01/06/2025
Wiele osób pyta mnie kiedy będzie następne spotkanie z ustawieniami.
Przychodzę z odpowiedzią. Najprawdopodobniej najbliższe ustawienia odbędą się na jesień, najprawdopodobniej koniec sierpnia/ połowa września.
Datę podam bliżej lipca.
Każde ustawienie, które wykonałam dla Was, wykonałam również sama wewnętrznie. Czasami potrzeba pobyć w swojej własnej ciszy żeby zintegrować swój świat.
Wykonywanie tej pracy nie zwalania mnie z mojego własnego losu, i tego co niosę. Dlatego potrzeba przerwy wybrzmiewała w każdym kawałku mnie, oraz nawarstwiające się tematy w sferze osobistej, powroty do przeszłości - i ponownie integracja pracy i wiedzy i wybory zgodne ze sobą.
Życie to podróż, każdy ma swoją historię, los i życie codziennie stawia nam pytania - na które nie często nie znamy jasnej odpowiedzi. Wiedza rodzi się w połączeniu ze sobą i ciszy - a często również w Naszym Nie.
Ustawienia odkrywają cząstkę tajemnicy, pozwalają zajrzeć w świat który jest obok Nas, ale na codzień jesteśmy zbyt głośni żeby go usłyszeć.
Dziś jest dla mnie jasne jak to, że żyje - że świat niewidzialny jest tak samo ważny jak to co mamy na wyciągnięcie dłoni.
Uszanowanie przeszłości, historii i uwikłań rodzinnych jest kluczem do Naszego życia - do mocnego odwrócenia się od całego systemu i pójścia w swoje- ale ten odwrót wymaga miłości do niego, do uszanowania swojej matki i ojca, do zobaczenia ich miłości, i tego co ich prowadziło, do spojrzenia w oczy każdemu kto Nam coś ofiarował, w to trudne- i głęboką pokorę w wyraźnym:
Dziękuję, widzę, szanuję- a teraz idę do swojego życia z miłością w sercu.
Jesteśmy za mali na to żeby oceniać, wywyższać się- jedynie co można zrobić to przyjąć podziękować i iść z miłością do swojego.
Nie jesteśmy w stanie przejść przez życie za kogoś, tak jak ktoś nie jest w stanie tego zrobić za Nas.
Życie to ciągła śmierć i etap odradzania się.
Wczoraj siedząc pod tym drzewem rozmawiałam z moją córką
-wiesz mamo teraz ktoś się rodzi w tym momencie jak tu siedzimy
-wiem
- i wiesz teraz też ktoś umiera, taki to cykl. Takie to mądre i takie normalne. Ty też kiedyś z tatą umrzesz, ale napewno będziesz mnie odwiedzać w snach
- będę napewno, ale póki co jeszcze pożyje tak długo jak będzie mi dane i zrobię to najlepiej jak potrafię, a jak nie będę wiedziała jak to znajdę kogoś i zapytam, albo będę żyła pytaniem tak długo jak w ciszy usłyszę odpowiedź.
Wszystkiego dobrego dla Was i do zobaczenia jesienią ♥️
Od jesieni grupy będą małe, jeszcze bardziej intymne, a praca jak i Ja jeszcze bardziej wnikliwa i intensywna.