
22/12/2025

W każdej rodzinie.
W każdej grupie.
W każdej wspólnocie.
Pojawia się czarna owca.
Nie dlatego, że jest zła.
Nie dlatego, że chce burzyć porządek.
Ale dlatego, że nie potrafi już kłamać.
To ona pierwsza czuje, że coś jest nie tak.
Że miłość jest warunkowa.
Że milczenie boli bardziej niż konflikt.
Że „tak trzeba” kosztuje życie.
Czarna owca nie mieści się.
Nie wchodzi w role tak, jak inni.
Nie potrafi być wygodna.
Jej wrażliwość zaczyna przeszkadzać systemowi, który od dawna opiera się na wyparciu.
I wtedy…
Zaczyna się szeptanie.
Potem oskarżanie.
A na końcu — przypisanie winy.
Bo kiedy system pęka,
najłatwiej powiedzieć:
„To przez nią.”
„Ona robi problemy.”
„Gdyby była inna, byłby spokój.”
I tak czarna owca staje się ofiarą.
Nie przez przypadek.
Ale dlatego, że nosi w sobie świadomość, której inni jeszcze nie chcą.
Tu dokładnie spotykają się dwie figury:
czarna owca i kozioł ofiarny.
O tym pisał René Girard —
że wspólnota w kryzysie nie szuka prawdy, tylko ulgi.
A ulgę daje zrzucenie napięcia na jedną osobę.
I wtedy uruchamia się Trójkąt Dramatyczny:
Czarna owca ląduje w roli Ofiary — „ze mną jest coś nie tak”.
Ktoś inny staje się Prześladowcą — „to twoja wina”.
Jeszcze ktoś wchodzi w Ratownika — „ja was pogodzę, naprawię”.
Ale to nie jest uzdrowienie.
To tylko przetrwanie starego systemu.
Prawda jest taka:
czarna owca nie jest słaba.
Ona jest przed czasem.
To ona przerywa trans międzypokoleniowy.
To ona mówi: „dość”.
To ona płaci cenę, żeby ktoś po niej mógł żyć lżej.
I w pewnym momencie — bardzo ważnym —
czarna owca przestaje pytać:
„Dlaczego mnie to spotyka?”
A zaczyna widzieć:
„Aha… to nie było o mnie.”
To jest moment wyjścia z Trójkąta.
Moment, w którym ofiara nie zamienia się w kata ani ratownika.
Tylko w Zwycięzcę.
Zwycięzca:
oddaje winę tam, skąd przyszła,
przestaje tłumaczyć się ze swojego istnienia,
wybiera prawdę zamiast przynależności za cenę siebie.
I wtedy dzieje się coś cichego, ale potężnego:
czarna owca przestaje być ofiarą,
a zaczyna być mostem.
Nie każdy pójdzie za nią.
Ale ktoś pójdzie.
Dziecko. Kobieta. Kolejne pokolenie.
Jeśli dziś czujesz, że byłaś tą „trudną”, „inną”, „zbyt wrażliwą” —
to nie znak porażki.
To znak, że system skończył się na tobie.
A życie… zaczyna się dalej. 🖤✨
Z serca.
Bez ofiary.
Bez dramatu.
Z wyborem siebie.

Czasami mysz może dostać się do ula, zwabiona ciepłem i zapachem miodu. Pszczoły reagują natychmiast, broniąc gniazda. A...
22/12/2025

Czasami mysz może dostać się do ula, zwabiona ciepłem i zapachem miodu. Pszczoły reagują natychmiast, broniąc gniazda. Atakują intruza wspólnie, aż ten się zatrzyma. Pojawia się jednak problem, którego nie da się rozwiązać siłą: martwe ciało jest zbyt duże, aby je wynieść. Pozostawione tam, zaczęłoby gnić i mogłoby zagrozić całej kolonii. Pszczoły mają na to swój własny sposób.

Pokrywają ciało intruza warstwa po warstwie propolisem, substancją pozyskiwaną z żywic drzewnych i wzbogaconą enzymami wytwarzanymi przez same pszczoły. Propolis ma właściwości antybakteryjne, przeciwgrzybicze i konserwujące. Izoluje ciało intruza, zapobiegając powstawaniu zapachów i rozkładowi, chroniąc wnętrze ula przed chorobami.

To jeden z najbardziej niezwykłych przykładów higieny w świecie owadów. Niemożność usunięcia zagrożenia nie oznacza rezygnacji: pszczoły po prostu je neutralizują, utrzymując porządek i równowagę w ulu.

Jeśli w Twoim życiu jest osoba o wysokiej wrażliwości,dowiesz się, jak bardzo jesteś uprzywilejowany.Te osoby obdarzone ...
21/12/2025

Jeśli w Twoim życiu jest osoba o wysokiej wrażliwości,
dowiesz się, jak bardzo jesteś uprzywilejowany.
Te osoby obdarzone są
głęboką empatią dla innych ludzi
i wszystkich stworzeń boskich.
Żyją w swoich sercach i oczekują
w zamian tego samego poziomu dobroci.

Jeśli zranisz te wrażliwe dusze,
uciekną do bezpiecznego miejsca, aby się uleczyć.
Ból emocjonalny jest dla nich nie do zniesienia i są najszczęśliwsze w spokojnym, naturalnym
otoczeniu.

Ich krąg jest niewielki.
Samotność jest przyjazna, będąc
przestrzenią, w której mogą oddać się
głębokim myślom i dać ukojenie
swoim intensywnym uczuciom.

Dusza o wysokiej wrażliwości nieustannie
tworzy, jej miłość do muzyki, natury,
kolorów i faktur nieustannie inspiruje
jej kreatywne umysły.

Jeśli ta osoba dzieli się z Tobą czymś,
to dlatego, że dostrzega w Tobie pokrewną głębię,
którą nie zawsze łatwo znaleźć u innych.
Ci ludzie są często bardzo nieśmiali,
ponieważ lubią chronić swoje kruche serca.

Kiedy zrozumiesz wrażliwą duszę,
zrozumiesz, jakim błogosławieństwem są ci ludzie.

W świecie, który bywa zimny i surowy,
wnoszą ciepło i łagodność,
za którymi wszyscy tęsknimy...

C.E. Coombes

Jeśli nie zdajesz sobie sprawy ze swojej wartości i wielkości, każdy może sprawić, że poczujesz się gorszy...
19/12/2025

Jeśli nie zdajesz sobie sprawy ze swojej wartości i wielkości, każdy może sprawić, że poczujesz się gorszy...

Bałam się odrzuceniaDopóki nie nauczyłam się nigdy siebie odrzucaćBałam się porzuceniaDopóki nie nauczyłam się nigdy sie...
19/12/2025

Bałam się odrzucenia
Dopóki nie nauczyłam się nigdy siebie odrzucać

Bałam się porzucenia
Dopóki nie nauczyłam się nigdy siebie porzucać

Bałam się opinii innych
Dopóki nie nauczyłam się, że nie mają one większego znaczenia niż moja własna

Bałam się bolesnych zakończeń
Dopóki nie zdałam sobie sprawy, że są one
również nowymi początkami

Bałam się, że będę postrzegana jako słaba
Dopóki nie zdałam sobie sprawy, jak silna
naprawdę jestem

Bałam się, że będę postrzegana jako
mała i nieważna
Dopóki nie odkryłam
swojej prawdziwej mocy i potencjału

Bałam się, że będę
postrzegana jako brzydka
Dopóki nie nauczyłam się w pełni
doceniać własnego piękna

Bałam się porażki
Dopóki nie nauczyłam się, że
to iluzja
Patrząc
na
oczymi miłości,
rozwoju i nauki

Bałam się poczucia niższości
Dopóki nie dowiedziałam się, że to
miejsce narodzin geniuszu
I miejsce mojej największej
przemiany

Bałam się Zmiana
Dopóki nie zdałam sobie sprawy, że to
nieunikniona część życia
W świecie pełnym rzeczy
tymczasowych i ulotnych

Bałam się samotności
Dopóki nie nauczyłam się w pełni zaakceptować
i docenić własnego towarzystwa

Bałam się swojej wyjątkowości
Dopóki nie dowiedziałam się, że
w niej tkwi moja wielkość

Bałam się ciemności
Dopóki nie przypomniałam sobie, że jestem światłem

I bałam się życia
Dopóki nie przypomniałam sobie, kim jestem.

~Tahlia Hunter

🔴👉 Ratowniczka…ta, która „ogarnia”, dźwiga, widzi więcej, czuje więcej.Ta, która w głębi serca nosi brak szacunku do męż...
18/12/2025

🔴👉 Ratowniczka…
ta, która „ogarnia”, dźwiga, widzi więcej, czuje więcej.
Ta, która w głębi serca nosi brak szacunku do mężczyzn
i nieświadomie przenosi na nich niewyrażoną złość i żal wobec ojca —
czasem w formie cichej zemsty.
Bo czuje się od nich silniejsza, bardziej zaradna, bardziej dorosła.

Ale to nie jest pycha.
To jest żal.

👉 Do kogo jest ten żal naprawdę?

Do TATY.
Za to, że pił.
Że bił.
Że zdradzał.
Że go nie było.
Że nie był oparciem.

A jednocześnie…
z wiekiem coraz wyraźniej widać,
że pod agresją, alkoholem i nieobecnością
był mały, bezradny chłopiec.

I kiedy nie da się uratować ojca…
podświadomość szuka innych mężczyzn do uratowania.

👉Jakich partnerów wybiera Ratowniczka?

• słabszych emocjonalnie
• zagubionych
• „chłopców w ciałach dorosłych mężczyzn”

Takich, przy których: – uruchamia się stary żal
– wracają niewypłakane łzy
– odtwarza się pierwotna rana po tacie

Nie po to, żeby cierpieć.
Tylko po to, żeby w końcu coś poczuć do końca.

👉Bo ta relacja nie jest o partnerze.
Ona jest o tęsknocie za ojcem i jego miłością.
O złości, której nie wolno było czuć.
O wściekłości, którą ciało zamroziło, żeby przetrwać.

I dopóki te emocje nie trafią tam, gdzie powstały —
będą wracać.
W nowych relacjach.
W ciele.
W kręgosłupie.
W napięciu.

W wewnętrznym postanowieniu:
„Ja już nigdy nie pozwolę…”
które… wcale nie uzdrawia.

🍀 Co jest rozwiązaniem?

Nie „lepszy partner”.
Nie „silniejszy mężczyzna”.

Tylko:
✔️ powrót do traumy pierwotnej — relacji z tatą (nawet jeśli go nie było)
✔️ spotkanie z zamrożonymi emocjami w ciele
✔️ pozwolenie sobie na złość, żal, wściekłość — bez oceniania
✔️ zapisanie nowych schematów w układzie nerwowym, nie tylko w głowie

To jest przestrzeń hipnoterapii, oddechu i praktyki eMOCji.
Tam, gdzie nie analizujemy.
Tylko czujemy, uwalniamy i integrujemy.

🏵️👉Dzisiaj nie musisz nikogo ratować.
Dzisiaj możesz zająć się sobą.

Jeśli to z Tobą rezonuje — Twoje ciało już wie, od czego zacząć.

🔹 Rafał Wojdan
Hipnoterapeuta Transpersonalny | Bioterapeuta | Praktyk Oddechu


DLACZEGO MĘŻCZYZNA POTRZEBUJE SPOJRZEĆ DOJRZALE,NA SWOJĄ RELACJE Z MATKĄ?________________🍀 Ponieważ jest pierwszą kobiet...
17/12/2025

DLACZEGO MĘŻCZYZNA POTRZEBUJE SPOJRZEĆ DOJRZALE,
NA SWOJĄ RELACJE Z MATKĄ?

________________
🍀 Ponieważ jest pierwszą kobietą w jego życiu.
I każda kolejna będzie o niej przypominać.

🍀Ponieważ pewnego dnia podświadomie rywalizował ze swoim ojcem o miłości do niej i poniósł porażkę, nie rozumiejąc tego.

🍀Ponieważ mama miała wobec niego plan i oczekiwania, które nadal determinują jego życie.

🍀Bo jeśli mama nie była dojrzała emocjonalnie, wzięła go za symbolicznego i wspierającego partnera, aż do dziś się tego trzyma, albo nie może związać się szczęśliwie z żadną kobietą, bo symbolicznie wciąż jest partnerem matki

🍀Ponieważ każda kobieta, która pojawia się w jego życiu jest do niej podobna lub jest jej przeciwieństwem, ale to nadal ona.

