12/04/2025
Witam, cóż za lato nas wzięło w ostatnim czasie z zaskoczenia w Szkocji 🙂
Co u mnie? a powoli do przodu, wielkimi krokami zbliża się kolejny rezonans na koniec maja, a dziś byłem zrobić sobie biorezonans u BioRezonans Życia i wyniki są zadowalające a nawet bardzo dobre 🙂 oby tak samo było z tym ważniejszym skanem w Maju. Dolegają mi bóle dolnych pleców (zapewne waga ma wpplyw na to +-102kg), wiec udałem się do fizjoterapeuty, dostałem ćwiczenia na... nogi 😀 dobrze zaraz kolejna wizyta i będę starał się o masaże. Zmęczenie się zmniejszyło ale nie znikło.
Co tam jeszcze, szkoła powoli dobiega końca i z poziomu NQ udaje się poziom HNC Social Science (nauki społeczne), oprócz tego zrobiłem sobie dodatkowy kurs z Rozumienie opieki nad zdrowiem psychicznym, bo celuje w przyszłości w pracownika/opiekuna/terapeutę który współpracuje z osobami borykającymi się z chorobami mentalnymi, a najbardziej chciałbym pracować z pacjentami onkologicznymi, bo ich rozumiem przez co przechodzą. Zawsze jakby nie wyszło, to mogę postarać się aby zostać przedsiębiorca pogrzebowym 😉 (bo narazie jestem zwykłym pracownikiem dorywczym domu pogrzebowego, odbieram tych co odeszli i asystuje przy pogrzebach).
To jak co by ktoś wrazie W potrzebował pomocy nawet w żałobie, jestem dostępny na pomoc w przejściu tego strasznego okresu.
Jeżeli dalej nie macie co zrobić z oddaniem swojego 1.5% podatku to ja bym był bardzo szczęśliwy gdybyście mogli przeznaczyć go na mnie, na dalsze leczenie przede wszystkim olejkami CBD/THC.
Fundacja Blisko Ciebie
KRS: 0000404633
CEL SZCZEGOLOWY: Bartosz Maroszek
_________
Hello, what a summer we've been caught off guard with lately in Scotland! 🙂
What's up with me? Slowly moving forward, the next MRI is fast approaching at the end of May, and today I had a bioresonance scan at BioResonance Life, and the results are satisfactory, even very good! 🙂 Hopefully, it'll be the same with the more important scan in May. I've been having lower back pain (probably my weight has something to do with it, around 102kg), so I went to a physiotherapist and got exercises for... my legs! 😀 Anyway, another appointment is coming up soon, and I'll try to get some massages. The fatigue has lessened but hasn't gone away completely.
What else? School is slowly coming to an end, and I'm moving from NQ level to HNC Social Sciences. On top of that, I did an extra course on Understanding Mental Health Care because I'm aiming to become a support worker/therapist working with people dealing with mental health issues. Ideally, I'd love to work with cancer patients, as I understand what they go through. If that doesn't work out, I could always try to become a funeral director 😉 (for now, I'm just a regular flexible funeral home worker, handling the transport of the deceased and assisting at funerals).
So, if anyone needs help, even with grief, I'm here to support them through that tough time.