22/10/2025
Jakiś czas temu zamówiłam prazykwantel z .... Tajlandii. Tam lek ten nie jest na receptę. Chciałam sprawdzić czy dojdzie 😁😁 Paczka została zatrzymana. Cała procedura nie jest warta tego, by zamawiać z zagranicy.
Dodam tylko:
"Zaczyna się od rannego kaszlu połączonego z niewielką ilością śluzu. Z czasem kaszel się nasila, ilość śluzu się zwiększa i pojawia się w nim domieszka krwi i żółtawo brązowych domieszek kuleczek śluzu, zawierających jajeczka pasożytów. W płucach powstają chrypienia, słychać szmery i tarcia opłucnej. W ciężkim stanie inwazji następuje ból głowy, wymioty, zaburzenia wzroku, bradykardia, zwapnienie płuc.
Głównymi objawami paragonimozy są reakcje toksyczno-alergiczne. Przebiegowi paragonimozy towarzyszy wtórna infekcja mukormykoza (rodzaj grzybicy górnych dróg oddechowych płuc spowodowana grzybami z rodzaju Mucor)."
Brzmi znajomo ? Alergie, nietolerancje, poranny kaszel itp.
To nie musi być od razu paragonimoza, ale komuś bardzo zależy by parazytologia leżała na łopatkach i dostępność do leków skutecznych, bezpiecznych znikoma.
Niewiele osób wie, że Instytut Parazytologii Polskiej Akademii Nauk został zlikwidowany pod koniec 2023 roku.
Była to kolejna odsłona ,,racjonalizacji, modernizacji oraz kolektywizacji” i w rezultacie odebrania niezależności zarówno poszczególnym instytutom, jak i całej Akademii.
Jak powszechnie wiadomo w samej idei tworzenia akademii nauk w świecie, chodzi o wyróżnienie najwybitniejszych przedstawicieli środowiska naukowego, aby w instytucji, jaką jest akademia, z jednej strony wzmacniali oni naukę, ale także wspierali wiedzą ekspercką instytucje państwa.
I z tego powodu usytuowanie PAN bezpośrednio pod nadzorem Kancelarii Premiera Rady Ministrów a nie Ministra Edukacji i Nauki jest wysoce uzasadnione.
I tak jest w innych krajach.
Wbrew wielokrotnym deklaracjom, że głównym celem nowelizacji ustawy jest umocnienie pozycji PAN, proponowane zmiany związane z podporządkowaniem PAN Ministrowi Edukacji i Nauki doprowadza do jej stopniowej, postępującej degradacji.
Trudno pojąć, dlaczego mamy od lat do czynienia z tak antynaukową postawą polityków i kolejnych rządów…
A jeśli dodamy do tego, że Polska nauka umiera i nigdy jeszcze nie było tak źle to…wyłania nam się bardzo niepokojący obraz.
Polska nauka traci co roku setki/ tysiące młodych tzw. ,,dobrze rokujących” badaczy, którzy wyjeżdżają na tzw. zachód lub trafiają do sektora prywatnego.
Polska jest także największym przegranym ( odnosząc się do tzw. Nobli) tej migracji.
Czemu tak jest?
Bo przez dziesiątki lat nikt nigdy nie zbudował w Polsce mitu nauki.
On nie istnieje.
Kolejny wątek- czy zastawialiście kiedyś dlaczego w Polsce nie jest ani nigdy nie był dostępny prazykwantel dla ludzi?
Część spośród was zapewne wie, że ten lek przeciwpasożytniczy stosowany w leczeniu inwazji większością przywr i tasiemców nie jest obecnie, na domiar złego, ani produkowany ani dostępny już nie tylko w Polsce, ale na całym świecie.
Jest to mocno zastanawiające dlaczego został wycofany tak ważny preparat będący lekiem z wyboru w leczeniu:
* schistosmatozy- grupy chorób pasożytniczych wywoływanych przez rozdzielnopłciowe przywry z rodzaju Schistosoma
* difylobotriozy- zakażenia bruzdogłowcem szerokim
* tasiemczycy spowodowanej przez Taenia solium i Taenia saginata, czyli tasiemcem uzbrojonym i nieuzbrojonym
* paragonimozy- zakażenia przywrą płucną
* hymenolepiozy/ hymenolepidozy- zakażenia wywoływanego przez tasiemca karłowatego (Hymenolepis nana) lub tasiemca szczurzego (H. diminuta)
* klonorchozy- wywoływanej przez przywrę chińską
* opistorchozy- wywoływanej przez przywry Opisthorchis felinues lub Opisthorchis viverrini
Dlaczego został wycofany lek, który wykazuje bardzo niewielką toksyczność u ludzi, którego objawami niepożądanymi bywały jedynie podrażnienie przewodu pokarmowego, objawy dyspeptyczne, biegunki, zawroty i bóle głowy oraz skórne odczyny alergiczne, będące de facto objawami ubocznymi leczenia ( zjawisko die-off) a nie samego leku?
Dlaczego został wycofany lek w przypadku którego ciąża jest jedynie przeciwwskazaniem względnym, nie bezwzględnym?
Dlaczego został wycofany lek uznawany za podstawowy lek w leczeniu zakażeń przywrami w tym schistosomatozy (bilharcjozy), która każdego roku wywołuje poważne problemy zdrowotne u 20 milionów ludzi i jest przyczyną nawet 200 000 zgonów?
Rozumiemy, że w tzw. skali globalnej ww 20 milionów chorujących ludzi i 200 000 zgonów rocznie to…wartości statystycznie nie znamienne…
Kolejny temat…motylica wątrobowa (Fasciola hepatica).
To gatunek kosmopolitycznej przywry digenicznej (Digenea), pasożytującej w drogach żółciowych wielu gatunków ssaków (głównie świń, koni, psów i gryzoni).
U człowieka wywołuje fascjolozę, choć zakażenia ludzi zdarzają się, czytaj są diagnozowane, relatywnie rzadko.
Co ciekawe w latach 60. XX wieku nawet 50% bydła w Polsce było zarażone motylicą wątrobową.
Dzięki kompleksowym programom zwalczania tego pasożyta, polegających m.in. na leczeniu zakażonych zwierząt oraz likwidacji żywicieli pośrednich ( ślimaki z rodziny błotniarkowatych (Limnaeidae) tj. błotniarka moczarowa (Galba truncatula), błotniarka stawowa (Lymnaea stagnalis) i Galba occulata), odsetek ten znacznie zmalał ale ostatnio ponownie rośnie, głównie w grupie podróżników w związku z zakażeniami ,,z importu”.
Dlaczego piszemy o motylicy wątrobowej?
Ano dlatego, że w przypadku fascjolozy leczenie prazykwantelem było nieskuteczne a za jedyny lek uznawany za skuteczny w jej leczeniu u ludzi i zwierząt był i jest uważany triklabendazol ( np. Egaten), skuteczny w eliminowaniu zarówno dorosłych, jak i niedojrzałych form pasożytów, który…również został ostatnio wycofany z produkcji…
Zgodzicie się zapewne, że nie ma w słowniku kulturalnych ludzi słów, które by mogły wystarczająco dosadnie określić powyżej opisane ,,rozwiązania systemowe”.
Co ciekawe w szeroko pojmowanych tematach związanych ze zdrowiem jednostki i społeczeństwa tzw. techniki manipulacji obejmują różne metody, takie jak wykorzystywanie emocji (np. wywoływanie poczucia winy, strachu, współczucia), zniekształcanie rzeczywistości (gaslighting, ukrywanie informacji), stosowanie presji (np. groźby, presja czasu) a także zmiana tematu lub unikanie odpowiedzialności…
W konsekwencji, przyznacie zapewne, że strategie diagnostyczne i lecznicze budowane na manipulacji, (pozornej) ekonomizacji, półprawdach i przekłamaniach niosą w sobie potencjalnie ogromny niszczycielski potencjał, czyż nie?…
Los comentarios tradycyjnie mile widziane.