🍀Ponieważ w swoim bólu nie pozwoliła mu pójść do ojca i wtedy odebrała mu połowę siebie.

🍀Ponieważ czuje, że ją kocha i jednocześnie odrzuca. Bo boi się jej bliskości, żeby znowu nie cierpieć gdy go odrzuci. I tak samo działa w swoich relacjach z kobietami.

🍀Ponieważ pokazała mu, jak wygląda kobieta. Jest jego pierwowzorem kobiecości. I za tym podświadomie podąża.

🍀 Ponieważ sprawia, że słabnie, gdy tylko ją słyszy, gdy tylko mówi do niego słowa czułości,
Albo czuje w tym szantaż i znowu czuje się dzieckiem. Bezradnym. Bezbronnym dzieckiem. Ulega szantażowi.

Jedynym sposobem, aby syn wydostał się spod spódnicy mamy, jest uzdrowienie relacji z nią. . .

Mama jest drogą do
życia,
pieniędzy,
obfitości,
głębokiej więzi z soba samym
i życiem.

Każda mama też potrzebuje uświadomić sobie, nazwać i puścić swoją relację z synem.
I spojrzeć w siebie i swoje nieuzdrowione rany w relacji z mężczyznami w swoim życiu.
Syn nie jest plastrem na rany matki. I jej niezaopiekowane potrzeby.

KOBIETO.
MATKO.
Nie wychowujecie dzieci dla siebie,
tylko dla świata i dla nich samych.
Kiedy pragniesz ich dobra,
staraj się oprócz korzeni dawać dzieciom także skrzydła.

Droga kobieto.
To nie jest post mówiący ci o tym że masz rację, kiedy patrzysz na relacje swojego partnera z jego matką.
To jest post, który dla ciebie może poprowadzić cię do siebie samej.
Prowadzące pytania:
“Dlaczego wybrałam zajętego mężczyznę?”
“Skąd to znam?”

Jeśli uważasz, że on jest nadal chłopcem mamusi to pamiętaj, że wchodząc w związek z Tobą, szukał przedłużenia mamy.
Zmienił tylko mamę.

"Dopóki bierzesz na siebie emocje rodziców, dopóki czujesz się odpowiedzialna za rodziców - nie będziesz mieć siły ani e...
17/12/2025

"Dopóki bierzesz na siebie emocje rodziców, dopóki czujesz się odpowiedzialna za rodziców - nie będziesz mieć siły ani energii by w pełni stanąć do swojego życia.
Do zarabiania.
Do budowania relacji z mężczyzną.
Do budowania relacji z dziećmi.
Bo ta energia, którą powinnaś kierować ku rozwijaniu swojego potencjału w różnych dziedzinach życia “ucieka” do rodziców, do miejsca, w którym TO ONI, a nie Ty, powinni brać za siebie odpowiedzialność.
To sprawia że stajesz się “większa” od rodziców, a to zaburza systemowy porządek.
Wtedy to Ty ich zasilasz jak rodzic swoje dzieci."

Joanna Gajoch

Święta powinny być pełne radości, ale dla wielu z nas mogą być trudne. Jak przetrwać ten czas z rozwijającymi się relacj...
16/12/2025

Święta powinny być pełne radości, ale dla wielu z nas mogą być trudne. Jak przetrwać ten czas z rozwijającymi się relacjami rodzinnymi? Oto kilka praktycznych wskazówek, które pomogą zachować spokój. Przeczytaj więcej

Święta to czas, który większość z nas kojarzy z radością, ciepłem i wspólnym byciem z bliskimi. Niestety, dla wielu osób okres ten wiąże się z napięciami i konfliktami, zwłaszcza gdy w rodzinie pojawiają się trudne relacje. Jak przeżyć święta z trudną rodziną i nie wyjść z ...

12/12/2025

Address

Meadow Way
Bristol
BS328BN

Opening Hours

Tuesday 10am - 7pm
Wednesday 10am - 7pm
Thursday 10am - 7pm
Friday 10am - 7pm
Saturday 10am - 7pm

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Are u ok? Psychoterapia UK posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Practice

Send a message to Are u ok? Psychoterapia UK:

Share

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram