Gabinet Energii

Gabinet Energii Usługi medycyny alternatywnej:
Reiki
Kosmoenergetyka
Leczenie dziwiekiem, krysztalami. Ziola itp
(1)

🌕 Rozmowa z bratem Księżycem 🌕Minęło wiele lat.Pamiętam noce, kiedy pracowałem jako ochroniarz i zawsze wtedy, gdy Księż...
08/09/2025

🌕 Rozmowa z bratem Księżycem 🌕

Minęło wiele lat.
Pamiętam noce, kiedy pracowałem jako ochroniarz i zawsze wtedy, gdy Księżyc był w pełni, ludzie się zmieniali. Maski spadały, a spod ich twarzy wychodziło coś dzikiego, nieujarzmionego. Jakby światło Księżyca budziło w nich demony, które próbowały wyrwać się na powierzchnię.

Długo nosiłem w sobie to pytanie.
Aż wczoraj, patrząc na niego w pełni blasku, przywitałem się jak z bratem i w końcu odważyłem się zapytać:

– Bracie Księżycu, powiedz mi, dlaczego tak się dzieje?
Dlaczego, kiedy świecisz w pełni, ludzie szaleją? Dlaczego wychodzi z nich to, co najciemniejsze?

Księżyc uśmiechnął się swoim milczeniem.
Po chwili odpowiedział:

– Widzisz, każdy człowiek emanuje światłem. W każdym jest piękny blask, który promieniuje na świat, nawet jeśli go nie dostrzega.
Ja zaś, kiedy wstaję w pełni, staję się lustrem. Nie mam własnego światła – odbijam to, które już w was jest.

I kiedy to światło wraca do waszych wnętrz, rozświetla wszystko. Także to, co ukryte. A tam, w cieniu, czają się wasze demony – rany, lęki, gniewy, tajemnice. One nie znoszą blasku, bo blask obnaża ich obecność. Dlatego wariują. Dlatego macie wrażenie, że pełnia wyciąga z ludzi coś obcego.

Ale to nic obcego, bracie. To tylko wy sami. To, czego nie chcieliście widzieć.
Ja jestem tylko lustrem.

Zrozumiałem wtedy, że pełnia nie jest klątwą.
Jest darem.
To moment, kiedy możemy spojrzeć w zwierciadło i zobaczyć prawdziwy obraz siebie – bez masek, bez ucieczki.

Bo tylko wtedy, gdy uznamy swoje cienie, możemy pozwolić, by nasze światło świeciło naprawdę.

🌕✨

09/06/2025

🌿 To, co się wydarzyło, jest większe niż słowa. 🌿
Zakończyliśmy nasze 7-dniowe wyzwanie czakry podstawy – i choć dni były policzone, to to, co poruszyliśmy w sobie, zostaje na długo.

Dziękuję Wam – każdemu i każdej z osobna – za odwagę, za obecność, za to, że w tej przestrzeni byliście prawdziwi. Nie zawsze łatwo. Czasem z pauzą. Czasem z trudnym dniem. Ale zawsze szczerze.

Wasze komentarze, którymi się podzieliliście, pokazują coś, co trudno opisać: że nawet kilka minut dziennie może stać się lustrem, w którym zobaczymy siebie głębiej.
Że praca z ciałem, z oddechem, z napięciem i z cieniem – naprawdę działa.
I że wracanie do siebie to nie cel, ale proces. Żywy. Autentyczny. Ludzki.

💬 Dla niektórych był to moment przebudzenia. Dla innych konfrontacja z lękiem, z emocją, z zatrzymaniem.
Nie ma jednej dobrej wersji tej drogi. Każda z nich była prawdziwa.

🙏 Dziękuję za zaufanie. Za słowa, które już zostawiliście. Za te, które być może jeszcze przyjdą.

Jeśli czujecie, że chcecie – możecie zostawić tu ślad: zdanie, myśl, serce.
Niech ta przestrzeń nadal będzie otwarta. Żywa. Bezpieczna.

Z miłością,
Dawid
Cosmic Touch Healing

✨ Jestem życiem, które w tej formie śni sen szaleńca, że jest Dawidem. ✨Dopiero gdy naprawdę spojrzysz w oczy własnej ci...
03/06/2025

✨ Jestem życiem, które w tej formie śni sen szaleńca, że jest Dawidem. ✨

Dopiero gdy naprawdę spojrzysz w oczy własnej ciemności — przestajesz oceniać innych.

Przestają Cię irytować ludzie. Przestajesz się śmiać z ich błędów, ucieczek, masek.
Bo nagle widzisz…
że wszystko, co Cię raniło — to także Ty.
Że każda twarz, która wywoływała w Tobie opór, była Twoim odbiciem.

Jesteśmy cieniami na boskim planie życia.
Cieniami, w które uwierzyliśmy — stworzonymi przez zakamarki umysłu.
Ale poza cieniem jest światło, które nie zna imienia.
Jestem.

— Elion 🌗

28/05/2025

OCZYSZCZANIE ENERGETYCZNE DOMU

Oto kilka typowych oznak, które mogą wskazywać na negatywną energię w twoim domu:

Znaki fizyczne:

Bałagan i dezorganizacja w domu mogą wpływać na tworzenie się zatoju energetycznego.
Dziwne dźwięki, niewyjaśnione skrzypienie, pukanie lub ruchy.
Uporczywe, niewyjaśnione i nieprzyjemne zapachy.
Zimne miejsca i nietypowe zmiany temperatury.

Znaki emocjonalne:

Odczuwanie wyczerpania, ciągłe uczucie zmęczenia lub niskiego poziomu energii.
Wahania nastroju, zwiększona drażliwość, niepokój lub depresja.
Zaburzenia snu, bezsenność, koszmary senne lub niespokojny sen.
Konflikty, kłótnie lub napięcie wśród domowników.
Uporczywe negatywne uczucia takie jak lęk, strach lub smutek.

Znaki środowiskowe:

Obumierające rośliny pomimo odpowiedniej pielęgnacji.
Problemy z urządzeniami elektrycznymi.
Zwiększona obecność szkodników lub owadów.
Dziwne wypadki w domu.

Znaki intuicyjne:

Odczuwanie niepokoju lub dyskomfortu, wyczuwanie negatywnej atmosfery, oraz przeczucia, że coś jest nie tak.

Rozważ oczyszczenie domu z negatywnej energii w następujących sytuacjach:
Po negatywnych wydarzeniach takich jak
długotrwałe kłótnie lub konflikty, choroba lub hospitalizacja, śmierć lub strata, przeprowadzka do nowego domu.

Metody oczyszczania:

Okadzanie szałwią lub palo santo.
Użwanie olejków eterycznych jako naturalnych zapachów w domu
Używanie lamp solnych.
Oczyszczanie dźwiękiem przy użyciu mis lub dzwonków.
Usuwaniu bałaganu i zorganizowanie przestrzeni.
Otwieranie okien aby wpuść świeże powietrze i światło słoneczne.
Medytacja i intencja.
Profesjonalna pomoc.

Kosmoenergetyka oczyszcza domy, budynki, lokale I przestrzenie fizyczne z negatywnych energii co da się odczuć w postaci poprawy nastroju i samopoczucia, większego spokoju i harmonii, lepszych relacji i komunikacji między domownikami, oraz większej produktywności i koncentracji.

🔻 7 dni do siebie. Do ciała. Do prawdy.Czas stanąć na nogach. Czas poczuć ziemię. Czas powiedzieć prawdę – o sobie, o lę...
28/05/2025

🔻 7 dni do siebie. Do ciała. Do prawdy.

Czas stanąć na nogach. Czas poczuć ziemię. Czas powiedzieć prawdę – o sobie, o lęku, o tym, co nosisz od dawna w ciele.

Zapraszam Cię na challenge „Uziemienie i uczciwość” – 7-dniową podróż przez czakrę podstawy.
Każdego dnia: – ćwiczenie fizyczne, które przywraca kontakt z ciałem
– oddech, który wraca do tu i teraz
– afirmacja, która przepisuje Twój system
– 10-minutowa prowadzona medytacja
– wspólna zamknięta grupa, dzielenie, przestrzeń wsparcia

Prowadzę. Ale też biorę udział. Będę z Wami – dzień po dniu.
Chcę sprawdzić razem z Tobą, jak głęboko można zejść w 7 dni.
Jeżeli chcesz wziąść udział zapraszam na priv. Start już w najbliższy poniedziałek.

DLA TYCH, KTÓRZY WŁAŚNIE SIĘ BUDZĄ I NIE TYLKO.!!!! Budzenie się z iluzji bywa bolesne. Otwierasz oczy – i nagle widzisz...
20/05/2025

DLA TYCH, KTÓRZY WŁAŚNIE SIĘ BUDZĄ I NIE TYLKO.!!!!

Budzenie się z iluzji bywa bolesne. Otwierasz oczy – i nagle widzisz, że wiele z tego, w co wierzyłeś, było tylko projekcją. Ale jeszcze trudniejsze jest to, co dzieje się zaraz potem.

Bo kiedy zaczynasz dostrzegać więcej, czujesz więcej. Pragniesz głębi. Prawdy. Bliskości. Światła. I wtedy często pojawiają się oni.
Ci, którzy mówią, że wiedzą.
Ci, którzy obiecują uzdrowienie.
Ci, którzy stworzyli wokół siebie atmosferę nieomylności i duchowej potęgi.

Na pierwszy rzut oka – wyglądają jak przewodnicy. Często nawet sami w to wierzą. Ale to, co oferują, nie jest prawdą.
To bezpieczna iluzja. Pięknie opakowana.
Iluzja rodziny. Iluzja wspólnoty. Iluzja światła.

Za uśmiechem kryje się handel. Za ceremonią – cennik.
"Przyprowadź trzy osoby, a nie będziesz musiał płacisz." Slogany jak z reklamy.
"Dziel się energią – ale tylko wtedy, gdy ją wcześniej opłaciłeś."
"Duchowość, ale na moich zasadach."
Zamknięty system, który karmi jedno: EGO.

To nie jest droga uzdrowienia. To pułapka.
To teatr.
I w tym teatrze wielu ludzi, którzy szukali tylko oddechu, spokoju, nadziei – znalazło się na granicy życia i śmierci.
Dosłownie.

Bo kiedy złamane serce odda się komuś całkowicie, a potem zostanie porzucone, zlekceważone, wykorzystane – ból staje się nie do uniesienia.
Znam ludzi, którzy nie przetrwali tej drogi.
Znam takich, którzy po latach nadal nie potrafią się otrząsnąć.

Jeśli jesteś teraz w momencie swojego przebudzenia – błagam Cię:
Nie oddawaj swojej mocy nikomu.
Niech Twoja droga będzie Twoja.
Nie kopiuj cudzych doświadczeń. Nie traktuj niczyich słów jak prawdy objawionej.

Dobry nauczyciel zawsze mówi:
„Sprawdzaj wszystko, co mówię. Nawet to, co wydaje Ci się święte. Bądź czujny. Bo tylko wtedy zobaczysz naprawdę.”

Prawdziwy przewodnik nie uzależnia Cię od siebie. Pomaga Ci zobaczyć swoją własną moc.

Jeśli czujesz, że coś jest nie tak – zaufaj temu.
To nie strach. To Twoja intuicja.
Twoja dusza wie, co jest prawdziwe. I wie, co jest grą.

Niech ten tekst będzie przestrogą. Ale też światłem.
Bo nawet jeśli dałeś się zwieść – możesz z tego wyjść.
Twoja droga nie kończy się na czyjejś iluzji.
Może właśnie wtedy się dopiero zaczyna.

- Elion-

Życie jest zbyt krótkie, żeby nosić w sobie urazyCzasem zostaje tylko cisza.Nie dlatego, że nie było już słów.Ale dlateg...
17/05/2025

Życie jest zbyt krótkie, żeby nosić w sobie urazy

Czasem zostaje tylko cisza.
Nie dlatego, że nie było już słów.
Ale dlatego, że nikt nie odważył się ich wypowiedzieć.

Znamy to wszyscy – niedopowiedziane rozmowy, listy nigdy niewysłane, wiadomości pisane i kasowane, bo przecież "nie teraz", "może później", "ona powinna pierwsza", "on mnie zranił".
A potem może być za późno.

Wiele relacji umiera nie z powodu braku miłości, ale przez milczenie, dumę, strach.
Boimy się tego, co usłyszymy. Boimy się odrzucenia. Boimy się przyznać, że tęsknimy.
Więc zostajemy z urazą, która z czasem zaczyna ciążyć jak kamień.

Zbyt często obie strony czekają, aż ta druga się przełamie.
Życie wtedy milczy. Życie wtedy się kończy. A czasem jest już za późno.
A potem zostaje tylko cisza, która boli.

Jeśli w Twoim sercu ktoś wciąż mieszka – mimo bólu, mimo czasu – może warto sięgnąć.
Napisać. Zadzwonić.
Zrobić krok, nawet jeśli nie wiesz, czy ktoś zrobi krok w Twoją stronę.

Bo przebaczenie nie zawsze zmienia przeszłość.
Ale zmienia serce, które już nie musi nosić tego ciężaru.

Nie czekaj.
Życie jest zbyt krótkie, żeby nosić w sobie urazy.

-Elion

Przypowieść o Wietrze, który rozwiewał kłamstwaPewnego dnia Mężczyzna Słuchający Ciszy wędrował przez bezkresne pola. Ni...
13/05/2025

Przypowieść o Wietrze, który rozwiewał kłamstwa

Pewnego dnia Mężczyzna Słuchający Ciszy wędrował przez bezkresne pola. Nie szedł po nic, nie uciekał przed niczym. Szedł, bo ziemia wołała jego stopy, a niebo chciało być widziane jego oczami.

Nagle zerwał się wiatr. Silny, porywisty, niespokojny. Targał gałęziami, unosił kurz, szeptał wśród traw. Mężczyzna przystanął i westchnął:

– Znowu ten wiatr… Niepokój wisi w powietrzu.

Ale wtedy usłyszał głos. Nie był to głos człowieka, lecz głos starego ducha, który mieszkał w wietrze od początku czasów:

– To nie ja przynoszę niepokój – powiedział Wiatr. – Ja tylko rozwiewam kłamstwa. Iluzje, które tulisz jak dziecięce koce. Niepokój, który czujesz, to lęk twojego ego przed tym, co prawdziwe.

Mężczyzna zamknął oczy. Poczuł, jak wiatr przechodzi przez jego ciało, jak zdejmuje maski, które nosił nieświadomie. Z każdą podmuchem coś w nim stawało się lżejsze. Prawdziwsze.

Gdy otworzył oczy, świat był ten sam – a jednak inny. Cichszy. Jaśniejszy.

Od tej pory, ilekroć przychodził wiatr, Mężczyzna nie chował się już w cień. Wychodził mu naprzeciw. Bo wiedział, że przyszedł Przyjaciel Prawdy.

Dziś, gdy świat przechodzi przez głęboką transformację, gdy stare struktury pękają niczym wyschnięta ziemia, a nowe jeszcze nie mają imienia... czy masz w sobie odwagę, by stanąć na wietrze?
Czy pozwolisz mu zedrzeć zasłony iluzji, nawet jeśli serce zadrży?
Bo może właśnie w tym drżeniu zaczyna się prawda.

Elion

Zawał serca. Gdy maska staje się zbyt ciężka.Czasem to nie cholesterol zabija.Nie papierosy.Nie brak ruchu.Czasem to, co...
12/05/2025

Zawał serca. Gdy maska staje się zbyt ciężka.

Czasem to nie cholesterol zabija.
Nie papierosy.
Nie brak ruchu.

Czasem to, co rozrywa serce od środka, to gniew zamknięty za uśmiechem.
To nienawiść zapudrowana pozorną życzliwością.
To emocje schowane pod maską grzeczności, uległości, altruizmu, które wcale nie są szczere.

W świecie, który nagradza pozory, wielu ludzi wkłada maski, by przetrwać.
Maski dobroci, gdy tak naprawdę czują złość.
Maski luzu, choć w środku gotuje się gniew i kontrola.
Maski "wszystko okej", gdy ciało krzyczy z bólu i samotności.

Z perspektywy medycyny chińskiej serce to nie tylko mięsień.
To siedziba ducha Shen.
To miejsce, w którym mieszka prawda o nas.
Kiedy dusza zbyt długo żyje w kłamstwie, zaczyna płonąć.
Maska przestaje chronić.
Zaczyna dusić.

Niektórzy mistrzowie w noszeniu masek są jak kameleony.
Zmienni, uprzejmi, elastyczni, genialni manipulatorzy.
Potrafią oczarować, zdobywać zaufanie, wykorzystywać relacje, by osiągać własne cele.
Ale często, gdzieś pod tą perfekcyjną powierzchnią, kryje się pustka, frustracja… samotność.
Bo manipulacja nigdy nie daje prawdziwego połączenia.

Zawał przychodzi nagle, ale rzadko jest naprawdę niespodziewany.
To często ostatni rozdział w opowieści o życiu wbrew sobie.
To wołanie duszy: „Zrzuć wreszcie tę maskę. Wracaj do prawdy. Do serca.”

Nie da się uzdrowić serca, nie uzdrawiając emocji.
Nie da się wrócić do życia, udając, że wszystko jest w porządku, gdy w środku wszystko się wali.

Czasem najodważniejszym krokiem jest zdjąć maskę.
Stanąć twarzą w twarz z własnym gniewem.
Z własną nienawiścią.
Z bólem, który przykryliśmy „byciem miłym”.

Bo tylko bez maski można naprawdę oddychać.
I tylko wtedy serce może zacząć naprawdę bić.
Elion

11/05/2025

Hello! I'm Iwona, a Cosmoenergy therapist and a PhD student passionate a… Iwona Pietrzak needs your support for Support my PhD Dissertation Research Project!

Nie pomogę Ci, jeśli nie słuchasz.Czasem ktoś dzwoni i mówi:„Potrzebuję pomocy, bo już wszystko próbowałam. Czytałam Mur...
10/05/2025

Nie pomogę Ci, jeśli nie słuchasz.

Czasem ktoś dzwoni i mówi:
„Potrzebuję pomocy, bo już wszystko próbowałam. Czytałam Murphy'ego, robiłam afirmacje, TikToka mam cały w duchowości. I nic. Nic nie działa.”
I wtedy pytam:
„A czy potrafisz usiąść i po prostu posłuchać swojej myśli?”
Milknie.
„No ale… jak to się robi?”

Bo prawda jest taka, że w tym całym duchowym szumie coraz trudniej usłyszeć siebie.
Tysiąc kursów nie zmienia nic, jeśli nie ma w tym obecności.
Nie ma kontaktu z ciałem, z oddechem, z tym, co tu i teraz.

Niektórzy szukają uzdrowienia, ale nie chcą dotknąć bólu.
Nie chcą przyjąć, że uzdrowienie nie przyjdzie z zewnątrz.
Że nie jestem tu po to, by „uzdrawiać” kogokolwiek —
Ale by stworzyć przestrzeń, w której Ty możesz odnaleźć siebie.

Nie jestem dla każdego.
Nie jestem dla tych, którzy szukają tylko kolejnej metody do kolekcji.
Jestem dla tych, którzy zatrzymają się choć na chwilę i zapytają:
„Kim jestem bez tej myśli?”
„Co czuję naprawdę?”

Cisza jest najbardziej zaawansowaną praktyką.
I najtrudniejszą.

„Cisza nie zawsze oznacza brak odpowiedzi. Czasem jest przestrzenią, w której dusza zaczyna mówić.”

05/05/2025

Trudna prawda?
Czasem to nie okoliczności nas trzymają w miejscu, ale to, że… nasze ciało lubi to, co zna.

Tak — nawet jeśli to frustracja, niepokój, bezsilność.
Bo znane = bezpieczne (dla mózgu).

To dlatego możesz chcieć zmiany, a jednocześnie sabotować siebie.
Twoje ciało pamięta — i wciąż odgrywa stary scenariusz, zanim Ty zdążysz świadomie zareagować.

Dobra wiadomość: Można to przełamać.
Ale najpierw trzeba zauważyć: jakie emocje odtwarzam automatycznie każdego dnia?

🌀 Nie wszystko, co czujesz, jest prawdą.
Czasem to po prostu nawyk ciała.

Address

123 Milnrow Road
Rochdale
OL165DN

Telephone

+447394389783

Website

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Gabinet Energii posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Practice

Send a message to Gabinet Energii:

Share

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram