08/02/2025
O co walczysz? Czy kłócisz się o czyszczenie kociego piasku, czy o szacunek do ciebie i uznanie własnej wartości? Często nasze sprzeczki, kłótnie, nieporozumienia mają zupełnie inne podłoże, niż te codzienne i zwykłe potyczki. Pod „spodem” może się kryć gniew i niezgoda na nadmierną, chorobliwą kontrolę rodzicielską. A może wieczna i samotna opieka nad rodzeństwem, w trudnych warunkach, w niedocenieniu i opuszczeniu?
Po kilku tych samych, powtarzających się, być może automatycznych sporach, warto usiąść w samotności, spokoju, wziąć kilka głębszych oddechów, zbalansować czakry, tak jak przed snem, w kilka chwil, i dać swojej energii poprowadzić siebie do odkrycia tej warstwy, pod którą siedzi nasz ból. Ból nieogarnięty, zepchnięty i wciśnięty jak najdalej by zapomnieć. Teraz, tak długo zapomniany, wcale nie boli mniej. Często bardziej, obrośnięty godzinami kłótni i nieporozumień. Tylko Ty możesz siegnąć tam i zauważyć, odgrzebać, oczyścić, uzdrowić. To nie Twój partner, dziecko, przyjaciółka. Tylko Ty masz tę moc, wiedzę i moc, żeby odzyskać własny balans. To się nie stanie w ciągu jednego dnia, tygodnia, może nawet potrwa dłużej niż kilka tygodni. Ale warto odnajdować zagubione części siebie, może wyglądają na zniszczone, popsute… Jednak tylko Ty wiesz, gdzie pasują i jak je ułożyć żeby poczuć się w pełni. W pełni miłości, szacunku, mocy. Wystarczy, żebyś usiadła/ usiadł na kilka chwil dziennie, poczuł swoją energię i pozwolił jej działać na swoją korzyść, z miłością i w harmonii.