13/03/2025
KOBIECA CIAŁOŚĆ
Puk, puk, chcę się wam wyspowiadać.....
Jeśli jest jedna rzecz, której nauczyłam się przez lata wewnętrznego rozwoju mojej kobiecej mocy i ostatnie lata bycia bezwstydną i bardzo widoczną w sieci, że nigdy nie dogodzę wszystkim. Nie tylko nie jest to możliwe, ale też nie jest to moja sprawa.
Nieważne, jak wygląda moje ciało, nieważne, co mam na sobie, nieważne, co mówię, ktoś zwariuje ze szczęścia i poczuje jak otwiera się przed nim wielka tajemnica, a ktoś rzuci we mnie swój kamień,wstyd,zazdrość,wszelkie zaprzeczenie, Maria Magdalena kontynuacja.
Teraz wiem, że to ich, nie moje, ale to nie znaczy, że nie doświadczam skutków zakorzenionych wzorców myślowych, które powodują, że społeczeństwo odczłowiecza i kontroluje s.e.k.sualność w ogóle,a szczególnie kobiety.
Fakt: ciała kobiet są wykorzystywane masowo. Z mojego doświadczenia wynika, że bycie bardzo żywą, zmysłową, pewną siebie i jednocześnie głęboko wrażliwą i czującą to ekstremalne wyzwanie dla ludzkości. Toksyczni faceci automatycznie seksualizują moje ciało,toksyczne kobiety oceniają, zazdroszczą wolności, czują się zagrożone i tym samym odrzucają mnie. Ogólnie jestem dziwką, no nie? Najłatwiejszy sposób na spłaszczenie pysznej energii bogini.
Zajęło mi prawie 30 lat odklęcie ogromnej nienawiści i wstydu z mojego ciała. I jestem z siebie ekstremalnie dumna!
Zrobiłam to tańcem brzucha, burleską, sesjami zdjęciowymi i mastur&cją. Uczyłam się mojej świątyni ciała cierpliwie. Krok po kroku odbudowałam ogrom pewności siebie i miłości do mojego unikatowego piękna. Ciało jest moją najlepszą zabawką, uwielbiam je. Bo dla siebie byłam za chuda, chłopięca, w ogóle szkaradna do szpiku kości. Naprawdę bycie grubą nie różni się od bycia chudą, serio. Wszystko jest zapisane w środku i nie będzie piękniej ze sztucznymi rzęsami, botoksami, dietami, suplementami,siódmymi potami, dopóki miłość nie wypłynie i nie zaleje naszego królestwa. I wtedy tak, można użyć wszystkich narzędzi żeby poczuć się najlepiej. Albo najlepiej robić to jednocześnie.
Dlatego nikt nie zamknie mnie w ciasnym pudełku, które mu pasuje, bo wygodniej. Moja kobiecość jest bardzo wszechstronna i lubi ogromnie dużo doznań, różnorakich.
Jeżeli ktoś zamknie mnie w klatce New Age, umrę z nudów.
Nie dam wam tej przyjemności ludzie, niedoczekanie. Będę czuć się jak w skórze w mega seksownej bieliźnie, skórach, z pejczem, w zwiewnych sukniach rusałek, piórami na uszach, nago w biżuterii, na łące, na ostrym koncercie, na mantrach, czy też w eleganckim płaszczu i hic na biznesowym spotkaniu., jak poczuję. Będę jeść mięso lub nie, to moja sprawa, nie twoja. Już mnie nikt nie zminimalizuje w swoim domku barbie. Koniec tego, albo tego, bo jest to i to i tamto. Jestem dorosła i wybieram moje, ty sobie rób dobrze. To jest żywy, czysty E/R/O/S, to nasze naturalne prawo płynąć w bogactwie.
Żyję moim niewinnym, potężnym i kochającym ciałem bogini. Jestem nią, a ona jest mną. Odrzucam pogląd, że kobietom nie wolno czuć się seksownie, pięknie, pewnie, niewinnie, potężnie, delikatnie i cokolwiek nam się do diaska podoba.
Spójrz i poczuj erotyczną niewinność, po prostu poczuj mnie.
Magdalena Red Dakini